Napisano Ponad rok temu
Re: Kravka w zyciu....
Sorry, ale trochę przesadzacie z Sawickim.Poznalem go, mialem kilka seminariow, ale tu nie o samą osobę chodzi. Problem jest w tym, że wy myslicie , że to Sawicki odłączył się od czegoś 'pierwszego' i przylaczyl do nowego lepszego niby. Calej historii nie bede przytaczał, bo jak ktoś zechce to poszuka. Otoz Sawicki teraz reprezentuje IKMA. I TO JEST PIERWSZA FEDERACJA KRAV MAGI ZAłOżONA PRZEZ LICHTENFELDA!!! IKMF i pochodne właśnie powstały dlatego, że zaczęły się liczyć pieniądze. i IKMF jest najwieksza organizacja KM na świecie, a IKMA to mała grupka ludzi w Izraelu i pare ludzi spoza. TO Yanilov sie odlaczyl, po tym jak Gidon dostał szefostwo. No pewnie , że poszło o pieniądze. Generalnie ja olewam całą tą ich polityke.Tylko po prostu chcialem was uswiadomic, ze Sawicki nie znalazl i nie wymyslil sobie jakiejs nowej KM. Wrocil do pierwszej federacji. Co do tych szkoleń wojskowych... już sam nie wiem. Tylko wiem, że Sawicki sam jest wojskowym zdaje sie w stopniu kpt. No, żebyście wiedzieli jak ludzie na takie coś lecą, bo chcą być komandosami itd. Potem sie okazuje , że tacy 'komandosi' maja gorsze wyszkolenie w walce wrecz niż ci ktorzy uprawiaja tradycyjne sporty walki:)
Jeszcze co do zapasów ,boksu ... Rozumiem, że wiecie , że Lichtenfeld ćwiczył zapasy i boks i to na ich podstawie tworzył KM. Generalnie co do moich treningow, oprócz ćwiczen typowo samoobronnych [ przy scianie, na schodach, w roznych sytuacjach ] byl trening taki jak na BJJ albo boks/MT. No ale za taka cene 2 tren w tygodniu.. to zniecheca!