126 odpowiedzi w tym temacie

[budo_czarny_tygrys]

Chodzi mi o obraz walki... Po takich ciosach jakie zadał Sap, to niejeden "twardziel" by nie wstał.

[budo_matik]

Znowu polecę tę stronę, ale co mi tam:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wiem z doświadczenia, że walcząc z kimś cięższym o chociaż 10 kg, to już problem... 30 kg, to bardzo duzo.

A mam pytanie... Matik, ile wy macie lat? Tylko szczerze.

Ja mam 27 on 25

[budo_czarny_tygrys]

To nie możecie tego inaczej załatwić? Szkoda zdrowia. Możesz oberwać. Ja daję tobie 35% szans, ale oczywiście jest to strzał.
Tu też jest coś ciekawego na ten temat:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_czarny_tygrys]

Mino zalozyl dzwignie po 3 minucie.Wiec walka byla krotka
Sapp po 3 minutach walki byl po prostu wyczerpany- wiec to nie przypadek.

Walka trwała 20 minut....

[budo_matik]

To nie możecie tego inaczej załatwić? Szkoda zdrowia. Możesz oberwać. Ja daję tobie 35% szans, ale oczywiście jest to strzał.

Nie ma problemu incydent juz byl wczesniej chcial mnie sprowokowac ja sie wycofalem.
Pozniej zaczelo mnie meczyc co by bylo gdyby doszlo do walki.
Z zwiaku z tym, ze jestem "duzy" raczej nikt mnie nie zaczepia na ulicy (dlatego nie mam doswiadczenia) az tu nagle bardzo pewny siebie koles chce mnie atakowac i to mi dalo duzo do myslenia, ze jest odemnie duzo mniejszy ale zarazem duzo grozniejszy bo lata treningu w boksie robia swoje.
Z jednej strony dobrze, ze natknolem sie na niego to dalo mi do myslenia, ze trzeba wziasc sie za siebie bo nie wiadomo kogo mozna na ulicy spotkac i trzeba jakos siebie lub rodziny obronic przed agresorem.
Narazie zaczolem od treningow ogolno-kondycyjnych.

[budo_czarny_tygrys]

Mały offtop.
Na sherdogu podaja, ze ta walka trwala 4 minuty w drugiej rundzie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Więc 15 min pierwszej i 4 drugiej dają 19 minut ;P.

[budo_komban]

Różnica w wadze jest przytłaczająca, ale taka różnica w poziomie wytrenowania, 0 kontra zawodnik trenujący od 6 lat, chyba wystarczy żeby natłuc nawet gościa znacznie od siebie większego.

[budo_matik]

No to juz wiem troche poczytalem i chyba dla mnie najlepsze bedzie vale tudo teraz sa zajecia dla poczatkujacych na gwardi moze jeszcze dzisiaj uda mi sie wziasc udzial w treningu.

[budo_spid]

chciałem sie zapytać czy osoba nie mająca doświadczenia z żadna sztuka walki ale przy dobrej kondycji fizycznej (100KG) ma szanse przetrwac atak zawodnika wytrenowanego 6 lat (70 kg) na ulicy.

Jeżeli będzie uzbrojona w bejsbola albo w motylek to ma szanse.

W przeciwnym razie

100 kg gościu nawet przy dobrej kondycji fizycznej nic nie zrobi 70 kg doświadczonemu bokserowi, mało tego- nawet go raz nie trafi. Bokser będzie 1)szybszy, o wiele, wiele 2)będzie miał lepszą technikę uderzeń, przez co maksymalnie wykorzysta swoje warunki fizyczne przekładając je na siłę ciosu.

[budo_combat]

Spid obejrzyj sobie walki bokserskie. Jak często występuje klincz w starciach. Na ulicy nie ma kto rozdzielać zawodników. Walka na dystans jest b. trudna.

[budo_brisban]

Combat tyle, ze bokser ma tez doswiadczenie w klinczowaniu i byciu klinczowanym wiec swoje pare ciosow i wtedy zada.

[budo_combat]

Jasne. Sygnalizuję problem. Ciosy bez dystansu w stójce to nie ta liga.

[budo_liczmistrz]

1. Nie dopuscic do walki.
2. Uspokajac, moze przestanie
3. Zaslon sie tak zebys nie odpadl po 1 jego celnym ciosie, przewroc masa na ziemie i modl zeby nie cwiczyl parteru.
4. Zapisz sie na cos. Szkoda marnowac takiej masy na siedzenie.

[budo_matik]

1. Nie dopuscic do walki.
2. Uspokajac, moze przestanie
3. Zaslon sie tak zebys nie odpadl po 1 jego celnym ciosie, przewroc masa na ziemie i modl zeby nie cwiczyl parteru.
4. Zapisz sie na cos. Szkoda marnowac takiej masy na siedzenie.

No to sie zdecydowalem wlasnie lece na trening shootfighting

[budo_paredur]

CUDA się zdarzają. Matik pojąłeś w osiem godzin, że musisz potrenować by poznać odpowiedż.
Życzę powodzenia, treningi ngdy się nie kończą...

[budo_yogi bear]

Powodzenia w treningach Matik..jak goscia pokonasz do daj znać! A co do tematu to na własnym przykładzie wyglada to tak..Jak np sparuje z kims lekkim (lżejszym odemnie ) i nie ma zwarcia klinczu itp tylko same ręce...to technik wygrywa albo ma przewage bez względu na mase..ale jak jest wolna amerykanka to fakt że cięższy i silniejszy ma przewage..ach ta mase Ej matik ale czemu masz sie nawalać na jego warunkach? on do ciebie z piachami to ty do niego z kijem :twisted:

[budo_y3ti]

Witam,
chciałem sie zapytać czy osoba nie mająca doświadczenia z żadna sztuka walki ale przy dobrej kondycji fizycznej (100KG) ma szanse przetrwac atak zawodnika wytrenowanego 6 lat (70 kg) na ulicy.
Jaka strategie zastosowac atak czy obrona?

Ja bym sie modlil, aby kolega sie opierdzielal na treningach i przychodzil na nie w kratke.
O czym wogule jest rozmowa. Nic nie trenujesz = nie umiesz trzymac gardy, nie umiesz sie poruszac.

Nie masz doswiadczenia z zadna sztuka walki, w bitkach tez? Z calym szacunkiem do cudow - to piekna sprawa. Ja na Twoim miejscu postawil bym koledze piwo.

Jakie sprowadzenie w parter? A co to boks to gorsza sztuka walki. Po 6 latach porusza sie bardzo dobrze, wrecz jak tancerz na parkiecie.

Mysle ze walka by sie zakonczyla tak, ze poszedl by prosty albo hak i nawet bys nie wiedzial, kiedy to Ty bylbys w parterze. Pozatym nie tak latwo sprowadzic w parter. Bokser sie rusza, podejsc tez nie da bo Cie obije seria. Ja wiem, ze u zawodnikow co cwicza wejscia i sprowadzania w parter to dobrze wyglada. Uderzenie, a my fru w nogi przeciwnik na ziemi...

Nie wiem czemu kazdy mysli, ze tak super mozna wbiec w nogi, wejsc w klincz. Przeciez przeciwnik sie rusza, on tez atakuje!

Pozatym w roznicy 6 lat = 0 (slownie zero) to po jednym uderzeniu (ktore na 99% dojdzie) to odechcie Ci sie i garde trzymac i walki tez sie odechce.

No nic zycze szczescia. Mniejmy nadzieje ze bzdury pisze... :roll:

[budo_liczmistrz]

No to sie zdecydowalem wlasnie lece na trening shootfighting

And again, Liczmistrz saves the day

[budo_rzozio]

a ci mowie, ze jak nie masz cykora zebrac wjeb to go poskladasz, wchodzisz w niego na calej pizdzie, obalasz na glebe i juz go masz, tylko jak na niego robisz szarze to garde trzymaj i sie zegnij a nie jak ruski saldat bo jak cie trafi a ma kowadlo w lapie to troche farta i cie powali
gorzej jak on obeznany w chuliganskim boksie

[budo_combat]

Ale oczywiście stawiam na boksera. Walka jest nieprzewidywalna, ale można wróżyć ;-) - jeśli ten oponent boksera, czyli 100 kg worek nie skróci dystansu i przy tym nie ma pojęcia o bitce - jest praktycznie bez szans.