83 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

Panowie, ale wy mówicie o wyjątkach. Ja też mogę wskazać mężczyzn, którzy zasłynęli z determinacji i dobrej psychiki w walce. Fakty są takie, że przeciętny mężczyzna jest lepiej psychicznie predysponowany do walki niż przeciętna kobieta, to jest uwarunkowane genetycznie. Chłop poluje, kobieta... mu kibicuje .

[budo_hellfire]

a skąd wiesz?

Czytałem o tym... źródła nie pamiętam...

[budo_of10]

ale to co mowisz to zniesienie bolu psychicznie wlasnie ... no chyba ze one maja mocniejsze cialo i mozn aje dzgac wiecej razy niz nas..

[budo_hellfire]

Fakty są takie, że przeciętny mężczyzna jest lepiej psychicznie predysponowany do walki niż przeciętna kobieta, to jest uwarunkowane genetycznie..Chłop poluje, kobieta... mu kibicuje

Fakty są takie, że tak się myśli...

W innych gatunkach np.:
Lwy polują rzadko. Najczęściej robią to lwice, które głównie polują na duże zwierzęta - gazele, antylopy, dzikie świnie i zebry. Lwy polują też na jaszczurki, ptaki i mniejsze zwierzęta.

Inne przykłady "słabej płci":

Modliszka - facet jest trochę traktowany przedmiotowo - jak juz swoje zrobi to jest zagryzany
pszczoły -

Trutnie pojawiają się w ulu tylko na wiosnę; średnio w ulu jest ich ok. 2,5 tys. Do czasu lotu godowego pozostają zupełnie bezczynne, nie zbierają pyłku, nie pełnią żadnych funkcji społecznych. Ich jedyną funkcją jest dostarczenie królowej nasienia. Odbywa się to w czasie lotu godowego, 6-20 metrów nad ziemią, zwykle w pogodny wiosenny dzień. Te trutnie, które w trakcie lotu zaplemnią królową, giną. Pozostałe wegetują w gnieździe do wczesnej jesieni. Gdy zaczynają się chłody, są przepędzane i w krótkim czasie giną z głodu i zimna

Zapieprzają i bronią samice...

[budo_hellfire]

ale to co mowisz to zniesienie bolu psychicznie wlasnie ... no chyba ze one maja mocniejsze cialo i mozn aje dzgac wiecej razy niz nas..

znajdę źródło to przytoczę... niemniej jednak kobiety i SW to ciekawe połączenie... pod warunkami, o których wspomniałem wcześniej - czyli 0 lepszego traktowania na zajęciach...

[budo_jet]

Hellfire: Sorry, myślałem, że mówimy o człowieku :wink: . Bo u homo sapiensa od początku poluje facet a baba (bez urazy) czeka na niego w jaskini. Nie przeczę, że kobieta nie może być dobrym wojownikiem, ale to mężczyzna jest do tego stworzony przez naturę. Natura nie wyposażyła kobietę w taką a nie inna odporność po to, żeby walczyła, a żeby mogła np. bez problemu urodzić dziecko. (zaraz tu wpadnie jakaś zagorzała feministka i dopiero będzie )

edit: I zaznaczę jeszcze raz: ja nie twierdzę, że kobieta nie może być dobrym fighterem, ale to przeciętny mężczyzna częściej myśli o daniu komuś "w papę" niz laska.

[budo_hellfire]

edit: I zaznaczę jeszcze raz: ja nie twierdzę, że kobieta nie może być dobrym fighterem, ale to przeciętny mężczyzna częściej myśli o daniu komuś "w papę" niz laska.

To nie chodzi o zdolnosci walki, ale jej powody... Tutaj jest analogia także do świata zwierząt...

Zgadzam się - facet statystycznie częściej myśli, zeby dać komuś w papę. Jest to spowodowane chociażby zwykła potrzebą rywalizacji... Samce często się pojedynkują - przegrany nie zawsze ginie ->czasem po ptostu odchodzi.

Kobieta ma inny cel walki - ochrona siebie oraz dzieci. Dlatego nie prowokują, ale sprowokowane są dużo bardziej agresywne i niebezpieczne... Bo one nie mają pokonać przeciwnika(pokazać, ze są silniejsze), ale całkowicie wyeliminować zagrożenie i niebezpieczeństwo... Dlatego nie zyczę nikomu spotkać lochy z warchlakami...

U ludzi jest podobnie - kobiety w furii nie zabijają one masakrują. Statystycznie jak policjanci widzą zwłoki z kilkoma ranami - to zabójcą raczej jest facet, jezeli zwłoki są nie do poznania to zabójca jest kobieta(dla szukajacych zrodóła - m.in. w jednym z CKMów ale nie tylko)... Dlaczego, bo furia raz wywołana jest ciążka do powstrzymania(niestaty kultura skutecznie wiele kobiet przed tym blokuje)

[budo_cabelo]

Hellfire - tak czytam Twoje posty w różnych tematach i jesteś chyba pierwszym facetem usilnie próbującym udowodnić wyższość kobiet nad mężczyznami

[budo_hellfire]

Hellfire - tak czytam Twoje posty w różnych tematach i jesteś chyba pierwszym facetem usilnie próbującym udowodnić wyższość kobiet nad mężczyznami

Równość bracie... równość :wink:

[budo_cabelo]

Hellfire - tak czytam Twoje posty w różnych tematach i jesteś chyba pierwszym facetem usilnie próbującym udowodnić wyższość kobiet nad mężczyznami

Równość bracie... równość :wink:

ale jakieś to dziwne, że o psychice, możliwościach fizycznych i miejscu kobiet w MA dyskutują sami faceci ja jestem ciekaw co do powiedzenia na ten temat miałyby same zainteresowane

[budo_hellfire]

[
ale jakieś to dziwne, że o psychice, możliwościach fizycznych i miejscu kobiet w MA dyskutują sami faceci ;

bo jednak statystycznie kobiet na forum(i SW) jest dużo mniej...

[budo_euro-ziomal]

hah widzialem to, ukonczyly tygodniowy kurs samoobrony

[budo_hellfire]

Co widziałeś? Kto ukończył?

Ja mówie o kobietach trenujących sztuki walki regularnie i naprawdę...

[budo_jet]

Jemu się chyba coś pomyliło :wink: .

[budo_hellfire]

Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia milczą...

Ale to chyba chęć szybkiego zdobycia sobie paru postów na liczniku.

[budo_hellfire]

Chłop poluje, kobieta... mu kibicuje .

Odświeżam temat:

Teza, że mężczyźni to urodzeni myśliwi, którzy polują, aby utrzymać rodzinę, jest także nieprawdziwa. Była taka na początku cywilizacji neolitu i jest taka również teraz w czasach generacji iPod. Paleontolodzy ewolucyjni (notabene sami mężczyźni) udowodnili, że kobiety i mężczyźni razem chodzili na polowania, przy czym mężczyźni polowali niezwykle rzadko. Na podstawie wykopalisk stwierdzono, że ponad 78% kalorii w pożywieniu prehistorycznych plemion pochodziło z roślin. Tak naprawdę to kobiety zajmowały się wyżywieniem rodziny, ponieważ głównym źródłem tych kalorii było runo leśne, które zbierały właśnie one. Wrodzona agresja chłopców także okazała się mitem. Fiński badacz Kaj Björkvist wykazał, że we wszystkich badanych przez niego kulturach cywilizacyjnych (a zbadał ich 62) do trzeciego roku życia nie ma żadnych różnic w poziomie agresji - i w związku z tym gotowości do walki - u chłopców i dziewczynek. Według powszechnie podzielanej przez naukowców opinii początkowo mózg u wszystkich ludzi jest płci żeńskiej i dopiero pod wpływem androgenów, takich jak np. testosteron, ulega maskulinizacji. Różnice zaczynają się tak naprawdę dopiero po ukończeniu trzech lat. I to na korzyść kobiet. Mniejsza agresywność kobiet wynika z niższego poziomu testosteronu (u kobiet norma to 20-70 nanogramów testosteronu na 100 gramów krwi, podczas gdy u mężczyzn 400-700 nanogramów, czyli około 10 razy więcej), co paradoksalnie predysponuje je do roli płci silniejszej. Komórki układu odpornościowego mężczyzn giną w zetknięciu z testosteronem. Na dodatek estrogen (chemicznie uderzająco podobny do testosteronu), który nie występuje u mężczyzn, chroni serce kobiet, znacznie wydłużając ich życie.

Całość tutaj : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cabelo - a może jednak ta wyższość sama sie udowadnia :wink:

[budo_jet]

Ale powiedz mi, co kobietom z odporności, jak zwyczajnie większości w sytuacjach zagrożenia psychika siada? Tylko wytrenowane "fighterki" mogą sobie dać radę, a tych też jest mniej niż "fighterów" ponieważ, jak powyżej napisane, kobieta woli zbierać runo leśne niż polować. :roll:

[budo_jet]

Poza tym, skoro mówimy o odporności, wysoki poziom testosteronu sprzyja wzbudzeniu agresji. Kiedy człowiek jest agresywny, wydzielana jest adrenalina, która działa znieczulająco.

[budo_sawosz]

no umówmy sie że wiekszosci kolesi w czasie bójki tez psychika siada.

[budo_cabelo]

Cabelo - a może jednak ta wyższość sama sie udowadnia :wink:

Hellfire - widzę że usilnie próbujesz stłamsić moje szowinistyczno-seksistowskie męskie ego nie ma bata

A co do artykułu; nie wynika z niego nic więcej oprócz tego, że kobiety żyją dłużej niż mężczyźni, co jest oczywistym i niezaprzeczalnym faktem, i ma bardzo proste wyjaśnienie ewolucyjne, bynajmniej niezwiązane z SW . Również żadną rewelacją nie jest to że prehistoryczni ludzie żywność zdobywali głównie ze zbieractwa, i że kobiety również brały udział w polowaniach. Jednakże tutaj rozmawiamy o realnych szansach kobiety w starciu z mężczyzną, i jako że siła fizyczna przeciętnego faceta jest niezaprzeczalnie większa niż siła fizyczna przeciętnej kobiety, to w wypadku kiedy ich umiejętności techniczne i kilka innych wypadkowych składających się na skuteczność walki będą na podobnym poziomie, to szanse kobiety są raczej marne.

Po drugie, dla mnie bezsensowne są określenia "psychika kobiet" a "psychika mężczyzn". Czyli że co, mamy tylko dwa rodzaje ludzkiej psychiki, rozdzielonej na 2 płcie? :roll: coś nie tak... znam kobiety z większymi "jajami" niż niejeden facet, znam facetów którzy zachowują się jak małe dziewczynki, znam małe dziewczynki które zachowują się jak stare babcie, i stare babcie które zachowują się jak mali chłopcy chyba rozumiesz co mam na myśli?