O fantastycznie ze ten temat wrócił
Jest nieśmiertelny
Chyba nie zabierałem w nim głosu ....
No to zabiorę
BUDO jako droga i filozofia życia zostało stworzone przez mężczyzn i dla mężczyzn. W oparciu o cechy męskiej osobowości. Istnieją na pewno Panie które są w stanie podążać drogą BUDO ale jest to taki odsetek populacji kobiet jak dziewczyn odnoszących sukcesy w podnoszeniu ciężarów.
Co do kobiet wojowniczek to jest to kolejny wymysł facetów w oparciu o ich fantazje seksualne. W jakich one ciuchcach chodzą
W histori była jena chińska chłopka co jak jej faceta usiekali kontynuowała powstanie.
Była też Joanna D'ark ale ona była ciężko walnięta lub natchniona Duchem Świętym* niepotrzebne skreślić.
Oczywiście aikido to już tak trochę budo, nie calkiem - dlatego jest na macie miejsce dla dziewczyn ale nie gadajmy ze kroczą drogą BUDO moze 5% adeptow aikido ma szansę na wkroczenie na tą ścieżkę.
W zasadzie dla nowoczesnych ludzi zachodu niedostępną .
Przykład.
Jakiś gówniaż w szkole dostał z liścia na katechezie od księdza. Młody od razu dostał jakiejś histerii nerwicy nie chodzi do szkoły uczony jest indywidualnie łazi do psychologów ect. Rodzice w histerii i w ogóle.
Czy totalny mięczak to przeciwienstwo budoki?
Przykład II
W jakimś supermarkecie zapaliła się choinka. Nikomu nic się nie stało . Natomiast kilka osób w szoku odwieziono do szpitala. W SZOKU.
Ot i nasze budo powszednie.
I nie ma co się obrażać że słońce świeci lub nie.