Apel Shihana
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i gdyby nie były przymusowe to uwież mi patrzył byś na to troche innaczej
Troszke chyba mnie ndal nie rozumiesz ;] Nie seminarium jest złe tylko właśnie to że w takich i takich warunkach są przymusowe. I nie chodzi tylko o kase. Ktos moze miec egzamin na studiach, cos w pracy czy cokolwiek innego. I jeszcze raz podkreslam że Seminarium jakiekolwiek i w jakiejkolwiek ilości jest jak najbardziej wskazane i potrzebne. Tylko nie w ten sposob ;]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
seminarium*
;] ...+1 :twisted:
A na tych seminariach ludzie u ktorych zdajemy egzaminy uczą sie od tego co przyjedzie a nie patrzą na nas akurat ;] Tak to wygląda w praktyce.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po drugie zaś obowiązek uczestniczenia w szkoleniach centralnych wynika nie z widzimisie szefa Podkomisji, ale z potrzeby przyjrzenia się Twojemu rozwojowi, pod kątem twojego przyszłego egzaminu na stopień mistrzowski. Mówiąc wprost musimy mic pewność, że karate jakie robisz odpowiada w 100% standardom obowiązującym w naszej Podkomisji. W klubie nie da sie tego sprawdzić... Poza tym jedna uwaga - takie rozwiązanie popierał także jednoznacznie na naradzie w Wałczu Twój sensei...
Po trzecie jeździsz na szkolenia centralne nie po to aby dawać zarobić komukolwiek, ale aby nauczyć się czegoś od sensei J.Knapczyka /którego w innych swoich postach tak wychwalasz/. Więc jak chciałbyś - uczyć się od niego za darmo ? Czy wiesz jakie są koszty sprowadzenia Mistrza ? Zastanów sie na tym...
dan
Wykopałam to z jakiegoś tematu, ale to chyba odpowiedz na Twoje pytanie.
Pozdrawiam :-) .
Napisano Ponad rok temu
No ja nie neguje seminarii. Denerwuje mnie tylko to że sie tego wymaga na siłe - kazdy mądrzejszy powinien wiedziec ze to pomaga, jest dobre itp. itd. Ale zeby wymagac tego na sile i jeszcze w konkretnych liczbach?
Ja wprawdzie goscinnie, ale opowiem jak to jest u nas z seminariami. W aikido gdy chcesz zdawac na dana czy wysokie kyu musisz miec w legitymacji odpowiednio duzo seminariow krajowych i miedzynarodowych. Kiedys to nawet precyzowano ile, ale teraz chyba nie jest to juz tak istotne - bo seminaria odbywaja sie duzo czesciej niz przed laty i sa o wiele latwiej dostepne.
Zatem na seminariach trzeba bywac i to nie tylo z tego powodu, ze trzeba. Najzwyczajniej nie jestes w stanie robic postepow jesl nie uczestniczysz w seminarich. WYnika to ze specyfiki aikido, ale mysle, ze w karate kontakt z ludzmi prezentujacymi inny poziom, inna motoryke i inne przyzwyczajenia techniczne duzo daje. Natomiast dyskusyjne (dla mne) jest "nakazowe" zaliczanie seminariow u konkretnego nauczyciela. Rozumiem, ze to "glowa" stylu czy organizacji, ale jakos mi to smerdzi kasa.
Ja "sam z siebie" staram sie jak najczesciej cwiczyc z "moimi" mistrzami (czyli tymi, ktorych przekaz jest mi najblizszy i ktorzy mnie egzaminuja jesli juz zdarzy mi sie zdawac), jednak nawet jesli w mojej legitymacji pojawiaja sie wpisy Shihanow z innych organizacji aikido, nikt mi nie robi wyrzutow a takie seminaria jak najbardziej sie licza. Mieszkam teraz poza Polska i cwicze czasem z ludzmi spoza mojego Aikikai i moja "kolekcja" wpisow seminaryjnych jest tylko przyczynkiem do dyskusji o zaletach poszczegolnych mistrzyw, ktorych dane mi bylo jednorazowo czy czesciej spotykac na mojej aikidockiej drodze. Kazdy pozostawil czastke swego aiki w mojej praktyce.
Pozdrawiam
APAS
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- Seminaria są super tylko niektórzy nie mogą byc na wszystkich z roznych powodow. Szkoda ze ma to odbicie na egzaminie.
- Jak bedziesz mial takie podejscie to duzo nie zdzialasz. Seminaria są wazne a jak uwazasz ze umiesz wiecej to gratuluje głupoty
- Nie uwazam ze umiem wiecej - bywam na wszystkich seminariach i ucze sie na nich tyle ile moge.
- Ale na seminariach masz sie uczyc tego czego nie naucza cie w klubie.
- No przeciez mowie ze sie ucze! Tylko niektorym to po prostu sie odbija na egzaminach
- Nie nie.. ty masz sie tam uczyc tego czego...
i tak w kółko...
A mi wcale nie o to chodzi .__ .
Napisze teraz jak dla dziecka.
1. Uwazam seminaria za jak najbardziej potrzebne.
2. Uwazam wymaganie ich za mijające sie z celem ale tylko w niektorych sytuacjach.
3. Nie narzekam na to przedewszystkim. Po prostu wyrażam swoje zdanie na ten temat.
Po prostu mogłaby wyniknąć taka sytuacja że pan x ma powiedzmy 2 kyu i chce zdawac na 1kyu. Trenuje sobie w klubie 3 lata, ciężko, uczciwie i regularnie. Wydaje mu sie ze jest gotowy do egzaminu. Gdy było jakies seminarium nie mogl pojechac bo cos waznego mu wypadlo (praca, egzamin na studiach, pogrzeb bliskiego - no cokolwiek) No i nie spełnił wymogow dot. liczby seminarium - co w efekcie sprawiło że nie został dopuszczony do egzaminu.
I jak jeszcze raz mi ktos w odpowiedzi napisze że seminarium uczy wiele i powinno sie na nie jezdzic to sie załamie. Bo najnormalniej w swiecie - Zdaje sobie z tego sprawe
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak sie rozciągacie na karate?
- Ponad rok temu
-
sędziowanie w semi kontakcie
- Ponad rok temu
-
Bunkai Bassai
- Ponad rok temu
-
Oyama karate godło?? or something like this
- Ponad rok temu
-
RADO-RYU nowy odlam Kyokushin
- Ponad rok temu
-
"Sztywne" karate :-(
- Ponad rok temu
-
TRANSMISJA Z HEINA
- Ponad rok temu
-
SKAKANIE PRZEZ KIJ
- Ponad rok temu
-
Sekcje KK w Krakowie??
- Ponad rok temu
-
Etyczne lub nieetyczne zachowania karateków
- Ponad rok temu