Kravka w zyciu....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
podobno p.Sawicki lubi pokazywać różne techniki na ludziach którzy przychodzą do niego do sekcji i robi to w sposób dość chamski - mocno podduszając czy nadwerężając stawy osób na których demonstruje techniki.Czy to może oznaczać ,że ma niewielka wprawę w wykonywaniu określonych technik czy chce się popisać - demonstrując jaki z niego figofago?
A robił to kiedyś na Tobie? Chyba nie. :wink: Bo niektórzy są delikatni i się skarżą że trener za ostro demonstruje techniki, że szarpie, że dusi naprawde. U mnie jest tak samo też jestem czasami królikiem doświadczalnym i nie jest to przyjemne ale czasami trzeba. No bo pomyśl zanim zacznie się ćwiczyć technike z ochraniaczami, full kontakt itd. trzeba wiedzieć jak to mniej więcej powinno wyglądać. Mniej więcej bo bez ochraniaczy niektóre ciosy i tak musisz zamarkować. Ale całą mechanikie ruchu, technike wykonania trzeba wypracować, wiedzieć jak może się zachowac przeciwnik jak mu się założy taką dźwignie itd. A potem się to ćwiczy na full i jest i technicznie i dynamicznie. A jak trener zrobi na pół gwizdka to naśladując go też zrobisz na pół gwizdka i wyjdzie tylko na treningu. Nawet jak się na treningu mocno poddusza to wystarczy odklepać, a jak sie bedzie dusić na niby to w prawdziwej walce też wyjdzie na niby.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Instruktor powinien wyjaśniać i demonstrować odpowiednio techniki ,a nie nadwerężać stawy i mocno podduszać osobę NA KTÓREJ DEMONSTRUJE techniki.Jeśli robi inaczej to znaczy ,że ma niewielkie doświadczenie i/lub sadystyczne zapędy i/lub próbuje sobie i innym udowadniać jakimi destrukcyjnymi technikami dysponuje - a to wskazywałoby na to że odczuwa duże niedowartościowanie i korzysta z możliwości treningu aby się podbudować wyżywająć się na ćwiczących.
Zdrowie ćwiczących jest zawsze na pierwszym miejscu,a kto tego nie wie lub tego nie rozumie - powinien zabrać się za coś innego niz treningi sztuk walki lub snucie rozważań co jest dobre a co złe.Jeśli instruktor doprowadzi do uszkodzenia lub przyzwoli na zbyt niebezpieczny dla zdrowia ćwiczących trening - może mieć na karku prokuratora.Nieletni lub inne osoby którym sie wydaje że mają jakąs wiedzę - zabierają głos na tym forum wypisując dyrdymały bo nie maja pojęcia o skutkach prawnych spowodowanych uszkodzeń ciała,nawet nieumyślnych.
Napisałem-"podobno" bo nie widziąłem na własne oczy lecz słyszałem od różnych,niezależnych od siebie osób,że p.Sawicki potrafi demonstrować techniki na swoich uczniach w sposób CHAMSKI - doprowadzając do niebezpiecznych dla zdrowia sytuacji u osoby na której pokazuje.
Takie działania miały podobno tez miejsce także na pokazach combat 56, gdzie demonstrujący techniki-wykonując je brutalnie i bez odpowiedniej kontroli doprowadził do uszkodzenia stawów i oka u osób (ze swojej sekcji)na których zbyt żarliwie demonstrował techniki na pokazie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
demonstracja techniki ćwiczenie jej a sparing to 2 różne rzeczy. Jeżeli ktoś demonstruje technikę to ja nie mogę się bronić to czemu ma służyć wykonywanie jej z pełną siłą chyba jedynie leczenie jakiś kompleksów.
No teraz wychodzą różnice w sposobie prowadzenia treningu. U mnie demonstrowanie NIE wygląda tak że osoba na której dana rzecz jest demonstrowana, stoi jak ciele i czeka aż trener ją oklepie/przydusi. Przykład:demonstracja zrywania chwytu za szmaty. Trener sobie stoi a mój kumpel podchodzi do niego i łapie go za chabety, szarpie, napiera całym cięzarem ciała (ogólnie rzecz ujmując stara sie zrobić to jak najbardziej realnie), trener zrywa chwyt i kontruje. A osoba na której technika jest demonstrowana stara się zasłaniać/blokować/unikać po prostu uciec przed tą kontrą czyli jak najbardziej może się bronić i się broni. Jak by było inaczej to demonstracja w ciepłej sali z uśmiechniętym kolegą, który po prostu przytrzyma Cię za koszulke, nie ma większego sensu. Jak narazie żadnych poważnych kontuzji nie było a z treningów nie wracamy karetkami :wink: .
Napisano Ponad rok temu
... Przykład:demonstracja zrywania chwytu za szmaty. Trener sobie stoi a mój kumpel podchodzi do niego i łapie go za chabety, szarpie, napiera całym cięzarem ciała (ogólnie rzecz ujmując stara sie zrobić to jak najbardziej realnie), trener zrywa chwyt i kontruje. A osoba na której technika jest demonstrowana stara się zasłaniać/blokować/unikać po prostu uciec przed tą kontrą czyli jak najbardziej może się bronić i się broni. ...
Mówi trener do uczniów:
- to ja się z Heniem ponap..., a Wy sie popatrzcie
zajebisty sposób przekazywania wiedzy :roll: :roll: :roll:
Ciekawe jak jak jest pokazywane sławetne wsadzanie palcÓw w oczy?
Napisano Ponad rok temu
Mówi trener do uczniów:
- to ja się z Heniem ponap..., a Wy sie popatrzcie
zajebisty sposób przekazywania wiedzy
Ciekawe jak jak jest pokazywane sławetne wsadzanie palcÓw w oczy?
To teraz mi pokaż ,gdzie w moim poście który zacytowałeś, napisałem że tak wygląda przekazywanie wiedzy przez trenera :wink: . Ja odnosze wrażenie że napisałem o demonstrowaniu technik a nie o sposobie nauczania. Jak namieszałem coś w poście że nie idzie zrozumieć to przepraszam . A demonstracja wygląda tak jak napisałeś - trener i Henio starają się żeby wyglądało to realnie(jak na warunki treningowe) ale nie aż tak realnie żeby komuś stała się krzywda(co ma być zamarkowane to jest, w tym palce do oczu :wink: ). Wole obecną forme prezentacji niż np.: "Henio złap mnie za szmaty pokażemy jak się zrywa taki chwyt... ale nie tak mocno bo mi bluze pognieciesz!" :wink: . Czasami mam wrażenie że niektórzy sami stwarzają otoczke wokół combatów że to style dla świrów którzy lubią się kopać po jajach i wbijać palce do oczu, żeby potem było się z czego pośmiać w towarzystwie :wink: .
Napisano Ponad rok temu
... . Ja odnosze wrażenie że napisałem o demonstrowaniu technik a nie o [u]sposobie nauczania...
W zasadzie mógłbym napisać, że początkiem przekazania komus wiedzy o danej technice jej jej zademonstrowanie
ale nie napiszę, bo może się okaże, że się na "combatach" nie znam
Napisano Ponad rok temu
idąc Twoim tokiem myślenia, to tylko style chwytane mogą tak naprawde zademonstrować techniki. Przecież nawet w MT kopie się w worki czy tarcze, a to już nie jest demonstracja techniki bo nie uderzasz w przeciwnika tylko w jakiś tam worek.A jak mi powiesz, że też kopiesz w przeciwnika, to... kopiesz z całej siły? Czy nie za bardzo? Bo jeśli nie to już to nie jest demonstracja techniki.
Ostatnio na BJJ ćwiczylismy wychodzenie z półgardy, trener nawet powiedział, że możnaby kolanem usiąść typowi na krocze , no ale nikt tego nie robił, bo to przecież jest sport. Ale tak się zastanawiam czy słowo "ćwiczylismy" jest właściwe...
Czepiliście się tych oczu u krocza, zapominając, że KM i inne combaty to nie tylko te techniki.Ale to tak wszędzie jest, ktoś sobie wybierze obojętnie jaki styl, system i znajdzie tam jakiś szczególik a potem swój atak skupi właśnie na tym. Potem inni się o tym naczytają i tak będę wyśmiewać. Mimo, że nie widzieli ani 1 treningu:)
Napisano Ponad rok temu
To jest marketing i reklama - WSZYSCY i WSZĘDZIE to stosują (mniej lub bardziej :wink: . Trzeba klienta zainteresować/ przyciągnąć - klient ogląda, próbuje i decyduje, czy mu się podoba, czy nie - wszystko! Jak z proszkiem do prania... IMO nie ma się czym podniecać, jak to niektórzy czynią w tej materii :wink: .Zion napisalem tak tylko z tego powodu, ze sam tego nie widzialem ani nie slyszalem ale mysle ze dowiedzialem sie tego z pewnego zrodla ;]. Co nie zmienia daktu, ze na swoich stronach wypisuja bzdury <>
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To, że partner musi oporować to jasne, ale nie ma to się przeradzać w walkę bo to bez sensu...
Tak sie nikt nic nie nauczy...
Napisano Ponad rok temu
Dokładnie tak! Niestety czasem zdarza się, że ktoś w CHAMSKI sposób stara się udowodnić instruktorowi, że na niego to prezentowana technika nie działa i jaki to on wytrzymały jest itd...i różnie się potem taka sytuacja rozwija...i kończy...tylko że sporej ilości technik nie da się przekazać na 100% bez kontuzjowania partnera a nie o to chodzi chyba...
To, że partner musi oporować to jasne, ale nie ma to się przeradzać w walkę bo to bez sensu...
Tak sie nikt nic nie nauczy...
Napisano Ponad rok temu
W zasadzie mógłbym napisać, że początkiem przekazania komus wiedzy o danej technice jej jej zademonstrowanie
ale nie napiszę, bo może się okaże, że się na "combatach" nie znam
Masz racje a czy znasz się na combatach nie wiem . Moim skromny zdaniem demonstrowanie techniki przekazuje tylko taką wiedze - jak to powinno wygladać i jaki mieć skutek. Bo jak od samego patrzenia można by się nauczyć walczyć to wystarczyłoby odpalić youtube obejrzeć ileś tam filmików o MA i już wymiatamy :wink: .
Napisano Ponad rok temu
Dokładnie tak! Niestety czasem zdarza się, że ktoś w CHAMSKI sposób stara się udowodnić instruktorowi, że na niego to prezentowana technika nie działa i jaki to on wytrzymały jest itd...i różnie się potem taka sytuacja rozwija...i kończy...tylko że sporej ilości technik nie da się przekazać na 100% bez kontuzjowania partnera a nie o to chodzi chyba...
To, że partner musi oporować to jasne, ale nie ma to się przeradzać w walkę bo to bez sensu...
Tak sie nikt nic nie nauczy...
gorzej gdy ktoś kto kreuje się na "wyjątkowego" instruktora - w CHAMSKI sposób demonstruje techniki na uczniu który nie oporuje.......
Napisano Ponad rok temu
Zwierzu wyluzju a kto tu mówi o jakimś uszkodzeniu ciała? Ja napisałem tylko że jak czasami się szarpnie za mocno i zaboli to nie dzieje się nic strasznego. Wiele razy czytałem na tym forum taki zarzut do kravki że się trzaska w powietrze, nie ma sparingów, mało kotaktowe i wogóle itd. u mnie w sekcji za to są sparingi to też beee bo trener sadysta . A tak wogóle to jakbyś zademonstrował duszenie bez duszenia :wink: ? U mnie jak sparujemy w parterze to dusimy się normalnie, partner odklepuje i nikomu się krzywda nie dzieje. Czyli rozumiem że to jest patologia, stwarzanie zagrożenia życia i powinniśmy to tylko akcentować :wink: ? Tzn. nie dusić naprawde tylko oplatać rękami i mówić "założyłem Ci duszenie" -"ok ja odklepuje" :wink: . I potem się niektórzy pytają co to jest paradoks Kano :wink: .
jesli byłbyś w stanie zrozumieć to co piszę to nie traciłbyś czasu na tego typu odpowiedzi
Napisano Ponad rok temu
Czy ktoś z was miał takie nieprzyjemności? A może przesadzacie? Czy ktoś wyszedł, ze złamaną ręką, nieprzytomny itd z tego pokazu? Jeśli tak, to przyznam , że instruktor przegiął. Jeśli nie to, przestancie się KOMPROMITOWAć mówiąc , że ktoś techniki chamsko demonstruje. Polecam sekcje szachów albo brydża .
Napisano Ponad rok temu
To jest marketing i reklama - WSZYSCY i WSZĘDZIE to stosują (mniej lub bardziej :wink: . Trzeba klienta zainteresować/ przyciągnąć - klient ogląda, próbuje i decyduje, czy mu się podoba, czy nie - wszystko! Jak z proszkiem do prania... IMO nie ma się czym podniecać, jak to niektórzy czynią w tej materii :wink: .Zion napisalem tak tylko z tego powodu, ze sam tego nie widzialem ani nie slyszalem ale mysle ze dowiedzialem sie tego z pewnego zrodla ;]. Co nie zmienia daktu, ze na swoich stronach wypisuja bzdury <>
Pozdrawiam.
"TRZEBA KLIENTA ZAINTERESOWAĆ" ....ale żeby bzdury wypisywać aby tego klienta zainteresować?.... to tak jakby traktować tego klienta jak głupka.Bzdurami można przyciągnąć chyba raczej tylko głupków......
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
treningi w ASiTR KEMVOCOMBAT, sezon 2006.2007
- Ponad rok temu
-
Parę pytań na temat Combatów.
- Ponad rok temu
-
Kiedy kurs Krav Maga w Lublinie?
- Ponad rok temu
-
WASZE OPINIE
- Ponad rok temu
-
Książki do Krav Maga
- Ponad rok temu
-
System walki w bliskim kontakcie
- Ponad rok temu
-
Obóz nad BIAŁKĄ 2006
- Ponad rok temu
-
Zakończył się kolejny letni obóz Krav Maga.
- Ponad rok temu
-
STAŻ ESDS W WARSZAWIE 26-27.08.2006
- Ponad rok temu
-
Drobne pytanko
- Ponad rok temu