Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ktoś zaczepia waszą panne


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
183 odpowiedzi w tym temacie

budo_carlito
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krasnystaw / Lublin
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
STRZAŁ OSTRZEGAWCZY W TYŁ GŁOWY :)
a tak poważnie moje zdanie - jeśli gość widzi że laska jest z kimś i się do niej dalej przystawia to znaczy że liczy się z konsekwencjami. i wtedy...

WPIERDOL

:twisted:
  • 0

budo_andy kk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stalowa Wola

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Jeżeli jakis koles się przystawia do waszej panny, a ona mu na to pozwala, to powinniście to z nia wyjaśnić a nie bawić sie w walki samców w okresie godowym. Inna sprawa, jeśli są to chamskie zaczepki typu "ale bym cię***". Wtedy, jeśli po dobroci nie chce przeprosić to może wpierdol nauczy go szacunku do kobiet. Chamstwo po prostu trzeba zwalczać
  • 0

budo_carlito
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krasnystaw / Lublin
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
nikt nie mówił że ona mu pozwala...
  • 0

budo_piotruś
  • Użytkownik
  • Pip
  • 24 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Jeżeli typ mimo wstępnej rozmowy nie wstrzyma swoich zalotów , zaczyna ją obrażać , wtedy nie jest już tak kolorowo :twisted:


Moim zdaniem, warto stawac w obronie swojej milosci/kolezanki/itd, chocby dlatego, ze jednym z zadan faceta jest zapewnienie bezpieczenstwa tej (czasem niekoniecznie) "slabszej plci". Nasza partnerka powinna czuc sie przy nas bezpiecznie i nie mozemy od niej wymagac, by na kazda zaczepke lala po mordzie absztyfikantow. Owszem, niech sama potrafi odprawic delikwenta z kwitkiem, ale w sytuacji, gdy typek nie daje za wygrana ma prawo oczekiwac od nas reakcji.


Podpisuje się pod tym wszystkim kończynami :wink:
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne

facet, który nie stanie w obronie kobiety to pizda.
pizda.


kapral juz to widze jak np. rzucasz sie na 3 skinheadów :)

ziomuś, u nas to sie zdarza
  • 0

budo_bary
  • Użytkownik
  • Pip
  • 17 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
KODEKS HONOROWY WŁADYSŁAWA BOZIEWICZA (1919) – wybrane artykuły

PRZEDMOWA
Bronić w niniejszej przedmowie zjawiska średniowiecznego, jakim jest pojedynek - nie myślimy. I nie myślimy również wdawać się w aż do znudzenia częste polemiki na temat, czy pojedynek ma rację egzystencji, czy też nie - a ograniczę się do stwierdzenia, iż we wszystkich kulturalnych społeczeństwach pojedynek od szeregu stuleci istnieje, zatem jako zjawisko społeczne, mniej lub więcej szkodliwe, musi być brane pod uwagę. I co więcej: można śmiało zaryzykować twierdzenie, że tak długo pokąd prawna kultura naszych społeczeństw karać będzie czynną zniewagę gentlemana 24-godzinnym aresztem, zamienionym na 5 kor. grzywny – tak długo istnieć będzie ten rodzaj współrzędnego sądownictwa honorowego, uzupełniającego państwowy wymiar sprawiedliwości. A zdaje się, że jeszcze czas długi. (...)

Art. 8. (cz I)
Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu, a więc indywidua następujące:
(...) 14. ten, kto nie broni kobiet pozostających pod jego opieką pozostających (...)

Art. 192. (cz I)
Każda obraza kobiety godzi w jej naturalnego obrońcę, któremu przysługuje prawo pociągnięcia obraziciela do odpowiedzialności honorowej (pojedynku). Na tej podstawie przysługują mężczyznom następujące zastępstwa w obronie czci kobiety;
a) mężowi w obronie czci żony;
B) bratu, ojcu, wnukowi, wujowi, siostrzeńcowi lub szwagrowi o ile jest niezamężną, wdową, lub rozwiedzioną z mężem;
c) wszystkie osoby pod B) wymienione, jeżeli kobieta zamężna nie żyje z mężem, choćby ów przebywał nawet w tej samej miejscowości;
d) gospodarz domu, jeżeli u niego zniewaga kobiety miała miejsce, i o ile był on przy tym obecny;
e) w każdym innym wypadku mężczyzna, który jej towarzyszy, a gdy ich jest kilku - najmłodszy z nich;
f) mężczyzna który prowadzi kobietę pod rękę - nawet wówczas, gdy obecni są przy tym krewni obrażonej.

Art. 216. (cz II)
O ile pokojowe usiłowania sekundantów nie odniosą skutku, natenczas winni oni raz jeszcze dokładnie ustalić stan faktyczny, zbadać szczegółowo zdolność honorową stron, oraz przystąpić do wyboru broni.

Art. 217. (cz II)
Obrażonemu przysługuje zawsze prawo swobodnego wyboru legalnej broni pojedynkowej.
Obrazicielowi nie wolno odrzucić broni tak wybranej.

Art. 218. (cz II)
Honorową bronią są:
1. szabla;
2. szpada;
3. pistolet.
Żadnej innej broni przy pojedynku używać nie wolno.
  • 0

budo_angmoh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Antypodów

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne

Art. 217. (cz II)
Obrażonemu przysługuje zawsze prawo swobodnego wyboru legalnej broni pojedynkowej.
Obrazicielowi nie wolno odrzucić broni tak wybranej.

I dupa jeża bo nie ma czegoś takiego jak legalna broń pojedynkowa - pojedynki są wbrew prawu.

:)
  • 0

budo_onkel
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
>Bary

Rozumiem, ze bylo to ironiczne przytoczenie artykulu, bo inaczej mam pewne zastrzezenia. :wink:
Teks ogolnie calkiem interere, ale dzisiaj rola sekundantow sprowadza sie do pomaganiu jednej ze stron. :wink:

Do mojej wczesniejszej wypowiedzi, chcialbym dodac jedna rzecz. Jezeli dziewczyna pozwala sobie na jakies szerzej zakrojone akcje ze strony amanta pod jej adresem (np jakies macanki,etc) i reaguje np: usmiechem, to szczerze mowiac, nic po nas przy jej boku. Widocznie dziewucha lubi sie zabawic, a stawanie w jej obronie graniczy z glupota.
Latwo poznac czy dziewczynie podoba sie to, co robi z nia absztyfikant, czy tez nie, wiec obserwujmy, ale NIE sledzmy, nasze kobiety, ufajmy, ale nie bezgranicznie! :wink:

A zreszta, po co ja to pisze? Kazdy dobrze wie, co w trawie piszczy i jak nie jest w ciemie bity, to nei da sobie w kasze dmuchac. :D

Pozdrawiam!
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Mogę napisać, że raz posłużyłem się laska aby mieć pretekst aby dać po ząbkach jednemu fagasowi :)
Koleś był tak głupi, że hej, a laska jego właśnie warta :twisted:
to była moja kumpela i niby nawet razem przyslismy na imprę,
ale jak zobaczyłem pacjenta to od razu nakierowałem ją na niego.

Potem wystarczyło tylko "bronić" honoru ... :) :) :)
  • 0

budo_bary
  • Użytkownik
  • Pip
  • 17 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne

>Bary

Rozumiem, ze bylo to ironiczne przytoczenie artykulu, bo inaczej mam pewne zastrzezenia. :wink:
Teks ogolnie calkiem interere, ale dzisiaj rola sekundantow sprowadza sie do pomaganiu jednej ze stron. :wink:


brawo Sherlocku:-) dziś czasy są niestety takie, że trzeba stosować makiaweliczne metody walki :/ wiadomo jak jest.
  • 0

budo_tito
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Jak zyje juz troche to sie jeszcze nie spotkalem z tym zeby ktos zaczepiał moja panne .
Moze dla tego ze mam 198cm i110 kg .Ale wątpie. Ogolnie jak ma 17 letni brat problemy:
+W Dolmelu klub we Wrocławiu przystawiał sie Dj do dziewczyny brata na drugi dzien powiedzial mi o tym i jak wyglada itp....
Kolejny piatek poszedlem z 4 kolegami do klubu ochrona niechciala nas wpuscic wiec zaczelo sie przed klubem ..
gdy weszlismy to zaczepilem DJ i nastepny piatek juz DJ nie gral ze wzgledu na reke w gipsie .
Ale tak to juz jest rodzina najwazniejsza ....
  • 0

budo_diriz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne

W Dolmelu klub we Wrocławiu przystawiał sie Dj do dziewczyny brata na drugi dzien powiedzial mi o tym i jak wyglada itp....
Kolejny piatek poszedlem z 4 kolegami do klubu ochrona niechciala nas wpuscic wiec zaczelo sie przed klubem ..
gdy weszlismy to zaczepilem DJ i nastepny piatek juz DJ nie gral ze wzgledu na reke w gipsie .
Ale tak to juz jest rodzina najwazniejsza ....


hmm moze trzeba bylo po prostu pojsc tam z wydrukiem swojego avatara z budo.net.pl, wtedy na bramce zrobiliby wam po lasce, a dj przepraszal w islamskiej pozycji modlitewnej?
  • 0

budo_dżej
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łodź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne

parę razy tylko jakiś bałwan coś tam próbował głupiego powiedzieć, ale wystarczyło, że podszedłem i zapytałem:
"Przeprosisz?" i koleś przepraszał. Oczywiście nie były to jakieś chamskie teksty tylko nieudolne próby nawiązania kontaktu


marcus73, to za co miał przepraszać? Skoro nie powiedział nic chamskiego, a próbował tylko nawiązać kontakt. Pewnie myślał że Twoja żona jest sama.
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Uściślijmy: kulturalne próby podrywu nie powodują w ogóle mojej reakcji.
Nawet się cieszę bo moja dziewczyna ma szansę poznać kogoś lepszego niż ja :wink:
Te próby na "przepraszam" to były takie zachowania typu "hej Mała bucik ci się rozpierdala"
Typowe cwaniakowanie, ale za coś takiego nie można lać po mordzie, bo mozna popaść w paranoję :)

W mordę dostawały zawsze tylko "chamskie" i bez szans na poprawę burasy ...

Ale tak jak napisałem wcześniej, w pewne towarzystwa i do pewnych lokali się nie chodzi z dziewczyną, bo sam sobie nóż do gardła przystawiasz i właściwie to Ty prowokujesz innych samców ...
  • 0

budo_morley
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Zgadzam się w całej rozciągłości Marcus.
Chciałbym tylko dodać, że mały klaps wymierzony burasowi często jest dla niego bardzo kształcący. Jeden kolo, który z łapami do mojej żony podlazł dostał ode mnie strzał z liścia w ucho, nie dość, że wzrok mu się wtedy poprawił i zauważył obrączkę na jej palcu to jak już doszedł do siebie postawił mi kielicha i przeprosił za zachowanie.
Od tej pory jestem gorącym zwolennikiem kar fizycznych.
No i czuję wielką satysfakcję, że udało mi się tego kolesia czegoś nauczyć :rofl:
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Kary fizyczne są najbardziej skuteczne, muzułmanie wiedzą to nawet w dzisiejszych zakręconych czasach

:)
  • 0

budo_dran
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Ja calkiem niedawno mialem sytuacje tego typu. W dyskotece moja zona zostala sama przy stoliku, bo towarzystwo sie rozlazlo, a ja poszedlem poszukac kogos znajomego kto przypilnowalby nam stolika. Wracam, patrze a koles ktory siedzial przy stoliku obok, przysiadl sie do mojej zonki i podkreca bajer, jakos nie dal sie od razu zniechecic. Podchodzac slysze pytanie: - to gdzie twoj maz? w tym momencie zona obrocila sie i mowi -wlasnie idzie ;) Koles nawet nie odwrocil glowy zeby spojrzec, chyba troche wydygal ;) Podszedlem tylko, zona poprosila zebym zostal, ale widzac ze koles nie probuje zadnych chamskich zagrywek, stwierdzilem ze jeszcze tylko sie rozejrze za kims do popilnowania stolika i wracam. Jak wrocilem po kolesiu juz sladu nie bylo, widac zrozumial ze nie ma tam czego szukac. Co prawda zona mi wypomniala, ze zostawilem ja sama i musiala go splawic, ale krzywda jej sie nie dziala, a wiem, ze gdybym to ja kolesia "poprosil" o znikniecie od stolika to stytuacja zrobilaby sie bardziej napieta i calkiem mozliwe ze skonczyloby sie awantura, gdyby probowal zgrywac kozaka i cos pysknac.
Oczywiscie, gdyby koles byl chamski to zona nie zostala by sama, a typek po krotkiej wymianie zdan pewnie zarobilby w pysk. Ale po co od razu szarpac sobie nerwy ;) Chociaz na awanture moglbym sobie pozwolic, bo nie tylko bylismy w wiekszym gronie, ale i ochrona to sami koledzy ;) Tylko jakos nie lubie wykorzystywac takich sytuacji.
  • 0

budo_morley
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne

Jak wrocilem po kolesiu juz sladu nie bylo, widac zrozumial ze nie ma tam czego szukac. Co prawda zona mi wypomniala, ze zostawilem ja sama i musiala go splawic,.


Na szczęście trafiłeś na kolesia, któremu zostaly jeszcze 2 albo 3 szare komórki. No i nie startował od razu z łapami do żonki, bo za to to się deptanie ryja należy.
Zgadzam się jednak z Twoją żoną, że nie powinieneś jej zostawiać. Koleś mógł przecież coś głupiego zrobić a poza tym wydaje mi, że babki lubią czuć, że ktoś nad nimi czuwa więc straciłeś dobrą okazję do zarobienia u niej kilku punktów na przyszłość. :D

Pozdrawiam
  • 0

budo_tikemi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
no nie stary
nie mów że nie powinien żony zostawia samej bo to chore
to nie strefa działań wojennych, żeby trzeba było chodzic oddziałem

zakładając że dyskoteka nie jest podła (ale do takiej nie zabiera się żony) nie można się tak schizowac
tym bardziej, ze rozsądna kobieta poradzi sobie z większością tego typu bajerantów
a w razie czego zawsze może poprosic o pomoc kelnera albo kogoś z towarzystwa siedzącego stolik obok

nie wyobrażam sobie wyjściapodczas którego cały czas jestem przy boku swojej kobiety i tylko rozglądam się komu dac w pysk bo się krzywo patrzy...

no chyba że prowadzasz się z "czymś" co specjalnie dąży do stworzenia sytuacji spięcia - najpierw samo wkręca gościa a potem wymaga od ciebie reakcji - ale ja bym w takim momencie po prostu wyszedł - sam :D
  • 0

budo_z3ll
  • Użytkownik
  • Pip
  • 41 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Ktoś zaczepia waszą panne
Ja też niedawno miałem podobną sytuację. Idę sobie z bliską koleżanką o 2:00 z Tesco, a tu jakieś typy do niej:
typy: "Te, patrz jaka panienka"
Ona: "Nie jestem panienką"
ja: "Teee, a patrzcie jaki pan"
typy: "Pan nas nie kręci"
ja: "A może jednak?"
typy: "Nie"
ja: "Tak, dobra idzcie już"
Ona: "Właśnie"

I na spokojnie patrzyłem im się na ryj przez minutę, aż wkońcu zrezygnowali. Oczywiście wyglądali na pseudopizdy i mógłbym się napierdalać. Pytanie, po co? A jakby się coś stało mojej koleżance, albo któryś wyciągnąłby kosę?. Nie ma sensu. Koleżanka była zadowolona, że się tak zakończyło, ja też, a typom chuj na ryj bo spękali, pzdr.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024