mordercy studenta z lublina
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Śmierć jest dla ludzi, którzy się postarali a nie dla zwierząt.
Śmierć dla nich to najlżejsza kara, jaką by mogli dostać.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze raz napisze: nie chcialem nikogo specjalnie wkur...czytalem kiedys stary gorinkan czesto i podobal mi sie styl pisania administracji osiedla czyli Chrisa. Moze gdzies mi umknal jakis uklad nietowarzyski dlatego Julineczek sie wnerwil. Jezeli tak to sorry, zagapilem sie gdzies na przestrzeni tych lat.
Hi Jarozwierz,
Moment... "Uklad"... "uklad"...
AAA!!! No fakt... - kiedys zaproponowalem Julineczkowi, ze sie dla niego "przeoperuje" i bedziemy zyc dlugo i szczesliwie, ale potem sie przestraszylem: "Co bedzie, jesli go pocaluje i nie zmieni sie w krolewicza? - Bede sie sam swoimi cycami bawil?
No i dalim se spokoj.
Ciao
Chris
Napisano Ponad rok temu
A co do tematu to uwazam, ze kara smierci w uzasadnionych(szczegolnych) przypadkach ma sens. 8)
Napisano Ponad rok temu
1."Ilu to niewinnych ludzi codziennie umiera np: z glodu no co ?
Nic.
Niech zdychaja.","Ech statystycznie patrzac na Twoj problem to pestka jeden niewinny w ta czy wewta- kogo to swedzi."
Hmm.. w zasadzie tak faktycznie jest.Problem w tym, ze to, ze jest jak jest nie znaczy, ze jest dobrze.Zapewniam Ciebie, ze gdybys ty niewinny trafil do pierdla i gnil tam do konca zycia badz tez zostal poddany fantazyjnym torturom autorstwa pana Mietka to by Cie to zaczelo swedziec.Rozumiem poniekad Twoje zobojetnienie (bo tak odczytuje to co mowisz) ale sa sprawy w ktorych po prostu nie wolno byc obojetnym.Taka sprawa jest wlasnie sprawa zycia kazdego z nas.Nie chodzi o religie, zasady, czy jakkolwiek to nazwiesz.. chodzi o szacunek dla zycia i to powinien miec kazdy czlowiek.. jak nie ma tego to powinien miec chociaz odrobine empatii i wiedziec ze rownie dobrze i on moze wyladowac kiedys przed obliczem kata.
2."Ach zrobiles cos juz w zyciu zeby ratowac niewninnych czy tak se tylko gadasz ?"
Tak sie sklada, ze zrobilem.Regularnie oddaje krew - mam akurat rzadka grupe krwi wiec jest to jak najbardziej na miejscu, kwestowalem tez ze znajomkami w celu zebrania pieniedzy na dom dziecka chociaz to zrobilem tylko raz.Jestem mlodziencem z mlekiem pod nosem i faktem jest, ze nie jestem w stanie duzo zrobic aby polepszyc los innych - ale jesli ja czy ktos inny nie moze czy tez nie chce zrobic czegos dla innych to niech chociaz zachowa postawe oddania odrobiny godnosci istocie ludzkiej.To takie trudne ? Chyba nie.. wystarczy IQ powyzej 10 i wspomniana przeze mnie empatia!
3."Swiete slowa (jestes buddysta-chrzescijanem?) - wiec lobotomia milosierdzia - Amen !"
Tak sie sklada, ze w mniemaniu rodzicow mial ze mnie wyrosnac katolik chociaz teraz sklaniam sie w strone ateizmu - niewazne.Nie trzeba byc fanatykiem religijnym ani chodzic z transparentami po ulicach zeby wiedziec ze gniew rodzi gniew - tak zawsze bylo i tak bedzie.
4."Przypadek?
Przeznaczenie?
No powiedz ten "morderca " jest popaprancem czy nie ?"
Zabil czlowieka? Ma krew na rekach? Kogo obchodzi, ze zrobil to przez alkohol? Ja rozumiem ze mozna miec sytuacje gdzie napastnik (pozniejsza ofiara..) az "prosi" sie o jakas kare ale morderstwo jest morderstwem.Oczywiscie - sa takie sytuacje w ktorych to po prostu trzeba zrobic - np w obronie dziecka czy rodziny ale nie zmienia to faktu ze zabijasz czlowieka.A teraz z drugiej strony - czy to ze ich syn dopuscil sie ataku na kogos kto go pozniej zabil jakos zmniejszy bol jego rodzicow? Bardzo watpie.. heh.. a wyobraz sobie, ze to Twoje dziecko.. sprawiedliwosc to BAAAARDZOO wzgledna sprawa ale dobrym kompasem jest wlasnie szacunek dla zycia.
Pozdrawiam - always friendly XR1 :wink:
Napisano Ponad rok temu
Wzięzienie to za dobra kara dla nich. Powinni być trzymani w klatkach w jakichś ośrodkach o bardzo zaostrzonym rygorze połączonych z obozami pracy (fizycznej i bardzo ciężkiej oczywiście i to na korzyść państwa). Tak by tam charowali aż po usraną śmierć z wyczerpania. A dwa razy do roku powinni pokazywać w TVP na Jedynce o 20:10 dokumenty z takich więzień. Po najcięższych przestępstwach trafialiby tam kryminaliści. Niech przynajmniej srają w gacie, że ich zamkną w takim ośrodku, jak dokonają jakiegoś przestępstwa.
Niech ich traktują w tych więzieniach jak niewolników traktowali kiedyś, łańcuch... bat... i ciężka praca. Konwencje jakieś tam genewskie czy inne są dla ludzi, a nie dla bestii i niemyślących zwierząt.
A wyroku krótszego niż dożywocie sobie nawet nie wyobrażam. Takich ludzi nie da się zresocjalizować, a nawet jeśli ktoś uważa, że jest inaczej, to naprawdę wątpię, żeby było warto wypuszczać takiego typa znowu na wolność, bo więzienie bardzo często sprowadza jeszcze bardziej na kryminalną ścieżkę niż resocjalizuje . A jak ktoś twierdzi, że po 50 latach można wypuścić takiego psychola to ciekawe co powie, jak później go spotka sam na sam w ciemnej ulicy, albo jak on spotka np. jego dziecko...
Tak jak odbiera się prawa do rodzicielstwa, tak samo powinno się odbierać prawo do człowieczeństwa i bycia traktowanym humanitarnie.
Niestety raczej do tego nie dojdzie i dlatego co jakiś czas będą katowani ludzie tacy jak my... a w imię czego? W imię chorej zasady. W imię humanitarnego prawa i chrześcijańskiej miłości bliźniego i przestrzegania przykazania o nie zabijaniu.
Chcecie sprawiedliwości? Wprowadźcie prawo "oko za oko, ząb za ząb" wtedy zamiast przykazania "nie zabijaj" będzie spełnione inne... "nie rób drugiemu co Tobie nie miłe".
Kiedyś to było prawo... kodeks Hammurabiego ("oko za..."), albo golenie kobiet przestępczyń na łyso. Taka osoba była odtrącana od społeczeństwa i miała przykład tego jak to jest być odrzuconym przez społeczeństwo. Niech tatuują na twarzy kryminalistom powyżej np. 3 lat wyroku, cokolwiek. Tak by każdy widząc taką osobę wiedział, że to przestępca. Od razu liczba znajomych takiej osoby zmniejsza się o 98%, pracę może dostać tylko jakąś fizyczną, nikt jej nie ufa, jest odtrącona. Takie prawo po 10 latach obowiązywania spowodowałoby zmniejszenie przestępst o 80%, i emigrację kryminalistów do krajów, gdzie takie tautaże-naznaczenia nie byłyby znane. I bardzo dobrze. Oczywiście policja wszędzie na świecie mogłaby łatwo śledzić każdy krok takich przestępców i mieć ich ciągle na widoku, a oni mieliby po prostu przesrane. Za usuwanie operacyjne takiego tatuaża byłaby baaardzo wysoka kara, a taki zabieg mógłby być przeprowadzany jedynie na wniosek sądu w razie uniewinnienia skazanego już po wydaniu wyroku skazującego - czyli w innej rozprawie z nowymi dowodami. To jest już bardziej humanitarne niż traktowanie przestępców jak niewolników - na, które zawsze znalazłaby się grupa, chętna protestować i odwoływać się to humanitaryzmu i np. przykazań. A takie naznaczenie nie miałoby tak wielu przeciwników.
To nie musi być koniecznie tatuaż. Mogą im wszczepiać coś na policzek na przykład a pod tym pisać czterocyfrowy numer, jak zaobrączkowanym zwierzętom. Ktoś zobaczy taką osobę łamiącą prawo, poda numer i będzie go dużo łatwiej namierzyć. Albo w ogóle niech robią jak na zachodzie i zakładają obrączki z nadajnikami/wszczepiają nadajniki pod skórę i to najlepiej tak by to było widać. I niech spróbuje taki typek coś jeszcze zrobić niezgodnie z prawem... namierzą go w 24 h wsadzą do pierdla na następne parę lat i następnym razem, jak już wyjdzie to nawet nie przejdzie na czerwonym świetle przez ulicę... W bankach i innych instytucjach montowali by przy wejściach czujniki/czytniki na te wszczepione mikrochipy i w ogóle byśmy mieli superbezpiecznie
A jeszcze jakby wprowadzano zasady, że "kryminalistów nie obsługujemy" to życie takiej osoby stawałoby się istnym koszmarem. Traktowanie jak jakiegoś psa, tak jak im się to należy. I kryminaliści by wyginęli w ciągu jednego pokolenia, więzienia przestałyby być potrzebne, a jak przyjeżdżałyby jakieś ciemne typy do Polski/UE to albo mieliby wybór: wszczepienie chipa, albo ekstradycja i dożywotni zakaz wstępu do Zjednoczonej Europy. Taki system byłby cholernie drogi, ale i tak podejrzewam, że by było taniej niż koszty utrzymania więzień i straty jakie ponosi państwo/gospodarka/społeczeństwo przez przestępstwa. I to dużo taniej.
Napisano Ponad rok temu
1. Absolutny brak tortur
2. Niepotrzebna kara smierci bo nieekonomiczna
3. Ciezkie dozywotnie roboty - jak najbardziej
W zasadzie punkt 3 nie zawadza o zadne przeslanki morlano-religijno-humanitarne.Czy czlek taki jest zabity? Nie. Czy jest katowany? Nie. Przydaje sie? Tak.
$ero$lav zaprezentowales ciekawy sposob kontroli z tym tatuazem moze troche przesada ale wszczepianie chipow itp czemu nie.. moim zdaniem nie ma potrzeby tak do konca rozwalac zywota takowego nedznika.Wystarczy ze caly czas jego marnej egzystencji wykorzysta sie w celu polepszenia stanu reszty spoleczenstwa.Starczy.Nie trzeba katow, drugiej legalnej wersji łagrów itp..
Ciezka praca is the best.Do dnia gdy zimne cialko spocznie kilka stop pod ziemia.A najlepsze jest to ze wszyscy maja korzysc z goscia i zachowane sa wszystkie zasady :wink:
Napisano Ponad rok temu
iten UFO-ludek ma schizofrenię
(...)wracając do meritum
oczywiscie masz racje : mialo byc tak :Ach...
Wyobraz sobie ze pan kazik ma problem .
Spotkal UFO-ludka no i ten UFO-ludek umie przewidywac przyszlosc co panu Kazikowi wielokrotnie udowodnil.
I tera UFO-ludek dal panu kazikowi zagadke.
Otoz pan kazik wchodzi do pokoju gdzie na stole stoja dwie szkatulki.
Mniejsza i Wieksza.
W malej jest tysiac Euro a w tej duzej Milion Euro albo nic.
I pan kazik musi sie zdecydowac : albo wezmie zawartosc obydwu szkatulek, albo tylko zawartosc tej wiekszej.
Ale UFO - ludek przewiduje mysli pana Kazika otuz jak UFO-ludek przewidzi, ze pan Kazik wezmie zawartosc obydwu szkatolek to z duzym prawdopodobienstwem (ale nie na sto procent) nie wlozy nic do tej wiekszej, ale jak przewidzi ze pan Kazik wezmie zawartosc tylko tej wiekszejto wsadzi do niej Milionczyka Euro.
Mozesz pomoc panu kazikowi i mnie - bo pan kazio przyszedl po porady do mnie - co ma zrobic pan Kazik ?
Mozesz mi prosze odpowiedziec na to pytanie ?
Wczoraj nie moglem odpisac bo bylem na kolacji ... z zona a tera mam termin u weterynarza ... kopytka mnie sie troche zainfekowaly ...
Zebym mogl Ci odpowiedziec na Twoje pytanie to musisz mi najpierw na moje odpowiedziec ... no nie musisz ale ja bede smutny a pan Kazik sie powiesi z rozpaczy ...
Ciekawski - Julineczek
Napisano Ponad rok temu
Szok tym większy, że część tych kolesi ma jakiś błysk inteligencji w oku. Nie można mówić o braku poczytalności. Kara powinna być więc tym surowsza. Jestem za dożywotnim obozem pracy, bez możliwości zwolnienia warunkowego!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[quote]Julineczku, to widać, że ugrzęzłeś.[/quote]
Nie to prawdopodobnie nie tak jak Ty to interpretujesz - ja lubie plywac, perspektywy zmieniac, a Ty podstepnie nastpujesz mi na paluszki i zmuszasz do zajecia jednoznacznego stanowiska, co mnie wosk ze skrzydel wytapia ...
[quote]że jest w moim poście kilka różnych odcieni ironi, to proszę o wybaczenie[/quote]
Widzisz i mamy znowu przeciwstawne stanowiska wyplywajace (prawdopodobnie) (u Ciebie ) z konfliktu miedzy Twoim überich i
gleboko zakorzenionymi (i wypartymi) shizoidalnymi strukturami Twojego charakteru.
Poprzez ironie i sarkazmus szukasz plaszczyzny na ktorej mozesz glebsze stosunki miedzyludzkie uskuteczniac ale jednoczesnie przepraszasz za to i to "przepraszam" momentalnie zwieksza dystans pozwale sie Tobie zdystansowac od Twojich wlasnych zyczen, emocji no bo ciezko jest zniesc przyjazn, milosc, cieplo bez ironi, sarkazmu i jednoczesnie przepraszajac za ta ironie bo to "niemoralne" , "nienormalne" katapultujesz siebie w dwuwymiarowa figure gdzie mozna bezpiecznie w dwoch wymiarach siebie i innych mierzyc : intelektualnie na dlugosc i marketnigowo-towarowo na szerokosc intelekt mozna mierzyc a wartosc towaru mozna mozna dostosowac do sytuacji na rynku nie ?
Moze sie myle ale ja bym w neopsychopokusmalabala siebie ocenil jako typ agresywno - urateralnym typem parufffki.
[quote](...) program oświecenia, podobnie jak POSTĘP (...)wciąż jest traktowany jako serio, a przynajmniej wyciera się tym gębę, albo jedno i drugie naraz, co jest jeszcze smutniejsze.[/quote]
Tego nie rozumiem : masz na mysli ze postep jako taki niedefiniowalny jest ?
Albo ze Ty masz wlasny lepszy program ktory nie znajduje odbiorcow albo i zrozumienia albo jedno i drugie co byloby rzeczywiscie smutne
[quote]humanizm bez kapitalizmu by się nie pojawił, [/quote]
Widzisz w tym cos zlego ? ze kilku zapalencow probowalo (-buje) wybudowac mosty miedzy sztucznymi strukturami spolecznymi socjalnymi wynaturzeniami i Subiektem - humanusem.
Oczywiscie ja potraktowal bym humanizm jako moze wlasnie takie mostki a nie punkty orientacyjne czy Cele czy nawet droge no bo by zajac sie humanismem musialo by sie najpierw dokladnie zdefiniowac czym Czlowiek jest i jak do tej pory nie(stety) nie doznalem ani razu orgazmu roztrzasajac rozne teorie o naturze ludzkiej.
A Ty miales juz taki orgazm ?
[quote]marksizm jak i oświecenie to sekularyzacje judeochrześcijaństwa, [/quote]
Wydaje sie normalna reakcja na poglebjajaca sie ambiwalencje miedzy Postepem i pozwol mi to zjawisko nazwac : rozbiciem socjalnych i politycznych struktur siegajacych wlasnie oswiecenia korzeniami swoimi.
I Radek zabity zostal wlasnie dlatego ze nie dokonano wlasciwie tej pelnej sekularyzacji ktora to moim zdaniem (oczywiscie nie jako marxism czy stalinizm nie byla wstanie utworzyc jakies homgennej (dobrze napisane) duchowo-industrialno-socjalnej mieszanki.
Ekstremalnosci kojarza mi sie zawsze z ekstrementami a Tobie - lubisz ekstremy, polaryzacje?
Jasnosc stanowisk, niezamglony krajobraz ?
[quote]Cieszę się Julineczku, że nasze stanowiska się zbliżają..[/quote]
Wcale nie bo Ty przeceniasz sile intelektu a ja metafizyczny antropolog jestem
[quote]
Tylko czy humanizm wyrastający z Oświecenia i jego (kartezjańskiego de facto) Rozumu jest tu jakimś wyjściem?[/quote]
Oczywiscie zawezenie problemu jest zawsze jakims wyjsciem - pozwala zawezony problem w sensie kartezjansko-kantowskim ogarnac wzrokiemi i zdefiniowac a nastepnie wyidealizowac.
Ale niestety takie uproszczone wizje swiata nie zdaja w praktyce egzaminu paradnym przykladem bylby Skinner nie ?
[quote]Czy julineczkowe wizje "humanistycznego" traktowania przestępców po przez lobotomię wykraczają poza schemat? A czemu Julineczek tak bardzo chce ukryć ból i cierpieniu (tu wycierając się buddyjskością) za pomocą maski humanizmu i "postępowego" traktowania przestępcy? Czy Julineczek nie zachował się jak paskudny drobnomieszczanin?[/quote]
Ja nie mysle w kategorjach : "Postepowy", "Sakralny", "Transcendentalny""Naukowy" ja mysle w kategorjach translacji interpersonalnej i przychylalbym sie do modelu neo-post-romantycznego-strukturalisty.
[quote]A więc ciągle jednak świnie vs postępowy Julineczek?[/quote]
Wcale nie - ja tez swinia (niezaklamana, otwarta i gotowa w kazde gowno wdepnac) jestem i z humanizmem nie mam nic wspolnego chyba bardziej z spirytualizmem - analitycznym amatorskim.
Zauwazyles ta fascynacje humanistyczna (na tym Forum) przestepcami (projekcja wlasnych lekow) i kurwa nikt o Radku slowem dobrym nie wspomnial - zdjecia nie umiescil no bo na chuj - zywi sa wazniejsi - mozna ich jeszcze wypatroszyc - oczywiscie w imie Radka - wiec o jakim postepie julineczkowym my tu mowimy ?
[quote]twoja wizja lobotomizowania przestępców napawa mnie wstrętem, jest żałosna, załgana, obłudna i świadczy o degeneracji tego co zwiemy szczytnie cywilizacją.[/quote]
Ok . powiem Ci z jakiej perspektywy ja na to popatrzylem : zrobilo mnie sie Radka zal bo go wszyscy na Tym Forum olali duzym sikiem ...
Pomyslalem sobie ze wiezienia mamy juz dosc dlugo kary smierci roznych rodzajow jeszcze dluzej - ot taki model ktory absolutnie nie funkcjonuje ... wiec po co ?
Ja przyjelem taka teze : od roku 20005 likwiduje sie wszystki wiezienia w calej Polsce .
Co z wiezniami : jak sie nie znajdzie rozwiazania to wypuszcza sie ich na wolnosc.
Przyszly mi do glowy nastepujace opcje :
-wysylac na roboty do krajow ktore praktykuja jeszcze niewolnicza prace ale po powrocie tacy zresocjalizowani panowie nauczyli sie kameleonowac tak robic przestepstwa (moderna - post-nedznikowata-struktura) ze prawdopodobienstwo ujecie byloby male - ot taki Gwalciciel-doktorant.
-totalitaryzacja obserwacyjna - w kazdym klopie kamera - za drogie.
-wydawac rodzinom ofiar - zbyt duzo mozliwosci manipulacyjnych.
-lobotomia - tanio, przyjemnie, pozytecznie .
Widzisz Tu zaklamanie ?
Nie.
Ja nie propaguje tutaj zadnego nurtu, ideologi, jezdem na wszystkie propozycje otwarty : ale przestancie (Ty tez) truc o wiezieniach i KS - tu zaprzeczasz sobie samemu .
[quote]
A co z tym cierpieniem, nienawiścią i chrześcijano-buddyzmem, co "lobotomię miłosierdzia" chce ludzkości ofiarować w darze?[/quote]
Altruistyczny szablon genetyczny nie skurwiony ewolucja kulturalna?
Fyletyczny Gradualizm?
Funkcjonalna asymetria muzgow moich ?
Sam nie wiem ...
Moze jest tak jak napisal H.Walpole w "Trzej ksiazeta z Serendipu" (Tree pinces od Serendip) : "Podczas swojej podruzy dokonywaly Ich Wysokosci przez przypadek albo i wnikliwosc Ich umyslow odkryc ktorych wcale nie szukali"
Albo inaczej ."Podczas swojej podruzy znajdowaly Ich Wysokosci przez przypadek albo i wnikliwosc Ich umyslow odpowiedzi na pytania ktorych sobie wcale nie stawiali ".
Albo byc moze w obliczu takiego problemu nie zadowalam sie poprostu pierwszym z brzegu rozwiazaniem ....
Religijnie - osceniczny - Julineczek.
Napisano Ponad rok temu
Ciesze sie ze znalazlem bratnia dusze ktorej lezy na serdcu dobro spoleczne i praca u podstaw - tak trzymaj bo to jedyna droga by nas leprzymi zrobic a nie wieziania i kary smierci.
Tak sie sklada, ze w mniemaniu rodzicow mial ze mnie wyrosnac katolik chociaz teraz sklaniam sie w strone ateizmu
Widzisz to co ja ?
Powyzsza wypowiedz Twoja oddaje wlasciwie sedno zagadnienia nad ktorym my tu dyskutujemy ... jedno z najbardziej madrych (moim zdaniem) spostrzezen w tej dyskusji
zeby wiedziec ze gniew rodzi gniew - tak zawsze bylo i tak bedzie.
-Zajebiesz swoje dziecko jak ono zajebie moje ?
Pelen niezlomnej milosci blizniego - Julineczek
PS.
I tak konczymy drogie dziecie i jak Tata bedzie bil mame niezapomnijcie rano mu arszeniku do cherbatki nasypac - to ta buteleczka z trupia glowka co Tata schowal na szafie za karafka....dobrym kompasem jest wlasnie szacunek dla zycia.
Napisano Ponad rok temu
Ci goście są po prostu żałosni (wielcy mafiozi). Swoją drogą to i buzie mają ładne, w więzieniu to im dupy rozwiercą.
Napisano Ponad rok temu
mozesz zajzec na Gorinkan bo ja pytanie mam do Ciebie i potrzebuje mocno Twojej pomocy i zasluzysz swoja odpowiedzia na moje gorinkanowe pytanie wdziecznoscia kamieniolomnicza do konca dni parszywych moich ....
Niecierpliwy w tresci, wytrzymaly w formie - Julineczek.
Napisano Ponad rok temu
uwierz mi, ze nie masz do niego zadnych pytan.
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie sprawa jest prosta. Ja nie chcę tych ludzi ukarać. Chcę odizolować ich od społeczeństwa i wytępić jak jakąś zaraze.
Jedyną przesłanke za dożywociem - resocjalizację - odrzucam jako przesąd XX wieku.
Tortury, hmm, jeżeli już to publiczne, tylko wtedy mają jakikolwiek sens - odstraszający. Jednak odrzuca mnie możliwość traktowania tego przez gawiedź jako rozrywki.
Głosuję na szybką publiczną egzekucję - wyeliminowanie z min. kosztem + odstraszanie reszty społeczeństwa.
Jakiekolwiek inne postępowanie ma co najmniej jeden z poniższych minusów:
- zbytnie koszty,
- ryzyko powtórzenia zbrodni,
- ryzyko np. teleankiety : "Co mu dziś wyrywamy ? "
- brak motywu odstraszającego/wychowawczego dla reszty społeczności.
Nie rozpatruje tutaj co by było bardziej dotkliwe dla skazańca. To nie ma znaczenia. Ważne jest, aby zbyt wiele osób nie postąpiło podobnie. Grożba : morderstwo => osąd => szybka egzekucja jest wg. mnie wystarczająca. Proponowany wcześniej termin 28 dni można nawet zawęzić do 21 : 14 na apelację + tydzień na przygotowanie. Lub nawet do 7+7 ! Ludzie szybko zapominają - nie wiedzieliby po miesiącu za co go wieszają.
Zginie kilku niewinnych ? Trudno, za to nie zostanie zamordowanych wielu innych.
Można oczywiście wypuścić kilku morderców w imie nieskazania jednego niewinnego. Ja jednak wolę mieć na sumieniu jednego niesłusznie skazanego, niż dziesiątki niewinnych zamordowanych na ulicach.
Bez emocji, z kalkulatorem.
Motyw zemsty. Hm, moim małym rozumkiem, gdyby była chociaż wiara w małą możliwość uniknięcia kary, zemsta nie miała by sensu. Chłowiek czekałby na finał i ze zwierzęcym uśmiechem lub z głębokim żalem (do wyboru) obejrzałby egzekucję.
Ja jestem człowiekiem małej wiary w tzw. "wymiar sprawiedliwości".
Napisano Ponad rok temu
(...)Zginie kilku niewinnych ? Trudno, za to nie zostanie zamordowanych wielu innych.
Można oczywiście wypuścić kilku morderców w imie nieskazania jednego niewinnego. Ja jednak wolę mieć na sumieniu jednego niesłusznie skazanego, niż dziesiątki niewinnych zamordowanych na ulicach.
Bez emocji, z kalkulatorem.
(...)
Bardzo lubie takie wypowiedzi :roll: A pomyslales, ze tym jednym niewinnie skazanym mozesz byc Ty albo ktos Ci bliski? Dalej "bez emocji, z kalkulatorem"?
Pozdrawiam,
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
TSUNAMI RULEZ ;)
- Ponad rok temu
-
techn. STRAIGHT BLAST - CO TO !!??
- Ponad rok temu
-
dodatek do Kravki ?
- Ponad rok temu
-
Wyniki Otwartych Mistrzostw Bytomia w Full-Contact JJ
- Ponad rok temu
-
JAK RADZIĆ SOBIE Z GRÓPKĄ??
- Ponad rok temu
-
Jerusalem MMA Club
- Ponad rok temu
-
co to za sztuki walki?
- Ponad rok temu
-
Iaido, kenjutsu, kendo
- Ponad rok temu
-
Sine pięści
- Ponad rok temu
-
Farmacja shinobi
- Ponad rok temu