Napisano Ponad rok temu
Re: Prosze o pomoc , czy dobrze postąpiłem bo nie wiem ... ?
1. Chłopak nie musiał wiedzieć, że ta dziewczyna jest zajęta. W końci nikt nie ma tego na czole wypisane.
2. Jeżeli pozwoliła się całować i obmacywać, to dziwne nie jest, iż chłopak to robił. Większość chłopaków na przyzwolenie dziewczyny by to robiło.
3. Nie wiemy, czy Twoje: Przepraszam kolego, nie miało bardziej ekspresyjnej i agresywnej formy.
4. Gdybyś stał z dziewczyną i oddawał się radości pocałunków i pieszczenia jej ciała, też byś chyba reagował impulsywnie na kogoś, kto Ci w tym przeszkadza.
5. Jeżeli Twoja dziewczyna, pozwoliła się całować i obmacywać publicznie przed klatką schodową, nie świadczy tutaj chyba o jej poważnym zaangażowaniu w Wasz związek.
6. Jej zachowanie nie musiało być pierwszym. W tym momencie nie wiesz, czy podobne sytuacje, czy też posuwające się dalej (stosunek) nie miały miejsca w momencie, gdy była z Tobą.
7. Pobiłeś kogoś, kto na dobrą sprawę mógł nie zdawać sobie sprawy z faktu, za co dostaje.
8. Siłowe rozwiązanie problemu stawia Cię w świetle barbarzyńcy, który miast kulturalnie i po ludzku rozwiązać problem, starając się dowiedzieć co jest grane, bije w twarz.
Nie zawsze siłowe reakcje przynoszą dobre efekty. Teraz jeżeli sprawa się inaczej rozkręci, może do Ciebie zawitać policja, w kwestii pobicia i uszkodzenia ciała niewinnej osoby. Z tego co napisałeś, nie było walki, tylko go po prostu pobiłeś. Jeżeli sprawa trafi do sądu, możesz mieć kłopoty. I przez co? Przez Twoją dziewczynę, która Bóg wie czemu miała ochotę na "macanie" się z innym chłopakiem.
Dyplomacja, to złota droga do sukcesu. Słowo ma większą siłę, niż pięść. Przemyśl to na spokojnie i bez agresji. Nie wiem, dlaczego inni przedmówcy popierają Twój czyn. Albo są młodzi i nie potrafią po prostu pochamować adrenaliny, albo nie potrafiąc się wysłowić, jedynym ich argumentem jest przemoc.
Pozdrawiam, bez agresji i złośliwości do Ciebie i przedmówców.
Jumbo