Dlaczego karate jest nieskuteczne ??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
powiedz mi a gdzie cwiczysz? ja kiedys jak bylem mlodszy zaczalem cwiczyc shotokan teraz cwicze kyokushinkai i nie narzekam sensei czesto organizuje nam tak czas ze ja jako poczatkujacy ucze sie i techniki i oberwe jeszcze sporo mawach i porzadnych tski :wink: prawie wszedzie gdzie sie da lacznie z glowa. gdy bylem mlodszy nabralem zlych nawykow bo nikt mi nie powiedzial po co sie skrecac na nodze na przyklad. teraz wiem zeby umiec cos musze przejsc przez solidna nauke techniki i to jest podstawa.powiem tyle ze dla mnie poziom jest zadowalajacy bo sensei zwraca uwage ze mozemy sie prac mocniej w koncu full contact ale tak jak to sobie ustalimy z partnerem wiec jesli chodzi o realia jak to sie ma do ulicy to powiem tak gdy za kazdym razem wracam poobijany "ciesze sie" ze czegos sie nauczylem. poza tym pozycja do walki jest zblizona do bokserskiej troche zmodyfikowana na nasze (potrzeby wiadomo mawaschi na chudan, jodan). Sensei czesto nam zwraca uwage co w danej sytuacji zrobi judoka, bokser a co ktos kto tak jak my operuje jeszcze nogami. Moze dla was karate jest skostniale bo dlugo cwiczycie ale dla mnie po 10 latach przerwy jest ok ucze sie techniki i walki mam non stop. Pozdrawaiam.Zaznaczylem "Za mało treningów walki za dużo pierdołów". zauwazylem, ze wiekszosc trenerow w Polsce chyba boi sie walczyc. W wielu sekcjach kumite to swieto.
Napisano Ponad rok temu
Właśnie wróciłem z zawodów shotokanu (podkomisja fudokanu wchłoneło nas ) i walki wyglądały tam normalnie tzn. gdoście zapomnieli :roll: o tym co to light contact itp. szły normalne lafety i tak do chaty co niektórzy (co się nie obronili) wrócili z obitymi twarzami, a prawie wszyscy z siniakami na innych częsciach ciała (regulaminowo zawodnicy musieli mieć szczęki) co niektórzy mieli ochraniacze na ręce.
tu chyba nie chodzi o zawody tylko o realne sytuacje na ulicy.bo prezciez zawody sa zawodami super ze sa ale co do skutecznosci na ulicy to tylko to jak sie uczymy w dojo wyjdzie na zewnatrz, wiec ciesze sie ze mam duzo i techniki i walki na kyokushin i wiem co to bol jak mi ktos "sprzeda" kopa w glowe. pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak ale na zawodach wychodzą często rzeczy których się człowiek na treningach nauczył i powiem tak że w tradycyjnym shotokan jest za mało walki a tam gdzie nie ma żadnego kontaktu to już wogle jest kiszka, zastanawiałem się czy nie przejść na Kyoka, ale gdy porównałem sobie zawody Kyoka i tradycyjnego (kumite) to w zasadzie wychodzi na jedno, zrówno w pierwszym jak i drugim wypadku dochodzi do ostrych wymian ciosów lub szybkich pojedyńczych akcji z tym że w Kyokushinie są lepiej oklepani mają więcej doświadczenia w kumite i wogle są chyba bardziej otwarci na nowe pomysły.
ja jestem za cienki jeszcze technicznie na zawody wiec w temacie wole sie nie wypowiadac... pewnie tak jest jak piszecie o zawodach jak sprobuje to napisze co sadze, zawody widzialem wiem ze ostro sie czesto naparzaja i to jest dobra weryfikacja ale dla osob takich jak ja ktore same stwierdzily ze nie ma sie z czym pchac jeszcze na pokaz, jedynym testem sa zajecia i (oby jak najrzadziej) sytuacje w realnym swiecie na ulicy.dlatego o zawodach sie wypowiedzialem krytycznie w sensie ze moze nie powinno sie ich mieszac do tematu o skutecznosci karate na pewno nie mam zamiaru podwazac wagi jaka maja zawody w ogole jesli o mnie chodzi to zawody na duzy plus. ale jesli chodzi o skutecznosc to tak jak wspomnialem chwale sobie sposob w jaki prowadzone sa moje zajecia mimo zelaznej dyscypliny ktora tez niektorych zniecheca ale jesli sie naprawde porzadnie oklada z kims na treningu to nie ma sie co dziwic ze za duzy "luz"doprowadzilby do kontuzji, troche boczylem z tematu sory. pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
ja jestem za cienki jeszcze technicznie na zawody
To tak jak ja dlatego pisząc swój tekst kierowałem się czystą logiką i wnioskami jakie wyciagnąłem z tego co widziałem, nie praktyą.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oj chlopaki wiecej wiary w siebie,jako dobry przyklad skutecznosci KARATE podam fachowcow w swej dziedzinie ktorzy nie jednemu wybili uliczne walki z glowy,Tomasz Grąbczewski i M.Kawka wielokrotni M.P. i medalisci M.E. w kumite (Shotokan).Nie chcielibyscie stanac im na drodze,przez wiele lat swojego zycia stali na bramkach i do tego lata treningow,sprawdzili nie jednego boksera,zapasnika czy judoke,a wy tu mowicie o braku skutecznosci karate-glowa boli od tych gadek,liczy sie człowiek,podejscie i umiejetnosci,psychika itd........
dokladnie sie zgadzam
pozdrawiam
Michal
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Oj chlopaki wiecej wiary w siebie,jako dobry przyklad skutecznosci KARATE podam fachowcow w swej dziedzinie ktorzy nie jednemu wybili uliczne walki z glowy,Tomasz Grąbczewski i M.Kawka wielokrotni M.P. i medalisci M.E. w kumite (Shotokan).Nie chcielibyscie stanac im na drodze,przez wiele lat swojego zycia stali na bramkach i do tego lata treningow,sprawdzili nie jednego boksera,zapasnika czy judoke,a wy tu mowicie o braku skutecznosci karate-glowa boli od tych gadek,liczy sie człowiek,podejscie i umiejetnosci,psychika itd........
a najciekawsze z tego calego tematu jest to, ze wypowiadaja sie ludzie ktorzy maja min wiedzy i umiejetnosci...
rozumiem ze jak ktos trenuje rok, czy dwa lata to mu sie juz wydaje ze wie wszystko i jest super mocny, ale to dopiero poczatek...
jeszcze raz pozdrawiam
Michal
Napisano Ponad rok temu
PS: Wreszcie coś mądrego napisałem chyba.
Napisano Ponad rok temu
Dobra jest przyznam to z uśmiechem na ustach od dziś koniec teoretyzowania, oficjalnie oświadczam że "taboret z mnie" piszę niektóre rzeczy, a z czasem sam dochodzę do wniosków że przedtem bzdury napisałem. Świadczy to chyba o mojej niewiedzy.
PS: Wreszcie coś mądrego napisałem chyba.
pozdr!!
MX
Napisano Ponad rok temu
to tylko świadczy że się rozwijasz...
Napisano Ponad rok temu
moim skromnym zdaniem wszystko jest dobre w dobrym wykonaniu i nie jest wazne czy bedzie to aikido, zapasy czy karate, przepychani dotyczace styli sa bezsensowne, pozniewaz jak wiele osob na tym forum twierdze ze wszystko zalezy od czlowieka trenujacego a nie od stylu, owszem styl ukierunkowuje w pewnym sensie nasz rozwoj ale, wszystko zalezy od trenujacego jak bedzie wykorzystywal to czego sie nauczyl, jak trenowal, jak potrafi swoja wiedze i przygotowanie wykorzystac w praktyce.
moze naraze sie wielu osobom na tym forum ale zaczynajac trenowac karate uczono mnie zasady techniki konczacej, wiec szarpanie na ulicy w wykonaniu karateki chyba nie powinno miec mijsca, poniewaz dobrze wykonana, powtarzam dobrze wykonanan nawet najprostrza technika karate moze byc smiertelna dla przeciwnika
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
A jakie karate ćwiczyłeś Korganie?zaczynajac trenowac karate uczono mnie zasady techniki konczacej
Jak dawno nie było na naszym forum ciekawej świętej wojny postu z karnawałem.poniewaz dobrze wykonana, powtarzam dobrze wykonanan nawet najprostrza technika karate moze byc smiertelna dla przeciwnika
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jesli chodzi o obecne organizacje na swiecie, to troszeczke poszukuje, ogolnie mozna powiedziec ze tredycyjny shotokan, czasami jakies seminaria czy zawody w Gosoko-ryu, obecnie jestem na tropie Japonczyka o ile dobrze pamietam nazywa sie Takeshi, kultywuje stare okinawskie karate Funakoshiego, jade do niego za tydzien..
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary
- Ponad rok temu
-
7 dan Kwiecińskiego
- Ponad rok temu
-
Karate na świecie
- Ponad rok temu
-
shihan Bogdan Jeremicz 5 dan kyokushin
- Ponad rok temu
-
Psychika wojownika... s*posoby na koncentrację...
- Ponad rok temu
-
Gdzie można ćwiczyć Karate?
- Ponad rok temu
-
Kata Kanku Dai układ i interpretacja zobaczcie!
- Ponad rok temu
-
pompki ???
- Ponad rok temu
-
Karate ni sente nashi
- Ponad rok temu
-
zmarł Leszek Drewniak
- Ponad rok temu