82 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chrystianek]

dla mojego kolesia prawie zawsze wypadaly soczewki jak sparowalismy(moze tylko wymowka zeby przerwac sparing? )

sam zaczolem niedawno nosic okulary i temat mnie ciekawi

mysle ze moje zachowanie byloby nastepujace
zucic okulary na bok wykonac akcje a potem poszukac okularow albo spieprzac(nie chcialbym bo mnie prawie 500$ kosztowaly te bryle)

[budo_korniko]

jak nie ma komu dac zeby potrzymal to trzeba gdzies polozyc szybko, a jak tez nie ma gdzie to trzeba gdzies rzucic(starac sie w jakies bezpieczne miejsce) ale to trwa wszystko tak szybko ze ciezko tak zrobic.Poprostu trzeba sie ich pozbyc.

[budo_greg(zg)]

Przerabiałem i okulary i soczewki

Jeśli chodzi o akcje na ulicy, gdzie liczy się szybkość reakcji, to na ściągnięcie okularów nie ma co liczyć, bo po prostu może na to zabraknąć czasu. Owszem, widziałem kiedys jakąś technikę (bodajże z krav magi), która polegała na szybkim ściągnięciu okularów i włożenie napastnikowi zauszników od oprawek prosto w oczy, jednak moim zdaniem w czasie potrzebnym na wykonanie tej techniki można z powodzeniem zadać przynajmniej 3 ciosy. Przecież logiczne jest, że w razie jakiejś niespodziewanej awantury nikt nagle nie zawoła "chłopaki, czekajcie, nie lutujcie jeszcze, bo musze ściagnąc okulary!"

Nie do końca masz rację. Dostałeś kiedyś porządnie między oczy w okularach? Ja tak, kilkanaście lat temu i do dziś mam wgłębienie w kości od nosków - o dziwo szkła wtedy wytrzymały, ale nos już nie...

100% racji. Właściwie moim zdaniem nawet po wyłapaniu porządnego strzała w okularach prawdopodobieństwo rozbicia szkła jest znikowe (już prędzej wyleci ono z oprawki), cała siła uderzenia przechodzi na noski, czyli najbardziej ucierpi właśnie nos.

Jeśli chodzi o soczewki. W żadnym stopniu nie nadają się one do sparingów w stójce w formule full (kickboxing i boks). Po prostu po mocnym ciosie w okolice oka soczewka albo się podwija, albo całkowicie z oka zlatuje (i tu mnie nikt nie przekona że jest inaczej, bo sam to przerabiałem ) Jeśli chodzi o parater to nie wiem, bo nie ćwicze, ale był kiedys wątek o soczewkach na forum, i raczej przeważały opinie, że jednak kulanie się w soczewkach jednak komfortowe nie jest.

A tak wogóle to ponoć okularników się nie bije, więc w razie zadymy szybko zakładajcie okulary

[budo_batmanhq]

Mój kumpel kiedyś zebrał w ryło jak gralismy w piłe .
Okulary mu wtedy *zgoliły* prawą brew :? .
Nie wiem co by to musialy byc za bryle zeby stanowily ochrone ? Chyba jakies takie od wiertarki .

[budo_sulsa]

Teraz sobie elegancko chodze w szkłach kontaktowych . Fajna sprawa tylko jeszcze w nich nie zebrałem w ryja wiec nie wiem jak to bedzie ( powinny sie trzymac ) .

Zero problemu, tylko jak masz spuchniete łuki brwiowe tak że oka nie możesz otworzyć to troche ciężko się je wyjmuje ;]

[budo_yokot]

Noszę okulary jakies 15 lat i:
1. Nie każdy, nie zawsze i nie wszędzie może miec szkła kontaktowe - wrażliwość oka jest cechą indywidualną i każdy musi się sam przekonać
2. Dla noszących oklulary: pojawiły się na rynku (kurewsko drogie niestety) szkła poliwęglanowe - zajebiś..ie wytrzymałe, nietłukące (mam takowe, sprawdzałem) - do tego można kupić tytanowe oprawki (oprawek nie kupiłem z braku funduszy). Taki zestaw można zawiązać na supełek, usiąść na nim i nic się z tym nie dzieje. Niestety cena takiego zestawu to około 2500 PLNów minimum...

[budo_esthan]

Kotlet co się martwisz o jakieś okulary, join the party i miej nadzieje że wszystko będzie ok. :twisted:

[budo_kunah]

Hmm mówicie że rzucić okulary na bok, ale problem zaczyna się, kiedy ktoś właśnie ma słaby wzrok i bez kontaktów/okularów walczyć po prostu nie może... jedni tutaj mówią że w kontaktach nie można walczyć, inni mówią że można... ja już nie wiem jak to jest...

[budo_big boss]

Dla mnie rozwiązanie jest proste, w sytuacji zagrożenia jednym płynnym ruchem odrzucamy okulary jak najdalej, kasujemy przeciwnika i idziemy po okulary. Robiłem tak kilka razy i okularom nic się nie stało a są ze szkła. Słyszałem jeszcze, że można dla zmylenia przeciwnika rzucić mu okularami w twarz i i przywalić z piąchy ale nie próbowałem.

[budo_ulrich]

Jak rzucisz mu w twarz kamieniem to może dać jakiś efekt,ale okulary raczej go zbytnio nie zaszokują :wink:

[budo_garret]

Dla mnie rozwiązanie jest proste, w sytuacji zagrożenia jednym płynnym ruchem odrzucamy okulary jak najdalej, kasujemy przeciwnika i idziemy po okulary. Robiłem tak kilka razy i okularom nic się nie stało a są ze szkła. Słyszałem jeszcze, że można dla zmylenia przeciwnika rzucić mu okularami w twarz i i przywalić z piąchy ale nie próbowałem.

A nie łatwiej przy******** klientowi z kampera w nos lub w szczęke, przekopać i się zmyć
Zauważ, że jak zdejmujesz okulary to koleś już wie, że zaraz pujdzie plomba. Gdy ktoś zaczepia okularnika to pierwsze czego się spodziewa to właśnie zdjęcie okularów, troche się zdziwi jeśli odrazu dostanie plombe...
Zresztą przeanalizujcie czas:
1:Zdjęcie okularów (koleś już wie że będzie źle i prubuje uprzedzić atak) i wyprowadzenie seri.
2: Wyprowadzenie seri.
Co szybsze
A jeśli chodzi o stłuczenie okularów to mam zwykłe plastikowe szkła i dostałem z główki prosto w nie, tylko oprawki się powyginały...

[budo_mate]

Lionus :

Przy okazji zadam pytanie ludziom, którzy ćwiczą w szkłach kontaktowych: czy pot spływający z czoła do oczu nie powoduje problemów (pieczenie od soli)? Oraz czy nie zdarza się odklejenie szkła podczas intensywnego treningu (gdy np. oko trochę 'wyschnie')?

Dlatego na treningach jestem bez zadnych okularów/szkieł kontaktowych .
Pot + co by nie powiedziec syf na macie ( bo z reguły najczystsze to maty nie są :-) ) .
Kontakty trzeba utrzymywac w czystosci i nie nosic tak jak kolega 24godziny na dobe 8O a juz bron boze spac w kontaktach !!!!

Ja od 9 lat trenuje w kontaktach i nie mam zadnych problemow typu pieczenie oczu. Noszac soczewki o wysokim wspolczynniku przepuszczania tlenu mozna spokojnie w nich kimac w ciagu dnia, tymniemniej nie zalecas sie noszenia ich przed dluzej niz 8-10 godzin choc ten raz w miesiacu jak zalozysz na 24 to nie powinno bc z tym problemow. Wiem to wszystko od oklulistki z Fielman'a

[budo_kunah]

A więc, żeby nie było niedomówień - powiedziałbyś z czystym sumieniem i pełną świadomością tego co mówisz (hehe, bez obrazy), że polecasz trening w soczewkach kontaktowych? Wybacz za ''ciągnięcie'' ale wolę mieć pewność...

[budo_emkade]

ja mam wade cos kolo -3.25 na oboje oczu i astygmatyzm na jedno i trenuje bez, moj kolega z sekcji ma cos kolo -2 i cwiczy w soczewkach. jednak na sparingach to ja go obijam (moze kwestia umiejetnosci ). inna sprawa ze ja wole cwiczyc bez, bo w okularach umiem wycelowac a w przypadku gdybym je stracil tez sobie dam rade bo cwicze w takich warunkach :-)

[budo_garret]

Na treningu też ćwicze bez okularów, zawsze wchodze na sale, zdejmóje okulary i się śmieje że wyłączam sobie wizje

[budo_mate]

A więc, żeby nie było niedomówień - powiedziałbyś z czystym sumieniem i pełną świadomością tego co mówisz (hehe, bez obrazy), że polecasz trening w soczewkach kontaktowych? Wybacz za ''ciągnięcie'' ale wolę mieć pewność...

tak 8) tyle ze czasem soczewka moze sie zsunac i spasc, mi to sie max 4 razy zdarzylo

[budo_kebabr]

A ja mam pytanie, czy jak jest się w soczewkach i dostanie sie mocny strzał w tył głowy to czy soczewka może sie zsunąć np. w tył głowy czy coś takiego ? Jest to możliwe czy to kolejna "Urban Legend"

[budo_mate]

Jak sobie to wyobrazasz? Chodzi ci o sytuacje w ktorej pokazuja ci sie bialka, potem oko wraca do normalnego polozenia a soczewka zostaje w miejscu w ktorym byla tęczówka czyli za górna powieką?Hehe mysle ze to niemozliwe :wink:

[budo_guliwer]

soczewki hmm super super a co powiecie na to ze dostaniesz kopa w oko? ja dostalem tak kopa w oko na km i mialem zdarta ostro rogowke, cale szczescie ze nie mialem szkiel ani okularow. A dostalem kopa nie w walce ale przy wykonywaniu zlotej serii czyli markowanie uderzen i po strzale w jajko dalem reakcje gosciowi a on mi kopa w oko z czuba. not gut not gut ( to bylo jakis czas temu) teraz wszystko ok tak wiec jak zaklada prawo murphego jak cos ma sie zdarzyc to zawsze trzeab zalozyc ze sie zdazy. Czy nie lepiej slabej widziec ale miec bezpieczne oczy. Ja ostnio uzywam okulary do plywania korygujace i powiem tak na sparingach super sie sprawuja. Czy ktos ma jeszcze jakies pomysly.

[budo_mate]

soczewki hmm super super a co powiecie na to ze dostaniesz kopa w oko?.

a co powiecie na to ze nie kreca juz Reksia? Przeciez soczewka kontaktowa jest wykonana z hydrożelu przez co dostosowuje sie do oka i nie moze spowodowac zadnego uszkodzenia. Moze co najwyzej sie przerwac. Ja dostalem raz pigułe w oko tak ze nie wnikajmy a soczewka pozostale nietknieta. Trzy pozostale razy dostalem juz słabiej i tez byla nietknieta :wink: