Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ból i próg wrażliwości


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
97 odpowiedzi w tym temacie

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości


Nikyo to tylko ucisk i podrażnienie nerwu - nie powinno prowadzić do żadnej kontuzji oprócz nadwrażliwości tego nerwu.

8O 8O 8O
A co to za bajka? Przecież nikyo może ci z nadgarstka zrobić grzechotke, i wtedy do końca życia nie wypijesz calego kieliszka wódki. ;)


Wypije, przez słomkę :) :wink:

Żadna perwersja, normalne prewencjne z zamachem po dupie co by sie we łbie od wolności nadmiaru nie poprzewracalo i zupa byla dobrze doprawiona. :twisted:



Szczęście jest bowiem jak kobieta, trzeba ją bic i dręczyć aby ją posiąść. :)
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

To już wiem skąd ci ten koran się wziął - legalne bicie żony usankcjonowane religią, u nas by nie przeszło - paragrafy za to grożą. :wink:

Tu nie chodzi o bicie żony. Nie wolno nie doceniać mądrości kultury która przetrwała tyle tysięcy lat, coś w tym musi być.
Z bytu nie wynika powinność. Fakt że coś jest tak a tak poukladane nie swiadczy o tym że to dobrze czy źle że tak jest.



Gambit, bój sie Boga, wódkę przez słomkę?
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Tu nie chodzi o bicie żony. Nie wolno nie doceniać mądrości kultury która przetrwała tyle tysięcy lat, coś w tym musi być. Z bytu nie wynika powinność. Fakt że coś jest tak a tak poukladane nie swiadczy o tym że to dobrze czy źle że tak jest.


Zamotanam. 8O

W Cosmo o tym nie pisali. :(
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Gambit, bój sie Boga, wódkę przez słomkę?

Niektóre płonące shootdrinki tak sie właśnie wciąga ;)
  • 0

budo_novic
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Where the Lincolns, and the Chevies and the Cadis at

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

W Cosmo o tym nie pisali. :(

:)
babe trzeba bic: jak jest zla, zeby byla dobra....


i jak jest dobra, zeby nie byla zla :)

(zart, bab sie nie bije ;) )
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości
AJ TAM, ZARAZ NIE BIJE...
Jak chlop baby nie bije to jej watroba gnije !!!
PS. Jak sie kiedys mojej osobistej masazystce zwierzylem, ze znam jedna taka, co to nie lubi, jak sie ja bije (w sensie - klapsik, zeby sie JESZCZE LEPIEJ zachowywala 8) ), odrzekla...: "DZIWNA JAKAS..." :) :) :)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

babe trzeba bic: jak jest zla, zeby byla dobra....
i jak jest dobra, zeby nie byla zla

AJ TAM, ZARAZ NIE BIJE...
Jak chlop baby nie bije to jej watroba gnije !!!
PS. Jak sie kiedys mojej osobistej masazystce zwierzylem, ze znam jedna taka, co to nie lubi, jak sie ja bije (w sensie - klapsik, zeby sie JESZCZE LEPIEJ zachowywala ), odrzekla...: "DZIWNA JAKAS..."


Nono, ciekawych rzeczy człowiek się dowiaduje. 8O Zamiłowanie do perwersji z was, kochani koledzy, wyłazi jak ta lala. A przy takim postawieniu sprawy to trza tylko uważać, coby owa baba się nie odwróciła i za dobre traktowanie się tym samym nie odwdzięczyła, alibo zupy pożywnej tak nie doprawiła, iżby zupa owa ostatnim waszym posiłkiem była.

Z kobiecym pozdrowieniem życzę udanych eksperymentów z babami w LANY poniedziałek :twisted:
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości
To znaczy, że można lać w poniedziałek babę i uniknie się konsekwencji ?? :lol:

Pozdr :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

To znaczy, że można lać w poniedziałek babę i uniknie się konsekwencji ?? :lol:


Ale tylko perfumą. :twisted: :)

A najlepiej założyć jej dźwignię, kazać jej się wyluzować i przesuwając dźwignię ku granicy, sprawdzić jej próg wrażliwości. :twisted: :wink: 8)
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

A najlepiej założyć jej dźwignię, kazać jej się wyluzować i przesuwając dźwignię ku granicy, sprawdzić jej próg wrażliwości. :twisted: :wink: 8)

My tu z kolegą Nikosiem musimy bardzo uważać. Do granicy mamy naprawdę blisko ;)
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości
Jeśli chodzi o przekraczanie granicy to nieźle mi to wychodzi.
Próg wrażliwości kobiety przekracza się bardzo szybko i w zasadzie nie wiadomo kiedy... później jest już tygodniowa awantura w stylu: Kurwaaaaa znowu się nachlałeś a ja siedziałam sama, samiuśka w domu :bad-words:
Poczym zjebany przez kobietę Nikoś biegnie do łazienki i wita sie z czułym uchem :blus:
Następnego dnia dostaje od serdecznego kolegi H-k pytanie na gg pod tytułem "jak zdrówko ??" :)

Czyż życie nie jest piękne ?? :wink:

Ligeia a czy można tą granice przekroczyć rzucając w kobietę pustym flakonikiem po perfumach?? Czy to może będzie już nad interpretacja obyczaju Lania w poniedziałek?? :wink

Pozdr (Nikoś szukający nowoczesnego sposobu Lania w poniedziałek) :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Jeśli chodzi o przekraczanie granicy to nieźle mi to wychodzi.
Próg wrażliwości kobiety przekracza się bardzo szybko i w zasadzie nie wiadomo kiedy... później jest już tygodniowa awantura w stylu: Kurwaaaaa znowu się nachlałeś a ja siedziałam sama, samiuśka w domu :bad-words:
Poczym zjebany przez kobietę Nikoś biegnie do łazienki i wita sie z czułym uchem :blus:
Następnego dnia dostaje od serdecznego kolegi H-k pytanie na gg pod tytułem "jak zdrówko ??" :)

Czyż życie nie jest piękne ?? :wink:


Tak, Nikoś, życie JEST piękne. Ale następnym razem niech i kobieta ma coś z tego życia, a nie że sama w domu musi na chłopa czekać. :wink:

Ligeia a czy można tą granice przekroczyć rzucając w kobietę pustym flakonikiem po perfumach?? Czy to może będzie już nad interpretacja obyczaju Lania w poniedziałek?? :wink

To już sam musisz poeksperymentować. Tylko pamietaj, potem może trzeba będzie dużo krwi wytrzeć i może to być twoja krew. :twisted:

(Nikoś szukający nowoczesnego sposobu Lania w poniedziałek) :wink:

Jakiś czas temu u nas miało miejsce wprowadzanie w życie nowego sposobu lania - w poniedziałek wielkanocny właśnie kilku kolesi wpadło do jednej z knajp na starym mieście i zaczęło innych gości lać na sucho, no bo przecież lany poniedziałek był. :?

A ze swojego doświadczenia mogę ci tylko powiedzieć, że raz prawie się pobiłam z jednym takim poniedziałkowym oblewaczem grasującym z wiadrem z wodą. Jak mnie trochę polał, powiedziałam mu co o tym myślę (niestety nie da się tego tutaj powtórzyć), potem zaczęliśmy się szarpać z tym wiadrem (chciałam mu się uprzejmie zrewanżować, a swojego kubełka niestety z domu nie zabrałam), aż cała woda się wychlapała. Przedstawienie było niezłe. Potem do mnie dotarło, co zrobiłam. Na moje szczęście oblewacz pochodził z tak zwanego dobrego domu. Boję się myśleć co by było, gdyby to był stały bywalec naszej starówy. Brrr


ligeia, która na co dzień jest łagodna jak baranek
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

...Ale następnym razem niech i kobieta ma coś z tego życia, a nie że sama w domu musi na chłopa czekać...

A dlaczego sama? Niech pispsiółkę zaprosi i razem posprzątaja (znaczy dźwignie potrenują), to szybciej będzie... :wink: :)
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

A dlaczego sama? Niech pispsiółkę zaprosi i razem posprzątaja (znaczy dźwignie potrenują), to szybciej będzie... :wink: :)


I tu się z kolegą zgodzę, wszak każdy musi znać swoje miejsce w szeregu ;-)

Pozdr :wink:
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Niech pispsiółkę zaprosi i razem posprzątaja (znaczy dźwignie potrenują), to szybciej będzie... :wink: :)

Jaka przyjaciółke? Jakie dzwignie??
Obiad gotować - przy tym dopiero czas leci :) :) :) :wink:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Nono, ciekawych rzeczy człowiek się dowiaduje. 8O Zamiłowanie do perwersji z was, kochani koledzy, wyłazi jak ta lala. A przy takim postawieniu sprawy to trza tylko uważać, coby owa baba się nie odwróciła i za dobre traktowanie się tym samym nie odwdzięczyła, alibo zupy pożywnej tak nie doprawiła, iżby zupa owa ostatnim waszym posiłkiem była.
Z kobiecym pozdrowieniem życzę udanych eksperymentów z babami w LANY poniedziałek :twisted:

Pamietam taka jedna, co to sie byla zapisala na kurs asertywnosci... 8) 8) 8)
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Tak, Nikoś, życie JEST piękne. Ale następnym razem niech i kobieta ma coś z tego życia, a nie że sama w domu musi na chłopa czekać. :wink:


Jak jest grzeczna to pozwalam jej pójść ze mną na bibkę z bractwem aikidowym ;-)

Nikoś (który wcale nie jest tyranem ani damskim bokserem) :)

Pozdr :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

A dlaczego sama? Niech pispsiółkę zaprosi i razem posprzątaja (znaczy dźwignie potrenują), to szybciej będzie...

I tu się z kolegą zgodzę, wszak każdy musi znać swoje miejsce w szeregu

Jaka przyjaciółke? Jakie dzwignie?? Obiad gotować - przy tym dopiero czas leci



Nie, no ostatecznie może to być partyjka szachów, ewentualnie jakiś pokerek z kolegą. :twisted: :P :) 8)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Pamietam taka jedna, co to sie byla zapisala na kurs asertywnosci... 8) 8) 8)


I co? I co? :)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Jak jest grzeczna to pozwalam jej pójść ze mną na bibkę z bractwem aikidowym ;-)


Ciekawe, czy każdy aikidoka jest taki miły i dobry dla swojej lubej... Oczywiście jak sobie owa luba na to zasłuży, po uprzednim ustawieniu jej odpowiednio za pomocą miękkiego kija tudzież pustego flakona po perfumie. :twisted: :twisted: :twisted:

Pozdrawiam już prawie świątecznie :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024