![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
..............Uważam że i Thufir Hawat, i Pinczer mają rację.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No właśnie - tym bardziej,że o tym miał być ten wątekm3nn3l opisał byś tą sytację może to by coś wniosło ciekawego do dyskusji - na podstawie jednego przypadku nie mozna generalizować ale zawsze to jakiś przypadek z życia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Błedne myslenie. By sie obronic musisz uderzac by dobrze uderzac musisz dobrze sie ruszac by sie obronic przed uderzeniem musisz miec jakas garde. Kolejny problem to obicie, ktore mozesz zdobyc na kontaktowych treningach (nie kopiac w powietrze, albo zatrzymujac cios 3 cm przed twarza partnera} albo w realnej walce (ale to bardziej boli}. Szczegolnie treningi z poczatkujacymi przypominaja takie realne starcia gdzie przeciwnik nie analizuje tego co sie dzieje tylko idzie slepo do ataku, z twojej wypowiedzi wynika ze to powinno odniesc skutek ale tak nie jest. Nie znam autorytetow na ktore sie powolujesz ale znam ludzi stojacych na bramkach i jakos nie przeszkadza im trenowanie BJJ czy boksu mi z kolei w konfrontacji z nimi nie pomogla KMto co się dzieje na ulicy lub w knajpie nie ma nic wspólnego z walką rozumianą jako garda, uderzanie, kopanie, i parter. Na ulicy twojemu napastnikowi nie chodzi o to, by sie z tobą bić, jemu chodzi o to by cie POBIĆ.
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu