Re: dziwologi w kung fu na przykladzie uderzen w klatke...
Nic mi nie wiadomo o pozycji klepsydry, natomiast występuje pozycja Yee-Gee-Kim-Yeung-Ma która optycznie klepsydrę przypomina 8)
Apropos Wing-Tsunowej gardy - widziałem na starych zdjęciach, jak wyglądała bokserska garda przed wprowadzeniem ogromnych rękawic jakie znamy obecnie. Bardzo podobnie do tej z WT, też z dwiema liniami obrony. Dopiero możliwość wzięcia ciosu na duże rękawice zmieniła gardę.
WT zakłada, że na ulicy rękawic nie będzie
A tak na poważnie - bardzo wiele rzeczy w Wing Tsun wydawało mi się dziwnych, niepraktycznych lub niezrozumiałych dopóki nie zobaczyłem, jak robi je mój Sifu Norbert Maday. Także kiedy zobaczy się w akcji sihinga Marka Mikulskiego czy sihinga Linasa z Litwy zaczyna się rozumieć, o co tu chodzi i jak to działa. Gdzie niesamowicie szybkie, elastyczne i oszczędne Tan-Sao (otwartą dłonią, Vingdragon! :twisted: ) okazuje się niewiarygodnie skuteczniejsze od sztywnych, napiętych bloków znanych z innych sztuk walki. Niektóre rzeczy zrozumiałem dopiero ćwicząc chi-sao z moim sihingiem i z sifu - mnóstwa rzeczy po prostu nie widać, ale jak człowiek to poczuje to natychmiast jest takie "Aha! więc to tak ma działać!".
Jeżeli ktoś nie wierzy, że pozycja, garda czy kroki WT są dobre powinien przyjść na trening do dobrego sihinga i poprosić go o chwilę ćwiczeń.
Aha, żeby nie było - nie twierdzę że LT WT to jedyna słuszna droga itp. - po prostu z rzeczy które miałem okazję liznąć (jiu-jitsu, karate) mi osobiście właśnie Wing Tsun odpowiada najbardziej.