Kojarzy się z walkami w kisielu. :wink: 8)Dość brutalne. Niemniej, jeśli oceniać Aikido jako SW, to prawdziwe.pussy fighting.
Aikido i Sumo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
takie moje 3 grosze:Moim zdaniem uczy.
Nauczyciel Ueshiby uchodził za życia za jednego z najniebezpieczniejszych ludzi w Japonii.
1. Dajcie juz spokoj Ueshibie tak jak bylo celnie zauwazone, jesli ktos z was zacznie cwiczyc w takim wymiarze jak on to przynajmniej bedzie sie mozna dowiedziec czy metody sie zestarzaly, puki co nalezy zestawiac obecny poziom aikido jako narzedzia do walki z obecna rzeczywistoscia co oczywiscie w aikido jest nad wyraz utrodnione. - praktycznie nie znam stylu ktory tak bardzo unikalby jakiejkolwiek weryfikacji.
2. Nie sadze ze w aikido ma chodzic o to aby nie zrobic nikomu krzywdy wogole to jakas psychologiczna niedorzecznosc, ja widzialem przynajmniej 2 spotkania na ulicy gdzie slniejszy staral sie nie robic krzywdy slabszemu, odrzucial go, albo przytrzymywal jakis czas i puszczal- a tamten i tak non stop atakowal - w 1 przypadku w koncu z sukcesem.
3. Ja poznalem 1 osobe ktorej aikido bylo skuteczne, byl to Yoshinkan osoba ta cwiczyla 12 lat w wymiarze 3-4 h dziennie, w weekendy spala w dojo, z rozmow z nia moge bez przesady powiedziec ze 50% tego czasu to byly podstawy, w czesci dopracowywanie do perfekcji 1 dzwigni - ikkyo. Osoba ta stala tez na bramce, obronila sie przed nozem na ulicy i kilkukrotnie przed wiecej niz 1 napastnikiem. Powiem szczerze ze trenowalem z nim raz i bylo ciezko albo dostawalem w krtan albo ciekly mi lzy z oczu po dzwigni - zawsze bylo skutecznie i zawsze bolalo jak sam skorwysyn
Wiec jak dla mnie albo sie cwiczy w takim wymiarze jak powyzej i ma sie takie doswiadczenia i wtedy dyskusje o skutecznosci i sztuce nas nie dotycza albo sie cwiczy "sztuke" 2 razy w tygodniu i wtedy tylko takie dyskusje nam zostaja.
Napisano Ponad rok temu
Dość brutalne. Niemniej, jeśli oceniać Aikido jako SW, to prawdziwe.pussy fighting.
Fajnie oceniasz nasze środowisko.
Napisano Ponad rok temu
....ciach....
PS. kurm28, Ty ćwiczyłes/ćwiczysz aikido?
bardzo mi odpowiada to, jak to ująłeś. generalnie mam podobne odczucia.
(fakt - nie pisałeś, ze do dupy - to moja wolna interpretacja :twisted: )
odpow na pyt - tak, ćwiczę aikido. niz długo - dopiero 3 lata, ale staram się robić to regularnie
to Wingman:
skąd Ci przyszło do głowy, że wchodzą tutaj w grę frustracje.
ot gadamy sobie i staram się być upierdliwie-dociekliwy. wszystko.
może kilka informacji uzyskanych tutaj pozwoli mi spojżeć na aiki z innej perspektywy i np. nie będę mężnie stawiał czoła 20 uzbrojonym drabom, samemu będąc uzbtrojonym tylko w morderczy tenkan ikyo. :wink:
nie bój się pytań :wink: :twisted:
pozdrawiam
k.
Napisano Ponad rok temu
Zresztą jeżeli chodzi o shihanów, to chyba właśnie Shioda Gozo był Dziadkowi najbliższy, jeżeli chodzi o zachowanie w stosunku do uczniów- po prostu ich lał
Podobne zachowanie Vortalowe widać u uczniów Chiby Kazuo. Jak coś mówią, to raczej technicznie, albo wyjaśniają po trochu jak to u nich jest. Poza tym mocno ćwiczą. Hi, pmasz!
Najwyraźniej w metodyce aikido potrzebny jest brutalny i nieprzewidywalny nauczyciel na najwyższym poziomie, by móc cokolwiek zdziałać- bo układ tori-uke jest pod kloszem. Tylko taki nauczyciel jest w stanie przygotować adepta do jakiejkolwiek konfrontacji, bo po prostu wiele trudniej i niebezpieczniej niż w dojo już nie będzie. Najwyraźniej tak to wygląda. Jak ćwiczysz, tak robisz. Pussy training= pussy fighting.
Od sumo odeszliśmy daleko, jakaś moderacja by się zdała Pozdrawiam
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
No, no Kurm, nie popadaj w extreme, sam tenkan spoko wystarczy....tenkan i ikyo
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie to chcialem powiedziec, Gwyn, mozebys cos lepiej napisal w temacie sumo i aikido, nie tylko fajting z jakims pussi :twisted:Od sumo odeszliśmy daleko, jakaś moderacja by się zdała Pozdrawiam
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
W SW kazdy znajduje dla siebie coś co mu odpowiada lub co go rozwija. Jednym potrzebna jest rywalizacja i sparingi innym potrzebne jest zgłębianie mechaniki technik a jeszcze innym aspekt poznawczy siebie samego i swojego ciała :wink: Dotyczy to zarówno Aikido jak i innych stylów. Oczywiście we wszystkim jest aspekt wojenny, o którym należy pamiętać. Jeżeli się o nim zapomina to jest to już tylko "sztuka"
Dlaczego np. osoby z wysokimi stopniami w karate, judo itp. zaczynają treningi aikido? Przecież są fighterami, często po dokonaniach sportowych i nie tylko. Dlaczego znani i cenieni ludzie z MMA wypowiadają się z szacunkiem o Aikido?
Odpowiedz sobie na te pytania
Życzę dalszych owocnych poszukiwań.
pozdr.
Wingman (mający tysiące pytań jeszcze bez odpowiedzi)
Napisano Ponad rok temu
a to nie bylo atemi i irimi z jakimis tam procentami? :twisted:No, no Kurm, nie popadaj w extreme, sam tenkan spoko wystarczy....
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Owszem masz wiele racji, nie opłaca sie zaczynac bójki na starym miescie wieczorem, bo można skończyć w brami z jakąs kosą. Czasami jednak nie ma wyjścia i umiejętność np. szybkiego skasowania klienta w celu swobodnego salwowania sie ucieczką może nam dupsko uratować. Ogólnie argument - nie musze umieć walczyc bo jak mnie zaatakuje 4 gsci uzbrojonych po zęby to mi to i tak nie pomoże - ciut do mnie nie trafia.
takie żydowskie myślenie, po co walczyć skoro i tak nas do pieca wiozą.
Sam jednak napisałes ze we wszystkim jest aspekt wojenny. No to coś mi sie zdaje i chyba nie tylko mnie/, że nie do końca, że czasem o takim aspekcie sie tylko mówi
Dlaczego ktoś zaczyna trening, to jego trzeba pytać. Dlaczego ktoś wypowiada sie tak a nie inaczej, też.
W dodatku sądzę, że mało jest ludzi z wysokimi stopniami, dla których motywacją jest obrona na ulicy. To jest motywacja dla 17 latka, nie wystarczy na 20-30 lat treningu.
Napisano Ponad rok temu
Fajnie oceniasz nasze środowisko.
Nie oceniam, tylko odnoszę do idei, a to kolosalna róznica.
Napisano Ponad rok temu
Tak z ciekawosci pytam...Dlaczego znani i cenieni ludzie z MMA wypowiadają się z szacunkiem o Aikido?
Kto(podaj jakies nazwiska)
Napisano Ponad rok temu
pozdr
k.
Randall: a co z tym moim ćwiczeniem....?
Szczepan: wiem, że zaszalałem z tym ikyo, ale wiesz - był bym dla nich bezwzględny :twisted: :twisted: :twisted:
:wink:
Napisano Ponad rok temu
To kwalifikuje cie na bezlitosnego aiki morderce :? 8OSzczepan: wiem, że zaszalałem z tym ikyo, ale wiesz - był bym dla nich bezwzględny :twisted: :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
To kwalifikuje cie na bezlitosnego aiki morderce :? 8OSzczepan: wiem, że zaszalałem z tym ikyo, ale wiesz - był bym dla nich bezwzględny :twisted: :twisted: :twisted:
eeeee tam...
Napisano Ponad rok temu
No bo miałem już zadać pytanie podobne do pytnania Wingmana: gdzie się tak na aikido "zawiodłes" że takie rozterki Cię gnebią i problemy roztrząsasz. To się nie bierze z powietrza, tak mi się zdaje. Być może trzeba po prostu pare lat przećwiczyć by klapki z oczu spadły, a jak sie ma w miare w głowie poukładane, to i żaden shihan tych klapek nie naklei za łatwo.Randall: a co z tym moim ćwiczeniem....?
Z inej beczki. Skoro 4 rok treningów zaczynasz z taką świadomością, to jaka jest twoja motywacja, po co ćwiczysz aikido?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po prostu zastanawiam się (tak jak by obok swojego ćwiczenia - w innym wymiarze :wink: ) jak to z tym aikidem jest. nie ma to nic wspólnego z moją motywacją, bo w duchu i tak wierzę, że w razie czego, to lepsze to trochę z akida niż nic.
nie interesują mnie naprawdę waleczne systemy, gdzie można dostać w pysk na treningu a z drugiej strony gdzieś tam siedzi we mnie taki chłopczyk, co mu się SW podobają.
moje aikido jest to taka forma relaksu ruchowego połaczona z nauką jakichś elementów, które może (nie daj boże) w jakiejś sytuacji, wykonane z zaskoczenia pozwolą mi przetrwać. wszystko.
nie mam złudzeń i wiem, że podstawa do doświadczenie i "obicie". tutaj nie dam się zaskoczyć tym, że kokynage nie zadziała na boksera.
zastanawia mnie tylko ta schizofreniczna atmosfera wokół aikido i drążę temat, dla samego drążenia, aby czasmi otrzymać odpowiedzi takie, jakie dał Randall.
i tyle :wink:
pozdr
k.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Iwama Ryu
- Ponad rok temu
-
Relacja ze stażu aikido i aikitaiso Ińsko 2005
- Ponad rok temu
-
Naj...naj.....
- Ponad rok temu
-
Czym sie rozni....
- Ponad rok temu
-
aikido vs taekwondo
- Ponad rok temu
-
Daito-ryu
- Ponad rok temu
-
Fotorelacja z obozu aikido w Choszcznie
- Ponad rok temu
-
Noro Sensei & Tissier Sensei
- Ponad rok temu
-
Pazdziernik sie zbliza...
- Ponad rok temu
-
Sztuki Walki, SIłownia, a dziewczyny;);)
- Ponad rok temu