Dlaczego karate jest nieskuteczne ??
Napisano Ponad rok temu
ale mowisz Jarek nieskuteczne, zalezy w czym, nie kazdy chodzi na karate tylko po to zeby "umiec sie bic" albo"przyladowac komus na ulicy" moze w tej kwestii masz racje ze samo karate nie wystarczy do samoobrony, ale z drugiej strony niektorzy chca pozostac przy jednym stylu np. Kyokushin i jego zglebiac, poznawac tajniki i dojsc do doskonalosci w nim, bez przezucania sie na inne style i bycia "uniwersalnym" "czy czlowiekiem renesansu", dla wielu karate to wiecej niz sport czy umiejetnosc bicia sie (ale sobie pofilozofowalem )
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I tak w zasadzie nie ma się co fatygować opowiadając o skuteczności karate bo to tylko będzie mówiło o tym, że nie spotkaliście na swojej drodze judoki, bjjowca czy zapasiora.
A preceyzując tematykę, nie każde karate jest extremalnie nieskuteczne, no ale lata ostatnie pokazują, że niestety pomaleńku nasz kyokushin się takim stał i zaczął być pomału traktowany na równi ze wszystkimi przedziwnymi systemami karate-do
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może sobie odpuścimy ten temat, nie zostało nic do udowadniania.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mi się też bebechy przewracają, mimo iż nasze drogi z kyokushinkai się rozeszły chyba na wieki, to jednak szanuję ten styl i chyba bardziej od idei oyamy odejść się nie dało....
Napisano Ponad rok temu
niecierpiwie czekam, aż ktoś wpadnie na pomysł, by wzorem oyamy, z tą różnicą, że w sposób reżyserowany pokonać jakieś zwierzę. mam nawet kilka typów: lajkonik, lub konik na biegunach, dmuchany rekinek, pluszowy misio, etc
pozdrawiam serdecznie
artur
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W imie jedności oszukuje sie ludzi powiększająć swój własny portfel!
Napisano Ponad rok temu
a co do idei oyamy, to zdaje się, że część spisał sam oyama i mam nadzieję, że zrozumiałem go na tyle by wiedzieć, że o walkach z pluszowymi misiami nawet nie śnił...
pozdrawiam
artur
druid - mam nadzieję, że większość czytających dostrzec zdoła ironiczną wymowę postu i nikt nie zacznie mnie przekonywać, że w kyokushinkai o co innego chodzi...
Napisano Ponad rok temu
A co do słów Oyama to może wskarzesz mi po 30 latach KK w Polsce ,gdzie to zostało spisane w jężyku polskim?. jakos komus na tym zależy aby tego nie było,bo za daleko odszedł o tych ideałów.
Napisano Ponad rok temu
masz rację 30 lat kyokusshinkai w Polsce i ani jedna publikacja z prawdziwego zdarzenia, ani jedno tłumaczenie dzieł Mas. Oyama. Czyżby PZK coś ukrywał? :nie:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak na powaznie to jest to naprawde tregiczna sytuacja, aby w kraju gdzie tyle osob cwiczy KK nie bylo zadnej ksiazki sosai Oyamy, oczywiscie w tym jezyku. Niedawno mialem okazje poczytac sobie kilka ksiag w jezyku angielskim, w sumie to poprzegladac tylko bo czasu brakowalo.
Ale nie ma co sie oszukiwac, to nie to samo co w jezyku ojczystym....
No ale coz, mam nadzieje ze niedlugo cos tam sie jednak pojawi...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary
- Ponad rok temu
-
7 dan Kwiecińskiego
- Ponad rok temu
-
Karate na świecie
- Ponad rok temu
-
shihan Bogdan Jeremicz 5 dan kyokushin
- Ponad rok temu
-
Psychika wojownika... s*posoby na koncentrację...
- Ponad rok temu
-
Gdzie można ćwiczyć Karate?
- Ponad rok temu
-
Kata Kanku Dai układ i interpretacja zobaczcie!
- Ponad rok temu
-
pompki ???
- Ponad rok temu
-
Karate ni sente nashi
- Ponad rok temu
-
zmarł Leszek Drewniak
- Ponad rok temu