32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chmarus]

Witam! Mam 15 lat i jeszcze ani razu nie zdarzylo mi się dostać wpierdolu. Może to źle może dobrze bo zupełnie nie mam pojęcia jak zachowam się w takiej sytuacji. Trenowałem przez rok combat 56 nie było tam żadnych sparingów więc tylko nauczyłem się bić z powietrzem albo robić śmieszne techniki na partnerze który miał luźną rekę aby łatwiej robiło mi się "dźwignię". Nie twierdze że to była zła sekcja lub coś takiego po prostu nie była to sztuka walki dla mnie.

Jak odblokować w sobie to żeby uderzyć kogoś w ryj ? Pamiętam że w podstawówce miałem z tym problemy Z zaczepek buractwa zwykle wychodze pokojowo. Ostatnio jednak w szkółce jeden koleś wyraźnie się przyjebał tak zupełnie o nic... prędzej czy później dojdzie do starcia więc prosze o rady. Warunki fizyczne mam do dupy 175 cm , 59 kg .

[budo_brisban]

Na cudowne rady tutaj nie licz. To nie telemarketing ani inne takie gowno. Przypomnij sobie to co robiles na treningach i rob to dalej. Walka z cieniem nie da ci tyle co sparing, ale na pewno da wiecej niz rady typu kolanem w jaja a potem z lokcia w czache.

A jak sie wkurwisz pozadnie to nie boj nic sam sie odblokujesz.

[budo_lukas]

Witam, osobiście nie polecam rozwiązań w ten sposób, jak wiadomo moment nie uwagi może doprowadzic do kalectwa. Często bójka młodzieży zaczyna się od przypychanek, bardzo skuteczne w tym przypadku jest poprostu zasadzenie z bańki w nos(możesz złapac za ubranie na ramionach), zazwyczaj jak trafisz, to napastnik nie ma ochoty kontynuować ataków. Podaj jeszcze warunki fizyczne tego człowieka.
Pozdrawiam.

[budo_kebabr]

Ja tesh mam 15, 173 cm wzrostu i waże 57 kg a posture to raczej nie mam za bardzo rozbudowanej i sądzę, że w takim pojedynku szkolnym raczej wygrałbym, nie ćficze niczego, musisz to w sobie odblokować. Ja odblokowałem bijąc się z qumplami na gołe pięści, po prostu taka bójka ale po koleżeńsku, po czymś takim zrozumiesz, że ryj nie szklanka. W walce szkolnej to najczęściej takie goście co sie dowalają to są mocni tylko w słowach ale oczywiście nie można ich ignorować, lej jak najmocniej możesz 150 % normy, bez litości trzeba wtedy wyzwolić w sobie to co najgorsze!

[budo_stigi]

warunki fizyczne mam do dupy

dobra masz lekka niedowage ale to sparwa 4-5kg a nie np 20(zdarza sie) wzrostu jak na 15 latka wcale nie masz malo i niepiernicz bzdur. Jestes w najlepszym wieku zeby zaczac cos cwiczyc i to ma sens za 1 razem oberwiesz za 2 moze tez za trzecim zobaczysz jakie techniki walki z cieniem mozna gdzie zastosowac
nigdy nielicz ze jak bedziesz cwiczyl cos to sie zawsze obronisz
ze zacytuje: ,,na kazdego kozaka znajdzie sie od neigo wiekszy kozak ''

[budo_smoke]

Witam! Mam 15 lat i jeszcze ani razu nie zdarzylo mi się dostać wpierdolu.

to się ciesz ...

Jak odblokować w sobie to żeby uderzyć kogoś w ryj ?

samo pryjdzie, jeśli będzie trzeba ...

Z zaczepek buractwa zwykle wychodze pokojowo.

prawidłowo, to się ceni ...

[budo_chmarus]

dzięki za odpowiedzi ! Ten koleś ma podobne warunki a nawet słabsze. Wiem że moge go pokonać! Obawiam się tylko i wyłącznie tej blokady przed krzywdzeniem bliźniego

[budo_smoke]

olej kolesia, nie pakuj się w niepotrzebne kłopoty, narobisz sobie tylko problemów w szkole, a sama bójka niczego nie zmieni ...

[budo_chmarus]

no ja rozumiem.. Nie jestem kolesiem który chce sie bić o byle coś. Koleś traktuje mnie jak śmiecia nie moge tego tak poprostu bagatelizować mam poczucie wartości. Kolo przyjebał sie do mnie bez powodu tak z dnia na dzień innego wyjścia niż mu poprostu naklepać nie widze... zwłaszcza że przyczepiał się do innych ludzi jak do mnie pare razy tylko tamci też poprostu mu przywalili i był koniec jego kozactwa wobec nich. Koleś poprostu już nie raz dostał od moich kolegów lub innych ze szkoły jest zbyt pewny siebie a jest słaby. Niestety pewność siebie w moich oczach to 50% sukcesu a ja niestety tych 50 % nie posiadam...

[budo_rip]

blokada mówisz....?

no to z liscia ,synu, z liscia.

[budo_niewinny]

Jak ja bym zrobił:
Olej chama... jak poczujesz, że koleś totalnie przegina i już nie będziesz wyrabiaj traf go tak żeby nauczyciele nie widzieli - jak kiedyś chodziłem do szkoły miałem sytuację, że koleś się przywalał do wszystkich i sobie pozwalał - trafiła kosa na kamiń i potem wszyscu mieli spokój. Na pytanie nauczycieli co mu się stało mówili , że spadł ze schodów

Ale moja rada:
"Odpukać, na chuj se wrogów szukać, na chuj ci muka"

Jesli chodzi o przełamanie się to proponuję sparingi z kolegami - ale nie babskie oklepywanie się tylko szczęka do gęby i sparing na poziomie.

[budo_przemcio]

Jak pierwszy mu nie lutniesz i on ci wypłci ,a nie włączy ci sie agresor to czyli znaczyć bedzie ,że baba z ciebie.

[budo_warhead]

Sa rozne rodzaje odwagi - nie zawsze ten kto potrafi "lutnac" umie/potrafi przelamac strach niebezpieczenstwie realnego zagrozenia zycia drugiej osobie np. sytacje z pozarami i innymi katastrofami.

Czy taki co to nie odda bo nie umie krzywdzic drugiej osoby w imie meskiego testosteronu ale bez wahania skoczy w plomien i wyniesie z plonacego budynku starsza osobe jest tchorzem ?

[budo_dar75]

blokada przed uderzeniem drugiej osoby zdarza sie dość często
pomóc mogłyby typowo uderzane sparringi - kaski, rekawice i ochraniacze na zęby

a co do odwagi: Warhead ma rację

[budo_robertp]

Jak odblokować w sobie to żeby uderzyć kogoś w ryj ?

Dojrzejesz. Najlepiej jak powoli, ale są sytuacje które to baardzo przyśpieszają :wink:
Jak miałem tyle lat co Ty (rety, jak to brzmi :roll: ) miałem głowę nabitą "Ustąp a zwyciężysz" "Karateka nigdy nie uderza pierwszy" itp. Z wiekiem i doświadczeniem przeszło 8)

[budo_przemcio]

Sa rozne rodzaje odwagi - nie zawsze ten kto potrafi "lutnac" umie/potrafi przelamac strach niebezpieczenstwie realnego zagrozenia zycia drugiej osobie np. sytacje z pozarami i innymi katastrofami.

Czy taki co to nie odda bo nie umie krzywdzic drugiej osoby w imie meskiego testosteronu ale bez wahania skoczy w plomien i wyniesie z plonacego budynku starsza osobe jest tchorzem ?

off topic

chciał aby doradzic jak przełamac sie i walic przecież .Npisałem dla niego najprosciej i najzrozumialej ,a ty o jakichś bohaterach i odwdze .Bohaterów dawno niema ,a odwaga to nie tylko jak pierwszy uderzysz ,bo to czesto cechuje tchórza,ale ,ze wiesz o tym ,ze trzeba tak zrobic i w którym momęcie.

[budo_brisban]

Bohaterow mozesz spotkac na kazdym kroku tylko malo, ktory z nich ma jakis pieprzony znaczek na klacie.

[budo_warhead]

Jak pierwszy mu nie lutniesz i on ci wypłci ,a nie włączy ci sie agresor to czyli znaczyć bedzie ,że baba z ciebie.

System motywacji wyraznie Ci kuleje - na pewno go nie zmotywujesz poprzez internet a mozesz takimi zdaniami jeszcze bardziej go "pograzyc".


POzdrawiam

[budo_przemcio]

no dobra bohaterzy,który z was rzeczowo odpowiedział?Odwlekacie sedno odpowiedzi na pytanie tego chłopaka i napisałem przeciez ,ze trzeba wiedziec w którym momecie i ,czy wogle to zrobić.

[budo_matee]

no jak na 15 lat to rzeczywiscie potezny to ty nie jestes ;p co do pierwszego starcia, o ile bedziesz sie denerwowal ( a raczej napewno bedziesz ;p ) adrenalina tak ci pojdzie w gore ze nawet jesli on pierwszy walnie to nic nie poczujesz ( na poczatku ;p ) przynajmniej ja tak mialem.... koles mnie walnal no to zacząłem oddawac ;D