Życzę Ci żebyś nie miał większych problemów psychologicznych niż te, które już zapewne masz i nie musiał nigdy korzystać z pomocy tak pogardzanych przez Ciebie specjalistów.
Odpowiem, choć już nie miałem, bo najwyraźniej Cię osobiście uraziłem, co nie było moim zamiarem!Oj, czuje że to bardzo szczere życzenia :wink: (...)
Jeżeli jesteś psychologiem (studentem psychologii), który się zajmuje takimi badaniami to sam lejesz wode na młyn i dostarczasz mi argumentów. Zamiast wysuwać argumenty to atakujesz mnie osobicie mówiąc, że mam problemy psychologiczne.
I jak mam wierzyć że psycholog będzie bardziej obiektywny niż np. nauczycielka od matematyki(w ocenianiu zdolności matematycznych) skoro wystarczy, że takiemu nie podpasuje moje zdanie na dany temat i mnie od chorych ludzi wyzywa. .
1. Dodałem emotika: " ", abyś był świadom, że to był DOWCIP.
2. Szczerze nie życzę Ci problemów, wymagających konsultacji specjalistycznej, bo NIKOMU ich nie życzę.
3. Nie napisałem, że 'masz problemy', ale że 'zapewne masz'. Bo większość osób je ma.
Zasugerowałem nawet, że Ty masz je zapewne na tyle małe, żeby dotychczas nie potrzebować pomocy specjalistów. Bo ja ogólnie to miły gość jestem.
4. Nigdzie nie 'wyzywałem Cię od chorych ludzi'!
5. Nie obaliłeś moich argumentów. Ani jednego. Nie miej złudzeń. Nie masz do tego podstaw. Zatem nie muszę Cię 'atakować osobiście z braku argumentów'.
6. Stwierdzenie, że się na czymś nie znasz (bo opierasz swoje sondy jedynie na 'mądrościach ludowych' i obiegowych opiniach) także nie jest osobistym atakiem na Ciebie. To tylko stwierdzenie pewnego faktu.
7. Jeśli jednak mimo wszystko poczułeś się obrażony to uprzejmie Cię przepraszam.