25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ognisty_smok]

Siemka!
Jestem nowa na tym forym i mam jedno małe pytanko.
Czy medytacja może pomóż czy raczej zaszkodzić w karate?
Jeśli tak to jak medytować
______________________________________

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

[budo_łyba]

Ja sobie w swoim andergrandowym dojo wyryłem okrąg na ścianie i staram sie w nego wpatrywać tak by widzieć tylko ten okrąg, pomaga oczyścić myśli tak by przez kilka minut nawet jedna myśl przez łeb nie przeszła

[budo_romanowicz]

Siemka!
Jestem nowa na tym forym i mam jedno małe pytanko.
Czy medytacja może pomóż czy raczej zaszkodzić w karate?
Jeśli tak to jak medytować
______________________________________

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Jednym z rodzajów medytacji jest nakajakusen, szczególnie polecany w gorące dni po wyczerpującym treningu albo obfitym posiłku Może ona pomóc odpocząć, zregenerowac siły ale może i zaszkodzić jak nie umiesz pływać...

[budo_gaweł]

smoczku...
a weź sobie "poszukaj"
takie tematy to już były tu poruszane

[budo_mrozek]

Tematy były poruszane, ale nic konkretnego z nich nie urodziło się.
Albo ktoś wymedytował sobie sznurówkowego demona, albo zakładał sektę, albo...
Tutaj jest temat w miarę sensowny.

Czy medytacja może w karate zaszkodzić ?
Tak. Jeśli jest prowadzona nieodpowiednio. Siedzenie w seiza 10 minut i staranie się "na siłę" opanować oddech, po bardzo ciężkim treningu może sprawić, że zemdlejesz heh...

Medytacja nie jest dla każdego (np. nie dla dzieci), trzeba umieć się skoncentrować, nie wiercić, nie rozpraszać itd. (banał)

Czy pomaga ?
Jeśli ktoś czuje się z tym dobrze, to niech medytuje
Ponoć, niektórych pobudza to bardziej niż kawa 8O

[budo_anakonda_x]

Bardziej niż kawa mówisz, trzeba spróbować !!!

[budo_olaz]

Medytacja swietna sprawa mnie wyciasza bardziej niz kata

[budo_mrozek]

Wycisza bardziej niż Kata ? W takim razie trzeba dodać, że wycisza również bardziej niż Kumite

[budo_anakonda_x]

Kumite jest raczej na rozładowanie energii. :wink:
W końcu dla mnie nie ma nic piękniejszego niż walka

[budo_hippek]

medytacja według mnie jest dośc waznym elementem treningu w karate. czasem stosujemy ja w dojo zaraz przed treningiem i czasem po. najlepiej zapatrezc sie w ciemnosc jaka widzimy po zmaknieciu oczu. medytacja przed treningiem pozwala oczyscic umysl bysmy mogli skupic sie wylacznie na treningu i poswiecic sie tylko cwiczeniom, by nie przeszkadzaly nam inne mysli. takie ejst moje zdanie i oczywiscie nie wszyscy musza sie z nim zgadzac
pozdrawiam

[budo_death-wish]

Moim skromnym zdaniem medytacja jest zupełnie zbędna, jest to element tradycji, który został wprowadzony przez Gichina Funakoshi, żeby pokazać Japończykom, żekarate nie jest brutalnym bezsensownym nap... tylko sztuka walki, przy okazji z karate usunął wiele ważnych elementów (zresztą Itosu również), co spowodowało że karate straciło swój bojowy charakter.

[budo_karate_shotokan]

Moim skromnym zdaniem medytacja jest zupełnie zbędna, jest to element tradycji, który został wprowadzony przez Gichina Funakoshi, żeby pokazać Japończykom, żekarate nie jest brutalnym bezsensownym nap... tylko sztuka walki, przy okazji z karate usunął wiele ważnych elementów (zresztą Itosu również), co spowodowało że karate straciło swój bojowy charakter.

Tą wypowiedzią chcesz nam uświadomić że nie popierasz tego co zrobił Funakoshi?! bo wedłgu mnie to bardzo dobrze zrobili, mamy już boks, kick boxing, muay thai po co karate miało by być takie same?

[budo_raphael]

Wycisza bardziej niż Kata ? W takim razie trzeba dodać, że wycisza również bardziej niż Kumite

I tu Cię może zaskoczę ale niektóre Kata były tworzone własnie z myślą o medytacji. Przykładem może być Seienchin.

[budo_death-wish]

karate_shotokan
Masz całkowitą rację, nie popieram tego co zrobił z karate Funakoshi, ale jeśli chodzi o kickboxing itd nie miały nic wspólnego z dawnym karate. Więc to nie byłoby to samo. Poza tym najczęściej zapominamy że ćwicząc w dowolnym klubie Shotokanu my nie ćwiczymy karate mistrza Funakoshi.

[budo_romanowicz]

Medytacja swietna sprawa mnie wyciasza bardziej niz kata

....no bo przy kata nie pośpisz, bo ruszać sie trzeba a tutaj na szybka kimke znajdziesz chwilę...

[budo_meikyoan]

Moim skromnym zdaniem medytacja jest zupełnie zbędna, jest to element tradycji, który został wprowadzony przez Gichina Funakoshi, żeby pokazać Japończykom, żekarate nie jest brutalnym bezsensownym nap... tylko sztuka walki, przy okazji z karate usunął wiele ważnych elementów (zresztą Itosu również), co spowodowało że karate straciło swój bojowy charakter.

Wydaje mi się, że medytacja w takim wykonaniu jakie mamy w Polsce, zupełnie mija się z celem. Pokornie cierpiąca w za-zen grupa młodzieży, starająca się nie patrzeć i nie myśleć. Czy to oto chodzi - egzotyka ponad wszystko? A gdzie sens i korzyści z tego działania?

Rozsądny pomysł na medytację widziałem do tej pory jedynie u A.Kalisza w jiquan (pisuje jako Dacheng). Tu rzeczywiście jest medytacja w ruchu, nie bezmyślne gapienie się w podłogę.

[budo_karate_shotokan]

U nas jest zamknięcie oczu (ewentualnie otwarte u danów) i oczyszczenie umyslu... czyli poprostu mamy o niczym nie myslec, czy to mozna nazwać medytacja wedlug was? (wedlug mnie tak )

[budo_meikyoan]

Wszystko dobrze, tylko czemu ma to służyć?
Wyciszeniu po treningu? To OK.
A przed treningiem? Jedyny efekt takiego siedzenia to niestety lekkie otępienie. Ciężko się potem zebrać do dynamicznych działań.

[budo_karate_shotokan]

Tak właściwie to nie jestem expertem od tego czemu to ma służyć, może Giro sie wypowie?? Ale skoro tak zadecydował Funakoshi by tak było to nie może być złe.

[budo_anakonda_x]

u mnie w klubie tylko po treningu ,, zamykamy oczy " :wink: