Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kiedy podjąć walkę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Kiedy podjąć walkę
Miałem kiedyś taką oto sytuację do której tyczy się moje pytanie:
Mam 18 lat stałem sobie na rynku na przystanku z 2 kumplami i czekałem na autobus. Wtedy podeszło do nas 3 gości nie wiem czy byli naćpani czy pijani w każdym razie wszyscy byli dosłownie jednostrzałowi. Zaczęli coś piepszyć od rzeczy jeden podszedł do mnie i zaczął nawijać kim to on nie jest wyzywać mnie potem się czepił że się na niego patrze a potem tego że nie palę :lol: :lol: :lol: Byłem Pod działaniem adrenaliny ale byłem opanowany, starałem się po prostu mówić mu to co chce usłyszeć jak coś się pytał jak nawijał nieodzywałem się, stał blisko mnie więc odruchowo stałem z napiętym brzuchem. I teraz pada moje pytanie czy warto się bić z powodu że ktoś nas obraża poniża itd?? Mam zasadę że dopuki gość nie zacznie do mnie skakać tylko coś napierdziela na mnie nie walczę, jeśli jestem pewien że dojdzie do rękoczynu dopiero wtedy podejmuję się walki. Wtedy nie mieli żadnych szans bo goście lebiody takie że sam bym sobie z nimi poradził nawet jakby nie było ze mną tych 2 kumpli. Tylko czy warto ryzykować?? Czy warto czekać aż przeciwnik pierwszy zatakuje, przecież jeden niespodziewany cios może mnie załatwić tak że nie będę w stanie walczyć?? Co radzicie
  • 0

budo_gall
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
Wydaje mi sie ze na tak fundamentalne pytanie odpowiedz na tym forum padla juz wiele razy. JaK pisali tu niektorzy uzytkowinicy: "Walka nie rozpoczeta to walka wygrana" czy jakos tak to bylo.Poza tym nigdy nie wiesz na jakiego wojownika trafisz, wiec nie warto sobie robic problemow, bo zeby nie grzyby, po deszczu nie rosna :)
  • 0

budo_vercengetoryx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa\Dęblin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
Zdaj się na instynkt. Jakczujesz, że raraz gośc zaatakuje to wyprzedź atak.
  • 0

budo_azizawduanal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 231 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę

(...)podeszło do nas 3 gości nie wiem czy byli naćpani czy pijani w każdym razie wszyscy byli dosłownie jednostrzałowi(...)

Z regoly pijani(bardzo) to sa "jednostrzalowi" jak to nazywasz, ale co do "naćpanych" to bym sie nie zgodzil. dzisiaj akurat sluchalem barwnej opowiesci "z zycia wziete" kumpla.

Mial doczynienia z nacpanym kolesiem ktory po 2 x dollyo(jezeli wiesz co to jest :) w kazdym razie kopniecie okrezne), ktore w jego wykonaniu nie jest słabe(a w recz przeciwnie :) ), + bonusowym łokciu na twarz, chcial sie dalej bic i nie mial najmniejszej ochoty odpuscic. I Ty mowisz ze naćpani to "jednostrzalowcy"? Nie wydaje mi sie.

A co do tematu... polegaj na intuicji, u mnie np. do póki ktos nie przegnie "pały" to ma luz :D Musisz sam to wyczuc kiedy "jest ten moment by facet ujrzal chodnik z innej perspektywy".
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę

cut wyznania


Mam dziwne wrażenie, że czujesz, że postąpiłeś właściwie, ale "nie po męsku", więc szukasz poparcia na forum. Nie ma sensu - jak masz taką zasadę, działa, znaczy że jest dobra. I nie musi ci tego mówić nikt z forum. Bo trafisz na złe forum, ludzie ci powiedzą że "jesteś frajer trzeba było im pierdolnąć" i następnym razem tak zrobisz :/ Właściwe postępowanie nie potrzebuje aprobaty.
  • 0

budo_ever
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę

[
Mial doczynienia z nacpanym kolesiem ktory po 2 x dollyo(jezeli wiesz co to jest :) w kazdym razie kopniecie okrezne), ktore w jego wykonaniu nie jest słabe(a w recz przeciwnie :) ), + bonusowym łokciu na twarz, chcial sie dalej bic i nie mial najmniejszej ochoty odpuscic. I Ty mowisz ze naćpani to "jednostrzalowcy"? Nie wydaje mi sie.


zalezy czym nacpani. jezeli amfa albo koksem - to faktycznie sa niesmiertelni.
jezeli upalili sie ziolkami to jeden strzal to az nadto.
co do heroinistow to nie wiem do konca - niby nie czuja za bardzo bolu ale z drugiej
strony sa tez przymuleni.
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę

I Ty mowisz ze naćpani to "jednostrzalowcy"? Nie wydaje mi sie.


Chodziło mi o to że są naćpani prawdopodobnie gandzią a jednostrzałowi to swoją drogą. Jeden 160 cm chudy jak patyk drugi taki sam tyle że wyższy i trzeci 160 cm tyle że grubszy.

Mam dziwne wrażenie, że czujesz, że postąpiłeś właściwie, ale "nie po męsku", więc szukasz poparcia na forum. Nie ma sensu - jak masz taką zasadę, działa, znaczy że jest dobra. I nie musi ci tego mówić nikt z forum. Bo trafisz na złe forum, ludzie ci powiedzą że "jesteś frajer trzeba było im pierdolnąć" i następnym razem tak zrobisz :/ Właściwe postępowanie nie potrzebuje aprobaty.


Może i w pewnym stopniu szukam aprobaty ale w niewielkim bo przedewszystkim chodzi mi o to czy taki postępowanie jest dobre ogólnie nie tylko w tym przypadku :-)
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
Kiedy macha lapami wal bez namyslu, Kiedy wyzywa olej.
Kiedy ludzi kupa spiepszaj, kiedy nie ma gdzie spiepszac wlacz tryb Rosomaka i respawnuj kolesi ;) .
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę

Mam dziwne wrażenie, że czujesz, że postąpiłeś właściwie, ale "nie po męsku", więc szukasz poparcia na forum. Nie ma sensu - jak masz taką zasadę, działa, znaczy że jest dobra. I nie musi ci tego mówić nikt z forum. Bo trafisz na złe forum, ludzie ci powiedzą że "jesteś frajer trzeba było im pierdolnąć" i następnym razem tak zrobisz :/ Właściwe postępowanie nie potrzebuje aprobaty.

Też odnoszę takie wrażenie i zgadzam się z tą wypowiedzią.
Co do reszty, posłuchaj Warheada, gdyż prawdziwa mądrość przez niego przemawia.
  • 0

budo_xairon
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
Pijani fakt, jednostrzalowi moga byc ale nacpani tak jak ktos wyzej pisal, w zaleznosci od tego czym. O ile sie nie myle w USA albo nawet u nas, w jednostkach specjalnych pokazywali film. Jak jednostki AT (chyba, badz cos ze specjalnych) chcialo zatrzymac idacego w ich kierunku nacpanego faceta. Wymachiwal jakims nozem badz czyms rownie groznym. Padly ostrzegawcze komendy, strzaly itd. Doszlo do tego ze zaczeli do niego strzelac, wladowali jakies 50 kul, koles dalej szedl. Dopiero kiedy dostal kulke miedzy zeby, gdzie przebila go na wylot uszkadzajac centralny uklad nerwowy znajdujacy sie z tylu glowy, chlopak zszedl. Autentyczna sytuacja. Tak wiec jak koles jest nacpany strzal w pysk moze nie wystarczyc.

A co do zadanego pytania. Slusznie postapiles. Jesli koles dymi po co go lac? Zignorowac, jak przymierza sie do strzalu badz czujesz ze bedzie bitka to nie czekaj. Ale od samego przezywania nic zlego Ci sie przeciez nie stanie :) A nie wiesz jak sie koles bije, albo co moze sie przydarzyc. (ukryta kosa itd.)

Moj pierwszy post na tym forum, wiec witam wszystkich ;)
  • 0

budo_gall
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
Ja popieram równiez post mojego przedmówcy.Ty nie patrz na to ze inni by mu dołożyli bo w końcu: "Poniósł wilk razy kilka ponieśli i wilka". Poza tym to ty za swoje czyny bedziesz odpowiadał, gdybys go uszkodzil nie daj Boże, a nie Ci co Ci doradzali.Na takich szkoda czasu :D :)
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
ja co do kwestii jednostrzalowych:) taka rada na przyszlosc - to ze ma 160 i chudy jak patyk to jeszcze nic nie znaczy, lepiej nie opieraj sie na takich przypuszczeniach bo mozna sie na tym niezle przejechac

pozdrawiam
  • 0

budo_azizawduanal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 231 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę

ja co do kwestii jednostrzalowych:) taka rada na przyszlosc - to ze ma 160 i chudy jak patyk to jeszcze nic nie znaczy, lepiej nie opieraj sie na takich przypuszczeniach bo mozna sie na tym niezle przejechac

No wlasnie :) Kumpel mi opowiadal kiedys akcje jaka widzial po baletach. Dwoch typkow lekko wypitych, sredniej postury, ewidentnie prowokowali na przystanku takiego chudzielca :) Chudy ponoć w pewnej chwili sie wkurzyl i kazal im sie od*ebać. No to oni hasło: "Maciek napie*dolmy chudego póki nie ma autobusu", po czym przystąpili do akcji...

Tak szybko jak przystąpili to skonczyli i kosztowalo ich to zęby i cos tam jeszcze, chudzielec ich pozamiatal i wskoczyl do autobusiku i odjechal. :) To taka mała dygresja :)

A co do naćpanych, to faktycznie chodzilo mi o fete i koksik, bo wtedy sie załącza prawdziwa "nieśmiertelnosc" :?
  • 0

budo_lukarus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
ja tam nie wiem czy bic malych czy nie bo dla mnie wiekszosc jest mala (195 cm) :twisted: poza tym ze nie walcze poza mata, czy inna sala to zawsze po zaczepkach ktore ignoruje kolacza mi sie w glowie takie mysli

"jak im ktos nie napie*doli to sie nie naucza i beda innych zaczepiac"
albo
"gdybym im wpieprzyl to moze dzieki temu oni nie wpieprza jakiemus nieszczesnikowi ktorego spotkaja puzniej"

ogulnie czuje ze chcialbym wziasc sprawy w swoje rece bo tacy kolesie to zagrozenie.
  • 0

budo_grom
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
bardzo dobrze że nie zacząłeś bujki bo to mogło by się źle skończyć :wink:
  • 0

budo_baster
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 88 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
[quote name="budo_Xairon"]Dopiero kiedy dostal kulke miedzy zeby ... chlopak zszedl. Tak wiec jak koles jest nacpany strzal w pysk moze nie wystarczyc.[/quote]
:) wiem o co chodzi ale smiesznie to wyszlo :)

[quote name="budo_Lukarus"]ja tam nie wiem czy bic malych czy nie bo dla mnie wiekszosc jest mala (195 cm).[/quote]
ja mam dokladnie to samo, do tego wage tez spora i patrze podejrzanym typom w oczy co wg moich obserwacji ich peszi odwraca role.
niedawna akcja:
mieszkam w kiepskiej dzielnicy. wracam z silowni samochodem i widze przy bramie sasiadujacej z moja trzech gosci szarpie czawartego. wjechalem do bramy zostawilem torbe, ide do sklepu po picie. A w sklepie spotykam nikogo innego tylko tych co okladali goscia jak cos kupuja. Dziary, skóry, wiek 30-40lat, widac ze recydywa jak wiekszosc dzielnicy. Stoje za nimi w kolejce i zaczynaja sie teksty:
- ty patrz kurde wiekszych od nas
- to pies czy nie pies?
itd
kupili, wyszli ja zrobilem to samo ale przy wyjsciu baton w pogotowiu.
jak wyszedlem juz ich nie bylo.
I tak jest najczesciej, nie zaczepil mnie nikt od 12 lat
czego i wam zycze[/quote]
  • 0

budo_york
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ostróda

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
Poto ćwiczy się swój styl ,żeby się obronić. Jesli ciebie koleś tylko wyzywa to nie daj sobie jechać po gaciach i odpowiedz mu tak jak trzeba(niekoniecznie wulgaryzm), wtedy on w przypływie agresji bedzie chciał ciebie uderzyć ,a ty to bedziesz mógł wykorzystać.Wtedy będzie to uznane za samoobronę bo to on ciebie zaatakował.Ja zwykle się śmieje z takich kolesi , a oni się denerwują i nie musze ich pierwszy uderzać , żeby nie było że to ja sprowokowałem walkę.A sąd jakby co dowie się że byli pod wpływem środków odurzających itp....Ale to tylko mój sposób ,rób jak uważasz hehe. :roll:
  • 0

budo_sniffles
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze slonecznej warmii
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kiedy podjąć walkę
a co Ty taki chetny do bojek :D ? a jesli cie zaataukje , dostaniesz strzala i wybije ci dwie jedynki ? pomyslisz sobie po walce , ' kurde moglem przejsc , olac goscia nie bylo by problemu a tak napier... mnie twarz i moze jeszcze problemy z policja beda , trzeba nowe zabki wstawic co bedzie kosztowac i to nie malo , na chu* mi klopoty ' :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024