831 odpowiedzi w tym temacie

[budo_trzyule]

heh
a ja w bezgranicznej naiwności poczytując kserówki myślałem, że to entuzjaści tłumaczą obrażeni na pzk i oficjalne wydania........
heh
człowiek jednak stary a gupi jest (to o sobie)

[budo_vince]

Przykro patrzec ze nt kyokushin jest tylko biografia Oyamy, podczas gdy nawet Wielka Fala wydala ostatnio swoj podrecznik - i jesli chodzi o wydanie to jest to jedno z lepszych - pomijajac oczywiscie wartosc merytoryczna

ech ja korzystam tylko z xerowki ksiazki Cooka

[budo_death-wish]

wargrim
znajomość języków jest przydatna, tylko jeżeli popatrzysz choćby na Amazon, to książek które chciałbyś mieć jest pełno, tylko cena odstrasza zbyt często... Poza tym ceny książek które ukazują się u nas w ciągu kilku lat zwielokrotniły się dwa lub trzy razy.

[budo_karateka1]

Giro PZK nie ma z tym nic wspólnego ,gdyz ta organizacja jest tylko zaintersowana sportem a nie BUdo i karate -do.Aby było smiesznie to w Polsce od 30 lat nie ma nawet zarejestrowanej ogólnopolskiej organizacji kyokushin,a gdzie idzie kasa to juz inna sprawa 8)

[budo_death-wish]

to między innymi dlategoz PZK odeszło wiele stylów... ale to nie jedyny powód.

[budo_karateka1]

No właśnie winni sa ci,którzy speniali i odeszli z PZK.Grupa ludzi nie zadowolonych by rosła i zawsze miała by szanse na walnym zmienic zarząd PZK !!!

[budo_wargrim]

No nie wiem czy to by bylo takie poste.
W Polsce jak juz sie ktos uczepi stolka (koryta) to raczej juz sie go od niego nie oderwie...
Takie jest niestety zycie. A to, ze sa tacy, ktorzy sie chca rozwijac to juz malo koga interesuje...
Na cale szczescie to juz sie w niedlugim czasie zmieni. Oj, w bardzo niedlugim......

[budo_washi]

Przecierz konstrukcja tej ankiety nie ma sensu.
W pierwszym punkcie rownie dobrze mozna by napisac, ze ma duzo technik o wysokiej skutecznosci i pewno wiele osob by to poparlo.

Za malo treningow walki - ja czasem mialem tyle treningow walki, ze czekalem na chwile jak bedzie sobie mozna pocwiczyc kata, lub kihon

Zreszta osoba, ktora wymyslila te ankiete chyba za bardzo sie nie wysilila.

[budo_death-wish]

washi
a czy spojrzałeś na datę jej powstania?

[budo_washi]

a czy spojrzałeś na datę jej powstania?

Tak, ale data jej powstania ni jak sie nie ma do tego, ze zostala zle sformulowana

[budo_karateka1]

KONIEC TEMATU-osu !!!

[budo_mistake]

ostatecznym celem karate nie jest rywalizacja ani zwycięstwo, lecz perfekcja i charakter cwiczacego - Gichin Funakoshi
nic dodać, nic ująć :roll:

[budo_wnuk]

Z tego co napisałeś wynika że karate z założenia nie ma być skuteczne? Zdaje mi się że po przez słowa Gichina Funakoshi, które napisałeś można osiągnąć w karate skutecznośc, zapewne to miałeś na myśli zresztą ale twój tekst jest dwuznaczny i można go zrozumieć w dwojaki sposób. Pozatem do Rzymu prowadzi wiele dróg.

[budo_exkyokushin]

W kazdym stylu sa jakies ograniczenia i jakies zasady. Ulica rozni sie tym ze zasad i tym bardziej ograniczen niema. Wiec panowie, trening treningiem, sparing sparingiem a ulica zawsze pozostanie ulicą. Trzeba byc elstycznym. Jak staniesz z zapasnikiem oko w oko to musisz wiedziec jak sie obronic. Ja polecam muay thai. Trzeba odoroznic thai-boxing od muay thai. Dla zainteresowanych polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_wnuk]

Nie wiem co i jak jeżeli chodzi o zapaśnika, ale wiem że na judoke, odpadają techniki ręczne z zamchu i kopane po ruchu okręznym, za to kłopoty mają z prostymi i kopnięciami idącymi po prostej zwłaszca tymi które przypominają strzał z bicza. To tak z moich przemyśleń i z tego iż zauważyłem że sensej z judo sportowego miał problem z prostym :wink:

[budo_szymek1987]

Karate jest skuteczne!!! Wszystko zalezy od czlowieka. Nie wiem dlaczego ale karate kyokushin odbiega od swojego zalozenia M. Oyama pragnol by karate kyokushin bylo najtwardszym i najbardziej skutecznym stylem w walce realnej na samym poczatku tak wlasnie bylo ale zastanwmy sie dlaczego zawodnicy kyokushin nie startuja w Vale tudo, czy boja sie konfontacji? Sosai Oyama jej sie nie bal walczy z kazdym nie patrzyl na styl poprostu chcial pokazac ze kyokushin jest najtwardsze. Zastanowmy sie co zrobic by Kyokushin bylo znow najtwardszym stylem walki.

[budo_wnuk]

Wprowadzić treningi takie jak u tajbokserów, dopracować do perfekcji techniki i swoje kata (to też pomaga przy technikach bynajmiej mi) bo dobra technika to dobry efekt, a techniki w karate albo są dokładnie zorbione albo można się za nie wogle nie zabierać i niech ktoś w końcu zrobi coś z tą gardą. Pozatem nalezy poszukać i wyszkolić wymiataczy w stylu Boniawskiegiego, czy "Czerwnonego Skorpina" czyli ludzi z naturalnym talentem do SW. Poprawki mile widziane w końcu rzeczą moją jest sie mylić.

[budo_death-wish]

może karate (mam na myśli kata) jest nieskuteczne gdyż zaczęto je traktować jako balet(w sensie ładnie wyglądający sport) a nie walkę? Kto to wie?

[budo_jarek]

Karate jest skuteczne!!! Wszystko zalezy od czlowieka. Nie wiem dlaczego ale karate kyokushin odbiega od swojego zalozenia M. Oyama pragnol by karate kyokushin bylo najtwardszym i najbardziej skutecznym stylem w walce realnej na samym poczatku tak wlasnie bylo ale zastanwmy sie dlaczego zawodnicy kyokushin nie startuja w Vale tudo, czy boja sie konfontacji? Sosai Oyama jej sie nie bal walczy z kazdym nie patrzyl na styl poprostu chcial pokazac ze kyokushin jest najtwardsze. Zastanowmy sie co zrobic by Kyokushin bylo znow najtwardszym stylem walki.

No zastanowić się oczywiście możecie Ta cyfra przy Twojej ksywce to zapewne rok urodzenia, co by mogło tłumaczyć entuzjazm do podejmowania wyzwań z góry skazanych na niepowodzenia
Jakby nasz sosai teraz żył i miał walczyć z każdym kto się na kyokushin rzuca to prawdopodobnie kyokushin nie rozwinęło by się do poziomu płodowego. Z jego warunkami fizycznymi i z technikami, które znamy z kyoka nie przetrzymałby jednej rundy na zawodowym ringu MMA. Mówię to z całym szacunkiem do Sosai i kyokushin, ale takie mniej więcej są fakty. Zawodnicy z kyokushin nie za bardzo się sprawują nawet w K1 to co tu opowiadać sobie ciekawostki mające swoje korzenie w wybujałej wyobraźni.

dopracować do perfekcji techniki i swoje kata (to też pomaga przy technikach bynajmiej mi)

Oczywiście żartujesz z kata ?? Jakbyś jeszcze napisał shadow boxing albo fighting kata to można by Cię ewentualnie potraktować poważnie, ale w świetle tej wypowiedzi to dziękujemy.

[budo_trzyule]

masz jarek sporo racji, nie zapominaj jednak, że oyama był postacią wyjątkową i byłbym raczej ostrożny w stwierdzeniach, że dostawałby od połowy zawodników mma, pamiętaj, że miał któregośtam dana w judo, pokonywał byki itd, a jego uczniowie rozdali kilka klapsów taibokserom.
wady kyokushinkai spodziewam się że znasz dobrze, więc tu dyskutował nie będę...
jeśli o kata chodzi, to wielu ono pomaga, ale jako ELEMENT treningu, nie zaś jego początek i koniec, tak jak pomaga pływanie, bieganie czy siłownia. nie będziesz fighterem jeśli będziesz tylko pływał, tak jak nie będziesz jeśli ograniczysz się do kata, o czym mam nadzieję szymek1987 wie...
myślę że każde ćwiczenie rozwijające koordynację czy koncentrację pomaga, a kata jest jednym z nich, acz nie twierdzę że najlepszym.
poza tym jeśli zna się ograniczenia swojej dyscypliny i pamięta o nich, starając się chociaż prowizorycznie "zatkać dziury", to każda dyscyplina zaczyna się jawić skuteczniej.
pozdrawiam po świętach
artur