Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rozciąganie na dywanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_matias
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Rozciąganie na dywanie
Pomóżcie! Karate zacząłem trenować niedawno i jestem kompletnie nie rozciągnięty. Zero, Null! Chcę dogonić resztę grupy, więc wziąłem się za cwiczenia rozciągające w domu. I to ostro. Może za ostro. Pomimo, że przed każdym rozciąganiem rozgrzewałem się tak, że krople potu spadały na podłogę - strasznie bolą mnie... chyba stawy... Momentami ból utrudnia chodzenie (głównie lewa noga). I nie jest to przyjemny ból ćwiczonych mięśni czy ścięgien. Czuję jakbym miał gwoździe w miednicy - a dokładnie w zawiasach... To wynik pogłębiania szpagatu na stojąco i tzw. motylka na siedząco. Robiłem to bardzo powoli ale nie zważając na ból i za każdym razem przytrzymywałem pozycję ok 30 sekund.
Czy powinienem na jakiś czas odpuścić te ćwiczenia? Czy rozciągać się tylko do momentu delikatnego bólu? A może to normalne i niepowinienem się przejmować? Proszę o kilka dobrych rad. Jak najefektywniej prowadzić ćwiczenia rozciągające???!!! Dzięki.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Najpierw piszesz o zerowym rozciagnieciu a potem o szpagacie. Cos tu jest nie tak :wink:
Najprawdopodobniej naciagnales sobie miesnie, albo w najgorszym wypadku cos Ci sie urwalo, np. sciegno. Odpusc sobie na jakis czas. A do rozciagania nie musisz rozgrzewac sie caly - wystarczy rozgrzac stawy i miesnie i sciegna ktore bedziesz rozciagal. Pozatym, dobrze jest uzupelnic rozciaganie statyczne (na siedzaca lub w rozkroku) balistycznym (wymachy).
Powodzenia.
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Liczmistrz ma rację. Mogłeś przedobrzyć. Możesz też rozciagać się tak:
Po rozgrzewce ustawiasz się w rozkroku ( tak jak do szpagatu ) tyle ile dasz rady ale bez bólu. Gdy czujesz, że ścięgna cię nie puszczają więcej, napnij mieśnie przywodzicieli ( te, które właśnie rozciagasz ) na jakieś 30 sek i potem rozluźnij. Gdy rozluźniasz, zwiększ rozkrok. Tak samo można ćwiczyć naciąg wzdłużny. Jest to o tyle bezpieczniejsze, że rozciąganie następuje aktywnie po zmęczeniu mięśnia.

Powodzenia.
  • 0

budo_matias
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Pisząc o szpagacie - miałem na myśli rozpaczliwą próbe jego wykonania :lol: . Nie sądzę też żebym coś sobie naderwał. Myślę, że wtedy ból byłby nie do zniesienia. Aż tak źle nie jest. Po prostu biodro nieustannie dokucza i to mnie niepokoi. Dzisiaj opowiem o tym Sensejowi... Dzięki za radę!
  • 0

budo_matias
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
No i co to znaczy rozgrzać rozciągane partie? Wymachy przez pięć minut i już? A może 50 przysiadów, wymachy i trucht w miejscu? Jak wy się przygotowujecie?
  • 0

budo_clicker
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z ciemnej strony ksiezyca

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Nie martw sie. NA PEWNO NIC sobie nie naderwales jak sugeruja niektorzy bo ZERWANIE scieegna to BARDZO POWAZNA SPRAWA leczona operacyjnie. Za szpagatem to jest tak ze sa ludzie ktorzy NIGDY go nie zrobia bo po prostu maja taki uklad bioder! Mowa o szpagacie tureckim , poprzecznym czy jak tam go inaczej nazywaja. Ale nie szpagat jest najwazniejszy bo przeciez nie trenujesz gimnastyki artystycznej, . A jak u ciebie z wysokimi kopnieciami bo znam ludzi BARDZO slabo rozciagnientych ktorym to absolutnie nie przeszkadza WSOKO MOCNO I SZYBKO KOPAC! NIe probuj sie rozciagac nasile bol moze byc ale nie taki nie do wytrzymania. na poczatek przed rozciaganiem sprobuj przenosic ciezar ciala z jednej nogi na druga . W moim przypadku jest to skuteczne. ROZCIAGANIE TO PROCES DLUGOFALOWY!!! jak chcesz to zrobic za szybko to mozesz sie tak zalatwic ze wogle nei bedziesz cwiczyc przez pol roku... aha mozliwosc rozciagniecia zalezy tez od Twego wieku bo im kto mlodszy tym moze ostrzej sie rozciagac BEZ ujemnych skutkow.. Inaczej jak ktos ma 14 lat inaczej jak ma 24 lata. wiec napisz ile masz lat to latwiej mozna ocenic szanse na szybkie rozciagniecie...pozdro
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
No to też jest racja. Mam znajomka, który nigdy nie kopnie na głowę Yoko Geri ale za to jak Kakato walnie to aż miło popatrzeć ( oczywiście z daleka :wink: ).
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie

A do rozciagania nie musisz rozgrzewac sie caly - wystarczy rozgrzac stawy i miesnie i sciegna ktore bedziesz rozciagal.


To nieprawda. Nie sluchaj takich rad. Niewlasciwa rozgrzewka, niewlasciwe cwiczenia.
Poczytaj troche o rozciaganiu w internecie na roznych forach. Wyprobuj tez taki plan cwiczen.

1. ROZGRZEWKA

Przed przystąpieniem do ćwiczeń właściwych - rozciągających należy dokładnie rozgrzać mięśnie!!! Rozgrzewka jest kluczowym elementem we wszelakim treningu a szczególnie przy rozciąganiu. Tak więc zabieramy się za rozgrzewkę:


- Stajesz w rozkroku, nogi mniej więcej na szerokość barków. Wykonujesz krążenia biodrami w jedną i drugą stronę.

- Następnie złączasz stopy i kolana i wykonujesz krążenia kolanami, a na koniec stawami skokowymi (palce i poduszki stopy dotykają podłogi i kręcimy stopami).

- Dla dobrego rozgrzania najlepiej pobiegać w miejscu przez około 3 minuty wykonując naprzemiennie skip A i B (raz kolana wysoko a raz pięty dotykają pośladków). Jednak nie ma tutaj sztywnej formy i biegać możesz jak tylko chcesz, ważne, żeby trwało 3 minuty ciągłego poruszania.

- Teraz 3 minuty pajacyków. Jeszcze 20 przysiadów i rozgrzewka zrobiona.


2. ROZCIĄGANIE


- Wykrok nogą ugiętą w kolanie (kolano ugięte pod kątem prostym) stopa nogi prostej położona prostopadle do podłoża (poduszką stopy dotykamy podłogi). Trzymamy ok. 20 sekund.

- To samo druga noga. Powtarzamy 3 razy na każdą nogę.

- To samo z tą różnicą, że noga prosta jest teraz skręcona i stopa opiera się na wewnętrznej części.

- Teraz noga prosta opiera się na pięcie.

- 10 przysiadów (dogrzanie mięśni).

- stajesz w lekkim rozkroku, wyciągasz ręce do góry i robisz skłon w bok. Ważne jest, aby nie pochylać się do przodu ani do tyłu. Po kilkunastu sekundach robisz skłon w drugą stronę, i tak kilka razy. Powinieneś poczuć jak rozciągają się mięśnie z boku tułowia i od wewnętrznej strony ud.

- stajesz w szerokim rozkroku, pochylasz tułów do przodu opierając dłonie na podłodze. Wyciągasz proste ręce jak najdalej do przodu i jednocześnie pchasz biodra do tyłu. Zadbaj, aby plecy były proste (nie garb się!) Ćwiczenie to można trochę zmienić dodając pompki. Pozycja jak wyżej, potem uginasz ramiona, prostujesz jednocześnie wypychając biodra w tył. Wszystko oczywiście bez pośpiechu i bez szarpania, ani forsowania mięśni. Efekty będą przychodzić stopniowo, a pośpiech może tylko doprowadzić do kontuzji


- Siądź na ziemi, złącz stopy razem, kolana na zewnątrz, dociskaj kolana w kierunku podłogi. Powoli i stopniowo, coraz niżej, wytrzymaj w najniższej pozycji 10 sekund, rozluźnij nogi i powtórz ćwiczenie 3x.

- 20 przysiadów (teraz trzeba przygotować mięśnie i ścięgna do naprawdę ciężkiej pracy).

- Przechodzimy to rozciągania dynamicznego: oprzyj rękę o stół lub krzesło i wykonuj wymachy nogi na boki 20 razy, zmień nogę.


- Teraz do przodu - 20 razy, zmiana nogi. Powtórz serię 3 razy.

- Rozluźniamy mięśnie wykonując skręty bioder (jak na początku).

- Przechodzimy do ćwiczenia prowadzącego do szpagatu bocznego, spokojnie rozjeżdżasz nogi na boki, powoli i z umiarem. Nie chodzi tu o to, żeby było jak najszerzej bo to ćwiczenie izometryczne i polega na napinaniu mięśni. napinasz mięśnie tak jakbyś chciał(a) zwęzić nogi (nogi pozostają w tej samej pozycji), czyli izometrycznie ściskasz uda ale nie poruszając nogami. Jeśli czujesz mięśnie to dobrze, wytrzymaj tak 20 sekund.


- Teraz trzeba rozluźnić nogi. Najlepiej nadaje się do tego krążenie bioder. Przerwa
ta ma trwać 20 sekund.

- Teraz rozjeżdżasz nogi maksymalnie na bok Kiedy już poczujesz maksymalny naciąg i wyraźny ból (ale nie za mocny!!!), siądź na tyłku i spokojnie wykonuj skłony do lewej nogi, prawej i do przodu. Ma to trwać około 20 sekund, po czym rozluźniasz mięśnie.


- Wstajemy, wykonujemy krążenia biodrami dla rozluźnienia ścięgien.

- Powtarzamy serie 3x począwszy od lekkiego rozkroku i ćwiczenia izometrycznego 20 sekund, rozluźnienie 20 sekund i maksymalny naciąg 20 sekund. Czas ćwiczenia można wydłużyć wraz ze wzrostem zaawansowania.






3. ROZLUŹNIENIE



- Krążenia biodrami, kolanami i stawami skokowymi.

- Stań naturalnie, nogi na szerokość barków, pochyl się do przodu i staraj się dotknąć dłońmi podłoża (dla zaawansowanych - głową dotknij kolan). Rób to ćwiczenie spokojnie i powoli, to już rozluźnienie ale i dociągnięcie mięsni ud i podudzi.

- Wykonuj teraz spokojne krążenia uniesioną i zgiętą w kolanie nogą zataczając krąg od wewnątrz do zewnątrz ( na bok). To samo druga noga.

- Uspokój oddech, myśl o rozciągniętych ścięgnach i mięśniach, bo tylko świadomość prowadzi do efektów!

- Nastaw się pokonanie kolejnych barier na następnym treningu, bądź systematyczny, cierpliwy i myśl pozytywnie



A tutaj masz troche podstaw teoretycznych. Calosc tekstu znaleziona w sieci. Ponoc autorem jest dr Andrzej Bryl i text został napisany w czasie 3 dniowego seminarium taekwondo we Wroclawiu w 1991roku obecnie orginał tego textu znajduje sie w biblotece Wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Jak rowniez podobno Pan A. Bryl wyrazil zgode na wykorzystywanie tego tekstu publicznie, ku pokrzepieniu dusz :D


Jednym z głównych problemów osób ćwiczących sztuki walki jest brak elastyczności. W szczególności adepci kopanych sztuk i sportów walki chcą poprawić swoje rozciągnięcie nóg. Aby kopać wysoko, luźno i bez ryzyka potrzebne są odpowiednie ćwiczenia.
Na początek kilka "mitów" dotyczących elastyczności:

1. Aby kopać wysoko trzeba umieć wykonać szpagat: nie. Odpowiednie ustawienie ciała jest tutaj ważniejsze, a mięśnie można rozciągać na różne sposoby. Nawet bez odpowiedniej elastyczności można kopać bardzo wysoko, jeśli zachowa się pewne zasady.
2. Ktoś kto potrafi wykonać szpagat może z łatwością kopać wysoko: niekoniecznie. W ruchach statycznych ( szpagat ) mięśnie i, co ważniejsze układ nerwowy, pracują inaczej niż w ruchach dynamicznych ( kopnięcie ), inne jest obciążenie mięśnia i ustawienie ciała. Osoba nie praktykująca ruchów dynamicznych, pomimo dużej rozwartości nie będzie umiała od razu kopać bardzo wysoko.
3. Duża elastyczność zapobiega naderwaniom mięśnia: częściowo. Elastyczne mięśnie mają większą możliwość dostosowania się do zmiennych warunków, jak kurczenie czy rozciąganie, ale tylko do pewnego stopnia. Nierozgrzane i nieprzygotowane do treningu mięśnie można nadwerężyć równie łatwo jak i te, których się na ogół nie rozciąga
4. Każdy może wykonać szpagat: niestety nie. Stawy biodrowe danej osoby mogą być lekko zdeformowane ( najczęściej przez schorzenie o nazwie 'cora vaxa' ) lub bardzo sztywne z natury. Nie jest to rzadkość. Zazwyczaj szpagat przedni może wykonać większość, ale boczny ( tzw. siad turecki ) tylko ci, którzy mają maksymalną ruchomość w stawie biodrowym. Reszta może wykonywać niepełny szpagat lub też szpagat boczny z palcami skierowanymi w przód ( siad rozkroczny - o tym później ).
5. Ćwiczenia prowadzące do szpagatu mogą być szkodliwe dla narządów ruchu: prawda. Niektóre ćwiczenia wymagają dużej siły mięśni nóg, zazwyczaj tych nie trenowanych ( wewnętrzna strona ud ). Do niektórych ( ćwiczenia izometryczne ) nie powinny przystępować osoby, których kości wciąż rosną, gdyż mogą nabawić się deformacji i nadmiernego rozluźnienia stawów ( może to doprowadzić do kalectwa ) oraz naderwania tkanki łącznej. To ostrzeżenie będzie zamieszczone przy odpowiednich ćwiczeniach.
Dobra, starczy tego wstępu. Z tego oraz z kolejnego artykułu dowiecie się m.in.:

- jak móc kopać na maksymalną wysokość bez rozgrzewki, w ciągu całego dnia
- jakie ćwiczenia siłowe wspomogą trening elastyczności
- jak ustawić ciało, aby wykonać wysokie kopnięcie boczne z łatwością, nawet gdy wasza elastyczność pozostawia nieco do życzenia
- jakie ćwiczenia rozciągające są uznawane za najskuteczniejsze
- jak wprowadzić trening elastyczności do treningu sztuk walki

W tym artykule przedstawię zatem:

Schemat treningu elastyczności

Podczas treningu sztuk walk, ćwiczenia rozciągające powinny być wykonywane w odpowiedniej kolejności i w odpowiedni sposób. Istnieje wiele rodzajów ćwiczeń rozciągających, ale polecam skupić się na czterech z nich: dynamicznym, pasywnym, izometrycznym i PNF.
Jak wpleść to do treningu? Oto schemat treningu sztuk walk z uwzględnieniem ćwiczeń rozciągających:

1. rozgrzewka + rozciąganie dynamiczne
2. część główna treningu
3. rozciąganie izometryczne / PNF
4. rozciąganie statyczne
5. zakończenie treningu

Teraz nieco dokładniej:

1. Rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne zostały już opisane w pkt. "Rozgrzewka" w artykule "Ogólny schemat treningu sztuk walki". Ogólnie rzecz biorąc chodzi tu o unoszenie nóg przed siebie, na boki i do tyłu, stopniowo zwiększając szybkość i wysokość, na którą unosimy nogę.

Wielu prowadzących ćwiczenia popełnia ten błąd, że już na początku zajęć, w ramach rozgrzewki, zalecają rozciąganie statyczne, np. tzw. "siad płotkarski" ( który sam w sobie jest bardzo szkodliwy dla kolan, odradzam wykonywanie ). W takiej pozycji ćwiczący dostaje polecenie aby pochylić się do przodu i trwać tak np. minutę. Jest to niewłaściwe podczas rozgrzewki, gdyż nie pobudza to mięśnia do pracy ani nie polepsza jego ukrwienia a wręcz odwrotnie. Kiedy przygotowujemy ciało do wysiłku fizycznego, musimy zwiększyć temperaturę mięśnia, rozgrzać i rozruszać stawy, wiązadła i ścięgna, najlepiej wykorzystując ruchy jak najbardziej zbliżone do tych, które mamy zamiar ćwiczyć ( czyli kopnięć ). Dlatego też podczas rozgrzewki wykonujemy tylko rozciąganie dynamiczne.

2. Tu nie wykonujemy oczywiście żadnych ćwiczeń rozciągających, tylko techniki i sparring

3. Po treningu pora na właściwe rozciąganie, póki mięśnie są rozgrzane ( to znacznie ułatwia sprawę ). Można tu zastosować albo rozciąganie izometryczne albo PNF. Jeśli ćwicząca osoba jest jeszcze "w stadium rozwoju" ( tzn. ma mniej niż 18 - 19 lat ) to nie polecam tych ćwiczeń. Radzę pominąć ten punkt i przejść od razu do pkt. 4

Rozciąganie izometryczne:

Rozciąganie izometryczne polega ( ogólnie rzecz biorąc ) na tym, iż rozciągamy mięsień statycznie, a w momencie maksymalnego rozciągnięcia mocno go napinamy nie poruszając kończyną. To powoduje, że mięsień kurcząc się przeciwstawia się rozciągnięciu. W ten sposób uelastycznia się głównie tkanka łączna, czyli miejsca gdzie mięsień jest "przymocowany" do stawów. Ten rodzaj ćwiczenia jest uznawany za jeden z dwóch najskuteczniejszych, ale też jest najbardziej obciążający - musisz mieć silne mięśnie aby do niego przystąpić, inaczej można łatwo nabawić się kontuzji. Niezbędny jest tu dodatkowy trening z ciężarami na nogi, najlepiej wykonywany w dniu gdy wykonujemy rozciąganie izometryczne ( ono również jest w pewnym sensie ćwiczeniem siłowym ).

Ważne:
- ćwiczenia izometryczne wykonujemy tylko 2 - 4 razy w tygodniu, po treningu ( nigdy same )
- podczas danego treningu używamy rozciągania izometrycznego tylko dla jednej lub dwóch grup mięśniowych ( np. ścięgien podkolanowych i czworogłowych uda ). Większa ilość spowoduje zbytnie przemęczenie mięśni.

Wykonanie:
ustawiamy kończynę w pozycji startowej ( np. opieramy wyprostowaną nogę o parapet / drabinkę ) po czym napinamy rozciągany mięsień na 5 - 6 sekund, stopniowo zwiększając napięcie. Po zwolnieniu napięcia, natychmiast zwiększamy nieco rozciągnięcie ( np. pochylamy się bardziej do przodu, przyciągamy nogę bardziej do siebie ) i znów napinamy mięsień na 5 - 6 s. Po rozluźnieniu ponownie zwiększamy rozciągnięcie itd., aż osiągniemy nasze maksimum. Ostatnie napięcie trzymamy 20 - 30 sekund po czym rozluźniamy mięsień. Takich serii można wykonać 3 do 5 ( z przerwami minutowymi ), zależnie od wielkości mięśnia i jego wytrzymałości. Początkujący powinni zaczynać od napięć niezbyt mocnych, trwających 2 - 3 sekundy.

UWAGA: jeśli po ćwiczeniach izometrycznych na następny dzień ma się obolałe mięśnie to znaczy, że zbyt mocno się je napinało. Należy zmniejszyć siłę. Jeśli mięśnie wciąż bolą, oznacza to iż są one za słabe do tego rodzaju ćwiczeń. Wtedy pozostaje wzmocnić je na siłowni i po kilku tygodniach ponowić próbę.

Rozciąganie PNF:

Zamiast rozciągania izometrycznego można wykonać rozciąganie o nazwie PNF ( skrót od: proprioceptive neuromuscular facilitation ), stanowiące drugą z najskuteczniejszych metod. Jest to połączenie rozciągania statycznego i izometrycznego. Z tej metody także nie powinny korzystać dzieci i osoby nastoletnie.

Wykonanie:

Metoda 1: rozciągamy mięsień statycznie przez kilka sekund, po czym napinamy go na 7 - 15 sekund. Potem rozluźniamy go na 2 - 3 s. aby zaraz zwiększyć rozciągnięcie pogłębiając je i trzymając statycznie 10 - 15s.

Metoda 2: rozciągamy mięsień statycznie przez kilka sekund, po czym napinamy go na 7 - 15 sekund. Potem rozluźniamy mięsień jednocześnie napinając mięsień antagonistyczny ( czyli przeciwny ), również na 7 - 15 s. Napięcie mięśnia antagonistycznego dodatkowo rozluźnia mięsień docelowy. Ta metoda jest uznawana za bezpieczniejszą od metody nr 1.

Ćwiczenia PNF można wykonywać w 2 - 3 seriach, z min. 20 sekund przerwy między nimi. Nie wzmacniają one mięśni tak bardzo jak ćwiczenia izometryczne, ale są bardziej bezpieczne. Można ich użyć dla tylu grup mięśniowych ilu się chce. Po PNF nie wykonuje się już rozciągania statycznego opisanego w kolejnym punkcie.

4. Rozciąganie statyczne zna chyba większość: rozciągamy mięsień i trwamy w takiej pozycji ok. 30 - 60 sekund. Ta metoda jest najbezpieczniejsza, choć nie tak skuteczna jak PNF czy ćwiczenia izometryczne. Średnio wykonuje się tu od 2 do 4 powtórzeń. Ten rodzaj rozciągania wykonuje się na zakończenie treningu zaraz po ćwiczeniach izometrycznych lub też zamiast ich. Jeśli używało się ćwiczeń PNF - nie należy go wykonywać.

Jest to ostatni rodzaj ćwiczenia rozciągającego wykonywany podczas treningu. Może on być też wykonywany w ciągu dnia, bez rozgrzewki, jednak należy być wtedy bardzo ostrożnym aby nie uszkodzić mięśni.



TRENING ELASTYCZNOŚCI, cz. 2

W tym artykule odpowiem na następujące pytania:

1 ) Jak wykonywać wysokie kopnięcia bez rozgrzewki w ciągu całego dnia
2 ) W jakiej kolejności należy rozciągać mięśnie, tak aby odnieść największą korzyść
3 ) Jakie ćwiczenia siłowe wpływają dodatnio na trening elastyczności
4 ) Wysokie kopnięcie boczne

A więc zaczynamy:

WYSOKIE KOPNIĘCIA BEZ ROZGRZEWKI:

Jednym z najczęstszych dylematów "kopaczy" jest to, że często nie są oni w stanie wykonać wysokiego, swobodnego kopnięcia bez uprzedniego rozgrzania i rozciągnięcia mięśni. Na treningu sprawa jest prosta - najpierw przeprowadzasz rozgrzewkę, potem rozciąganie dynamiczne i już jesteś gotowy do akcji. Ale np. gdy zdarzy ci się afera na ulicy nie będziesz przecież prosił swego agresora: "Hej, zaczekaj moment, tylko się porozciągam i możemy zaczynać". Nie wydaje mi się, aby to poskutkowało. Co zatem można zrobić? Nie ma sposobu, aby pominąć to wstępne przygotowanie?

Pewnie, że jest, inaczej cała nasza nauka kopnięć byłaby bez sensu, gdyby nie można było ich zastosować w dowolnym momencie. Sekret tkwi właśnie w odpowiednim treningu elastyczności.

Poza tymi zasadami, które stosujemy podczas treningu ( opisanymi w cz. 1 ) każdy kto chce korzystać ze swojego "arsenału" w ciągu dnia, powinien dodatkowo rozciągać się rano. Poranny trening nie powinien mu zająć więcej niż 10 - 15 min. Składa się on po prostu z kilku serii rozciągań dynamicznych, poprzedzonych lekkim krążeniem nóg i masażem stawów. Na koniec nie trzeba nawet wykonywać rozciągania statycznego. Taki "trening" raczej nie zwiększy naszej elastyczności jako takiej, ale pozwoli wykonywać kopnięcia w pełnym zakresie ruchu, który posiadamy. Po prostu "nastrajamy" ciało na resztę dnia.

Takie rozciąganie dynamiczne trzeba zatem wykonywać min. dwa razy dziennie - raz rano, raz podczas treningu ( jeśli ćwiczymy codziennie ). Jeśli treningi mamy rzadziej, to i tak wykonujemy rozciąganie dynamiczne dwa razy dziennie ( rano i wieczorem ), za drugim razem kończąc je rozciąganiem statycznym.

Jednak jeśli ktoś nigdy nie stosował takiego treningu, niech nie liczy, że od razu stanie się super elastyczny. Ciało potrzebuje przynajmniej kilku tygodni aby przyzwyczaić się do nowych wymagań.

KOLEJNOŚĆ ROZCIĄGANIA MIĘŚNI:

Kolejność w jakiej rozciągamy mięśnie jest również bardzo ważna - grupy mięśniowe nie mogą się sobie przeciwstawiać. Generalnie uznaje się, że należy trzymać się następujących zasad:

Dla szpagatu przedniego:

- rozciąganie dolnej części pleców / pośladków zrób jako pierwsze ( jeśli jest ci potrzebne )
- porozciągaj łydki, potem mięśnie czworogłowe uda. ( sztywność łydek ogranicza elastyczność ścięgien podkolanowych, które odgrywają najważniejszą rolę w szpagacie przednim. Rozciągając uda dodatkowo rozluźniasz ścięgna ( mięśnie antagonistyczne )).
- rozciąganie ścięgien podkolanowych
- jednoczesne rozsuwanie nóg do szpagatu - jedną w przód, drugą do tyłu. Polecam opuszczanie się pomiędzy dwoma krzesłami, podpierając się na nich rękoma - ułatwia to kontrolę nacisku i prawidłową postawę ciała ( plecy proste, tylko miednica pochylona do przodu )

Dla szpagatu bocznego:

- rozciąganie dolnej części pleców / pośladków zrób jako pierwsze ( jeśli jest ci potrzebne )
- rozciąganie pachwin
- rozciąganie mięśni wewnętrznych uda ( przywodzicieli ) ( do szpagatu z palcami i kolanami skierowanymi w przód )
- rozciąganie ścięgien podkolanowych ( do szpagatu z palcami i kolanami skierowanymi do góry )

Jak już wspominałem w cz. 1 istnieją dwa rodzaje szpagatu. Jeden kładzie nacisk na elastyczność przywodzicieli, drugi na elastyczność ścięgien. Trudno powiedzieć, który jest łatwiejszy ale uznaje się, że ten pierwszy - właściwie wszyscy mogą go wykonać ( po odpowiednim treningu rzecz jasna ). Szpagat z palcami skierowanymi do góry ( tzw. "siad turecki" ) wymaga dużej rozwartości w stawach biodrowych, a nie wszyscy taką posiadają.

ĆWICZENIA SIŁOWE I TRENING ELASTYCZNOŚCI:

Ćwiczenia siłowe uznawane są często za niewłaściwe podczas treningu elastyczności, gdyż mają one rzekomo ograniczać ruchomość poprzez zbytnie "usztywnienie" mięśnia. Byłaby to może prawda, gdyby osoba ćwicząca ciężarami nie robiła jednocześnie ćwiczeń rozciągających na te same mięśnie. Równomiernie rozłożony trening siłowy i rozciągający nie przeszkadzają sobie wzajemnie a wręcz są dla siebie pomocne. Rozciąganie mięśni po treningu siłowym rozdziela zbite włókna mięśniowe, uelastyczniając mięsień i powodując jego lepsze dokrwienie. Rzadziej robią się też zakwasy. A jak trening siłowy wspomaga ćwiczenia rozciągające? Jak już pisałem, jest on często niezbędny do prawidłowego wykonywania rozciągań izometrycznych czy też PNF ( patrz: cz. 1 ). Zatem jakie ćwiczenia wybrać?

Dla łydek:
- wznosy na palce

Dla ud:
- przysiady ( zwykłe lub na hack-maszynie )
- prostowanie podudzi siedząc
- wyciskania leżąc
- wykroki ( ze sztangą / hantlami )

Dla ścięgien podkolanowych:
- martwy ciąg na sztywnych nogach
- uginanie podudzi leżąc

Dla pachwin i przywodzicieli ( przydatne, gdyż te grupy mięśniowe są zazwyczaj słabe )
- ściąganie linki wyciągu stojąc
- "motylki" na maszynie do ćwiczeń przywodzicieli

Ćwiczenia siłowe opisane są dokładniej w odpowiednich artykułach.

WYSOKIE KOPNIĘCIE BOCZNE:

Jednym z popularniejszych kopnięć, tak w karate, jak i w taekwondo jest kopnięcie boczne. Nie będę się tu zajmował samą techniką wykonania, bo w każdym stylu jest ona nieco inna, ale samym uniesieniem wyprostowanej nogi ( technika jest właściwie identyczna z techniką unoszenia nogi w rozciąganiu dynamicznym )

Zazwyczaj ćwiczący próbują unieść nogę dokładnie w bok. Najczęściej ruch kończy się maksymalnie na poziomie biodra i może być nawet nieco bolesny. Nie chodzi tu jednak o brak elastyczności, a o nieodpowiednią technikę. Kluczem do wysokiego uniesienia nogi jest ustawienie bioder. Miednica nie może być trzymana prosto i nieruchomo - jeśli wtedy będziemy próbowali unieść nogę w bok, kość uda "zaklinuje" się w stawie. Aby noga poruszała się swobodnie, miednicę należy pochylić do przodu, jednocześnie trzymając plecy prosto. Prowadząc nogę coraz wyżej, kolano musi skręcać się nieco ku górze - nie należy starać się cały czas trzymać je obrócone bokiem. Końcowa pozycja uniesionej nogi musi odpowiadać pozycji jaką noga miałaby w szpagacie bocznym ( z palcami skierowanymi w przód ).


  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Matias: jeśli jesteś początkujący, odpuść sobie rozciąganie typu szpagat z pozycji stojącej. Ćwicz na siedząco, a jeśli na stojąco to tak aby nie powodować nacisku w kierunku prostopadłym do płaszczyzny zginania stawu (np. dla stawu kolanowego nacisk z boku).
  • 0

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Rewelacyjny temat. Wielkie dzieki za praktyczne, fachowe rady.

Ja mam inne pytanie: czym leczycie, łagodzicie kontuzje po treningach, chodzi mi tu głównie o obolałe i poobijane mięśnie, kości, siniaki.

Ja stosuję żel przeciwbólowy i przeciwzapalny, stosujecie inne rzeczy?
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie

Rewelacyjny temat. Wielkie dzieki za praktyczne, fachowe rady.

Ja mam inne pytanie: czym leczycie, łagodzicie kontuzje po treningach, chodzi mi tu głównie o obolałe i poobijane mięśnie, kości, siniaki.

Ja stosuję żel przeciwbólowy i przeciwzapalny, stosujecie inne rzeczy?

Kefir.
  • 0

budo_elwin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MM

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie

Rewelacyjny temat. Wielkie dzieki za praktyczne, fachowe rady.

Ja mam inne pytanie: czym leczycie, łagodzicie kontuzje po treningach, chodzi mi tu głównie o obolałe i poobijane mięśnie, kości, siniaki.

Ja stosuję żel przeciwbólowy i przeciwzapalny, stosujecie inne rzeczy?

Kefir.


ale jak? smarujesz? :)
  • 0

budo_nekochian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 199 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Uwielbiam wypowiadać się na temat rozciągania :) temat rzeka....
Wszystkim polecam książke Thomasa Kurz'a pt. "STRETCHING, TRENING GIBKOŚCI". Świetnie napisana! Pan ten opisuje stretching z punktu widzenia osoby wysportowanej (m.in. ćwiczącej sporty walki) co jest b. ważne- pewne ćwiczenia mogły by okazać się szkodliwe dla osób, które nic nie trenują :wink:
Warto wspomnieć, że rozciąganie dynamiczne, tak często potępiane przez osoby które boją się kontuzji, jest wskazane na początku treningu (po rozgrzewce) bo w pewien sposób imituje ruchy, które będą powtarzane w części głównej treningu, i w ten sposób przyzwyczajają mięsnie do takiej a nie innej pracy. Izometria jest dobra na koniec treningu.
Nie jestem zwolenniczką ćwiczeń rozciągających, po których chce się płakać i bolą stawy... ludzie, troche szacunku dla własnego ciała! Stany zapalne i inne takie to nic przyjemnego...ciężka praca i cierpliwość dają super efekty.
Naprawde polecam wyżej wymienioną książke, wprawdzie dosyć trudno ją teraz znaleźć, ale warto poszukać ( w necie albo na AWFie)
Pozdrowionka dla wszystkich przyszłych Ludzi -GUM :) 8O :wink:
  • 0

budo_skiper
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1052 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Matias, a pytałeś instruktora swojego co by w takim wypadku polecił :?:
  • 0

budo_matias
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Super! Bardzo cenne rady! Na pewno skorzystam. Z moim biodrem jest już lepiej, więc mogę delikatnie ćwiczyć dalej.
A co do kopania to mae geri wychodzi mi całkiem nieźle (przynajmniej w mojej ocenie) tzn. bez wysiłku sięga głowy przeciwnika. Reszta kopnięć - faataalnie... Może to kwestia techniki wykonywania a nie tylko rozciągnięcia. Pożyjemy zobaczymy. W końcu wysokim kopaniem zajmuję się dopiero od kilku tygodni :lol: - wcześniej katowałem się kravką.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!
  • 0

budo_malkavian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Cracoviae

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
a takie prv pytanko ile masz lat Matias ??
  • 0

budo_dam
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Niedaleka

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Matias, dobrze się domyślasz, że wyskokie kopnięcia nie zależą tylko od rozciągnięcia- zależą oczywiście też od techniki, jak też od siły nóg. Polecam Ci wykonanie testu: po ćwiczeniach rozciągających unieś wyprostowaną nogę max wysoko, tak jak do frontkicka (mae geri) i zmierz czas jak długo możesz ją tak utrzymać. Tak samo sprawdź się w kopach bocznych. Ćwiczenia takie wykonywane w seriach znakomicie wzmacniają nogi. Możesz też wykonywać tzw. krokodylki- nogi max zgięte w kolanach jak w trakcie przysiadu i maszerujemy, jednocześnie trzymając się dłońmi kostek, a po krokodylkach, gdy mięśnie bolą jak cholera od razu wykonuj skoki- z pozycji "krokodylkowej" skacz maksymalnie wysoko i daleko, lądując znowu do przysiadu. Zapewniam, że po miechu systematycznych ćwiczeń wysokość kopnięć wydatnie się zwiększy!
  • 0

budo_ruido
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 214 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
8O
to sa krokodylki?
do tej pory myslalem ze to zupelnie cos innego.
to to mi sie raczej z kaczka (lub innym ptactwem hodowlanym) kojarzy
  • 0

budo_malkavian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Cracoviae

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
to chyba nei są krokodylki . krokodylki to cwiczenie w ktorym trzymając biodra przy macie odginamy tulów o góry na maxa nie podnosząc miednicy
  • 0

budo_dam
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Niedaleka

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozciąganie na dywanie
Ok jak nie krokodylki to mogą być kaczki lub jak tam kto woli, nie chodzi o nazwę, a o istotę ćwiczenia.

Malkavian, a ja słyszałem, że to kobra...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024