kiedys byl taki fajny topik, "obrona przed seria", czy cos podobnego.
Wszyystko juz bylo
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Dlatego taki film, jak wrzucilem.
Budo jest lepsze - mozna sobie kroic prawdziwym mieczem powietrze na drobne kawaleczki cwiczac na krawedzi zycia i smierci i byc caly czas gotowym, zeby umrzec. Tak sobie mozna kroic nawet majac 80 lat, jak sie dozyje.
Mozna powtarzac opowiesci, ze ktos tam, komus tam, kiedys tam, cos polamal - z zastrzezeniem, ze nie ma zrodel, ktore by to potwierdzaly.
Fajne to budo.
A w tych ograniczonych sportach (wiesz, przepisy i tym podobne bzdury, zadnych krawedzichoc akurat sumo to nie jest typowy sport), w dodatku na ogol bardzo szkodliwych dla zdrowia, czasami naprawde niezle kariery koncza sie w taki sposob jak sobie mozna obejrzec na zalaczonym filmie.
Ba, nawet na live streamie mozna to sobie obejrzec, jak mialem okazje, trzeba tylko miec kompa i dostep do internetu - albo za pare tygodni wlaczyc sobie Eurosport.
Taka roznica miedzy "budo" a "sportem" i przy okazji odpowiedz na rozne nie tylko Twoje pytania
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Jak to jeszcze mozna przedstawic?
Przecietny "sportowiec" nie ma zazwyczaj problemu zeby komus przyp..., albo kogos poskladac w kostke nawet jesli mu sie nie ustawi odpowiednio - w odroznieniu od przecietnego "krawedziowca budowego".
Ponoc gdzies sa tez "krawedziowcy budowi", ktorzy tez tak potrafia. Ponoc sa wybitni.
(No offence - akurat mialem ochote na takie "ogolne rozwazania", bron Boze nie mam nikogo konkretnego na mysli. Poza Kaiho oczywiscie, ktory bedzie mogl chodzic za jakie dwa miesiace, a nie powalczy juz chyba nigdy. Bardzo go lubilem
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)