Skocz do zawartości


Zdjęcie

jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
177 odpowiedzi w tym temacie

budo_bzyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skawina

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu

. z glana w kolana :)



Hehehehehhehehehe

A co do tych walk tna ulicy to tu nie ma czasu na myslenie jak w ringu czy przetrzymanie w klinczu i odpoczynke tylko trzeba szybko od razu zaskoczyc przeciwnika i zaatakwoac a nie myslec o wlozeniu szczeki czy owiajniu dloni:) bo moze byc juz za pozno i bedzie nas okladalo 4 na ziemi hehe
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
A nosicie ze sobą do klubu kamizelkę ratunkową na wypadek powodzi? Temat jest lekko mówiąc dziwny. Ja do klubu idę się bawić, a nie napażać. A jak ktoś bierze ze soba szczęke lub bandaże na wypadek "solówki" to jakby na to nie patrzeć podświadomie nastawia się na to, może nawet sam okaże się agresorem. Poza tym zgadzam się z przedmówcami że sprawę najlepiej załatwić "szybko", a wtedy nie ma czasu na zakładanie szczęki, a nie robić wokól tego wielkiego szumu.
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
zgadzam sie z tym ze jesli zakladasz ze na 90% bedziesz sie lał to bierz i szczeke i ochraniacz na glowe i nóż,i kastet.ale najlepiej to pistolet.a jezeli to nie ty prowokujesz walke to przeważnie takim burakom wciskasz kit ze jestes słabszy,ze on jest lepszy i w ogóle ze nie ma sensu sie bić bo wiadomo ze on i tak wygra .przeważnie wierzą.a jesli nie to coż....wygra lepszy.pozatym prawdziwi fighterzy(i mam tu na myśli mojego trenera,a także jednego kolege) to twardziele i nie nosza ze soba ochraniaczow,chyba ze na trening. a jesli tak bardzo zalezy ci na zębach to moze zamiast chodzić do klubow czy pubów, zacznij chodzic do kosmetyczki.
  • 0

budo_zreczny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
thaifighter nie rozumiem twojej wypowiedzi bo fajter powinien byc twardy przyznaje ale nie glupi!!! Bo co zyskasz dzieki temu ze nie bedziesz mial zebow ale za to pokazesz jaki jestes twardy w dzisiejszych czasach jest taka zasada ze i o wyglad i o zdrowie trzeba dbac.. A co do kosmetyczek ;] znam kolesi ktorzy chodza :D ale ja z kosmetykow to uzywam szarego mydla i mjest the best :]
pozdro
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
ja poprostu nie moge pojac i prosze o wyjasninie dlaczego faceci którym tak zależy na zebach pchaja sie do walki na ulicy??przecież można walczyc na ringu.a z tym mydłem to popieram :-)
  • 0

budo_zreczny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
a czy ta ankieta nosi tytul jak czesto nosisz z soba szczenke zeby sie napierdalac na ulicy? czy tez jak czesto nosisz szczeke do pubu czy dyskoteki? ostatni tez raz powtorze bo chyba wczesniej za jasno sie nie wyrazalem... W walce na ulicy nie ma czasu na zakladanie szczeki (bo przynajmniej mnie uczono ze trzeba jak najszybciej zareagowac i jak najbardziej z zaskoczenia) ! Jednakze wole zawsze ja miec przy sobie bo moze jednak nadazy sie okazja a nie stac mnie zeby zrobic sobie implanty;] Pozatym w pubie mozesz zauwazyc agresora i na wszelki wypadek dyskretnie wlozyc ochraniacz... A i na niektorych cfaniakow po 2 piwach to wystrczy go ostentacyjnie zalozyc i odchodzi mu ochota na wallke... Takie jest moje zdanie zapewne wiele osob sie ze mna nie zgodzi ;] no ale coz kazdy ma inne podejscie ;]
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
takich burakow po piwku już pisalem jak sie zalatwia
  • 0

budo_selvagem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
a ja nosze, bom uczulony na ząbki i jakos nie widzi ich pozbywac przez glupią bitke
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
do pani mastajla


po pierwsze to chyba nie masz zbyt dużo okazji żeby sie nap...lać a po drugie kto ma na to wszystko czas(owijka).po trzecie twoj facet cie nie broni??mówi sie że boks to nie sport dla kobiet,a co dopiero mma(nie mowie ze cwiczysz akurat to) że o ulicy nie wspomne..


do wszystkich:
dziś ochraniacz na szczeke,jutro dwie pary rękawic,potem do tego ring sędzia i ochraniacze na całe ciało:i tak z dzialu ulica stworzyliśmy nowy(w zasadzie istniejacy ale tak nie nazwany)walka ringowa...


do tych co noszą kastety:
jeżeli( czego wam nieżycze) typ z którym chcecie sie lać zauważy kastet to może sie także poczuć uprawniony do użycia żelastwa np.nóż, gazrurka itp. i wtedy macie problem bo kumple znając życie uciekną....


na zakończenie posta:
szczęki nie nosiłem,nie nosze i nosić nie bede do klubów i dyskotek.zeby jeszcze wszystkie mam a jak mi ktoś wybije to se tytanowe wstawie:) . a na trening to sie bez szczęki nie ruszam .nikogo do nie noszenia nie namawiam. [/i][/b]
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu

do tych co noszą kastety:
jeżeli( czego wam nieżycze) typ z którym chcecie sie lać zauważy kastet to może sie także poczuć uprawniony do użycia żelastwa np.nóż, gazrurka itp. i wtedy macie problem bo kumple znając życie uciekną....

Ja to widzę trochę inaczej.
1. Koleś jak zauważy to odpuści bo nie zalezy mu aż tak, żeby narażać się na utratę przednich zębów :wink:
2. Kolęś i tak by użył wspomnianego sprzętu a nie zdąży jeśli ty mu pierwszy wkomponujesz omawiany kastety w zęby
3. Koleś który zareaguje w opisany przec ciebie sposób. Jak widzisz jest to jedna z trzech mozliwości, więc zawsze jednak masz szanse min. 2/3 przy opcji użycia kastetu.
4. Odpuszczasz sobie, bo kiego ryzykować własne zdrowie czy też narażać się na odsiadkę za jeden głupi wybryk, w dłuugą :wink:

P.S. Co do szczęki, bandaży etc. to juz pisałem, szczęka jeszcze jako tako moge zrozumieć, ale bandaże - LOL.

P.S.2 - Jakby co to ja kastetu nie noszę/nie używam
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
i dobrze robisz
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
jet - ale nie zapominaj, ze posiadanie sprzętu nie zawsze jest rownoznaczne z umiejetnoscia jego uzywania, a czesto jest trudniej go uzywac niz pięści (trzeba dostac sie wpierw w okolice twarzy, by uzyc skutecznie kastetu)

co do szczęki, to noszę, ale czysto profilaktycznie - bo zawsze zapominam go spakować na trening. drugi, awaryjny mam w kieszeni kurtki, ale raczej działa na mnie uspokajająco, bo wątpie, bym zdąrzył go założyć lub o tym pomyślał.
  • 0

budo_mastajla
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
[quote name="thaifighter"]do pani mastajla


po pierwsze to chyba nie masz zbyt dużo okazji żeby sie nap...lać a po drugie kto ma na to wszystko czas(owijka).po trzecie twoj facet cie nie broni??mówi sie że boks to nie sport dla kobiet,a co dopiero mma(nie mowie ze cwiczysz akurat to) że o ulicy nie wspomne.

okazji jest naprawde sporo...ale w momencie kiedy przegladam to forum i czytam wasze posty wydaje mi sie,ze mam do czynienia z samymi pacyfistami ,albo po prostu w innym swiecie zyjecie. ALBO macie znakomite zdolnosci dyplomatyczne :roll:
wracajac do temtu owijki,kiedy widze,ze sie cos kroi,a zazwyczaj da sie wyczuc,dyskretnie owijam lape (kiedys urzywalam zapalniczki,ale mnie kolega wystraszyl,ze wybuchnie).dla chcacego nic trudnego...a co do mojego faceta to nie zawsze on jest...a czasem zdarzaja sie kompletne cipki co to reki w piesc zlozyc nie potrafia...tak jak facet mojej przyjaciolki ktorego musialam bronic,bo zostal zaatakowany przez jakiegos cpuna w knajpie za to,ze nadepnol go na stope jak przechodzil obok jego stolika...oczywiscie wtedy nie zdazylam reki owinac :lol: kiedy sie zorientowalam co sie dzieje chlop juz siedzial na moim koledze i napierdalal go bez opamietania! ja z sytuacji wyszlam prawie bez szwanku (maly siniak pod okiem)moj kolega nie najgorzej (choc pewnie gdyby nie moja pomoc zle by sie to skonczylo)...
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
To widze, że tam w świętym mieście Częstochowie kobiety bija!
Skaranie boskie toż to Sodoma i Gomora...
  • 0

budo_spawacz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu

okazji jest naprawde sporo...ale w momencie kiedy przegladam to forum i czytam wasze posty wydaje mi sie,ze mam do czynienia z samymi pacyfistami ,albo po prostu w innym swiecie zyjecie. ALBO macie znakomite zdolnosci dyplomatyczne :roll:


Z kolei jak ja czytam twoje, to mam wrażenie, że mieszkasz wraz z kontyngentem saperów na zachodnim brzegu Jordanu, albo co najmniej w protestanckiej dzielnicy Belfastu.
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
do mastajla:
1.czy to twoje prawdziwe zdjecie bo coś mi sie nie chce wierzyc że wojowniczka jak ty może jeszcze wyglądac normalnie...
2.taaa... musisz bronić facetów .....częstochowa.....bez komentarza
3.ja nieraz nie mam czasu sie obejrzec a juz dostaje plombe a ty zdąrzysz dwie rece zawinąc.no musze przyznac ze szybka jestes...
4.czy wiekszych od siebie facetów tez bijesz i o ile większyc?
5.dalej mi nie odpowiedziałaś czy twój facet cie nie broni...a może on też od ciebie dostaje?


a tak w ogóle to ładnie. ja sie kiedys zamierzałem do czestochowy na pielgrzymke wybrać,ale skoro mam dostac wpi....l od dziewczyny to sie chyba na jel...jasna gore wybiore :)
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
thaifighter-dobre pytania, czekam z zainteresowaniem na odpowiedź forumowej koleżanki :)
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu

okazji jest naprawde sporo...ale w momencie kiedy przegladam to forum i czytam wasze posty wydaje mi sie,ze mam do czynienia z samymi pacyfistami ,albo po prostu w innym swiecie zyjecie. ALBO macie znakomite zdolnosci dyplomatyczne
wracajac do temtu owijki,kiedy widze,ze sie cos kroi,a zazwyczaj da sie wyczuc,dyskretnie owijam lape

ja mam często podobne wrażenie.
A zamiast owijki batona w rękaw wkładam :D

A szczęki nie noszę- zęby drogie ale facjatę trzeba mieć wyjściową więc jak stracę to sobie wstawię :D
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu
Kurde, ja jednej rzeczy nie kumam, jak to jest że jedni ludzie umieją funkcjonować w społeczeństwie bez częstego korzystania z owijek czy szczenek, bez bycia obijanym czy bicia się z kimś co chwila a dla innych ciągle coś się "kroi", ciągle spotykają ich niebezpieczeństwa i ciągle muszą walczyć o swoje życie? Ci ludzie żyja w innym świecie czy po prostu sami na siebie ściągają kłopoty? :roll:
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: jak często nosisz ze sobą szczeke idac na balety lub do pubu

Kurde, ja jednej rzeczy nie kumam, jak to jest że jedni ludzie umieją funkcjonować w społeczeństwie bez częstego korzystania z owijek czy szczenek, bez bycia obijanym czy bicia się z kimś co chwila a dla innych ciągle coś się "kroi", ciągle spotykają ich niebezpieczeństwa i ciągle muszą walczyć o swoje życie? Ci ludzie żyja w innym świecie czy po prostu sami na siebie ściągają kłopoty? :roll:

To chyba zależy gdzie chodzisz.

Są lokale w Warszawie gdzie raz na wieczór można się sprawdzić o ile się chce.
Ja w takich stałem na bramce- dlatego miałem okazję walczyć.

Ale tak przypadkokwo na ulicy żeby mieć starcie w ciągu dnia to bardzo żadko się zdaża naszczęcie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024