Skocz do zawartości


Zdjęcie

ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
241 odpowiedzi w tym temacie

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury

Zaś w treningu grapplerskim czynności, które mogą stymulować rozwój siły mięśniowej przeplatają się za gęsto z innymi. Z tego powodu teza Kselosa jest z gruntu fałszywa.


Walka graplerska wspaniale rozwija siłe całego ciała: dłoni, przedramion, ramion, karku, pleców, brzucha, krzyża, nóg - o wiele lepiej niż np. kickboksing czy karate...
...a jeżeli chodzi o siłownię - trudno to wytłumaczyć, ale tak mi się wydaję z autopsji - np. po sparingach z "młodymi gniewnymi pakerami" wcale nie czułem sie od nich słabszy fizycznie, mimo że nie odwiedzałem siłowni parę lat... moi znajomi graplerzy mają podobne odczucia...
podkreślam że mówię o sile, nie o technice
  • 0

budo_satorian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
żeby mieć czystość obrazu nie powinieneś się z nimi sparować, ale raczej zmierzyć się w czysto siłowej dyscyplinie. Saku ma racje o tyle, że rzeczywiście są różne rodzaje siły. Zapewne twoi pakerzy ćwiczyli przede wszystkim na masę, a wykonywali mało ćwiczeń ukierunkowanych wprost na zwiększenie siły dynamicznej. Co nie zmienia faktu, że także i ją można na siłowni z powodzeniem ćwiczyć.
  • 0

budo_x-ray
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bruksela

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Temat podobno brzmi "ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury". Przeczytalem cale 10 stron tej dyskusji i gdybym nie mial zielonego pojecia o SW, i o tym czym jest ulica, zglupialbym chyba jeszcze bardziej. Wiekszosc polemiki w tym temacie odbywa sie na zasadzie dyskusji w piaskownicy - Moj wujek jest komandosem i wszystkich rozwali. Na to drugi - A moj brat cwiczy xxx (SW do wyboru) i zalatwi twojego wujka. I tak w kolko. Jakakolwiek walka czy na macie, czy na ulicy jest przede wszystkim sztuka myslenia, analizowania ruchow przeciwnika i wykorzystania nabytych umiejetnosci. Co za roznica co sie trenuje. Wazne aby sobie poradzic w sytuacjach zagrozenia. Nie wiem po co tu sie spierac co jest lepsze a co gorsze, chwytne czy uderzane. Ten spor toczy sie na wszystkich forach dyskusyjnych od lat i cokolwiek by sie nie powiedzialo w tej materii sadze, ze juz dawno zostalo powiedziane. Trzeba chyba zaczac ten post przede wszystkim od tego, ze jesli jest jakakolwiek mozliwosc unikniecia walki, trzeba jej unikac, bo nawet najlepiej przygotowanemu twardzielowi jeden strzal moze pokazac dowolny gwiazdozbior. Jesli juz decydujemy sie walczyc to zawsze traktujemy przeciwnika jak co najmniej rownego sobie. Nie jeden przejechal sie na rutynie, nie jeden jeszcze sie przejedzie. Ponadto trzeba sobie zdawac sprawe z tego, ze kazda walka toczona na ulicy moze sie zakonczyc z tragicznym skutkiem dla mnie lub dla przeciwnika. Nigdy w czasie bojek na ulicy nie podchodzilem z mysla aby zniszczyc przeciwnika ale aby go jak najszybciej unieszkodliwic, czyli gdy gosc mial dosyc nie podbiegalem do niego by mu sprzedac jeszcze jednego buta na leb, bo po tym moze sie juz nigdy wiecej nie podniesc, a ja chce zyc dalej normalnie bez ciagania po sadach, pudlach czy policjach bo za duzo mam do stracenia. Dobra, zaczynamy sie tluc. I co dalej? W tym momencie pole do popisu macie i chwytacze i uderzacze ale nie na zasadzie moje SW jest lepsze, tylko jak rozwiazac przy znajomosci danego SW dana sytuacje. A nie ma na ulicy dwoch takich samych sytuacji. Mozna hipotetycznie rozwazac zblizone do siebie walki, ale nigdy nie sa one takie same. Z mojego doswiadczenia z ulicy wiem, ze nie ma regul jak sie walka potoczy i jak sie zakonczy. Usilne dazenie do parteru nie ma sensu jesli nie wyczuje sie przeciwnika. Ale znowu, nawet jesli sie nie jest chwytaczem, a trafia sie okazja sprowadzenia oponenta do parteru to trzeba z tego korzystac, bo wiecej taka sytuacja moze sie nie powtorzyc. Uwazam, ze taka sama ilosc bojek konczy sie w stojce co i w parterze. Oczywiscie mowie tu o sytuacjach 1vs1 (Powtarzanie starej reguly, ze jak jest wiecej przeciwnikow to nalezy spierd..., nie ma chyba sensu bo wszyscy ja znaja). W walce na ulicy wykorzystujemy wszystkie umiejetnosci i te ze stojki i te z parteru w zaleznosci od sytuacji. Bo ulica to nie walki miedzystylowe, czy nawet MMA lecz to walka czym popadnie. Poczawszy od nog, rak i glowy, a na nozach, sztachetach, ceglach i czymkolwiek jeszcze konczac. Panowie. Nie rozdrabniajcie sie na mowieniu o tym ktora SW jest lepsza ale co WY byscie w konkretnej sytuacji zrobili. Bo kazda SW podnosi poziom sprawnosci, poczucie wlasnej wartosci i zwieksza sile. I to nie ulega najmniejszej watpliwosci.
  • 0

budo_mystic
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 939 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Ja bym wyciagnal swojego kałacha :)
  • 0

budo_x-ray
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bruksela

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
varner czy potrafisz czytac ze zrozumieniem? Na cholere sie tyle czlowiek poci. Skoncz pieprzyc na temat BJJ bo ten post nie jest o tym. Ale z twojego postu wnioskuje, ze sam masz swietne rozwiazanie w takich sytuacjach, wiec sie podziel z nami swoja wiedza. Ironii nam tu nie trzeba ale konkretow, wiec badz konkretny a nie cwaniak. Chcesz wiedziec co zrobic w sytuacji gdy przeciwnik wyciaga kose, sztachete, bron? Sa dwie opcje/
1. Spierdalasz, jak dasz rade.
2. A jesli jestes kozak, na jakiego sie zgrywasz to wykonujesz rzut w kierunku przeciwnika w celu przechwycenia narzedzia, ktorym oponent probuje cie sterroryzowac. Przechwytujesz lewa badz prawa reka, lub obydwoma. A jesli nie wiesz jak przechwycic to zapytaj o to swojego instruktora/trenera. Tylko nie pytaj kumpli z podworka bo na pewno zrobia cie w balona.
I tak na marginesie. Jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia, to nie zabieraj glosu, bo tylko marnujesz miejsce na forum.
  • 0

budo_varner
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Oczywiście ze najlepiej uciec ale nie zawsze sie da.Jesli chodzi o konkrety, topoczytaj wywiady z zawodowymi nozownikami, obrona przed nożem jest ogolnie bardzo trudna ale mozlliwa tylko w momencie jesli rownoczesnie z obrnoą wykonasz udezrenie i to nie w splot słoneczny tylko np.rtań. Jeśli chodzi np. o atak z góry wyrzycasz ciało do przodu, równoczesnie z blokiem ręka uderzasz w krtan i w krocze. Rękę układasz pod kątem 90 stopni, a dłoń układasz w formie haczyka i jeśłi uda Ci sie wyłaać rękę atakującą rozbrajasz, jeśl nie,to uciekasz. po takiej serii ciosów gość zbyt szyko nie wstanie 9gwarnatuje) Nie kwestionuje skutecznosci BJJ, inersuje mnie tylko wąski zakres zagrożen jakimi sa atakinarzędzami, a BJJ nie oferuje tu nic rewelacyjnego.
  • 0

budo_sawosz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1121 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Generalnie to pogadaj z praktykami od noiży i to takich co bawia się atrapami itd. bo chyba trochę tu głupot kładziesz... BTW sensowny nozownik to Cie raczej z góry nie zaatakuje z tego co wiem ;)
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Tak sobie czytam i czytam i jedynie co mi do glowy przychodzi to taki kawal jak siedza dziewczynki w wieku przedszkolnym w piaskownicy i jak to zwykle bywa u dzieci sie przechwalaja.
- Moj tata to ma takiego - pokazuje prawym kciukiem i palcem wskazujacym dlugosc penisa swojego taty
- Eeee to nic! Moj to ma taaaaakiego! - dziewczynka pokazuje dlugosc penisa za pomoca dwoch dloni oddalonych od siebie w odleglosci 30 centymetrow.
- Eee a moj ma tylko takiego - mowiac to pokazuje dwoma drobnymi paluszkami dlugosc 7 cm - i tez boli ;(

Ja jednej rzeczy nie rozumiem. Czemu wszyscy sztuki walki traktuja z osobna. Tutaj posluze sie przykladem BJJ (bo o nim najwiecej sie teraz pisze).

- cwiczycie parter?
- no cwiczymy, u nas parter najlepszy
- a rzuty i obalenia cwiczycie?
- oczywiscie ze cwiczymy
- a na workach, lapkach i tarczach uderzenia jedziecie?
- no pewnie, cwiczymy duzo kombinacji, proste, sierpy, low-kicki, no wszystko
- no ale samoobrony nie cwiczycie
- jak to nie 8O !!! Wiesz ile w BJJ jest technik z samoobrony? Staaaaary

No kurcze rewelacja. I to nie tylko w BJJ spytaj sie karateki, spytaj sie chlopakow z taekondo a tez powiedza, ze ostatnio czasami i parter cwiczyli i samoobrone.

Mi tylko przychodzi do glowy jedno pytanie. Jak poswieca sie czas na przecwiczenie low-kickow, albo samoobrony to trzeba zrezygnowac z czegos innego.

Wszystko takie doskonale i sobie ludzie cwicza i chwala sie na forum. Ci co sie nie kluca ida nad stojka popracowac na Kicku, Muay Thai, TKD albo boksie. Na parter pojda na Judo albo na BJJ. Na samoobrone na JuJitsu albo z samoobrony slynne combaty.

Ostatnio do JuJitsu dorzucilem sobie BJJ. O BJJ nie chcem sie wypowiadac, bo ledwo na 3 treningach bylem. Teraz sa tez wakacje i zapewne troszke inaczej treningi sa prowadzone. Jednak co mnie urzeklo to pomimo, ze taka moda na BJJ, ze jakie to jest skuteczne i wogule to zaden, nikt (slownie zero, liczba 0) na treningach nie powiedzial mi BJJ jest najlepsze. BJJ jest dobre do wszystkiego.

Za to Ci co w tym modnym parterze robili ze mnie w 10 sekund (a czasem i mniej) wiatrak i skladali jak kocyk niemowlaka wiele razy mowili:

- rzuty, obalenia cwiczymy sobie na Zapasach. Po treningu BJJ jest trening zapasow
- uderzenia i stojke robimy na MT.

"Na BJJ _zazwyczaj_ (czyli bardzo czesto i prawie zawsze) cwiczymy _sam_ parter" - dzieki temu ze skupiaja sie na jednym celu, cwicza jedna rzecz to cwicza to dobrze i sa w tym dobrzi i niepokonani!

No ale wrocmy do ulicy. Ja tu mam wrazenie, ze temat troszke zszedl z tematu "parter a ulica" a wszedl na droge "bjj jest najlepsze na ulice".

Wiele sie tu mowi o niewiadomo jak silnych pakerach, niepokonanych nozownikach i smiertelnym zagrozeniu jakim jest ulica. Za to ja o wiele wiecej slyszalem opowiesci (potwierdzonych przez swiadkow) jak to:
- znajomy Judoka szedl z dziewczyna jedna z takich "znanych" Pruszkowiskich ulic i zostal zaczepiony przez 4 chlopakow. Poszlo jedno harai-goshi na tego co najbardziej pyskowal. Uderzyl o beton i nie wstal. Pozostalych trzech zrezygnowalo
- jak kolezanka zostala zaczepiona przez jakiegos faceta w parku i chcial ja gdzies zaciagnac a ta mu sprzedala kopniaka w krocze bedac w glanach
- jak brat mojej kolezanki (2 lata karate tradycyjne cwiczy) zostal napadniety przez jakiegos dresa i walka skonczyla sie zanim sie jeszcze zaczela - kopniecie okrezne na glowe
- ostatnio tez jak szlismy z chlopakami na impreze widzialem (w ten piatek wieczorem) na wlasne oczy jak 2 na oko 15-sto latkow w parku Potulickim w Pruszkowie chcialo skroic jakiegos ich rowiesnika (na oko 14 lat). Zblizajac sie do niego juz na oko z 10 metrow jeden wyciagnal noz i zaczal wyzywac i grozic tamtemu z dziewczyna. Epitety lecialy rowne az dech w piersi zatykalo, skad taki szkrab zna tyle przeklenstw.

Zanim tamci podeszli do pary, przestraszony chlopak podniusl jakis kamien wielkosci piesci lezacy przy lawce i rzucic prosto w twarz temu co go nozem straszyl. Temu co dostal nic w sumie sie nie stalo - wiem ze na pewno krew mu leciala bo zostala na betonie - ale uciekl szybciutko z kolega. Podeszlismy do nich i ten chlopak co rzucil kamieniem naprawde sie bal. Dziewczyna az go przytulala, a tamten az caly sie trzas ze strachu! Poczekalismy z nimi i po chwili przyjechali rodzice dziewczyny i zabrali dzieciaki do domu a my poszlismy chlac na impreze ;)

Kurcze swoja droga ta jego dziewczyna byla chyba w jego wieku, ale nie powiedzial bym - niczego sobie :)

Nie mam zamiaru tutaj bagatelizowac niebezpieczenstwa zwiazanego z napadem, ale nie zawsze atakuje nas 7, nie zawsze atakujacy jest dosiwadczonym nozownikiem a noz czesto wyciaga aby tylko postraszyc i nie jest gotowy go wykorzystac i nie zawsze podnosi 80 kg jedna reka!

Wracajac do tematu - czy parter jest skuteczny na ulice? Wszystko jest skuteczne jesli jest to dobrze przecwiczone i w tym sie specjalizujemy. Chyba lepiej aby Judoka wziol kolesia za chabety i walna nim o ziemie niz probowac sie z nim boksowac. To samo z bokserami - jak nie mam zielonego pojecia o parterze to co mam sie pchac w parter bo mi na vortalu budo napisali ze parter jest skuteczny 1 na 1 (no bo jest)?

Pozatym przypominam, ze takie zwykle uliczniaki fakt maja psychike aby podejsc i za przeproszeniem wyjebac komus strzala. Prawda tez jest taka ze wiekszosc nie jest zadnymi fighterami, gardy nie trzyma, a jak trzyma to zle i mysli ze jak ma duze barki to ich czlowiek sie przestraszy.

Jak ktos bedzie nam chcial wpierdolic to nam wpierdoli. Zbierze kumpli zaczai sie na Ciebie i poprostu Cie spierze. I nie pomoze wtedy parter, stojka. Tak samo z nozownikami. Jak bedzie chcial to podejdzie i bez slowa zarznie nas tym nozem. Jak rolnik ubija swinie i chce ja ubic i wie ze ubije to sie czai? Zastanawia sie? Rozmawia? Jednym pewnym ruchem zarzyna prosiaka i po zabawie.

Wiekszosc napadow skierowanych jest tylko albo na szpan u kolegow, albo na zyski materialne (komorki, portfele). Wielu z nich najchetniej by chcialo aby ich ofiara stanela, wyciagnela wszystko co ma dala napastnikowi i powiedziala prosze. Watpie aby ktos z napastnikow chcial zabic - chyba ze psychopata.

Pozatym kazdy kiedys zginie i trzeba byc na to przygotowanym. Zyciem trzeba sie cieszyc i z niego korzystac a nie przez caly czas zyc w strachu i zmartwieniach. Co to za zycie?
Kolejna sprawa, to to ze kazdy martwi sie oto czy mu ktos komorki nie zabierze, czy go ktos nie napadnie. Zrozumiale - dba o siebie i swoje zycie. Tylko dlaczego nie zapina pasow jak jedzie samochodem, nie dba o swoje zdrowie, naduzywa uzywek.

To nie w napadach ginie najwiecej osob, ale na ulicy w wypadkach samochodowych i na wrzody spowodowane ciaglym zamartwianiem sie i stresem! Kazdy czuje sie bezpieczny na ulicy jak ma noz albo batona przy sobie, a juz nie martwi sie ze bedzie wracal do domu w nocy z impreze i jebnie go jakis pijany kierowca, albo zostanie potracony bo nie bedzie widoczny na szosie.

To smutne ze gdy z kranu ciagle leci woda i zalewa nam lazienke, to my zamiast naprawic kran latamy z kubelkiem i wylewamy wode do wanny - a zlew za moment znowu bedzie pelny...
  • 0

budo_paredur
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wałbrzych - okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Zawsze myślałem!:
Trenuj wszystko, a najbardziej biegi....
  • 0

budo_varner
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Może nie do konca zrozumiałem. Ja nie licytuje co jest lepsze. Uważam BJJ za naprawde jeden z najlpeszych i najciekfaszych systemów. Nie chodzi mi o kolejną bezsensowną wymiane poglądów co jest lepsze BJJ czy Krav Maga czy cos innego. Chodzi mi o to czy tenując samo BJJ i mysląc o realnej samoobronie porusza sie tematykę noza lub kija i jak oto wygląda. Czy samo BJJ jest wystarczające do kazdego rodzaju zgrozen, a niestety ulica pełna jest ludzi [pozabwoinych wyobrażni i zasad moralnych dla których atak nozem to zaden problem. Jestem z okolic wrocławia. Ostatni był u nas gwałt facet własnie szanatażował kobiete nozem. Rok temu w jednym z wrocłwskich klubów został powaznie zaatakowany nozem judoka( medalista mistrzostw Europy, był tam brmakarzem), jest sparalizowany od pasa w doł. Popełnił jednak podstawowy bład chcac rozdzelic bijatyke dwóch ludzi wszwedł miedzy nich i dostał od tyłu pchniety. Odrwocił sie tyłem do jednego z przeciwnikow co jest niedopuszczelne w takiej sytuacjii i pomimo ze był dosakonałym zawodnikiem brak pewnych instyktów samozachowania go zgubił. (pomomo tak ogramnych umiejetenosci). I według mnie noz jest jednak powaznym zagrozeniem w dzsiejszych czasach,a wielu ludzi go bagatelizuje.
  • 0

budo_naseem
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
[/quote]

nie ma obrony przed nożownikiem a jeśli jest to graniczy z cudem lub robimy ją podczas treningu. normalnie niczego się nie da przechwycić - dla fanów obrony przed nożem gołymi rękoma mam propozycję by wyobrazili sobie zawodowego boksera (ja widzę chrisa eubanka nie wiem czemu) który zamiast rekawic ma noże w rękach i idzie na was młucąc równo w waszą stronę łapami. powodzenia w przechwytywaniu rąk.

parter na ulicy? a może parter w autobusie? o tym chyba nie było.
rozumiem że fani bjj ćwiczą na posadzce normalnie i na asfalcie. czy tylko mata?
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Jak napisałem wcześniej - fan BJJ jak go zaczniesz szarpać w autobusie wypierdoli Ci z bani, poprawi lewy prawy, chwyci za łeb i trzaśnie parę razy o jakąś rurę czy inną poręcz.
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury

parter na ulicy? a może parter w autobusie? o tym chyba nie było.
rozumiem że fani bjj ćwiczą na posadzce normalnie i na asfalcie. czy tylko mata?

A asfalt przeszkadza w wykonaniu obalenia czy co?
  • 0

budo_kane
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 752 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury

A asfalt przeszkadza w wykonaniu obalenia czy co?

To zycze powodzenia przy wejsciu w nogi gdy pod kolanami nie bedziesz mial mieciutkiej maty z gwardii...
  • 0

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury

A asfalt przeszkadza w wykonaniu obalenia czy co?

To zycze powodzenia przy wejsciu w nogi gdy pod kolanami nie bedziesz mial mieciutkiej maty z gwardii...


A czy obalenie to musi byc koniecznie wejscie w nogi? Koniecznie ktos cwiczacy bjj musi schodzic do kolan(poobdzierac sobie je prozadnie) aby kogos wywrocic? Ehh te ufc. Wiekszosc sekcji bjj ma udoskonalna stojke o zapasy/judo. Wiec mozna wejsc w goscia(klincz zapasniczy z wybraniem reki/rak czy po rpostu w pas) i obalic na ktoras strone. Oczywiscie obowiazkowo lecimy na niego, aby dodatkowo odczul ciezar upadku. Albo wchodzac w klincz mozemy zrobic maly przysiad(nie musimy tutaj dotykac kolanami podloza) i wejsc w nogi(np zrobic double takedown) i rowniez goscia wywalic na ktoras strone. Te techniki dotyczyly akurat zapasow, a jest jeszcze judo. I pelna gama podciec, obalen, przerzutow itd. Wiec trenujacy bjj nie musza koniecznie wchodzic komus w nogi w celu obalenia........ale taki mit wciaz jest aktualny widac. Zapraszam na sekcje bjj w celu zapoznaniu sie z technikami...
  • 0

budo_kane
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 752 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Wierz mi, ze wiem o co biega w parterze...
Duzo podstawowych obalen z zakresu bjj "naraza" kolana...ale oczywiscie przyznaje racje ,ze nie musza sie tak konczyc.
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
Heh no właśnie Kane, bo się zdziwiłem że właśnie ty tak się czepiasz. ;)
Jak tam kark?
  • 0

budo_kane
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 752 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury

Heh no właśnie Kane, bo się zdziwiłem że właśnie ty tak się czepiasz. ;)
Jak tam kark?

Przeszedlem juz druga serie rehabilitacji.
Robie teraz statyczne obciazenia miesni plecow.
Jest ciezko...boli jak cholera praktycznie niezmiennie od tej kontuzji.
Dzieki za pamiec :wink:
  • 0

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
re up
Taa a ja myslalem juz ze tlumacze obalenia komus zielonemu hyhy Moglem skrocic wypowiedz do 1 zdania :P
  • 0

budo_bialy
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury
zacząłem trenowac bjj podoba mi sie jest ciekawie uwazam ze moze mnie czegos nauczyc,ale osobiscie twierdze ze do obrony na ulice to musi byc naprawde konkretny poziom wrecz mistrzowski i do tego jakas odpowiednia waga,chłopaki trenujacy w sekcji około pol roku wazac w granicach 80kg mnie wazacemu około 100kg nie dali rady nic załozyc,oczywiscie ci troche nawet ciezsi około 90kg juz se radzili ale czy to na ulicy jest az tak konkretne,jedno wiem na pewno i nikt mi tego nie powie same bjj moze sie nie sprawdzic treba to czyms uzupełnic,i na odwrot dobrze boksowanie uzupełnic bjj
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024