Wiem także że niektórzy się na mnie rzucą żę gówno się znam bo mam mało postów, spotkałem się na Budo z takim przypadkiem, ale opisuję to co widzę w własnym otoczeniu.
Pozdro

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a co tak sie dresiarzy pietracie, a? To szrako wporzasiu mlodziaki, nie tylko chujki, no bo co innego maja robic
jak sie wpadlo miedzy wrony trzeba krakac jak i one, nie?
I cos wam powiem. Ostatni piatek w nocy, kumpel sie troche skaleczyl a jego syn sie przeprowadzal wiec mnie mowi przetargaj mu troche fantow zeby sie mogl juz na nowym punkcie przekimac, to ja biore stara felke mam do takich kursow, bo w nowce tapicery zal i jade zaladowany na ful, na brodnie cos mnie jeb jeb wychodze, krotka otrzaska, wydech sie rozmontowal. Nie pojade jak pidza 20km tak wiec co robic, komora w domu sie laduje. Studenciakow 2 przylipiam ide na nich coby pomoc wezwac, ci mnie widza spierdalaja buce. Dziadunio z pieskiem tez spierdolil nie bede go ganial po nocy.
Nie chce mi sie wiele pisac. Krotko bylo tak. Szli ci wasi dresiarze, od razu poderkli, przywolali swoich z furka z hakiem i linewka coby wydech podwiazac. Juz u mnie w domu kazden dostal flakon i nawet moja rano mowi, ze mile chlopaki a nie takie bezjaje twarozki co kufe maja jak by im kto starego rozjebal harmoszka
Napisano Ponad rok temu
Glupoty codziennie biegam z kolegami po 2-3 km i wyobraz sobie ze zawsze mam dresy bo ciezko sie biega w dzinsach. Po drugie czasami zakladam dresy jako normalne spodnie i jest mi w nich wygodnie kiedy np. musze wiecej sie ruszac. NIE NIE JESTEM DRESEM jestem normalnym czlowiekiem, moze wlasnie spotales czlowieka ktory codziennie zaklada dresy i jest normalny ?. Zacznijcie wkoncu wyrozniac dresiarzy od dresow bo to roznica. Swoimi stwierdzeniami ranicie wielu ludzi.Nie nawidzę dresów. Nie spotkałem jeszcze nikogo normalnego kto ubierałby się na codzień w dresy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pomijajac "huliganskie" ciuchy - za "wozenie sie" (moze i sie nie wozisz, zalezy od stopnia pojebania oponenta). czyli wpierdol mozesz dostac za kazda odziez...niewiem czy ten post bedzie związany troszke z tematem ale chce napisać że czasami ze niektórą odziez ktorą se kupiles mozesz dostać wpierdol ... w dodatku jak nie ćwiczysz nic tylko se chodzisz w ciuchach takich jak np bad boy , hooligan .. mam takiego znajoma który se kupił taką koszulke i w Łodzi go wychaczyli w tej koszulce i sie pytali czy jest chuliganem on mowi nie a oni go zlali i podarli mu koszulke cały przyszedł do domu obity :? niekumam tego troche
z jednej strony dziś mozesz mieć na miescie nawet przejebane za odzież :roll:
Napisano Ponad rok temu
dobry tekst hehequote] zalezy od stopnia pojebania oponenta
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie żartuj, jak chce się żyć na "jakimś pułapie" to się trzeba wziąść do roboty a nie kraść. A jak nie ma co jeść to zawsze można iść na darmowe zupki. Tylko, że więszkość złodziei kradnie bo chce mieć kasę na prochy/imprezy/nowe adasie itp. a nie z braku jedzenia.Mam wielu
znajomych, niektórzy są nazwanymi przez was bezmózgimi bandytami, ale czasem
należy nad tym troche głebiej pomyśleć, jeżeli ktoś kradnie bo nie ma co jeść a przecież
też chce żyć na jakimś pułapie to jestem w stanie to zrozumieć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jeżeli ktoś kradnie bo nie ma co jeść a przecież
też chce żyć na jakimś pułapie to jestem w stanie to zrozumieć. Jeżeli kradnie bo lubi
to już jest problem, jednak nie wypowiadam sie na ten temat bo to jest indywidualne
podejście danej osoby, dla mnie jest to idiota jednak to że powiem mu to w twarz nic
nie zmieni. Idiota, a nie bezmózgi dresiarz który stoi przy ławce i przeklina. Takiego
samego idiote moge znaleźć również w innych "subkulturach". .
Napisano Ponad rok temu
jak nie, co bajdurzysz, sam tak mialem jak jeszcze na polibudzie bylem mlodziak, pierwszy rok nie bylo czasu na tyrke, nim zapoznalem kumpli na miescie i podlepalem jak sie zarabia na lamusach bez wyjebkiLudzie nie ma czegoś takiego jak usprawiedliwiona kradzież.To są brednie jak to nie ma u Nas w polsce roboty ?
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu