+ i - Shotokan :)
Napisano Ponad rok temu
Judo wywodzi się z Ju-jitsu, BJJ wywodzi się z Judo, a dokładniej z Kosen Judo.
Napisano Ponad rok temu
choc zalozylem ten temat to sie wypowiem cwicze shotokan 10 lat okolo 7lat cwczylem takie karate powiedzmy sportowe wiadomo punktowanie szermierskie itp ale od jakis 3 lat zmienil sie trener(choc stary zostal i surowa reka naucza kata i kihon) i treningi wygladaj calkiem inaczej mamy elmenty boku i elementy z bjj i jj oraz po czesci z judo(glownie rzuty i dzwignie)no i oczywiscie low-kicki
obecnie staram sie rozwijac i sparuje z znajomymi z innych sztuk walki (np.TKD JUDO AIKIDO CRAV MAGA) i smiem twierdzic ze daje sobie rade spokojnie i wcale te moje strzaly nie sa az takie miekkie jak u stereotypowego adepta shotokanu:] wiec tak jakos sie ciesze LOL PZDR ALL
OSU
Tak z ciekawości: jak wygląda sparind z aikidoką. On napieprza bokenem a Ty blokujesz age uke?
Napisano Ponad rok temu
tak samo jak treningow 5 razy w tygodniu i cwiczenia wszystkiego co tylko mozliwe w ma:D
Napisano Ponad rok temu
a 5 treningow tygodniowo to cos dla was nie mozliwego heh to macie lipe
pozdrawiam jeszcze raz;)
Napisano Ponad rok temu
czytajac niektore wypowiedzi zastanawiam sie czy myslimy o tym samym.
jezeli ktos widzial film "Klatka" to zapewne zauwazyl tam dwie osoby w karategi shotokanu. obaj panowie doskonale radza sobie na ringu mma.
co do samego semi-kontaktu, to przeciez sa rowniez zawody w formule light-contact. nie wiem jak to wyglada poza warszawa i trojmiastem, ale wszyscy ludzie z ktorymi sie zetknalem na sekcjach trenujacy powyzej 3 lat prezentowali dobry poziom.
dyskusja powoli zamienia sie na 'shotokan jest błe'.
Napisano Ponad rok temu
jezeli ktos widzial film "Klatka" to zapewne zauwazyl tam dwie osoby w karategi shotokanu. obaj panowie doskonale radza sobie na ringu mma.
Nie wiem czy akurat ten film jest miarodajnym źródlem na temat wspólczesnego MMA. Zresztą akurat jakoś MMA słabo mi pasuje do Shotokanu, kata, tradycji, przysięgi Dojo i generalnie do karate .
Shotokan to styl karate, sztuka walki podczas gdy MMA to pewna formula zawodów gdzie w zasadzie wystartować może każdy na zasadach konkretnej organizacji. Obecnie zwodnicy trenujący pod MMA raczej nie reprezentują konkretnego stylu lecz ćwiczą przekrojowo, w stójce głównie MT i parter gdzie zazwyczaj są techniki BJJ, zapasy, sambo. Oczywiście podawany jest styl tzw. bazowy ale często wedlugo tego to stójkowicz zakłada dżwignię lub duszenie a parterowiec nokautuje kolanem bądź techniką ręczną.
Lubię obejrzeć zawody MMA ale jak dla mnie za dużo tam tulenia się na ziemi zazwyczaj (choć nie umniejszam skuteczności technik w parterze) i wolę więcej dynamiki w stójce dlatego jak już to polecam K-1 karatekom. Tam nikt ich na ziemi nie zadusi jak Semmyego Shilta w MMA.
Według mnie nie ma znaczenia co trenujemy bylebyśmy mieli z tego satysfakcję. A jak ktoś jest dobry to choćby trenował Tai Chi to sobie w walce jakoś poradzi .
Pozdrawiam
Mako :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- Błyskawiczne uderzenia i kopnięcia.
- Walka w długim dystansie.
- Wycinanie podczas ataku (nie wszyscy mogą sie z tym zgadzać ale ja wiem swoje).
- Wbrew pozorom bardzo silne i nieprzewidywalne uderzenia.
- Dopracowane uderzenia.
- Świetna praca na nogach.
Minusy
Jeden ale za to ogromny. Brak kontaktu na zawodach!!!
No i może brak low-kicków
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To zalezy od człowieka i jego zdolnosci motorycznych.Plusy (piszę o shotokanie)
- Błyskawiczne uderzenia i kopnięcia..
A co z krótkim... nie istnieje.- Walka w długim dystansie.
Znaczy co? Ashi-barai. Jeżeli oto chodzi to działa tylko przy perfekcyjnym timingu.- Wycinanie podczas ataku (nie wszyscy mogą sie z tym zgadzać ale ja wiem swoje).
Nie zawsze to silne jest najwazniejsze. A nieprzewidywalnośc... coż zalezy co masz na mysli.- Wbrew pozorom bardzo silne i nieprzewidywalne uderzenia.
...od strony technicznej. Chociaż tak się wydaje przez pierwsze 10 lat treningu.- Dopracowane uderzenia.
Chyba przesadziłeś, ale niech Ci będzie.- Świetna praca na nogach.
Minusy
Jeden ale za to ogromny. Brak kontaktu na zawodach!!!
Nie widziałeś rywalizacji w Polskiej Lidze KT. Oj tam jest kontakt.
Gedan-mawshi-geri - jak to nie trenujecie tego? Dziwne. A ashi-barai?No i może brak low-kicków
Napisano Ponad rok temu
Nie widziałeś rywalizacji w Polskiej Lidze KT. Oj tam jest kontakt.
ooo ??
KT widziałem tylko w TV i an miestrzostwach świata w pruszkowie i tam był totalny brak kontaktu. Ręce miali w jakiś rękawiczkach i chyba jakiś talk był. I nawet minimalny kontakt był przewinieniem.
Coś się zmieniło??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do pracy na nogach to się zgodzę że jest dobra ,ale to już zależy od trenera ja osobiście ze skakanką się nie rozstawałem.
Co do szybkośći w Shotokanie to jest ona mocno preferowana ale moim zdaniem to wynika z formuły zawodów. W zawodach z ograniczonym kontaktem zawsze szybkość będzie ważniejsza od siły.
Do minusów zaliczam brak low-kicków to naprawdę świetne kopnięcie ale pewnie też by musiały się przepisy zawodów zmienić.Osobiście te kopnięcia ćwiczę i przykładam do nich sporo uwagi.
I jeszcze jeden minus to ograniczony kontak specjalnie nie pisze że brak kontaktu ponieważ nie wypada tego pisać komuś kto miał (3 razy nos złamany,szczęka i żebra niestety również były złamane)że tam nie ma kontaktu. A byłem światkiem o wiele poważniejszych przypadków mocnego kontaktu więc i tak los obszedł się ze mną łaskawie. Jakiś czas temu w Shotokanie walczyło się bez napięstników,zdarzało się tak że zawodnicy mniej honorowi wymuszali punkty udając że otrzymali za mocne uderzenie i wtedy drugi zawodnik lekko poirytowany zadawał taki cios żeby już nie musiał udawać. Po obejrzeniu takich właśnie walk chyba nikt by nie twierdził że śhotokan jest bezkontaktowy. Mówię to z perespektywy zawodnika, ale wiem że tych którzy są uprzedzeni do Shotokanu a takich tu na forum sporo i tak nie przekonam. Może sami by wystartowali w Shotokanie. Najbliższe Mistrzostwa Polski w sobotę w Poznaniu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak znam. A Ty gdzie trenujesz?Waloo, znasz może Huberta Minora z Dynamic Poznań? Namiar czy gg?
Napisano Ponad rok temu
Istnieje ale np. Bokserzy czy tajscy bokserzy lepiej radzą sobie w pół dystansie niż karatecy shotokanu ale za to my jesteśmy lepsi w długim dystansie.A co z krótkim... nie istnieje.
Nie koniecznie Ashi-barai. Można też wykorzystywać mniej dopracowane wycinki a są one bardzo dobre by wytrącić przeciwnika z równowagi i nie tylko na macie.Znaczy co? Ashi-barai. Jeżeli oto chodzi to działa tylko przy perfekcyjnym timingu.
Chodzi o to ,że nie musimy robić żądnych zamachów wymachów itp. by zadać potężne Gyaku-zucki na Jodan które nie dość ,że jest błyskawiczne to jeszcze bardzo silne!Nie zawsze to silne jest najwazniejsze. A nieprzewidywalnośc... coż zalezy co masz na mysli.
Nie trenujemy tego ponieważ nie wolno tego stosować na zawodach a ashi-barai to bardziej podcięcie niż kopnięcieGedan-mawshi-geri - jak to nie trenujecie tego? Dziwne. A ashi-barai?
Napisano Ponad rok temu
Dlatego nie zaliczyłbym do minusów brak kontaktu w Shotokan co raczej zawiłe i niepotrzebne ograniczenia w formule zawodów tego stylu, nie zawsze przestrzegane.
Pozdrawiam
Mako :twisted:
Napisano Ponad rok temu
bo kosmicznie szybkie gyaku zuki w bebechy moze wygladac jak tzw. stempletka (czyli pelna kontrola) a gosc ma ochote sie wyzygac, sedzia nie ma szans rozpoznac czy to byla technika kontrolowana czy tez piesc weszla kilka cm za gleboko, a symlantow jest duzo i sedziowie sa ostrozni z przyznawaniem kar za zbyt duzy kontakt zwlaszcza na tulow
sprowadza sie to do tego ze na korpus czesto lupie sie ile dala fabryka i to zupelnie bezkarnie
tak robi wielu
to ze shotokanowcy tancza na macie i sie szczypia ciosami nie zawsze oznacza ze z tatami po zawodach wychodzi sie jak nowo narodzonym, nieraz nera boli przez tydzien bo sedzia uznal technike za light contact
Napisano Ponad rok temu
Zdarzało mi się swego czasu startować w owej formule, i zdarzało się, że na jednych zawodach 2 walki wygrałam przed czasem, a przy kolejnej zmienił się sędzia i przegrałam, chociaż przeciwniczka nie trafiła mnie ani razu , wszystkie punkty "zdobyła" za moje karne. Poza tym często dawało się zauważyć mocne faworyzowanie zawodników z niektórych klubów, co zresztą zdarza się nie tylko w semi i nie tylko w pzk :wink: Ale mimo wszystko uważam,że full ma przynajmnije jasne i klarowne zasady.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ksywki i Przezwiska
- Ponad rok temu
-
uprawnienia instruktorskie karate
- Ponad rok temu
-
Pranie KarateGi
- Ponad rok temu
-
Karatega problem...
- Ponad rok temu
-
Karatega problem...
- Ponad rok temu
-
Bracia Gordeau na aucie?
- Ponad rok temu
-
Seido Polska
- Ponad rok temu
-
karate a erotyka
- Ponad rok temu
-
WYRZUCENIE Z KLUBU!
- Ponad rok temu
-
Medytacja w karate
- Ponad rok temu