"siła na siłe
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Biedny koles
Napisano Ponad rok temu
generalnie to jest bardzo chujowa sprawa, ze jak czlowiek probuje sie obronic przed przemoca, to oskarzaja go o napasc. to chyba pozostaja negocjacje i prosby ("bardzo prosze, nie mnie laskawy pan nie bije tym pretem po glowie!")
jasne, obrona konieczna to ogromne pole do naduzyc, ale od tego sa sady, zeby te naduzycia wykrywac. a nie skazywac ofiary.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
blackgirl
Napisano Ponad rok temu
O ile mi wiadomo (z różnych plotek i opowieści, bo nie sprawdzałem tego w oficjalnych źródłach), jeżeli ćwicząc jakąś sztukę walki obronię się na ulicy i spowoduję uraz u napastnika to odpowiadam pod zarzutem pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia - czy to prawda? Jeżeli tak to po raz kolejny stwierdzam, że żyjemy w kraju o naprawdę beznadziejnym systemie prawnym...
Nie... .
Jezu, ale masz gówniane info. (za przeproszeniem, niechcę Cie urazic).
Jakis imbecyl wciska Ci kit, nad kity. Taki "przypadek" próbowano zrobić na procesie Bestii, ale nawet w U.S.A taki myk nieprzeszedł.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak wobec tego odniesiesz się do wypowiedzi blackgirl, która stwierdziła, że jednak ten co coś ćwiczy ma gorzej?
Jakis imbecyl wciska Ci kit, nad kity
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
czlowiek bez niczego < czlowiek z nozem < czlowiek z pistoletem to chyba normalne...
jednak sprawa jest o tyle ciakawa ze czlowiek instruktor jakiegos systemu/sztuki walki bez noza = czlowiek z nozem
taki myk nie wiem dokladnie jak to sie liczy ale wiem ze takie cos jest... tylko nie wiem dokladnie bo nie pytalem jaka jest granica aby byc rownym czlowiekowi z nozem tzn ile trzeba czwiczyc od jakiego stopnia itp
ps. nasze prawo jest ostro poje znaczy porypane
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wedlug polskiego prawa zawsze jest winny ten co sie skutecznie obronil.ja wiem ze nie mozna ale ja mowie jaka jest klasyfikacja w/g prawa a nie w/g rozumu...
Napisano Ponad rok temu
A ja uważam, że nie nasze prawo jest pojebane (choć pewne mankamenty posiada...) - co urzednicy odpowiedzialni za jego przestrzeganie/egzekfowanie... mam tu namysli głównie prokuratorów i sędziów... bo to od prokuratora zależy czy postawić kogoś w tan oskarżenia... a od sędziego czy wyda na kogoś wyrok.ps. nasze prawo jest ostro poje znaczy porypane
Napisano Ponad rok temu
Mialem dupcie prokuratora swojego czasu, i poswiecilismy na ten temat pare godzinek.
Jesli ktos cos cwiczy i udowodnia mu to, moze odpowiadac za uzycie niebezpiecznego narzedzia.
To ze polskie prawo jest jebniete, nie ulega chyba dyskusji i wie to kazdy, ktory mieszka tu jakis czas, prawda?
No ale co zrobic.
W stanach koles by dostal medal czy kurwa cos takiego.
Tam masowo takie przypadki na reality TV pokazuja
No, ale ja widze jeden sposob na nasze prawo.
Wyjechac. I tak tez zrobie
Napisano Ponad rok temu
Zawsze podaje się taki przykład:Ćwiczący kilka lat SW zostaje napadnięty przez bandziora,podejmuje skuteczną obronę w wyniku której napastnik ginie,a praktyk SW dostaje 25 lat.Ok zdarzają się takie sytuacje,ale też zdarzają się i takie:
Zbir trenujący kilka lat SW napada na przechodnia i dotkliwie go pobija.Ofiara umiera.
Aby wiernie ocenić daną sytuację konieczne jest wzięcie pod uwagę stażu SW napastnika i tego rodzaju wykładnia temu służy.
Ps.Podany (drugi) przykład nie należy do rzadkości,wystarczy przypomnieć sprawę kick-boxera(wice mistrza Polski),który zakatował człowieka na śmierć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
NIE.szkoda, ze wszyscy nie studiujemy prawa, to bysmy wzmocnili nasz chory system kadrowo i uleczyli go od srodka, czyz nie?
A wiesz dlaczego?
Napisano Ponad rok temu
ale powiedz dlaczego, chetnie poznam Twe zdanie...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no ale... poczucie sprawiedliwosci kazdy jakies ma, ale chyba nie kazdy z tego powodu ma zostac prawnikiem, hmmm? (bosh! argumenty przeciwko wlasnym postom wytaczam )
Napisano Ponad rok temu
Co do wplywu na sprawy... wiesz... czasami trzeba jakiejs sprawie ukrecic leb... czasami trzeba oskarzyc kogos kto jest dla kogos niewygodny... niewazne ze w koncu wszystko jakos sie odkreci... praca danej opcji politycznej i tak zrobi swoje...
Ogolnie syf jak diabli...i nawet komisje sledcze tego gowna nie rozkminiom do konca...
No teraz ABW napewno sie mna zainteresuje
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
security_guard_gunned_down.mpg
- Ponad rok temu
-
co robić ?
- Ponad rok temu
-
Prawo.. nunczaku.. pałka na ulicy...
- Ponad rok temu
-
atakowac?
- Ponad rok temu
-
Pierwszy cios
- Ponad rok temu
-
Kaskader na Żupniczej. A może jakiś mistrz vale tudo ;)
- Ponad rok temu
-
Tactical Fork by GS
- Ponad rok temu
-
BATON
- Ponad rok temu
-
Szkolna Bójka
- Ponad rok temu
-
Poznań
- Ponad rok temu