Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ból i próg wrażliwości


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
97 odpowiedzi w tym temacie

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Pamietam taka jedna, co to sie byla zapisala na kurs asertywnosci... 8) 8) 8)

I co? I co? :)

...i po tym kursie wrocila do domu i od samego progu "z ryjem" na meza.
Od dzis - mowi - ty sprzatasz, ty, zmywasz, ty robisz zakupy, prasujesz, pierzesz, odbierasz dzieci...
Maz na to przyjrzal jej sie uwaznie przez chwile, po czym zapytal: A ty co bedziesz w takim razie robic...?
Ja?
- odrzekla kobieta. - Ja musze do kosmetyczki, na spotkanie z kolezankami, do masazysty, manicure, fryzjerka... A w ogole nie dyskutuj, bo jak Ci sie nie podoba, to cie nie chce na oczy widziec !!!
.
.
I go zobaczyla dopiero po tygodniu...
.
...jak jej opuchlizna z oczu zeszla !!!
:) :) :)
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

...i po tym kursie wrocila do domu i od samego progu "z ryjem" na meza.
Od dzis - mowi - ty sprzatasz, ty, zmywasz, ty robisz zakupy, prasujesz, pierzesz, odbierasz dzieci...
Maz na to przyjrzal jej sie uwaznie przez chwile, po czym zapytal: A ty co bedziesz w takim razie robic...?
Ja?
- odrzekla kobieta. - Ja musze do kosmetyczki, na spotkanie z kolezankami, do masazysty, manicure, fryzjerka... A w ogole nie dyskutuj, bo jak Ci sie nie podoba, to cie nie chce na oczy widziec !!!
.
.
I go zobaczyla dopiero po tygodniu...
.
...jak jej opuchlizna z oczu zeszla !!!
:) :) :)

...powiedział Voivod, mistrz brodatych kawałów... ;-) :)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

...powiedział Voivod, mistrz brodatych kawałów... ;-) :)

Irimi - nie kazdy ma tyle lat, co Ty... :) :) :)
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Ciekawe, czy każdy aikidoka jest taki miły i dobry dla swojej lubej... Oczywiście jak sobie owa luba na to zasłuży, po uprzednim ustawieniu jej odpowiednio za pomocą miękkiego kija tudzież pustego flakona po perfumie. :twisted: :twisted: :twisted:


Co do tego, iż jestem dobry dla mojej wybranki to nie ma wątpliwości, lecz nutka pikanterii zawsze się przydaje, inaczej by było nudno ;-) Wszak teraz bardzo modne są patologie :) :twisted:

Pozdr :wink:
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości
Myśle, iż nasze wywody co tematu "Ból i próg wrażliwości" zmierzą w troszkę innym kierunku ;-) Może należało by założyć oddzielny temat w stylu: " Przemoc w rodzinie a Ból i próg wrażliwości" :twisted: :twisted: :twisted:

Pozdr :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Myśle, iż nasze wywody co tematu "Ból i próg wrażliwości" zmierzą w troszkę innym kierunku ;-) Może należało by założyć oddzielny temat w stylu: " Przemoc w rodzinie a Ból i próg wrażliwości" :twisted: :twisted: :twisted:


Nikoś, to nie przejdzie, bo to dział aikido. Chyba, żeby zmienić nieco temat, na przykład na: "Przemoc w rodzinie, w której co najmniej jeden z partnerów trenuje aikido, a ból i próg wrażliwości przy zakładaniu dźwigni w celu wymuszenia określonego typu zachowań."

8) 8) 8)
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Nikoś, to nie przejdzie, bo to dział aikido. Chyba, żeby zmienić nieco temat, na przykład na: "Przemoc w rodzinie, w której co najmniej jeden z partnerów trenuje aikido, a ból i próg wrażliwości przy zakładaniu dźwigni w celu wymuszenia określonego typu zachowań."

8) 8) 8)


Lepiej bym tego nie ujął :D , ten temat się nadaje się również na pracę magisterską ;-)

Pozdr :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Myślisz że to co czujesz to próg twojej wytrzymałości, że zaraz ci wszystko strzeli, boli jak cholera więc klepiesz. Tori nie odpuszcza, ale i nie idzie dalej, zatrzymuje się na tej "cienkiej" wg ciebie granicy. Ewentualnie wersja light - odpuszcza minimalnie. Teraz twoja kolej: rozluźniasz się, wszystko jedno czy najpierw nogi, szyja, ręce, palce, ale rozluźniasz całe ciało, nie tylko tam gdzie boli bo tak się nie da. I oddychasz. Na wdechu lokalizujesz to napięcie, czujesz je, na wydechu rozluźnienie, każdej częsci ciała. Tori trzyma jak trzymał, jak sie rozluźnisz to nie tylko przestaje boleć ale i granica sie znacznie przesuwa...




Faktycznie, to działa. Jak to człowiek nie wierzy, dopóki sam nie spróbuje. Byle pomalutku i do przodu. Właściwie to można by tak przeciągnąć trochę czas tego rozluźniania, ale przecież nie będę leżeć na macie i się rozluźniać bez końca, bo sobie samej techniki nie poćwiczę. :roll: Ciężko tylko się rozluźnić przy technice z naciskiem na krtań w wykończeniu - tutaj panika bierze górę, niestety. :(
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

miało miejsce wprowadzanie w życie nowego sposobu lania - w poniedziałek wielkanocny właśnie kilku kolesi wpadło do jednej z knajp na starym mieście i zaczęło innych gości lać na sucho

Przecież to codzienność, w lany poniedziałek to trzeba coś wyjątkowego.

z jednym takim poniedziałkowym oblewaczem grasującym z wiadrem z wodą. Jak mnie trochę polał, powiedziałam mu co o tym myślę, potem zaczęliśmy się szarpać z tym wiadrem, aż cała woda się wychlapała.

Widać jakiś początkujący. 1-sam był? aż sie prosił żeby wrócic do domu mokry, samobójca. 2-Polał cię i jeszcze mu woda w wiadrze została do rozchlapania? Ech historia się kupy nie trzyma.

Boję się myśleć co by było, gdyby to był stały bywalec naszej starówy. Brrr

Po pierwsze nie chodza w pojedynkę. Po drugie dostala byś na dzieńdobry ze 3 wiadra wody na łeb. W zamieszaniu ktoś zerwałby torebkę. A potem tłumek by zniknął, rozglądając sie za psiarnią.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości
Co ciekawe, narzeka się na zezwierzęcenie i bandyckie oblewanie wiadrami a to nie do końca tak.
Pragnę zauwazyc że tradycja obejmowała bicie witkami wieżbowymi i wrzucanie do rzeki, bądź oblewanie takimi wiadrami ze studni. /Występowały róznice w zależności od regionu./ Chłopcy lali panny, nie siebie nawzajem.
Co ciekawe i najistotniejsze, pannie co to nie została solidnie przemoczona na śmigusa wróżono nieszczęście w postaci braku ochotnika na męża. Taki był sens obyczaju.

Czasy się zmieniły:
Oblewa się wszystko i wszystkich jak leci - łącznie z samochodami.
Oblewa się żony i matki - co jest bezsensem oczywistym, bo one już mają/miały mężów.
Oblewa sie nie "rzeczywiście" lecz symbolicznie, perfumami czy innym takim badziewiem.
Innymi słowy z tradycyjnego i sensownego obyczaju ludowego został jakiś śmieszny teatr, w którym ludzie robią dziwne rzeczy, nie wiadomo właściwie po co i dlaczego.
No poza gówniażerią biegającą z wodą po osiedlu, oni wiedzą po co - mają ubaw zrobić komuś krzywdę.

A kto nie docenia siły maszyny konsumpcyjnej i jej oddziaływania na kupturę i obyczaj, niech rozwazy tzw. "zajączka", najbardziej popieprzoną rzecz ostatnimi czasy.

Randall (antropolog przy sniadaniu)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

A kto nie docenia siły maszyny konsumpcyjnej i jej oddziaływania na kupturę i obyczaj, niech rozwazy tzw. "zajączka", najbardziej popieprzoną rzecz ostatnimi czasy.


Co to jest "zajączek"?
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

1-sam był? aż sie prosił żeby wrócic do domu mokry, samobójca.

Nie, z kolegami, oni stali obok i się śmiali, bo to musiało cholernie zabawnie wyglądać. Na moje oko gimnazjum albo początki liceum. Gówniarze od nas z osiedla (Czuby).

2-Polał cię i jeszcze mu woda w wiadrze została do rozchlapania?

Wiadro było spore, a chciał widocznie zaoszczędzić wody na następne ofiary.

Ech historia się kupy nie trzyma.

Bo za mało krwawa?
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Bo za mało krwawa?

Za mało wilgotna. Przetstawiłaś ją jakbys toczyła bój z wyrostkiem o wiadro z wodą, a okazuje się że zestresowalaś jakiegoś dzieciaczka. :rofl:
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Co ciekawe, narzeka się na zezwierzęcenie i bandyckie oblewanie wiadrami a to nie do końca tak.
Pragnę zauwazyc że tradycja obejmowała bicie witkami wieżbowymi i wrzucanie do rzeki, bądź oblewanie takimi wiadrami ze studni. /Występowały róznice w zależności od regionu./ Chłopcy lali panny, nie siebie nawzajem.
Co ciekawe i najistotniejsze, pannie co to nie została solidnie przemoczona na śmigusa wróżono nieszczęście w postaci braku ochotnika na męża. Taki był sens obyczaju.

Czasy się zmieniły:
Oblewa się wszystko i wszystkich jak leci - łącznie z samochodami.
Oblewa się żony i matki - co jest bezsensem oczywistym, bo one już mają/miały mężów.
Oblewa sie nie "rzeczywiście" lecz symbolicznie, perfumami czy innym takim badziewiem.
Innymi słowy z tradycyjnego i sensownego obyczaju ludowego został jakiś śmieszny teatr, w którym ludzie robią dziwne rzeczy, nie wiadomo właściwie po co i dlaczego.
No poza gówniażerią biegającą z wodą po osiedlu, oni wiedzą po co - mają ubaw zrobić komuś krzywdę.

A kto nie docenia siły maszyny konsumpcyjnej i jej oddziaływania na kupturę i obyczaj, niech rozwazy tzw. "zajączka", najbardziej popieprzoną rzecz ostatnimi czasy.

Randall (antropolog przy sniadaniu)


Ja sobie wypraszam, ja w czasach mojej młodości oblewałem tylko młode na pewno niezamężne i na pewno ładne dziewczęta. Owszem robiłem to za pomocą wiaderka z wodą.
Ale ja po prostu mam gest. Gdybym miał mozliwości, skombinowałbym jeżdzącą sikawkę :)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Za mało wilgotna. Przetstawiłaś ją jakbys toczyła bój z wyrostkiem o wiadro z wodą, a okazuje się że zestresowalaś jakiegoś dzieciaczka.


No, bo ja sobie tak łażę po osiedlu w każdy lany poniedziałek i "dzieciaczki" stresuję. :roll:

P.S. Nie wiedziałam, że obniżyli próg wieku i do liceum przyjmują już teraz dzieciaczki. 8O
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Ja sobie wypraszam, ja w czasach mojej młodości oblewałem tylko młode na pewno niezamężne i na pewno ładne dziewczęta. Owszem robiłem to za pomocą wiaderka z wodą. Ale ja po prostu mam gest. Gdybym miał mozliwości, skombinowałbym jeżdzącą sikawkę


A te brzydkie omijałeś szerokim łukiem? :)

Nic dziwnego, że oblewa(ło) się niezamężne. Lepiej nie drażnić lwa, bo może na sucho się zrewanżować. :twisted:
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości
Randall chcesz namoczyć koleżankę w poniedziałek, to Ci zdziebko pomogę :)
Chyba że sie boisz że się będzie mścić.

Ligeia, brzydkie nie ma wtedy, tylko wody brak :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ból i próg wrażliwości

Randall chcesz namoczyć koleżankę w poniedziałek, to Ci zdziebko pomogę :)

Nie chciałabym znowu zestresować dzieciaczków. :twisted:

Chyba że sie boisz że się będzie mścić.

Przecież ja jestem łagodna jak baranek. :) 8)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024