36 odpowiedzi w tym temacie

[budo_miki_mi2]

Witam.Ćwiczę Aikido od roku(wiem,że to bardzo malutko),bardzo lubię tą sztukę walki,ale wydaje mi sie,że nie nadaje sie do walki czy tez obrony(w sumie to sam nie wiem;/)w kazdym bądz razie chcialbym sparowac z aikidoka tak na powaznie po prostu bic sie z nim sprawdzic czy ta sztuka nie jest ściemą...aha jeszcze jedno jak sie obronic przed np karateka albo gosciem co cwiczy taekwondo i bedzie nam machal nogami????czy w aikido nie przydaly by sie sparingi???mam jeszcze duzo duzo nurtujacych pytan :roll: 6276973gg bede wdzieczny jak ktos mi wyjasni kilka rzeczy...pozdrawiam[/code]

[budo_sojobo]

poklon poklon poklon

[budo_pmasz]

ja też ćwicze krótko - 3 miesiące i wydaje mi się ze nieszczególnie formy uczone nadaja sie na ulicę. czy ktoś może rozwiać oje wątpliwości. bo może ja coś mylnie kojzrez .
licze na pomoc

[budo_gambit]

To tylko Miszcz Marian może Ci wyjaśnić.
Dojo Sarapaty o ile dobrze pamiętam.

[budo_prorock]

elo zią,ja cficze klika razy krcoej od ciebie, ale tesz lubiem ta sztuke walki.
NA ulicy bym nie cwiczyl, a na mahanie nogami to sie wogle nie nada.

[budo_voivod]

elo zią,ja cficze klika razy krcoej od ciebie, ale tesz lubiem ta sztuke walki.
NA ulicy bym nie cwiczyl, a na mahanie nogami to sie wogle nie nada.

Aj tam zara nie morzna wszystko morzna, muj sensej, Marian wlasnie, pokazuje takie czary, w zasadzie samymi nogami walczy...

[budo_kiod]

Za okrutni jesteście , chłopak dopiero 19 wiosen liczy, a Wy mu już taką szkołę życia dajecie

[budo_shawnee]

Pewnie, że można się obronić przed fruwającymi nogami. Spójrz na filmy ze Stefanem S. Tam facet pokzuje dokładnie jak zwyciężać mamy. Nawet Czak Norris mu nie podskoczy ze swoim półobrotem

[budo_voivod]

Pewnie, że można się obronić przed fruwającymi nogami. Spójrz na filmy ze Stefanem S. Tam facet pokzuje dokładnie jak zwyciężać mamy. Nawet Czak Norris mu nie podskoczy ze swoim półobrotem

SS jest git, ale z Chuckiem to przegiales, na pewno by nie wygral...
PS. Po prawdzie to z SS wole Sharon Stone... 8) 8) 8)

[budo_irimi]

Nic się nie martw miki. Poćwiczysz jeszcze pół roku i spokojnie będziesz się mógł obronić na ulicy...

Ale jakby ikkyo nie zadziałało, to może noś coś takiego na wszelki:

[budo_irimi]

Pewnie, że można się obronić przed fruwającymi nogami...

Wodzu, chodzi o nogi uprzednio oddzielone na trwałę od korpusiku? :roll: :wink:

[budo_sos]

w kazdym bądz razie chcialbym sparowac z aikidoka tak na powaznie po prostu bic sie z nim sprawdzic czy ta sztuka nie jest ściemą...aha jeszcze jedno jak sie obronic przed np karateka albo gosciem co cwiczy taekwondo i bedzie nam machal nogami????

jeśli chcesz sparować, to nie ma problemu, bierzesz kumpla, dajesz mu rękawice i zakładacie szczęki. Najpierw stoisz i dostajesz, po chwili dochodzisz do wniosku że dostawanie batów jest lipne bo boli i unikasz ciosów, później zauważasz że w wielu unikach mógłbyś wykorzystać coś z aikido. Włala. Też miałem wątpliowści ale zanim zaczniesz dopatrywac się jakichś ujemnych stron aikido to opanuj do perfekcji podstawowe techniki, dojdź do wysokiego poziomu(któryś tam dan) i wprowadź jakieś zmiany do swojego aikido, żeby nie brakowało ci nic. Jeśli chodzi o konfrontacje sztuk walki to jest to dość ciężki temat, na przykład jak konfrontują muay thai z tae kwon do w tym K1 to wystawiają jakichś chujowych zawodników i wynik walki o niczym nie świadczy, dopiero jakby wystawili legendy z poszczególnych sztuk walki to można jakieś wnioski wyciągnąć. Największy problem i tak miałbyś właśnie z gościem z muay thai bo jak byś dostał od takiego low kicka to byś miał dość sparingów conajmniej na caluśki tydzień

czy w aikido nie przydaly by sie sparingi???

osobiście uważam,że może nie sparingi ale randori takie jak dawał Seagal. Były naprawde hmm jakby to powiedzieć, "kontaktowe"

Jakbyś spróbował kiedyś z karateką z kyokushin posparować to wyszłoby na to że jedynym sensownym wyjściem jest walka na jego zasadach czyli zwykła kopanina, bo on trzyma ręce przy sobie i nie podejmuje żadnych nie przemyślanych ataków. Jest jedna prawda, że jak ktoś umie uderzać to nie umie dobrze padać, czyli jakbyś( o ile wogle by sie udało!) rzucił go to różnie by sie mogło to potoczyć.

Ps.
Ludzie odpowiadajcie na tematy po ludzku, bo nie ma co czytać na tym forum.

[budo_kurm28]

ja też ćwicze krótko - 3 miesiące i wydaje mi się ze nieszczególnie formy uczone nadaja sie na ulicę. czy ktoś może rozwiać oje wątpliwości. bo może ja coś mylnie kojzrez .
licze na pomoc

o jezu... ale pomieszałeś. Ty masz 3 DANA!!!! a ne 3 miesiące ćwiczysz.
wypadało by się nauczyć


:wink:

[budo_gambit]

widać pije, ale tak to już jest z artystami że jak popija to nie pamiętają, ale w delirce najlepsze teksty zapewne wychodzą

[budo_irimi]

Ludzie odpowiadajcie na tematy po ludzku, bo nie ma co czytać na tym forum.

A fige z makiem!

[budo_gogatsu]

ja też ćwicze krótko - 3 miesiące i wydaje mi się ze nieszczególnie formy uczone nadaja sie na ulicę. czy ktoś może rozwiać oje wątpliwości. bo może ja coś mylnie kojzrez .
licze na pomoc

Zdecydowanie lepiej cwiczyc na sali - na ulicy jest troche nie wygodnie :roll:

[budo_kurm28]

widać pije, ale tak to już jest z artystami że jak popija to nie pamiętają, ale w delirce najlepsze teksty zapewne wychodzą

no niby tak, ale to już trąci delirium... klemens (czy jak to tam się zwie)

[budo_gambit]

Zdecydowanie lepiej cwiczyc na sali - na ulicy jest troche nie wygodnie :roll:

Za to laski z całą pewnością polecą na furczącą hakamę

[budo_pmasz]

mam pomysła na nowy topik:
"hakama mnie nie furczy - co zrobić...."
"czy to krótsze to bokken czy dżo?"
""bąki w czasie ukemi - czy to tylko mój problem?"

[budo_gambit]

pmasz :peace: :peace: :peace: :peace: :peace: :peace: :peace: poklon poklon poklon poklon poklon poklon