Chaos, niezgoda i nieporozumienia A to wszystko wina KOBIET!!!
Zamieszanie to mój żywioł
I o co ta dysputa? Jak ying i yang, porzadek vs chaos, pierwiastek męski vs żeński. Znajdziemy to i w kulturze zachodu jak i wschodu. To się nie wzięło z niczego.
Zresztą same sie kobitki do tego przyznają, szukając /jak powyżej/ w tym swojej zalety. Tak jest było i będzie.
Ligeia, Ty się nie kłóć, ale napisz, po co ćwiczysz, czego oczekujesz od treningu, jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat. Wtedy będzie o czym dyskutować. Bo na razie wskrzeszasz tezę, która nie ma nic wspólnego (na przekór niektórym) z twierdzeniem "kobiety nie mogą ćwiczyć/won z maty". Od zrozumienia tego należy zacząć.
Każdy może jeździć na rowerze, dla wielu jazda na rowerze może stać się bardzo istotną częścią życia codziennego. Ale bardzo niewielu podporządkowuje jeździe na rowerze porządek życia, a jeszcze mniej z nich zostaje zawodowymi kolarzami.
PS. Budo to nie miejsce na chaos. :twisted:
PS2. Ralman, poziom poprzedniej dyskusji był całkiem niezły, ze strony niektóry osób przynajmniej, i to po obu stronach barykady. Niestety końca w knajpie i zadymy w ogóle nie widziałem, więc sie nie wypowiadam.