Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kobiety i Aikido :)


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
588 odpowiedzi w tym temacie

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Huh niezly fanatyk........
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

8O 8O 8O Aiki Randall wasz skrajny mizoginizm i niechęć do kobiet rzuca na was tęczowy cień. Ale to już kompletny OT.


Heh czuję się pominięty. Brakuje argumentów i zaczynamy się obrażać???????
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

8O 8O 8O Aiki Randall wasz skrajny mizoginizm i niechęć do kobiet rzuca na was tęczowy cień. Ale to już kompletny OT.

Abstrahując od tematu i poglądów prezentowanych przez w/w panów, takie wyjazdy jak Twój Magdalena są żałosne.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

To, że taka dyskusja w ogóle ma miejsce, nie najlepiej świadczy o poziomie, który jako społeczeństwo osiągnęliśmy w rozwoju cywilizacyjnym.

A to ciekawe, na jakiej podstawie oceniasz rozwój cywilizacyjny i jego objawy? Co to jest rozwój cywilizacyjny?

Aiki Randall wasz skrajny mizoginizm i niechęć do kobiet rzuca na was tęczowy cień. Ale to już kompletny OT.

To ja powiem że zaświeciłaś słodkim blaskiem pośród gorącej ciszy. :lol:
Jedno i drugie to bełkot bez znaczenia.
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

8O 8O 8O Aiki Randall wasz skrajny mizoginizm i niechęć do kobiet rzuca na was tęczowy cień. Ale to już kompletny OT.


oo tego nie bylo jeszcze... zabraklo kul strzelamy czym popadnie?
ok..byle inteligentnie.. masz tu probke:"Good, because I think you're a sexist, misogynist dinosaur. A relic of the *****, who's boyish charms.." - znane dzielo :)
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

8O 8O 8O Aiki Randall wasz skrajny mizoginizm i niechęć do kobiet rzuca na was tęczowy cień. Ale to już kompletny OT.


oo tego nie bylo jeszcze... zabraklo kul strzelamy czym popadnie?
ok..byle inteligentnie.. masz tu probke:"Good, because I think you're a sexist, misogynist dinosaur. A relic of the *****, who's boyish charms.." - znane dzielo :)


Nowa "M" do 007 w Goldeneye :)
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
no tak,
ja jak młodszy byłem tez mi sie wydawało, że kobiety nie mają miejsca w budo - bo to słabsze i na dzien dobry nie ma po prostu szans. ale:
- Udało mi się poznac kilka pań, których przeciętny aikido wiec męski po prostu się bał. Chiba Sensei znany jest z tego ze jako jeden z pierwszych - jeszcze w latach 70-tych, w japonii promował jako swoich studentów kobiety.
Była wśród nich Lorraine DiAnne - teraz shihan Birankaiu. Czarnoskóra wiekka kmobieta- na oko jakieś 180 i koło 90 słodkich kilogramów. i moge powiedzieć z czystych sumieniem - siła potworna. w San Diego krążą legendy o Diane Deskin - teraz 4 dan- baba głowę ode mnie większa a siła do łamania kości wystarczająca. Zdarzało mi się ćwiczyć z babką ponad 30 letnią i po 2 godziny bez przerwy, wychodziłem z podbitym okiem i krokiem zataczającym się. oczywoście warunki fiz. pozwalają na więcej - chciałbym zobaczyć jak to nasi szowiniści wyrywają się do sparingu z judoczka Kruszyną!!! co panowie??? teorie sie zmieniają w obliczu góry mieśni? :)
Jednak powiedziałbym co innego - zdażyło mi sie widzieć jak dziewucha z 2 danem zbierała od nauczyciela potwrne bęcki, opiernicz. widziałem niektóre, z paskudnymi kontuzjami, po których chlipałby facet - i co? ćwiczyły dalej - dość charakteru, żeby sie podnieść i iść dalej. aq czy to nie o to po części chodzi?
widziałem wielu mięsniaków jak sobie po skręconej kostce odpuszczali, a więc powiem tak,
nie mieliście po prostu jeszcze szczęścia albo i pecha,żeby spotkać na macie babe z charakterem. a jak spotkacie to wam sie teoria zmieni -
z wyrazami szacuneczku.
  • 0

budo_ralman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Na pewno niektóre kobiety mają silną motywację. Przychodzą na treningi aby się czegoś nauczyć. Może prowadził ktoś statystyki ile procent zainteresowanych Pań zostaje po pierwszych egzaminach na kyu. I ilu Panow procentowo zostaje po pierwszym egzaminie?
O ile pamiętam to procentowo kobiet będzie więcej.

Mam nadzieję, że klapki z oczu kolegom spadną. I jak znam życie to kilka kobiet będzie chciało udowodnić autorowi, że jednak się myli.
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Nowa "M" do 007 w Goldeneye :)

no szlag by cie trafil.. cala zabawe mi popsules
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

To, że taka dyskusja w ogóle ma miejsce, nie najlepiej świadczy o poziomie, który jako społeczeństwo osiągnęliśmy w rozwoju cywilizacyjnym.


ja to nie spoleczenstwo..
co to jest ten rozwoj cywilizacyjny - bo dla mnie to pseudonaukowy belkot..
wg. mnie nie rozumiesz ani w ząb tego co napisalem
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Kolego Aiki.
- nie kazda kobieta jest usatysfakcjonowana samym macierzynstwem czy robieniem kariery. Niektore rowniez sa zainteresowane szukaniem, jak to mowicie, grala. Sa zatem kobiety majace 2, 3 dan aikido (wiem, nie 8), 7 dan innych sztuk walki, ktore nadal, o dziwo, sa kobietami.

mowiecie? nas jest raz i ja to napisalem.. ale do rzeczy. moze is a.. poki co nikt nie przytoczyl nazwisk jak narazie srednia przemawia za moimi racjami.

- nie kazdy facet, ktory nie ma pasji jest, jak napisales, warzywkiem. Proste przyklady: ojciec dwojki malych dzieci, ktorego zona ginie w wypadku, a on rzuca pasje i poswieca sie ich wychowaniu. Koles, ktory latami opiekuje sie zona przykuta do lozka, rezygnujac dla niej ze swej pasji. Prosciej: koles, ktory pracuje na 1,5 etatu, by wyzywic rodzine i nie ma czasu na jakokolwiek pasje, a jedynym sensem jego zycia jest ta wlasnie rodzina. Warzywka? Nic nie warci kolesie? Nigdy sie z czyms takim nie spotkales?

nie dramatyzujmy.. mozna wymyslac kolejne coraz bardziej lzawe scenariusze i sie pytac, czy ten jest mezczyzna czy nie jest

- to ze ktos (ulan?) wyzej ceni konski zad od pupy swej niewiasty nie jest dowodem na jego meskosc, ale raczej na szowinizm, czy wrecz egoizm. Oczywiscie to jeden z mozliwych punktow widzenia.

to czy ktos ma taka a nie inna [mniej popularna] hierarchie waznosci to znaczy ,ze jest egoista?

Przyjmij po prostu do wiadomosci, ze ludzie moga miec inne poglady na te sprawy.

zawsze pisalem ,ze to jest moje zdanie

Masz swoje poglady, prosze bardzo. Nie sa one jednak pogladami wszystkich jak widac i jedynie slusznymi. Sa konserwatywne i skoro dobrze ci z nimi to OK.

zastrzegalem wiele razy - nie uwazam, tego za "racje" a moje zdanie . pisalem o tym wiele razy. Konsertwatyne? Nie - nowoczesne, nowoczesne bo tego sie nie zmieni, tak sie zachowali mezczni zawsze. I dopoki sie nie pojawi nowa forma zachowan to ta bedzie nowoczesna.

Powiedzenie ze aikido, modelarstwo, wedkarstwo czy inna pasja jest wazniejsza od kobiety, waszej kobiety, jest mala pomylka, bo nie da sie tych rzeczy zestawic obok siebie.

da , można i jest.

Jesli jak mowisz drogi aiki, aikido jest wazniejsze od kobiety, to czy gdy bedzie ona miala termin porodu zagrozonej ciazy, to pojedziesz na bardzo wazny staz aikido,

mowilem- nie dramatyzujmy.. bo nie robi na mnie to wrazenia.
tak pojade na staz. od zagrozonj ciazy sa lekarze, pielegniarki.. ojcowi in spe pozostaje czekanie na korytarzu. Juz sie naczekalem w moim zyciu wystarczajaco.
  • 0

budo_ronin_warszawa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Cóż, współczuję ci Aiki. A twoje powiedzenie "Budo+Baby=pomyłka" to generalizacja. To, że może i faktycznie większość się nie nadaje nie oznacza, że wszystkie się do tego nie nadają.
  • 0

budo_mistress
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 690 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Aiki => A gdzie prowadzisz sekcję , moze kiedyś przyjdę do Ciebie na trening :twisted: ...;)
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
nie prosze o wspolczucie ale jak ci to poprawi samopoczucie to prosze bradzo tylko mnie do tego nie mieszaj.. i pokaz taka co sie nadaje.
  • 0

budo_novic
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Where the Lincolns, and the Chevies and the Cadis at

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Może prowadził ktoś statystyki ile procent zainteresowanych Pań zostaje po pierwszych egzaminach na kyu. I ilu Panow procentowo zostaje po pierwszym egzaminie?

hyhyhy, u nas 100% pań, 100% (czyli ja :) ) panow
:) :) :)
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Aiki, trzeba było pisać że zagadka, to bym nie ujawniał źródła cytatu.

Pmasz, fajnie jest być duzym i silnym, i łoic innym skóre ja też bym chciał, ale czy to coś udowadnia, są to ciągle bądź co bądź wyjątki.
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
O w mordę... 8O wątek żyje i wierzga... jestem pod wrażeniem... :wink:
Chociaż, właściwie, to jeden z tych tematów, na które dyskusja nigdy się nie skończy.

Aiki, jak tam walka z wiatrakami?

Randall - 3 sprawy... Po pierwsze, nie bulwersuj się tak na ludzi, którzy zmieszanie maskują śmiechem. To naturalna, i całkiem zdrowa reakcja. Wiekszośc z nas nieustannie ocenia innych i jednoczesnie zdaje sobie sprawę, że samemu jest traktowanym tak samo. Kiedy ktoś nagle znajdzie sie wśród nowych ludzi, robi cos po raz pierwszy w życiu, i, jak to zazwyczaj w takich sytuacjach bywa, wychodzi mu to do d***, ma chyba prawo czuć się zmieszany i troche skrępowany. I jest to chyba niezależne od zawartości rozporka... :roll:

Po drugie - w sprawie poczatkujacych dziewczyn lgnących do siebie nawzajem. To ten sam mechanizm, który każe nam cieszyć się jak głupi do sera, kiedy podczas pobytu na drugim końcu globu spotkamy krajana, nie mówiąc już o znajomym czy sąsiedzie. Po prostu w obcym środowisku szukamy rozpaczliwie czegos znajomego, ludzi, z którymi coś nas łączy. W zmaskulinizowanych w wiekszosci dojodla takiej jednej z druga nowicjuszki jest to chociaż właśna, będąca w mniejszości płeć.

Po trzecie - z ciekawości zapytam... czego te dziewczyny nie umiały zrobić? Nie jestm na bieżąco z terminologią aikidocką, i jakos nie moge sobie uświadomić, jak może wyglądać kołyska, w której nam ktoś jeszcze może pomóc 8O ?

Aha, Aiki.. a propos twojego tekstu o ideałach. Wzniosłe ideały, pasje, i skłonności do poszukiwania graala przejawia jakieś 90% ludzkości, będącej tak, pi razy oko, w moim wieku. I to jest zdecydowanie unisex. A to, że być może kobiety częściej z nich rezygnują, jest w całkiem sporym procencie winą naszej kultury i przyjetych norm. Sama widzę, jak różnie odbieram faceta, który zostawi, dajmy na to, na 3 lata żonę i malutkie dzieci, żeby odbyc podróz żaglówka dookoła świata (ideał), a kobiete w analogicznej sytuacji. Wpojone mi normy mówią, że to ona jest bardziej 'be'. Za to już własny rozum - całkiem co innego. Niestety, wiekszość z nas bardzo łatwo ulega dyktaturze powszechnie przyjętych wzorców - co moim zdaniem ma znaczący wpływ na statystyki 'kobiet i mężczyzn z PASJĄ (i 8 danem :wink: )

Uff.. sie rozpisałam.
Podrawiam - kochająca budobaba :wink:
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
[quote name="budo_three"]
Aiki, jak tam walka z wiatrakami?[/quote]
wiatraki jak wiatraki.. robia swoje bez wagadu na to skad wieje.. a ja nie zmieniam zdania nie przejmujac sie wiatrem.

[/quote]Aha, Aiki.. a propos twojego tekstu o ideałach. Wzniosłe ideały, pasje, i skłonności do poszukiwania graala przejawia jakieś 90% ludzkości, będącej tak, pi razy oko, w moim wieku. I to jest zdecydowanie unisex. A to, że być może kobiety częściej z nich rezygnują, jest w całkiem sporym procencie winą naszej kultury i przyjetych norm. Sama widzę, jak różnie odbieram faceta, który zostawi, dajmy na to, na 3 lata żonę i malutkie dzieci, żeby odbyc podróz żaglówka dookoła świata (ideał), a kobiete w analogicznej sytuacji. Wpojone mi normy mówią, że to ona jest bardziej 'be'. Za to już własny rozum - całkiem co innego. Niestety, wiekszość z nas bardzo łatwo ulega dyktaturze powszechnie przyjętych wzorców - co moim zdaniem ma znaczący wpływ na statystyki 'kobiet i mężczyzn z PASJĄ (i 8 danem :wink: )[/quote]
nie.. to nie unisex to kwestia wieku i wychowania. albo masz jakies ideal ,ktore wynislo sie z domu albo nie. Jak nie to mloda cielecina wpadnie w kazda sekte, ktora jej pomacha radosnie idealami i okaze troche dobrych uczuc. Pracuje dla DDW i wiem cos o tym.
Dopiero jak cielecina dorosnie to zaczyna dostrzegac ,co jest dobre a co zle.. i tak w wielu wypadakch przez cale zycie nie bedzie miala swojego zadania, bo zbyt duza presja spoleczna. Trzeba wyjsc za maz , bo co ludzie powiedza, trzeba miec dzieci itd.. ogolnie ogladanie sie na innych, a nie zycie swoim wlasnym zyciem. Stad sie bierze ta niepwenosc w nieznanych warunkach. [vide chichranie sie, szukanie kumpli itd]> pamietam z najednym z obozow jak kolega zaproponowal kolezance: chodz ze mna do sklepu bo sie piwo skonczylo. - ale to przez las a jak nas cos napadne? - to, to cos dostane w morde.

i to tyle na temat zachowan przed nieznanym. jak wchodzisz do nowego dojo tez sie chichrasz?
ale wracajac do ideii, byc moze ,ze jest to 90% populacji.. ale ile z tych 90% zadowala sie dorażnym celem, a ile szuka nadal, bo nie zadowala ich doraznosc, tymczasowosc, bylejakośc i tumiwisizm?
dyskutowanie na temat norm moralnych [vide zona i zaglowka] - to nie moja dzialka.. kazdy buduje zycie jak chce i sam je za nie odpowiedzialny. A ocena jest rzecza bogow.


[quote]
Podrawiam - kochająca budobaba :wink:[/quote]
kazda mowi ,ze kocha.. tylko potem roznie bywa
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Aiki.. usmiechnij się :wink:

Nie rozumiem:

to nie unisex to kwestia wieku i wychowania

No przecież mniej więcej to powiedziałam! Kwestia innych czynników, ale nie płci! Czyli unisex.

Co to DDW? :oops:

ogolnie ogladanie sie na innych, a nie zycie swoim wlasnym zyciem

To sie nie wyklucza. Mogę wziąć pod uwagę swój image wśród reszty stada, czyli ludzi, jednocześnie realizujac swoje cele i założenia. ^

Stad sie bierze ta niepwenosc w nieznanych ^ warunkach


Ja bym powiedziała, że jeśli już, to to sie bierze stąd ^. I samo w sobie wcale nie jest takie złe. Mam podwójna korzyść - realizuję swoje cele + gratis dostaję sympate otoczenia.
To, o czym piszesz:

Trzeba wyjsc za maz , bo co ludzie powiedza, trzeba miec dzieci itd.. ogolnie ogladanie sie na innych, a nie zycie swoim wlasnym zyciem

to jest patologia po prostu i niechlubna mniejszośc.

pamietam z najednym z obozow jak kolega zaproponowal kolezance: chodz ze mna do sklepu bo sie piwo skonczylo. - ale to przez las a jak nas cos napadne? - to, to cos dostane w morde.

Nie przyszło ci do głowy użyć w tym kontekście słowa 'rozwaga' :wink: ?

ale ile z tych 90% zadowala sie dorażnym celem, a ile szuka nadal, bo nie zadowala ich doraznosc, tymczasowosc, bylejakośc i tumiwisizm?

Zapewne mniej, niż byśmy chcieli. Co jednak w żadnym wypadku nie wskazuje na to, żeby monopol na takie postepowanie miały kobiety...
Jeśli zaś jest ich więcej niz facetów, to najprawdopodobniej z przyczyn, które podałam w ostatnim poscie.

A, Aiki! Widziałeś, co zrobili z tym watkiem? Przenieśli do knajpy... profanacja :roll:
:wink:

pozdrawiam
3
  • 0

budo_magdalena
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Witam swoje domniemania opieram na Frondzie nr 25/26 zima 2001.
(Ray powinieneś czasem sięgnąć po coś ambitniejszego niż Gość Niedzielny)

By nie powoływac się na feministyczne szmatławce czy polit poprawną GW.

Jeśli ktoś poczuł sie dotkniety to, dobrze bo ja też.

Przepraszam za OT ewentualne inwektywy proszę na priv.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024