A napisałem o tym, gdyż odniosłem wrażenie, że koleżanka pogardliwie odnosi się do dawania forów przez kumpli z treningu - tymczasem oni nie chcieli jej uszkodzić. W końcu nie każda laska chce być obijana - kwestia uzgodnienia.
Twoje wrażenie bylo całkiem błędne. Chodzi mi o to, że nadmiar forów nie jest dobry. Nie żebym chciała, aby ktoś miał mnie od razu wbijać kopnięciem w ścianę - chyba nikt normalny nie chce - ale nadmierne cackanie się jest poprostu wkurzające, nie wychodzi z tego nic produktywnego. Fakt, gdyby role zamienić, tez bym pewnie miała opory, ale - do cholery - nie jestem porcelanowy nocnik, zebym sie od razu stłuc miała. Przeciez sie nie rozpłaczę jak bedę miała siniaczka?
Nie lubicie ćwiczyć z dziewczynami z powodu WŁASNYCH oporów i wychodzi to, o czym wcześniej pisał Hellfire - dziewczyny sobie na boczku, płacą to niech przychodzą ale niech sie nie plączą pod nogami, a że postepów zadnych - no bo to przecież dziewczyny...