187 odpowiedzi w tym temacie

[budo_satoru_minamoto]

Właśnie widze ironię w twoich słowach,czytałem twoje poprzednie posty i dlatego myślałem,że na serio tak myślisz.A przedtem jeszcze potwierdzałeś te głupoty

ja i tak dalej uwazam ze kopniecia z wyskoku sa najlepsze na ulice

,dlatego sie nabijałem.

Powiedz mi ile razy się biłeś na ulicy?? Co ty wogóle trenujesz jaki masz stopień? Ile już trenujesz?

masz jakiś komplex?jak potrzebujesz sie dowartościowac to chociaż nie rób tego na forum.
I nie odpisuj,bo jeszcze dostaniemy ostrzeżenie za offtopic.

[budo_satoru_minamoto]

Właśnie widze ironię w twoich słowach,czytałem twoje poprzednie posty i dlatego myślałem,że na serio tak myślisz.A przedtem jeszcze potwierdzałeś te głupoty

ja i tak dalej uwazam ze kopniecia z wyskoku sa najlepsze na ulice

,dlatego sie nabijałem.

Powiedz mi ile razy się biłeś na ulicy?? Co ty wogóle trenujesz jaki masz stopień? Ile już trenujesz?

masz jakiś komplex?jak potrzebujesz sie dowartościowac to chociaż nie rób tego na forum.
I nie odpisuj,bo jeszcze dostaniemy ostrzeżenie za offtopic.

[budo_satoru_minamoto]

Właśnie widze ironie i czytałem twoje inne posty,dlatego myślałem,że naprawdę tak myślisz. Ale przedtem podtrzymywałeś te głupoty

ja i tak dalej uwazam ze kopniecia z wyskoku sa najlepsze na ulice

temu sie nabijam.

Powiedz mi ile razy się biłeś na ulicy?? Co ty wogóle trenujesz jaki masz stopień? Ile już trenujesz?

A co ma piernik do wiatraka? :roll: Masz jakiś komplex?Jak czujesz się niedowartościowany,to nie okazuj tego na forum.I nie odpisuj,bo wyłapiemy ostrzeżenie za offtopic takie coś sie pisze w postaci prywatnych wiadomości(wejdż w profil)

[budo_satoru_minamoto]

o kurde sory za te wielokrotne posty mam problemy z kompem(zamula)

[budo_satoru_minamoto]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a co o tym myslicie?

[budo_robot]

http://www.republika.pl/andzisan/samoo.html

a co o tym myslicie?

autor generalizuje i bez zadnych podstaw zaklada ze karate jest fajne a bjj nie.

aliveness paradoks jigoro kano jako moj kontr argument

a co o tym, myslicie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_satoru_minamoto]

autor generalizuje i bez zadnych podstaw zaklada ze karate jest fajne a bjj nie.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a tu masz na odwrót.tak dla wyrównania. robot podobno małeś tu już nie pisać

[budo_robot]

autor generalizuje i bez zadnych podstaw zaklada ze karate jest fajne a bjj nie.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a tu masz na odwrót.tak dla wyrównania. robot podobno małeś tu już nie pisać

tu jest na odwrot ale podana jest garsc faktow.

[budo_marjan]

Nie łud�my się jednak, nie dawajmy wiary reklamom o nadzwyczajnej skuteczno�ci np. combat 56, krav-maga czy "brazylijskiego ju-jitsu".

o karate w porównaniu do bjj najlepiej świadczy to :

W trakcie UFC II Royce pokonał Minoki Ichicharę uznawanego za żywą legendę karate - 11-to krotnego mistrza świata z rekordem 56-0, 20k.o.v

[budo_złooo]

Tak, to istotnie bardzo miarodajny fakt.

[budo_death-wish]

chłopaki
starczy tej licytacji, bo wygląda na to że nie za bardzo wierzycie w to, co trenujecie i próbujecie się dowartościować... jeżeli coś się wam nie podoba w waszym, treningu, instruktorze lub klubie - zmieńcie to... lub przejdźcie na priva, bo to się robi nudne, a nic nowego do dyskusji nie wnosi.

[budo_robot]

Nie łud�my się jednak, nie dawajmy wiary reklamom o nadzwyczajnej skuteczno�ci np. combat 56, krav-maga czy "brazylijskiego ju-jitsu".

o karate w porównaniu do bjj najlepiej świadczy to :

W trakcie UFC II Royce pokonał Minoki Ichicharę uznawanego za żywą legendę karate - 11-to krotnego mistrza świata z rekordem 56-0, 20k.o.v

Minoki Ichihara trenowal DAIDOJUKU karate. A daidojuku to nie shotokan tylko kombinacja kyokushin, boxu judo i walki na ziemi. chyli takie shooto karate full kontakt z uderzeniami na twarz, zutami i walka na ziemi. wiekszy hard core niz shidokan

Moj kolega (kyokushin, kosen judo, fma) byl na paru treningach w japonii i powiedzial ze to najwiekszy hardcore z jakim sie spotkal.

Nie porownuj daidojuku do shotokanu. daidojuku to mma. Niektore sekcje nie uzywaja nazwa nazwy "karate" tylko daidojuku.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wejdz w training daidojuku style i kliknij online movie clips powiedz mi co to ma wspolnego z shotokanem (popatrz na tytu tego postu)
:twisted:

[budo_marjan]

Minoki Ichihara trenowal DAIDOJUKU karate. A daidojuku to nie shotokan tylko kombinacja kyokushin, boxu judo i walki na ziemi. chyli takie shooto karate full kontakt z uderzeniami na twarz, zutami i walka na ziemi. wiekszy hard core niz shidokan

Moj kolega (kyokushin, kosen judo, fma) byl na paru treningach w japonii i powiedzial ze to najwiekszy hardcore z jakim sie spotkal.

Nie porownuj daidojuku do shotokanu. daidojuku to mma. Niektore sekcje nie uzywaja nazwa nazwy "karate" tylko daidojuku.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wejdz w training daidojuku style i kliknij online movie clips powiedz mi co to ma wspolnego z shotokanem (popatrz na tytu tego postu)
:twisted:

napisz mi mój robocie gdzie ja wspomniałem o shotokanie?? Dla ciebie karate = shotokan.

[budo_robot]

Minoki Ichihara trenowal DAIDOJUKU karate. A daidojuku to nie shotokan tylko kombinacja kyokushin, boxu judo i walki na ziemi. chyli takie shooto karate full kontakt z uderzeniami na twarz, zutami i walka na ziemi. wiekszy hard core niz shidokan

Moj kolega (kyokushin, kosen judo, fma) byl na paru treningach w japonii i powiedzial ze to najwiekszy hardcore z jakim sie spotkal.

Nie porownuj daidojuku do shotokanu. daidojuku to mma. Niektore sekcje nie uzywaja nazwa nazwy "karate" tylko daidojuku.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wejdz w training daidojuku style i kliknij online movie clips powiedz mi co to ma wspolnego z shotokanem (popatrz na tytu tego postu)
:twisted:

napisz mi mój robocie gdzie ja wspomniałem o shotokanie?? Dla ciebie karate = shotokan.

to nieistotne. wytnij shotokan. chcialem podkreslic ze daidojuku to mma bardziej niz karate o jakim wiekszosc mysli.

[budo_markus]

Normalnie przebywam w dziale ulica do waszego zajrzałem przez sentyment do Kyokushina który kiedyś trenowałem.
Zauważyłem, że niektórzy z was żyją w jakimś równoległym świecie jak można twierdzić, że shotokan jest skuteczniejszy od BJJ na ulicy albo na bramce. Jak jakiś shotokanista wygra na ulicy z czy w klatce z gościem z BJJ to się nad tym zastanowię. Rozumiem, że lubicie to co trenujecie i chcecie się dowartościować ale apeluję o pewien umiar w fantazji.
Jeśli ktoś pisze, że użył shotokana na ulicy czy na bramce i się udało to jestem skłonny w to uwierzyć i gratuluję.
Ale jak by mój znajomy chciał coś trenować pod ulicę to bym mu odradzał wszelkie style bez pełno kontaktowego sparingu w tym wasz. Na Krav Madze, MT, KB, Shidokanie, MMA itd nauczy się w pół roku więcej niż wy w parę lat.
Oczywiście żaden styl może nie wystarczyć ale dyskutujemy o tym co może zwiększyć nasze szanse i w jakim stopniu a nie czy to zawsze się uda{rozumiem, że dyskutujemy o obronie koniecznej a nie o „wdawaniu się w bójki”}
Do walki na ulicy potrzebne są silna psychika, motoryka, skuteczna technika i parę innych rzeczy a jak to osiągnąć bez pełno kontaktowej nawalanki. Jeżeli jakaś technika nie wyjdzie w takiej walce to śmiało możecie ja skreślić z arsenału ulicznego. Jeżeli nie macie wrodzonej twardej psychiki to jak chcecie ją poprawić bez przełamywania strachu przed bólem w treningowej walce.
Kiedyś ćwiczyłem Aikido i podobnie jak wielu z was broniłem mojego stylu. Za to, że przegrywałem sparingi z kolegą z boksu czy judo winiłem tylko siebie. Na szczęście zrozumiałem co robię źle i przerzuciłem się na Kyokushina a potem na MMA co zalecam wszystkim, którzy aspirują do zwiększenia swojej skuteczności w szeroko pojętej walce ulicznej.

[budo_złooo]

Dla mnie "w rownoleglym swiecie" zyja ci, ktorzy uwazaja ze BJJ (zwlaszcza samo BJJ) jest na ulice i bramke lepsze niz karate. Chyba sie nie przekonamy.

[budo_marjan]

był taki koleś z shotokanu co wygrał turniej vt w brazylii, niskiej rangi bo niskiej ale jednak... poza tym co ma walka w klatce (mam nadzieje że chodzi ci o ufc) do walki na ulicy? Jedno to sport drugie to walka na śmierć i życie, bo zakładam że nie chodzi o solówke po szkole.

[budo_markus]

Nie wiem kim był i co trenował naprawdę.
Czytałem o zawodniku, który trenował zapasy i boks ale zmierzył się z Roysem jako taekwondoka.
Jeżeli naprawdę trenował tylko karate to na pewno w pełnym kontakcie. Jeżeli ktoś z was tak trenuje to jest kicbokserem w kimonie i rzeczywiście może być skuteczny ale czy to powinno się nazywać shotokan.

Co do bramki to znam kupę bramkarzy, samemu stałem tylko dwa razy{w zastępstwie za kumpla} i było spokojnie.
Niestety większość z nich to napakowani kretyni, którzy na odmowę opuszczenia lokalu reagują „cepem” w twarz {nawet jeśli gość jest nachlany i dużo mniejszy} . Bramkarz nie powinien się tak zachowywać. Powinien umieć wyprowadzić oponenta{do czego przyda się minimum wiedzy o chwytach} a bić dopiero w razie czynnego oporu {chodzi mi o pojedynczego leszcza a nie np. grupę kiboli} .

Jeden z was napisał, że BJJ się na bramkę nie nadaje bo bramkarz musiałby się kulać po parkiecie z przeciwnikiem {to miało być nie estetyczne czy jakoś tak}. Dowodzi to, że nie ma pojęcia o czym pisze. Gdyby taki bramkarz bił się z gościem który nic nie wie o chwytach to walka by się zakończyła po kilkunastu sekundach w miejscu w którym by stali a wyglądałoby to i tak estetyczniej niż nawalanka.

Wy naprawdę sądzicie, że w walce 1 na 1 pokonacie gościa z BJJ ?
Tak klatka to nie ulica czy bramka ale walki w niej jednoznacznie pokazały przewagę chwytów nad uderzeniami. Proponuję przejść się na sparing do klubu MMA albo zapasów a potem dyskutować. Jeżeli nie uda wam się kogoś takiego pokonać na sali to niby dla czego miałoby się udać gdzie indziej. Tylko mi nie piszcie o wsadzaniu palców w oczy czy atakach na miejsca witalne.

Jeżeli chodzi o walkę 1 na kilku to same chwyty rzeczywiście nie wystarczą. Tu {pomijając kapitulację, ucieczkę, broń itd.} konieczna będzie znajomość uderzeń a tego lepiej uczyć się na KB, MT, Boksie itd. Chyba, że macie to u siebie na porównywalnym do tych systemów poziomie ale czy to jeszcze jest shotokan?

[budo_risk]

[...]Jeżeli naprawdę trenował tylko karate to na pewno w pełnym kontakcie. Jeżeli ktoś z was tak trenuje to jest kicbokserem w kimonie i rzeczywiście może być skuteczny ale czy to powinno się nazywać shotokan. [...]

Reszta tekstu była na poziomie, ale ten fragment jest poniżej krytyki...

[budo_markus]

Czy określenie kickbokser w kimonie to powód do ujmy? Chciałem raczej wyrazić uznanie dla shotokanistów, którzy ostro trenują.

A tak w ogóle to chyba nikt już nie trenuje tylko BJJ jak chce wejść do klatki, wszyscy dodają do tego Boks, KB czy MT. Nazwa stylu która widnieje obok nazwiska zawodnika oznacza w praktyce to od czego zaczynał przygodę z SW a nie co naprawdę trenuje. Tylko w pierwszych UFC występowali czyści bokserzy czy zapaśnicy więc ten karateka z klatki też pewnie trenował coś jeszcze.