Skocz do zawartości


Zdjęcie

PODEJŚCIE


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

PODEJŚCIE
Trenuję KK. Co jakiś czas dochodzą do nas nowe osoby i załamuje mnie z jakim podejściem zaczynają swoją przygodę ze sportami walki. Pierwsze zasadnicze pytanie jakie zawsze słyszę to "Po jakim czasie będę się umiał bić?", albo "Jak trzepnąć kogoś żeby nie wstał?" - to już wogóle było najlepsze. Teraz widzę, że z ponad połowa faktcznie przychodzi, bo chodzi im o zwykłe napierdalanki na chama. Zero zaangażowania emocjonalnego, rozwoju psychicznego, jakiś zasad. A jak zapyta go ktoś z zewnątrz o to co trenuje, to on jest "karateką" 8O Jakim karateką ? Karateka to ten co się umie bić? Po pół roku takie osoby myślą, że umieją się "bić", a zapomnieli z czym przyszli, że byli zieloni, i niestety zanika to co najważniejsze. Ostatnio po trzech treningach jeden koleś wyszedł z salki, koledzy na niego czekali i usłyszałam "Teraz ja pierdolę gościa że nie wstanie". Mnie to bulwersuje. Spotkaliście się z czymś takim? Z jakim podejściem Wy weszliście pierwszy raz na salkę? Pozdrawiam.
  • 0

budo_saudade
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 217 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice / Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Karate ni sente nashi....czy jakoś tak...

Sądzę, że nie ma co się dziwić-początkowo na treningi chadza wielu ludzi, którzy chcą się szybko nauczyć paru "chwytów" by móc komuś dokopać. Ale tacy ludzie się najczęściej wykruszają, bo nie mają woli ciężkiego pracowania na sukces. W związku z tym, Twoje problemy powinny wkrótce zniknąć, razem z ich źródłem :wink:
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Dokładnie jak napisał saudade - tacy po jakimś czasie odchodzą. U nas w klubie, też były osoby tego pokroju i mimo że trenowali nawet długo to po jakimś czasie zrezygnowali :) .
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
U nas na sekcji tez sie zdaza ze przychodza tacy ludzie jednak nie utrzymuja sie dlugo srednio kolo 1 miesiaca. Dziwne jest to ze jak ich spotykam po pol roku to cwicza kikbox. I wydaje im sie ze sa wielcy hmm moze tam jest latwiej? (nic nie mam do kikboxingu to takie luzne spostrzezenie)
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Tacy ludzie trafiają sie wszędzie więc nie ma się tym co zbytnio przejmować... większość z nich odejdzie tak szybko że nawet nie zapamiętacie ich twarzy :)
  • 0

budo_patrol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 524 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

U nas na sekcji tez sie zdaza ze przychodza tacy ludzie jednak nie utrzymuja sie dlugo srednio kolo 1 miesiaca. Dziwne jest to ze jak ich spotykam po pol roku to cwicza kikbox. I wydaje im sie ze sa wielcy hmm moze tam jest latwiej? (nic nie mam do kikboxingu to takie luzne spostrzezenie)


Mi się wydaje, że to wynika z obecności sparingów. U nas sparingi pojawiają się dopiero wśród średnio-zaawansowanych, ale i tak nie na full podczas gdy w sportach full kontaktowych są wprowadzane do treningów dużo wcześniej. Jeżeli ktoś przychodzi na trening, żeby się bić to chce się bić, a nie machać w powietrze itd. Ich wybór - ja im nie bronię :) .
  • 0

budo_ewka16
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Walia(Cardiff)

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
U mnie to byla norma!Przychodzily takie wymalowane w krociutkich spodenkach panienki,(bo chcialy schudnac czy co tam),ale byla tylko kwestia czasu.Juz nie chodza. :lol: A chlopaki to mnie troche smieszyli.Byla raz taki przypadek,jak wychodzilam z treningu przed szkola stala grupka chlopakow z gr poczatkujacej i brat mi powiedzial zebym chwilke poczekala bo maja sie bic,wlasnie Ci co chodza na krate.Dla mnie to sie za duzo naogladali filmow z Bruce Lee i mysla,ze wystarczy im miesiac i moga wojaowac.Ale to jest krotka droga.Na poczatku zapisow u mnie w seklekcji (wrzesien04') zapisalo sie ponad 70 osob,ze sama gr.poczatkujaca nie miescila sie na sali.A teraz to polowy nie ma.Co zrobic!Ja tam tylko sie przygladam z boku i mnie to smieszy.Sensei powiedzial,ze nawet jak by mialo chodzic 3 osoby to i tak bedzie przyjezdzal i prowadzil treningi.Ja jak bylam w grupie poczatkujacej to strasznie podobaly mi sie cwiczenia(kata) wykonywane przez gr.zaawansowana i nie moglam sie tego doczekac.Bo ciagle ciagle ciagle te same wykonywane bloki i kopniecia tak sie nudzily.Ze nie dziwie sie,ze chlopakom zainspirowanym przewrotami,obrotami itp. Bruce Lee troche sie zawiedli,bo te ciagle same nie wiadomo do czego bloki.Teraz to i ja rozumie,poprostu-kwestia czasu!pozdrawiam:-)))
  • 0

budo_mika'
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Do klubu w ktorym ćwicze przychodzi bardzo rzadko ktoś, komu zależy tylko na szybkiej nauce walki. Gdy mamy sparingi to i tak ci poczatkujacy ćwicza coś innego na poczatku a dopiero później dołączają do grupy która trenuje już normalnie.
Dlatego też do klubu w którym trenuje trafiaja tylko te osoby, które są pewne że chcą naprawde trenowac a nie robić to tylko by popisać się przed znajomymi/ nauczyć się szybko bić.
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

Ostatnio po trzech treningach jeden koleś wyszedł z salki, koledzy na niego czekali i usłyszałam "Teraz ja pierdolę gościa że nie wstanie". Mnie to bulwersuje. Spotkaliście się z czymś takim? Z jakim podejściem Wy weszliście pierwszy raz na salkę?


A tego to u mnie jeszcze nie było, ale było już paru gości którzy przyszli i zezygnowali po paru treningach, po prostu brak cierpliwości. Nawet nie mieli dość oleju w głowie żeby zostać i zobaczyć co robi grupa średnio-zaawansowana.
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

Ostatnio po trzech treningach jeden koleś wyszedł z salki, koledzy na niego czekali i usłyszałam "Teraz ja pierdolę gościa że nie wstanie". Mnie to bulwersuje. Spotkaliście się z czymś takim? Z jakim podejściem Wy weszliście pierwszy raz na salkę?


Tez mnie bulwersuje jak facet z facetem i to jeszcze tak zeby nie wstal, ja nie moge ostro musialo byc :) :) :) :)
  • 0

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

Ostatnio po trzech treningach jeden koleś wyszedł z salki, koledzy na niego czekali i usłyszałam "Teraz ja pierdolę gościa że nie wstanie". Mnie to bulwersuje. Spotkaliście się z czymś takim? Z jakim podejściem Wy weszliście pierwszy raz na salkę?


Tez mnie bulwersuje jak facet z facetem i to jeszcze tak zeby nie wstal, ja nie moge ostro musialo byc :) :) :) :)


ZAMIAST "PIERDOLĘ" to ma być "PIERDOLNĘ" :) Spostrzegawcza bestia. Pozdro.
  • 0

budo_mxc78
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mannheim

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
tacy ludzie nie pociagna na sali dluzej niz miesiac...
  • 0

budo_ady_4
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 177 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jestem z miasta
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Ze wstydem sie przyznam :oops: że kiedyś sam myślałem o karate jak o szkole bicia sie na ulicy, że jak sie zapisze to mi nikt nie podskoczy i wogóle bede GURU(ale to było kilka lat temu ), ale po kilku tygodnaich treningu zupełnie zmieniłem zdanie, i zrozumiałem o co tak naprawde chodzi w sztukach walki
pozdro
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

tacy ludzie nie pociagna na sali dluzej niz miesiac...


i ida na boks albo na kicka.
  • 0

budo_novocaine
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5882 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:uk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
po co zapisalem sie na karate? zeby
wjezdzac na pelnej ku*wie i rozpie*dalac wszystkich pierwszym pie*dolnieciem
:twisted: :twisted: :twisted:
:wink:
  • 0

budo_spidertrap
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Mnie to w ogole juz do tego stopnia wszystko miersi na sali (moze jestem wyjatkiem) ze teraz cwicze sobie sam, tak 2 razy w tygodniu na luzie albo silowka, albo bieganie i kihon, rzadko wpadam do kk, aby posparowac, zreszta w Krakowie to teraz bida z tymi sekcjami, u Drewniaka panowie kwadratowi po 40stce wala w Ciebie jak w worek prostymi tsuki, zadna przyjemnosc taka walka, same since, na Kurdwanowie to z kolei sekcja dzieci u Bierowca...
ech wole pobrykac nad Wisla
  • 0

budo_andy
  • Użytkownik
  • Pip
  • 35 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stalowa Wola

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Dla mnie motywacja byly filmy z Bruce Lee czy innym skosnookim magikiem,ale to bylo dawno temu.Czas plynie a motywacja sie zmienia.Obecnie treningi to dla mnie sposob na spedzanie wolnego czasu ,metoda odstresowania sie.Nie bez znaczenia jest mozliwosc konfrontacji na zawodach.Sa to rowniez przyjaciele,na ktorych moge zawsze liczyc.Natomiast przesadzone sa stwierdzenia niektorych instruktorow o jakims tam niesamowitym wplywie na psychike cwiczacego,jakies tam gadanie o samodoskonaleniu i inne bzdury tego typu.Ci ktorzy glosza takie teorie chyba sami nie rozumieja tego co mowia.Takie tam powtarzanie hasel wyczytanych w Budo Karate.Reasumujac-nie ma znaczenia dlaczego cwiczysz.Wazne ze cwiczysz
  • 0

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

(...) Natomiast przesadzone sa stwierdzenia niektorych instruktorow o jakims tam niesamowitym wplywie na psychike cwiczacego,jakies tam gadanie o samodoskonaleniu i inne bzdury tego typu.Ci ktorzy glosza takie teorie chyba sami nie rozumieja tego co mowia.Takie tam powtarzanie hasel wyczytanych w Budo Karate.Reasumujac-nie ma znaczenia dlaczego cwiczysz.Wazne ze cwiczysz


Nie uogólniaj tego, że dla wszystkich samodoskolalenie siebie to pierdolety, bo nie dla wszystkich.
Wiesz, ćwiczyć aby ćwiczyć :?: Troche małe wymagania od siebie, w sensie, że skoro to "tylko" ćwiczenia takie jak wszystko - to lepiej sobie odpuścić.
  • 0

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE

(...) jakies tam gadanie o samodoskonaleniu i inne bzdury tego typu.Ci ktorzy glosza takie teorie chyba sami nie rozumieja tego co mowia.Takie tam powtarzanie hasel wyczytanych w Budo Karate.Reasumujac-nie ma znaczenia dlaczego cwiczysz.Wazne ze cwiczysz (...)


Wiesz, teraz doczytałam i tak od serca całkiem - gówno wiesz 8O
Doskonal mięśnie, technike, wszystko, a zostań dupkiem takim jakim byłeś jak zacząłeś ćwiczyć z tego co widze i jak skończysz też bądz tym samym :D Pozdrownienia.
  • 0

budo_budoka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 310 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ateny, Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: PODEJŚCIE
Kiedy pierwszy raz przyszedłem do Dojo, nie bardzo mogłem sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądać. Myślałem o doskonaleniu cierpliwości, systematyczności i takie tam bzdury.
Treningi okazały się zupełnie inne, niż sobie wyobrażałem. Początkowo każda nowa technika była trudna, wszystko nowe, starsi koledzy - niedościgłe wzory.
Potem - ciężka praca, minęła fascynacja i odczuwanie "nowego". Wtedy zacząłem rozumieć, że chcę to robić, że stało się to częścią, i to jedną z najważniejszych, mojej codzienności.
Teraz widzę, jak Karate zmieniło moje życie. Nie wyobrażam sobie, abym mógł przestać trenować. Boli mnie, kiedy z jakiś powodów nie mogę iść na trening - na szczęście zdarza się to sporadycznie.
Dlaczego trenuję? Bo to część mnie, bo chcę. Dobrze mi z tym. I tak naprawdę wcale nie analizuję motywów.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024