[quote name="thaifighter"]do pani mastajla
po pierwsze to
chyba nie masz zbyt dużo okazji żeby sie nap...lać a po drugie kto ma na to wszystko czas(owijka).po trzecie twoj facet cie nie broni??mówi sie że boks to nie sport dla kobiet,a co dopiero mma(nie mowie ze cwiczysz akurat to) że o ulicy nie wspomne.
okazji jest naprawde sporo...ale w momencie kiedy przegladam to forum i czytam wasze posty wydaje mi sie,ze mam do czynienia z samymi pacyfistami ,albo po prostu w innym swiecie zyjecie. ALBO macie znakomite zdolnosci dyplomatyczne :roll:
wracajac do temtu owijki,kiedy widze,ze sie cos kroi,a zazwyczaj da sie wyczuc,dyskretnie owijam lape (kiedys urzywalam zapalniczki,ale mnie kolega wystraszyl,ze wybuchnie).dla chcacego nic trudnego...a co do mojego faceta to nie zawsze on jest...a czasem zdarzaja sie kompletne cipki co to reki w piesc zlozyc nie potrafia...tak jak facet mojej przyjaciolki ktorego musialam bronic,bo zostal zaatakowany przez jakiegos cpuna w knajpie za to,ze nadepnol go na stope jak przechodzil obok jego stolika...oczywiscie wtedy nie zdazylam reki owinac
kiedy sie zorientowalam co sie dzieje chlop juz siedzial na moim koledze i napierdalal go bez opamietania! ja z sytuacji wyszlam prawie bez szwanku (maly siniak pod okiem)moj kolega nie najgorzej (choc pewnie gdyby nie moja pomoc zle by sie to skonczylo)...