180 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jezi]

U mnie na osedlu sa takie typki w przedziale wiekowym miedzy 15-17 noektrozy wygladaja na mniej ,suche to jak patyk ale buja sie jakby mial telewizory pod pacha.niby do mnie sie nierzucaja bo iwedza ze tu mieszkam,ale jakby cos zaczeli swirowac to wcale bym sie ich niebal,moze bymi ch niepraskal odrazu,ale pare lisci by dostali.ale wole zeby tak niebylo,po co robic sobie wrogow.

[budo_kontur17]

Kontur, rozumiem Twoje zasady, ale co gdy gnój wyczuje , że nie masz zamiaru ostrzej zareagować i zacznie Ciebie "sprawdzać"- najpierw zaczepka, wyzwisko, potem poleci w twoją stronę śnieżka, ewentualnie kamyczek- słowem zostanie naruszona Twoja nietykalność? Powiesz mu :"młodzieńcze, odnoszę wrażenie, że twoje zachowanie odbiega od norm ogólnie przyjętych, więc stanowczo nalegam na ich zmianę"? Jak można kurestwo trzeba tępić w zarodku. Nie znaczy, że go w ten sposób wychowasz, ale nauczy się, że jak fiknie do starszego, to może zaboleć.

naprawdę nie wiem :roll:

[budo_batoniarz]

jakby mnie taki 15latek podkurwil to bym wyjebal ,jakby cos zabardzo sie rzucal

:nie: boje sie juz.

[budo_balofy]

tak, to jest to szczescie, ze olsztyn to bardzo spokojne miasto, i rzadko sie takie rzeczy dzieja.

[budo_tajpan]

Wieczna Otchłań też spokojna.

Hmmm sam nie wiem co bym zrobił jakby do mnie podeszło takie 13 letnie coś(czyt. ścierwo). jak ktoś w tym wieku się zabiera za jakies zaczepki czy juz krojenie, to jest dno i 5m mułu. Pewnie zależy od tego, jakby się to zachowywało...

Jak się da to tępic, niech poczuje że dla takiej hołoty nie powinno byc miejsca! Niestety, nie każdy moze tak wymiatać...

[budo_tuners]

ja sam mam 15lat więc możecie mówic że mnie się to tyczy zwłaszcza że jestem fanem batonów ale sam nielubię zaczepiać a idę sobie raz do budy bo musiałem cos poprawić więc było koło 15.00 i widzę idą sobie całą klasą 14latki węc przechodzę spokojnie i nagle kawałek dalej idzie 2 lumpów też 14 lat i domnie "co sie gapisz!, wpierdol chcesz"
ja trenuję tyle ile mogę zwłaszcza kulturystyke ale byłem w kurtce tamci w podkoszulkach i jak zobaczyłem te huherka to chciałem im przywalić i to naprwade ale już byłem już spóźniony więc podwinełem rękaw no to chodź i jak zwykle cofneli sie i uciekli to sa głupie gówna które myślą że mordą walczą 8) wystarczy takim pokazać że się ich nie boi i zrobić pierwszy ruch i ma się nad nimi przewagę i psychiczną i fizyczną

sory że się troche sporo rozpisałem

[budo_sea]

Moim skromnym zdaniem to takim Młodym gónom To trzeba nie tylko pare liści sprzedac ale zrobić to tak żeby narobić im jak najwiećej wstydu. Oni to robią żeby sie pokazać. Wziąść takiego na ambicje a potem gładko poskłasdać i "grzecznie" przy kolegach wytłumaczyć (przy okazji siedząć mu na krtani kolanem) że to nie jest tak fajne jak sie mu wydaje. I zrobić wszystko żeby sie jego kumple dowiedzieli jaki twardy jest ich kolega jak ma dźwignie założoną.

[budo_shingouki]

tak jest wpi*****el ale bez przegięcia niech się zbłaźni dzieciarnia, a następnym razem 10 razy se przypomni tą sytuację przed jakimkolwiek następnym głupim pomysłem :twisted:

[budo_as]

Zgadzam się z przedmówcami:D

[budo_emkade]

tak mi sie skojarzylo: ogladal ktos 'Shafta' jak shaft mial zapewnic jakiemus chlopakowi spokoj na ulicy i poszedl do nastoletniego gangstera? takie troche zwiazane z tym tematem

[budo_jabłon]

o ja jak cie terroryzuja 13 latki to masz wtope.mogłeś przypadkowo wpaść na nich jadąc na łyżwach i przejechac po palcach i wklinować łyżwe w głowe

[budo_cougar]

hehehehehe...już widze dorodnego 19stolatka albo mnie - powaznego ponadtrzydziestolatka jak leje gówniarza 13 lat w morde a potem mu wbija łyżwe w czaszkę ..hehehehe...to nie ejst dobry pomysł.

ostatni własnie miałem podobna sytuacje bo noszę kurtkę z napisem POLIZEI i jakis gnojek na nieznanym mi podwórku znał niemiecki...no i nagle 6 czy 7 małolatów zaczeło wytykac palcami mnie z moją kurtką..jako , ze nie mogłem odejść z miejsca postoju przez jakiś czas zmuszony byłem zareagować wiec w mysl zasady
---czego nie mozesz zwalczyć - pokochaj--

podszedłem jak najblizej gnojków którzy trochę zdrefili bo juz pewnie widzieli siebie z łyzwą w głowie i....

zacząłem gadke jak pani w szkole....-no chłopcy pogadajmy o waszym problemie ? czy policja wam sie nie podoba czy tylko niemiecka ma uw as przejebane? jakis problem w rodzinie? moze matka pije i sie nudzicie?> a moze chcecie zaczepić starszego z nudów bo lekcji nie macie zadane ?
i cap jednego za kołnierz...
-a zmoę jesteście chłopaczkami co dają dupy starszym za kasę ??

chłopiec pobladł wyraznie......

a mozę chcecie trafic na wariata który wam flaki nozem powypruwa i matka was potem będzie szukac w kocich kiszkach ??/
i tutaj w reku pojawił sie buck strider otworzony z głosnym kliknieciem...

cztery kroki w kierunku najbliższych krzaków z chłopcem w ręku..zaowocowały ogólną paniką:
-niech pan go puści !! co pan robi!! ten w reku popłakał się szarpiąc ile sił w małym ciałku...

pusciłem gada...schowałem nóż a chłopcy od tej chwili trzymali sie jakies 20 metrów ode mnie...założe sie że pomysleli że ejstem psychopatą....i o to chodziło..

ktos powie grozić nie wypada takim 15stolatkom...ale sorry..wiem dobrze że jak ktos jest miętki to za chwile mozesz dostać pałką w łeb od 15stolatka i chocbyś był brusem li gówno poradzisz...była to wiec metoda samoobrony i tyle..a że gnój siep przestraszył...życie..

zastosowałem tu zasade odpowiedzialności zbiorowej...nie ma co ganiac kilku chłopa..zawsze trzeba obarczyc odpowiedzialnościa przywódcę stada...to był własnie ten przestraszony ..

jesli pracując w patrolu na ulicy podjeżdzalismy do grupy młodziezy to w krótkiej gadce orientowałem sie kto jest najważniejszy w stadzie...po krótkiej rozmowie było zapowiedziane:
-jesli jescze raz tu przyjade to obojętnie kto bedzie rozrabiał TY POJEDZIESZ ZE MNĄ..pretekst zawsze się znajdzie... -NIGDY NIE MUSIAŁEM WRACAC ;?)..

i dlatego uważam tę zasade za najlepsze wyjście: łpiemy tylko jednego BOHATERA najlepiej najwazniejszego (trza miec orientację)...jak on spęka to nikt inny nie podskoczy.

[budo_kapral]

dobrze rozegrane, ino chopie, to sie nie nazywa odpowiedzialność zbiorowa
Ale mosz recht. Są sytuacje, kiedy odpowiedzialność zbiorowa działa. Np. ukaranie całego plutonu. Ale jak wszystkim gnojkom pogrozisz, zleją. BO CO ON NAM ZROBI???
A jak potrząsniesz szefuniem, to tak jak cougar godo.

[budo_batmanhq]

Hahahhah Cougar jesteś moim idolem za ten manewr z nożem hahahah :twisted:

[budo_druss]

zacząłem gadke jak pani w szkole....-no chłopcy pogadajmy o waszym problemie ? czy policja wam sie nie podoba czy tylko niemiecka ma uw as przejebane? jakis problem w rodzinie? moze matka pije i sie nudzicie?> a moze chcecie zaczepić starszego z nudów bo lekcji nie macie zadane ?

Ach cougar już miałem nadzieje,że choć raz postąpisz regulaminowo :wink:
Płonna nadzieja


Pozdrawiam

[budo_cougar]

Hahahhah Cougar jesteś moim idolem za ten manewr z nożem hahahah :twisted:

sytuacja rozwineła sie tak dlatego że jakos mało sie przejmował gadką od awaniu dupy starszym panom ...musiałem siegnąc po srodki straszniejsze nie mówiąc już o glocku którego miałem w zanadrzu lecz wahałem się uzyc ..wystarczył scyzoryk odpowiedniej wielkości .

[budo_shingouki]

dobra gadka ja bym się zacioł w połowie i przeszedł do rękoczynów :?
Patent z psycholem rządzi ale bałbym się że jak wyciągne nóż to zobaczy ktoś więcej i będzie dym- rządzisz

[budo_kapral]

do odważnych świat należy, ale co by było, gdyby ktoś podpatrzył, podkablował i wyszłoby, ze policjant grozi dzieciakowi bzykankiem w dupe i nożem hrhrhrhrrh.
Ja zwykle patrze jeszcze na konsekwencje swoich czynów.

[budo_sea]

Cougar to jak postąpiłeś to był majsersztyk tylko jest jedno małe ale, a konkretnie gdyby nie-policjant takie coś zrobił mógłby miec przejebane ktoś mógłby właśnie policje wezwać i było by przejebane. Mogła by wyjść napaść z bronią w ręku(może zastraszanie - nie wiem bo sie nie znam).
A między Wami policjantani to troszke inaczej by było (pewnie rozeszło by po kościach).

Ale ładnie to rozegrałeś, może młodzi nabiorą ogłady.

[budo_cougar]

do odważnych świat należy, ale co by było, gdyby ktoś podpatrzył, podkablował i wyszłoby, ze policjant grozi dzieciakowi bzykankiem w dupe i nożem hrhrhrhrrh.
Ja zwykle patrze jeszcze na konsekwencje swoich czynów.

wiesz jak cos robisz to umiej się z tego wytłumaczyć...jesli sprawa trafiłaby gdzieś dalej to uwierz mi że nikt nie uwierzyłby małolatom-konfabulantom bo i po cóz miałbym grozic nożem małolkatowi którego jednym [palcem mógłbym zabić ??
a nóż chcieli zobaczyc to zobaczyli ..nie bądż naiwny kapral - nie jestem idiota i pracuje w tym juz kilkanascie lat ...

poza tym to NIE HONOR donosic na kogoś policji szczególnie na kogoś kogo się boje wiec dochodzi i strach...miej troche poczucia sytuacji l;).