Panowie zastanówcie się; czy do cieżkiego treningu i szczęścia potrzebujecie federacji, związku, innej "NIAŃKI" ???????????? Niech Prezesi przy "korycie" biją się i przepychają, to tylko o kase chodzi! My możemy jeżdzić na zgrupowania,zdawać egzaminy, spotykać się, wymieniać doświadczenia i jeżeli ktoś ma ochote organizować zawody, to je organizować,nikt tego nikomu nie zabroni.
To o czym piszesz można robić, ale przy zdrowych układach i relacjach, tam gdzie ludzie normalnie wspołżyją z innymi.
Właśnie federacja, organizacja czy związek jest po to aby Ci umożliwił udział w róznorodnych imprezach. To jest jednym z celów/zadań danej organizacji - nie ma w tym nic nienormalnego, że ludzie chcą usunąć dysfunkcjęw danym organizmie. Ninormalne jest to, że ludzie,którzy są jej przyczyną i wiedzą , że jest zle nic z tym nie robią, tylko w tym tkwią i twierdzą, że jest wszystko ok...
Niech Prezesi przy "korycie" biją się i przepychają, to tylko o kase chodzi!
Zgadza sie, chodzi o pieniądze...ale wypada zadać pytanie czyje pieniądze? jezeli pzk dostaje pieniądze od państwa to są to pieniądze także Twoje, moje i wszytskich, którzy płacą podatki, a dotego do pzk wpływają pieniądze za składki, egzaminy itd. Więć organ ten ma "kilka" źródeł dochodu - sumy , jak wynika z innych stron, są dość imponujące...jezeli chcesz to nie musisz faktycznie się tym przejmować, ale są osoby, które interesuje co się dzieje z ich pieniedzmi. Ja nie jestem juz w pzk, ale interesuje mnie to jak przez ten okres "gospodarowano" pieniędzmi i jak to się robi teraz...