24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nino123]

Przejde od razu do rzeczy. Po walce odczuwam prawostronny bol zuchwy. Bol jest niewielki . Udac sie z tym do lekarza czy przeczakac? Prosze o odpowiedz.... pozdrawiam

[budo_duncan]

Przejde od razu do rzeczy. Po walce odczuwam prawostronny bol zuchwy. Bol jest niewielki . Udac sie z tym do lekarza czy przeczakac? Prosze o odpowiedz.... pozdrawiam

Tzn., odczuwasz jak dostaniesz, cz w ogóle?

Np. ja po tym jak dostałem w żuchwe, odczuwałem takie dziwne kłocie, w okolicach ucha...

To moge byc nerwo-bóle (cos jakby takie skurcze wywołane przez wadliwosc układu nerwowego), ale równie dobrze, mozesz mieć naruszona, pękniętą kosc.

Ja miałem złamany nos, nawet o tym nie wiedzac.

[budo_malachi]

Ja jak dostałem w szczękę to do teraz mi tak dziwnie chrupie... Mogę nią strzelać jak palcami niekiedy.

[budo_patrol]

Też tak niedawno miałem po sparringu z kolegą. To "chrupanie" przeszło mi po mniej więcej półtora miesiąca, więc jeżeli to tego typu problem to przejdzie z czasem.

[budo_malachi]

To było eee... półtora roku temu?

[budo_bary]

jak odczuwasz sam ból i przy ruchach nie ma chrupania to daj sobie spokój z lekarzem. pewnie dał by Ci najwyżej jakieś środki przeciwbólowe. ja dostałem kiedyś takiego sierpa na czysto, że mi szczęka trochę chrupała przez kilka miesięcy, a teraz nawet nie wiem z której strony to było.

Ja miałem złamany nos, nawet o tym nie wiedzac.

btw: jak z tym nosem jest? myślałem, że złamanie polega na przemieszczeniu kości u nasady i chyba to jest widoczne (?) jak ostatni raz miałem rozbity nos to sądząc po intensywności krwawienia myślałem że na bank złamany, ale w domu po ogarnięciu się okazało się, że symetria pozostała. jedynie badając nos palcami można wyczuć lekkie wybrzuszenie z jednej strony. czy można mieć złamany nos nawet o tym nie wiedząc? czy powinno się z takimi rzeczami chodzić do lekarza?

[budo_sawosz]

a ja proponuje RTG tej okolicy i tyle... może byc złamanie wyrostka rylcowatego czy innego badziewia. teraz sie smiejecie że wam chrupie czy przeskakuje a na starosc zwyrodnienie w stawie skroniowo- żuchwowym czy jak się tam zwał nie jest wesołe. nie ma co popadac w panikę ale lepiej dmuchac na zimne...

[budo_malachi]

Heh, mój kumpel miał złamaną RĘKĘ i o tym nie wiedział (był ofcoz trzeźwy i w ogóle , andrenalina też odpada, był po prostu bramkarzem jak graliśmy w nogę). Poszedł sobie do domu, przespał się i nad ranem stwierdził, że _chyba_ jest coś nie tak.

[budo_matgaw]

Mój sąsiad miał w wieku kilkunastu lat złamaną rękę i dowiedział się o tym... po tygodniu

[budo_xaimoon]

Mój kumpel złamał noge, kiedyś jeszcze za czasów przedszkolnych czyli b. dawno temu. Bał się powiedzieć, że ma złamaną noge i jak stał to ta noga mu się tak składała ,a on ją na siłe prostował, żeby widać nie było 8O 8O

[budo_czarny_tygrys]

Ja też coś napiszę . Znam gościa, który po pijaku na imprezie, tak się perfidnie wywalił, że nochal sobie prawie o 90 stopni skrzywił (pierwszy i jedyny raz coś takiego widziałem). Przy tym nawet jedna kropla krwi nie poszła!! Chirurg laryngolog nie wierzył, nawet jak trzy osoby to potwierdziły.

[budo_matgaw]

Dodam jeszcze jak już tu takie historie prawicie, że ten mój sąsiad też miał kilka ciekawych przygód po pijaku...

Np. raz jechał na motorku i się na żużlu wywalił... pół łapy rozwalone (jak ruszał ręką to skóra się otwierała i mięcho na dłoni wyłaziło). Potem go szyli w szpitalu bez znieczulenia, nic go nie bolało od tego

Raz też po paru piwach ciął drewno piłą dosyć konkretną i przejechał nią po palcu tak że prawie się do kości dociął.. Trochę mięcha wyciął, ale się zagoiło

Ogólnie jak się jest nietrzeźwym to różne dziwne rzeczy się dzieją.

[budo_czarny_tygrys]

Powinni zmienić tytuł tematu na "Historie niesamowite"

[budo_malachi]

Mój kumpel złamał noge, kiedyś jeszcze za czasów przedszkolnych czyli b. dawno temu. Bał się powiedzieć, że ma złamaną noge i jak stał to ta noga mu się tak składała ,a on ją na siłe prostował, żeby widać nie było 8O 8O

Niezły hardkor. 8O

[budo_cervantes]

a mój kumpel na rowerze jechał i się na żużlu wywalił, poranił twarz to w szpitalu mu skóre z dupy przeszczepili

dzisiaj minęło około 6 lat i nie ma ani śladu

[budo_angmoh]

a mój kumpel na rowerze jechał i się na żużlu wywalił, poranił twarz to w szpitalu mu skóre z dupy przeszczepili

dzisiaj minęło około 6 lat i nie ma ani śladu

Nie ma śladu na twarzy czy na dupie?

[budo_warhead]

Co do zlamania nosa moze byc zlamanie (przemieszczenie) i pekniecie (bez przemiezczenia) pozostaje czasami taka gorka - jestem posiadaczem takowej po strzale w mlodosci z zaskoczenia od jednego "gniewnego" kozaka.

[budo_as]

Natomiast mój kumpel, kiedy zbiegał z pagórka, to się tak niefortunnie wywalił, że złamał sobie nogę, a dopiero pól roku później lekarz stwierdził, że są z tej kości jakieś drzazgi 8O
W sumie koleś się dużo nacierpiał :wink:

[budo_jani]

Ja jak dostałem w szczękę to do teraz mi tak dziwnie chrupie... Mogę nią strzelać jak palcami niekiedy.

O ku**a... a ja myślałem że to normalne... mam tak odkąd pamiętam 8O

[budo_frasee]

Ja zaś lat ponad trzy temu dostałem tak z bańki od nawciąganego typa, że miałem złamanie z przemieszczeniem zewnętrznej zatoki czołowej i ogólnie zanim mnie kroili i poskładali to moim numerem popisowym było wgniatanie własnego czoła w głąb głowy, budziło to zaciekawienie a u jednek kumpeli wywołało wymioty
Pozdro.