nauczyciel akademicki ponownie.. kolejne lanie wody? a moze by tak cos na temat?
sadzielem ,ze nauczyciele maja jakis obiektywizm ..przynajmniej zawodowy.
jaksobierpzypominam ,nieobrazilem tu nikogo natomiast przykladow w druga strone jest sporo..akademickie oko tego nie dostrzega?
latwiej w grupie niz miec wlasne zdanie?
Hahahahahaa....nie czytasz ze zrozumieniem nawet tego co piszesz (bez zrozumienia zresztą)....
Określasz i oceniasz ludzi, których jak sam stwierdzasz nie znasz, jako straszydła (bo ich widok w nocy może straszyć). Przeczytaj swoje odpowiedzi już na pierwszej stronie tego tematu (może nieobecność w kraju sprawiła, że nie pamiętasz o tym, iż wyraz "baby" to raczej obraźliwe określenie kobiet, a stwierdzenie o romantycznych dyrdymałach też nie jest grzeczne). Nie no, oczywiście nikogo nie obrażasz. Egocentryk i autokrata w najczystszej postaci.
Przeczytałem tu taki tekst:
BABY + BUDO = POMYŁKA
Jest to tekst równie logiczny jak wyciąganie wniosków z tekstu:
skoro DZIECKO + ZAPAŁKI = POŻAR to POŻAR - ZAPAŁKI = DZIECKO
Chyba, że wyraz BABY należy rozumieć z "angielska" to wtedy kochanie, o którym piszesz i budo to pomyłka, ale o tym możesz wiedzieć only you
I na temat kobiety, a sztuki walki (wszelakie-nie tylko Aikido), co sądzimy o ich obecności na matach i ich na nich osiągnięciach...kobiety, co jest powszechnie wiadome i wielokrotnie udowodnione naukowo, są bardziej zdeterminowane w dążeniu do celu, mają większą odporność na stres i ból od nas panowie. W przypadku pojedynku przeciwników płci przeciwnych o zbliżonych umiejętościach i "cielesnych gabarytach" (masa ciała, wzrost) cechy psychiczne kobiet uprawiających sztuki walki dają im przewagę na starcie. Celowo napisałem o kobietach uprawiających sztuki walki ( w końcu o takich jest mowa w tym temacie) bo te nie boją się konfrontacji psychicznej i fizycznej. W dążeniu do zdobycia kolejnych stopni wtajemniczenia kobiety wykazują się równą z męską determinacją. Jednak jest ich na matach zdecydowanie mniej, a to moim zdaniem z prozaicznych, czysto życiowych względów(dzieci, rodzina, obowiązki)....
P.S.
Irimi ma rację, sympatycznie piszesz posty panie Aiki.
A...i nie mam już rodziców więc wmyśl kogoś inego żeby mnie pogłaskał po głowie....