Ktoś zaczepia waszą panne
Napisano Ponad rok temu
Rzozio: nie pierdol, chłopie, że kasujesz bez słowa wstępu każdego gościa co Ci się zbliży do żony. Poza tym - lepiej trzeba dobierać kumpli :wink: (napisałeś że wstyd przed kumplami lać się z gościem na zewnątrz bo można dostać smary - a co to za kumple co nie przypilnują żeby żona kolegi bezpieczna była i spokój miała jak się chłop odlać pójdzie czy drinka kupić?)
Blondi: nomen omen, jak mawiają, czyli Imię Wróżbą. Coś mi się zdaje żeś wywróżyła sobie los, wybierając nicka. A może po prostu dopasowałaś go idealnie do osobowości? Wybacz, ale po Twoich wypowiedziach zbudowałem sobie obraz pyskatej tlenionej blondyny uwieszonej na ramieniu jakiegoś łysego typa bez karku, co tylko czeka żeby jej luby mógł komuś przypierdolić - a jak nie ma akurat okazji to sama taką generuje.
Pozdrawiam,
Adam
Napisano Ponad rok temu
Ja bym podszedl przywital z Panem i zapytal czy go znam ? (sytuacja z realu)
Pan powiedzial ze nie znam a ja pomylil z kims innnym i sie zmyl.
Ale skoro znal swoja zone na tyle by wiedziec ze moze ja zostawic znowu sama i ona stanowczo splawi czlowieka - ja mimo wszystko czailbym sie w promieniu 10 metrow i obserwowal sytuacje.
POzdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ona mowila nie o poczatku sytuacji tylko o ponownym odejsciu w celu szukania stolika. Widocznie jest osoba ktora nie umie pozbywac sie skutecznie poprzez bezposrednie dzialanie takich natretow. Takie osoby tez sie zdazaja i takim osobom trzeba pomagac niekoniecznie jak to rzozio przedstawil.
Napisano Ponad rok temu
Moze i zrobilem zle, ale gdybym zostal to mysle ze z duzym prawdopodobienstwem sytuacja skonczylaby sie awantura albo mordobiciem. Bo zakladasz, ze koles by przeprosil i zniknal, a co jesli chcialby pokazac jaki z niego bohater, zeby zrobic wrazenie? Ja nie lubie pyskowek w takich momentach i mogloby mnie poniesc
Napisano Ponad rok temu
Dyskutujemy o sytuacji - nie oceniam Ciebie tylko na pierwszym miejscu model zachowania - natomiast Ty najlepiej znasz swoja zone i wybrales najlepsza z mozliwych drog ktora sie sprawdzila.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
no fakt, ze teraz nie, ale dawniej tak, no bo raz, ze ja po knajpach juz sie nie bujam a dwa to nie tu mnie pisac czemu, ale ze jak sie frajer przytoczy to lutowac tak to widze, a poruta przed ziomkami to nie pisalem, ze zebrac wjeb a juz to, ze sie taki znalazl kto nie mial cykora podjechac i kasanowe w dupke jebanego rznac. w knajpie to ciemki sie lapie i samo to, ze kto tak bajerke podkreca znaczy, ze on ma ja za latwa tufte, jak sie porzadna panne ma na oku to sie wpierw na kwadrat uderza ze starymi przemowic, braciakom flakon wystawic i wypytac czy panna sama, no chyba ze juz sie z gruntu ja za dajke bierzeRzozio: nie pierdol, chłopie, że kasujesz bez słowa wstępu każdego gościa co Ci się zbliży do żony. Poza tym - lepiej trzeba dobierać kumpli :wink: (napisałeś że wstyd przed kumplami lać się z gościem na zewnątrz bo można dostać smary - a co to za kumple co nie przypilnują żeby żona kolegi bezpieczna była i spokój miała jak się chłop odlać pójdzie czy drinka kupić?)
Napisano Ponad rok temu
A jesli chodzi o Blondi... To tez sadze, ze chlopaki niepotrzebnie tu po niej jada, ale jakby nie patrzec zapracowala sobie odrobine na to Zobacz jak wygladaja jej posty, zaczela od razu na ostro, od oceny mojej osoby Zauwaz, ze Blondi nie dyskutuje na argumenty, wszystko co pisze to tylko emocjonalne oceny mojego zachowania... Moze nie ubliza na ostro, jak to czasem faceci maja w zwyczaju Ale zdazyla mi juz zasugerowac tchorzostwo, kazala mi sie wstydzic, stwierdzila ze moje zachowanie jest chore, porownala mnie do goscia uciekajacego jak mu gwalca dziewczyne i postawila retoryczne pytanie jak zachowam sie nastepnym razem... Przy tym wszystkim zupelny brak argumentow, typu co bylo nie tak, jak wedlug niej powinienem sie zachowac itp itd... Ja odpisuje jej spokojnie i rzeczowo, ale mam nieodparte wrazenie, ze ta dyskusja nie ma sensu. Bo w sumie nic sie od niej nie dowiedzialem, poza ocena mnie osobiscie Sama sie za to obraza, nie bardzo wiadomo o co, bo zaczela zanim jeszcze ktos ja zdazyl skrytykowac na dobre.
No niestety, jakis obraz sie z tego wylania. Ja tam po pierwsze nie znam jej osobiscie i oceniac nie zamierzam, po drugie uwazam ze nie ma co jej dokuczac i robic wycieczek osobistych... Jednak wklad merytoryczny w dyskusje oceniam jako niewielki
edit
O qrwa rzozio to zes pojechal No nic, fajnie sie dowiedziec jak to kiedys bywalo, ale czasy chyba nie te, nie rob jaj Teraz z flakonem na kwadrat to sie dopiero przy zareczynach pedzi;) Dobrze czasem poczytac co wypisujesz bo mimo wszystko zabawne to jest No i ta chuliganska logika... Przy takim mysleniu, to mozna dojsc do tego, ze juz jak Ci ktos mowi dzien dobry to ma zamiar Cie zniewazyc i w tube trzeba lac
Napisano Ponad rok temu
Przypomina mi sie akcja z tegorocznego Sunrise Festival, jak bawiłem sie z jakimiś dziewuchami pod sceną i nagle z tłumu wypadł koles i zaczął napierdalać jedną z nich po ryju, ona sie wyjebał na ziemie a ten dalej ją napierdala na ziemi... i wiecie co?? Nie zareagowałem, byłem gotowy do bujki, ale dałem sobie spokój w sumie z 2 przyczyn: jak wchodziłem to ten koleś stał na bramce 8O (spoko nie??), pozatym od interwencji na takich imprezach jest ochrona... no i koleś ważył ze 110 na bide :roll:
Napisano Ponad rok temu
jak sie porzadna panne ma na oku to sie wpierw na kwadrat uderza ze starymi przemowic, braciakom flakon wystawic i wypytac czy panna sama
takie tradycje zachowaly sie chyba tylko w/na targowku, rzozio.
Napisano Ponad rok temu
Wybacz, prosty chlop ze mnie, nie zrozumialem w pore, ze tylko Tobie wolno krytykowac
Napisano Ponad rok temu
może jak laske chcesz poderwać to obskocz z flaszkami całe jej osiedle i spytaj kto ja pukał już a kto jeszcze nie, potem wyskocz popytaj ginekologa itp. Potem jak obczaisz że laska jest git i sie nei puszczała za często i chorób wenerycznych nie ma to wtedy wal na kwadrat do starego o ręke prosić.
Ale Ty kurwa pierdolisz rzoziu.
Nie zdarzyło Ci sie pogadać z kobieta tak po prostu ??
wszystkie z jakimi gadałeś chciałeś od razu ruchać ??
popatrz a mi sie zdarza sobie po prostu poagdać z kobietą bez rwania jej i chęci przeruchania.
Wtedy mam od jakiegoś chuja wyrwać wpierdol że chciałem pogadać po prostu bo mi sie nudziło w knajpie a laska siedziała sama ??
Z drugiej strony jak do kobiety przysiada sie koelś, nie jest natarczywy tylko wporzo gość po prostu o cośspytać chciał czy pogadać to kobieta ma mu od razu wypalić " spierdalaj, nei moge z Tobąrozmawiać jak i z żadnym innym facetem bo mam męża".
Ja co jakiśczas wpadam pocałować moją kobite czy w inny sposób "obsikać" swój teren (czasem w bezczelny) i tyle.
Jak bedzie potrzebowałą pomocy to zobacze to po niej.
Co to kurwa moja kobieta nie ma prawa z nikim na imprezie gadać bo jest moja a wszyscy faceci chcą ją tylko ruchać i ona wszystkim co do niej zagadają da dupy ??
Sorry ale może jakbym poszedł na impreze z kurwą która wszystkim daje to bym sie tak tym przejmował - jeżeli ufam swojej kobiecie a jej ufam to po co takie pierdoły.
Dopuki nie rwie na bezczela i kulturalny jest to luz.
Z drugiej strony jak gadam z jakaś laską też by mi sie nie widziało wyrwaćwpierdolu od jej chłopaka bo sie kurwa jakiemuś dresowi coś przywidziało - wtedy ja w ryj moge dostać za frajer a nie daj boże jak kosą oddam i za gówno pójde na reszte życia siedzieć.
Bez sensu.
Blondi - zmień forum - troli mamy już wyczerpany limit na ten rok
wróc w styczniu tylko najpierw napisz podanie.
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jakbym sobie bez Ciebie poradziła .. :?
Normalnie DZIĘKI ..
Mogę spokojnie iść spać wiedząc, że czuwasz
Napisano Ponad rok temu
Dokładnie tak, przecież tu z większości postów (poza Draniem, AdamemD, może jeszcze paroma) to paranoją wieje...
Napisano Ponad rok temu
brutalny chlopak, jak na 16 latkaTylko raz nie wydzierżyłem, jak ziomek po pijaku podbijał do mojej kobiety. Jakoś mało inteligentnie zdjąłem go butem w szczękę. A tak to ogolnie nie pozwalam zeby ktos sie do niej podwalal. Co tu duzo mowic, agresywny jestem, jesli chodzi o mój skarb:P
jak dla mnie tekst tygodnia, jak nie miesiaca 8)
PZDR,
Smoku
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak z panna nawijasz w knajpie to sie rozumie, ze jak ona chetna to ja do wyrka bo jak nie to ja nie wiem po co do niej podchodzisz
Ty tak piszesz - a ja Ci wierzę.
Uwierz natomiast Ty mi - nie każdy rozmawia z laską po to, żeby ją zerżnąć chwilę później. Rozumisz pan, kobieta to drugi człowiek, można czerpać radochę z samego pogadania sobie, wymiany poglądów, myśli, opinii. Można jej poprawić nastrój komplementując urodę - i nie chcieć nic w zamian.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wszystko zależy od intencji.
Ale może to ja jestem jakiś dziwny?
Zawsze możesz zapytać Livien czy była przeze mnie podrywana
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tatuaż więzienny na dolnej wardze
- Ponad rok temu
-
Nóż jako MAD
- Ponad rok temu
-
przedewszystkim sila
- Ponad rok temu
-
przedewszystkim sila
- Ponad rok temu
-
Paraliżujący strach...
- Ponad rok temu
-
oczy z tylu glowy
- Ponad rok temu
-
Uderzenia z zaskoczenia
- Ponad rok temu
-
Kravka na ulicy
- Ponad rok temu
-
Ciekawy filmik - walka w studiu
- Ponad rok temu
-
Nozownik-Pożnań
- Ponad rok temu