187 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

do Lava:
dzięki za poparcie mojego punktu widzenia jednakze chcialbym cos dodac

juz jagby 4 mnie z nożami zaatakowało, to kto wie czy niebyłbym martwy

mam nadzieje ze zartowales ale na wszelki wypadek przypomne wszystkim specom od walk z nozownikami
Lava Ty zdajesz sobie sprawe ze gdyby Cie zaatakowal jeden amator z nozem to bylbys martwy???

Nóż jest sprawiedliwy. Tnie wszystkich

Pozdro 8)

[budo_kselos]

Paradoksem jest, że przy nożu praktycznie nie liczy się siła, wytrzymałość, odporność na ciosy:
tylko szybkość!
Nawet "dotknięcie" oznacza ranę, przynajmniej osłabiającą (krwotok większy czy mniejszy) często kończącą walkę definitywnie.

To taki semi kontakt do jednego punktu!

Piszę z perspektywy karateki, który trenuje też szermierkę atrapami...

[budo_itosu]

Paradoksem jest, że przy nożu praktycznie nie liczy się siła, wytrzymałość, odporność na ciosy:
tylko szybkość!
Nawet "dotknięcie" oznacza ranę, przynajmniej osłabiającą (krwotok większy czy mniejszy) często kończącą walkę definitywnie.

Zgadzam sie w 100%
dlatego stosunkowo latwo zrobic dobrego nozownika (wiem ze dobrzy nozownicy sa na cmentarzu ale nie chwytajcie mnie za slowka ) z shotokanowca ktory wiekszosc treningu poswieca na szybkosc strzalu

[budo_jarek]

dlatego stosunkowo latwo zrobic dobrego nozownika

Nie rozsiewaj proszę nieprawdziwych informacji proszę, najwyraźniej wiedza Twoja w tym zakresie jest żadna. Człowiek z podstawą noża jest bardziej niebezpieczny niż kilku karateków na raz - styl dowolny. Nie wierzysz - umów się na sparring z kimś od noża i policz ślady na ciele po...

Co ciekawe takie opinie pojawiają się co jakiś czas i tylko empiryczne doświadczenie jest na nie odpowiedzią.

[budo_itosu]

Nie rozsiewaj proszę nieprawdziwych informacji proszę, najwyraźniej wiedza Twoja w tym zakresie jest żadna. Człowiek z podstawą noża jest bardziej niebezpieczny niż kilku karateków na raz - styl dowolny. Nie wierzysz - umów się na sparring z kimś od noża i policz ślady na ciele po...

Co ciekawe takie opinie pojawiają się co jakiś czas i tylko empiryczne doświadczenie jest na nie odpowiedzią.

wiem ze z moderatorami nalezy zyc w zgodzie wiec uprzejmie prosze o dokladne przeczytanie mojego posta

dlatego stosunkowo latwo zrobic dobrego nozownika (wiem ze dobrzy nozownicy sa na cmentarzu ale nie chwytajcie mnie za slowka ) z shotokanowca ktory wiekszosc treningu poswieca na szybkosc strzalu

pytam sie gdzie tu jest mowa o walce z nozownikiem

robienie dobrego nozownika z shotokanowca to nic innego jak trenowanie karateka ktory ma technike shotokanu pod techniki walki nozem
obydwie dyscypliny bazuja na szybkich ruchach rekami (zarowno po prostej jak i po okregu) wiec szybki karateka w stosunkowo niedlugim czasie moze byc calkiem niezly w nozu

realia noza znam

noz jest sprawiedliwy
tnie wszystkich

ale nie o tym pisalem

[budo_lava]

Lava Ty zdajesz sobie sprawe ze gdyby Cie zaatakowal jeden amator z nozem to bylbys martwy???

Nóż jest sprawiedliwy. Tnie wszystkich

Pozdro 8)

Oczywiście, ze zdaję sobie sprawę! Wystarczyłby nawet jeden z kijem beisbolowym. Nie jestem głupi, nie zgrywałym w tedy bohatera tylko zwiewał :-)

[budo_itosu]

Rozsadna decyzja

bron to przewaga czesto nie do przezwyciezenia

[budo_.:pitman:.]

Minoki Ichihara trenowal DAIDOJUKU karate. A daidojuku to nie shotokan tylko kombinacja kyokushin, boxu judo i walki na ziemi. chyli takie shooto karate full kontakt z uderzeniami na twarz, zutami i walka na ziemi. wiekszy hard core niz shidokan

a ja oglądając ta walke odniosłem wrażenie jakby on trenował coś na poziomie tsunami...szybko obalony probował żałosnie coś zdziałac łokciami w parterze...zenada...w walce wygladalo to jakby pierwszy raz zobaczył ze można też walczyć w parterze