33 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chrystianek]

wal troche powyzej kolana
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

okolice 50 sekundy a potem gdzies tak minuta 37

[budo_matkd]

ja czesto stosuje yopa po ti dollyo (dollyo 360 ) odbijam zaraz noge i laduje łądnie w brzuch

kopac tez lubie w nerki tą technikę, po kopnieciu czyims roundhouse lekko zachodze w tyl i jakby w kierunku kopniecia po czym ładuje yopa w nerke.oczywiscie technika dobra na wyprzedzenie(jest cos takiego w kb?) uzywałbym raczej w kombinacji np
low kick->z tej samej nogi yop na wątrobe...

imo skuteczne w samoobronie i wcale nie trzeba kopac wysoko udo, kolano (stopa ) no i fajnie wchodzi w kombinacje

[budo_matkd]

taki "how to yop chagi" z revolution of kicking

[budo_g-man]

oczywiscie technika dobra na wyprzedzenie(jest cos takiego w kb?)

Uderzenia "w tempo" są podstawą we wszystkich SW, również w kickboxingu

imo skuteczne w samoobronie i wcale nie trzeba kopac wysoko udo, kolano (stopa ) no i fajnie wchodzi w kombinacje

W TKD można kopać sidekicki w udo lub stopę?

[budo_matkd]

na zawodach oczywiscie ze nie, co nie oznacza ze sie tego nie cwiczy=) plus w dzinsach nie bede kopac yopa na twarz czy szyje;)tłów tak choc najpierw chyba kopnałbym w kolano od osoby zalezy jak uzyje techniki (zreszta napisalem "samoobrona";) )

[budo_tynks]

w TKD ITF w walce sportowej nie można.

[EDIT]: tym razem Matkd był szybszy

[budo_mrozio]

jakiś za wolny jesteś Tynks :wink: .

[budo_tynks]

kurcze no wlasnie zauwazylem cos jest ze mna nie tak 8O :wink:

[budo_kwiat]

G-Man był taki kick bokser Billy Wallace, który z powodzeniem stosował kopnięcie boczne w walce. Był mistrzem świata w full kontakcie pod koniec lat 70-tych XX wieku. Z uwagi na kontuzję kolana walczył w pozycji bardzo mocno przypominającej kiba dachi w karate i kopał tylko z nogi wykrocznej i tylko trzy kopnięcia boczne, okrężne i zahaczające łącząc je w kombinacje. Nakręcił bardzo fajną kasetę szkoleniową, z której można się nauczyć kopać kopnięcie boczne oraz pokazał kilka fajnych rozwiązań taktycznych ułatwiających jego stosowanie.

[budo_g-man]

Pamietasz może tytuł tego filmu?

[budo_maro92]

sporo na youtube jest o nim :-)

[budo_kwiat]

G-Man niestety nie pamiętam tytułu. Miałem tą kasetę ale teraz nie mogę jej znaleźć. Autorem jest Billy "Superfoot" Wallace.

[budo_g-man]

oki, poszukam, dzięki wszystkim

[budo_yang]

Na ulicy nie stosowałem i odradzałbym raczej stosowanie tego kopnięcia. My kopiemy, przeciwnik po prostu schodzi z linii i zaczynają się kłopoty.. . Czekam na wasze opinie.

Miałem okazję kilka razy być w sytuacji na ulicy ( co nikomu nie polecam) - wykonanie tego kopnięcia na kolano - bardzo skuteczne - dobrze trafione - gość jest po walce i czeka na karetkę (miałem okazję wypróbować). Wykonanie tego kopnięcia na brzuch - w mojej grupie jest gość nazywany gumisiem - mial może 2-3 sytuacje naulicy - wszystkie "załatwił" kopnięciami bocznymi i obrotowymi - jest ekspertem jeśli chodzi o te kopnięcia i bije je niewiele wolniej od dobrego zawodnika walczącego rękami - jest w tych technikach genialny - najlepszy jakiego kiedykolwiek widziałem - na ulicy nikt (ktoś nie mający pojęcia o jego wlaściwościach) z nim nie ma szans - jest bardzo szybki, ale ma slaby punkt - "wystarczy" ominąć jego pierwsze kopnięcie obrotowe (kilka razy poprawił mi grzywkę, a jednego kolegę na treningu "wyslał" do szpitala z uszkodeniem kręgosłupa (gość miał kask)) i "zejść" do krótkiego dustansu i jest po gościu - ale jeśli go ktoś nie zna oraz nie jest bardzo szybki z niesamowitym refleksem (na ulicy tacy nas nie napadają) - nie ma szans.

Konkluzja - jeśli jesteś wielkim ekspertem tego kopnięcia jak kolega - na ulicy dasz sobie radę z tą techniką, jeśli nie, to powyżej pasa nie radzę stosować - walka na ulicy polega na tym, żeby zastosować pojedynczą technikę (maks 2-3), ale taką, żeby gość nie był w tanie waczyć dalej (najlepsze uszkodenie nogi - kopnięcie z boku w kolano - na pewno się nie podniesie - mamy jednego mniej - a to może przesądzić o tym czy wyjdziemy z tej sytuacji bez większych uszkodzeń czy nie - zwycięstwo w walce nawet z 4 czy 5 ludźmi ale z uszkodzonym kręgoslupem, połamanymi nogami, pękniętą czaszką, innymi uszkodzeniami trwałymi - to jest porażka) - na ulicy nie ma technik brudnych - są tylko skuteczne - im dłużej trwa waka tym większa pewność , że doznasz cięzkich uszkodzeń i zostaniesz kleką - ulica to nie zawody - nie ma regulaminu - jak gość wyciągnie sprzęt - bo ty go wcześniej nie zalatwiłeś, a miales okazję - jesteś idiotą kompletnym. Przyjmowanie jakiejś pozycji walki przed jej rozpoczeciem jest glupotą - po takim cyrku gosć (goście) nie będą z nami czysto walczyć tylko dostaniemy nożem, czy tulipanem i jest po nas - nauka rozpoczynania walki z zaskoczenia (często jak widac, że się nie obędzie zadać pierwszy - ale "skuteczny" cios), ze swobodnej pozycji - czyli tak jak normalnie stoimy - pozycje walki sa dobre póżniej - najwazniejszy jest element zaskoczenia - chwalenie się, że się "coś" trenuje jest idiotyzmem największym na swiecie - techniki się stosuje (najlepiej z zaskoczenia) a nie opowiada o nich - zwlaszcza na ulicy.