254 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nasty]

podalem amstafy bo lubie te psy( chocairz sam mam jamnika ) a dresu nie nosze i wogole co wy macie z tymi dresami fobia jakas czy co?? mama wam kazla jak byliscie mali dres zakladac i wam sie na psychicie odbilo czy co?? Heimdall to z tymi bulterierami, rotwarielami i amstafami to zart byl chyba bo jakos nadal sobie nie wyobrazam jak by taki rotwariel czy bulterier uciekl od twojego kopa to ty chyba jakis superman jestes :wink: no i calkiem inna by byla sytuacja jak bys szedl bez swojego psa bo wtedy pies nie gryzl by sie z twoja suka tylko dopad sie do ciebie no i ciekawe jak bys wtedy sobie poradzil... cwaniczku :wink: a pana gdc to bym wjebal do klatki z takim slodziutkimi wscieklymi pit bullkami i nawet bym mu dal bron nie sie chlopak broni moze by mu sie udalo jedengo zranic ale reszta by zrobil swoje i za bardzo by mi nie bylo zal takiego debila :?

[budo_mradu]

Sluchaj Nasty, wiesz co to jest glan? Niee? To takie obuwie z wysoka cholewa i drobnym elementem na czubku. Ten element to kawal blachy - czlowiekowi kosci pekaja jak zapalki od porzadnego kopa z glana (i nie jest to fantazjowanie). Pies jest wytrzymalszy niz czlowiek dlatego glanowanie nie robi mu specjalnej krzywdy, ale go ZNIECHECA. A ja ZACHECAM do UWAZNEGO czytania postow...
Pozdrawiam

[budo_kubuś puchatek]

Niewiedza paru uczestnikow tego forum mnie poraza. Ale dwie refleksje. Jak zaatakuje psa, czy czlowieka duzy pies jakiejkolwiek rasy, to sie nie da odgonic go kopami, zreszta to najgorszy wariant jakie mozna sobie wyobrazic! Jedyne co mozna zrobic to za tylne lapy i odjazd do tylu.

Dwa. czesto przez tzw. znawcow, sa nadal propagowane archaiczne metody wychowania oparte na biciu. Wpierdol jednak szkodzi. Oczywiscie da sie przy pomocy tej metody wychowac poslusznego niewolnika (choc tez to dziala do czasu, niech psi niewolnik zobaczy np. ze pan jakby ostatnio oslabl) i cieszyc sie z tego. Ale na zawsze wskutek tej "metody" traci sie bezpowrotnie wiez i nie ma sie co ludzic, ze jest inaczej.

Sztuka jest wychowac psa od szczeniaka, ktoremu mimo przynaleznosci do takiej, czy innej "ostrej" rasy, nie przychodzi nawet do glowy walka z panem, czy pania.

K_P

[budo_gdc]

Synek sie znasz na psach jak na kulturze osobisej..
moze dlatego ze ja zdawałem mature z biologi i
konczyłem zootechnika jak sie jeszcze ty w jakach u tatusia
przelewałeś..
Jakby ktoś zacząl strzelać z broni palnej przy nieprzeszkolonym
do przebywania przy broni palnej psie to te wszystkie pieski by ze strachu sie poprzegryzały.. ale przez siatkę....
Nazywanie debilem kogos ze chce by prawo było rezpektowane jest chore. Juz dawno tak sie nie ubawiłem ..
Nastepnym razem mnie uprzdzcie ze tutaj tak wesoło bo bym przy klientach ze smiechu monitor zabrudził..

Reasumując... sadzisz ze można sobie pieska puszczac jak sie chce, to ze zaczepia przechodniów, gryzie rowerzystów to OK?? idz sie lecz...

[budo_gdc]

nasty - Synek sie znasz na psach jak na kulturze osobisej..
moze dlatego ze ja zdawałem mature z biologi i
konczyłem zootechnika jak sie jeszcze ty w jakach u tatusia
przelewałeś..
Jakby ktoś zacząl strzelać z broni palnej przy nieprzeszkolonym
do przebywania przy broni palnej psie to te wszystkie pieski by ze strachu sie poprzegryzały.. ale przez siatkę....
Nazywanie debilem kogos ze chce by prawo było rezpektowane jest chore. Juz dawno tak sie nie ubawiłem ..
Nastepnym razem mnie uprzdzcie ze tutaj tak wesoło bo bym przy klientach ze smiechu monitor zabrudził..

Reasumując... sadzisz ze można sobie pieska puszczac jak sie chce, to ze zaczepia przechodniów, gryzie rowerzystów to OK?? idz sie lecz...

[budo_gdc]

.. a ja sie szykuje na tego kundla, raz bym wjechał w zaparkowane samochody lawirując by mnie nie ugryzł..
Jak go dorwę to go po prostu zabiję.

Nie no stary rozumiem , ze mozesz nielubic psow , ktore biegaja bez kaganca...zeby ich wlasciciele dostawali za takie wyczyny mandaty....ale z tym tekstem to ty sie do psychologa powiniennes zglosic...serio to nawet smieszne nie jest

oczywiscie duzo gadam, sorry, zaponiałem dać taki usmieszek coby to ironią zalatywało..

[budo_mradu]

Kubusiu- ja nie twierdze ze mialbym jakies szanse z amstafem czy cos - ja uwazam ze jezeli pies jest zajety gryzieniem suki to mozna go odgonic solidnymi kopami...a zreszta nigdy nie probowalem wiec nie upieram sie.
Pozdrawiam

[budo_gdc]

Gdyby psy były na smyczach taj jak to powinno wygladać nie byłoby problemu.
Nie popieram kopania psów. ale czasem !!! nie ma wyjsca !!!
- te wykrzykniki dla miłosników zwierząt.
PS.
czy miłosnikiem zwierzat mozna nazwac człowieka który trzyma w bloku psa o silnie rozwinetym terytorializmie( te wszystkie niełanie nazywane swiniopsy), lub takiego, który musi byc w ciagłym ruchu (psy zaprzegowe)... jakoś tego nie rozumiem...
Zapraszam z tym tematem na jakąs liste dyskusyjną o zwierzetach.

[budo_tsuki]

Ja postanowiłem, że jeśli zbliży się do mnie pies większy od jamnika bez smychy i kagańca (luzem) to zaszlachtuje go nożem bez pytania. Pies może stanowić niebezpieczeństwo ( o czym niejeden się przekonał) i nie pozwolę kretynom terroryzować ludzi ich wielkim kundlami.

Fakt, jeśli to obiektywnie były małe psy to wystarczyło kopnąć.

Pozdrawiam!

[budo_tsuki]

Jeszcze jedna rzecz!

Nie wolno małych dzieci uczyć, ze "Piesek jest zły", "Niepodchodź do pieska bo Cię ugryzie", tak sie tworza fobie i niebezpieczne sytuacje. Mam apel do rodziców! Jestescie na spacerze dzieckiem, na pewno spotakał Was kiedys sytuacja, ze jakis pies podszedł do Was i zaczął obwachiwać dziecko, lub merdac ogonem. To nic złego, on nie ma wrogich zamiarów, tylko jest ciekawy.... nie trzeba histeryzować. :roll: Niektóre przewrazliwone mamusie od razu biegna łapia dziecko i Bóg wie co jeszcze mu mówią...a jakby pies chciał zrobic krzywde to by zrobił, zapewne. Jest duzo stereotypów na temat zachowania psów, np. taki,ze jak pies sie cieszy to macha ogonem 8O , a tak sie składa, ze machanie ogonem to nie oznaka radosci.... tylko podniecenia(nie seksualnego ), ciekwosci, zainteresowania... .
Tak samo nie powinnismy psu pozwalać na rózne inne rzeczy, jak np. siadane na kanapie, skakanie na siebie, czy jedzenie poza miska... .Ale moze o tym napisze kiedy indziej, ide na siłke... .

Pozdr.

Słuchaj kolego, jeśli pies ma smycz i kaganiec to nie ma problemu. Jednak pies "wolny" JEST zagrożeniem. Oblookaj se:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Trzy rottweilery zagryzły wczoraj wieczorem w Redzie koło Gdyni 7-letnią dziewczynkę.

Wyciągnij wnioski.

[budo_nasty]

taaaa Mradu a ja myslalem ze glan to jakis samochod dzieki zes mnie oswiecil bo pewnie nigdy bym na to nie wpadl a teraz pytanie do ciebie wiesz co to jest rozwscieczony pies tak zwanej "agresywnej" rasy?? nie?? to cie oswiece ze taki piesek gdy go kopniesz nawet tym swoim glanem to tylko bardziej sie zdenerwuje( sam widzialem taka akcje ) i drugiego kopniaka juz pewnie nie bedziesz mu w stanie sprzedac bo jak na ciebie skoczy takie 60kilowe bydle to cie raczej nie widze dalej nie wierzysz? to idz do kogos kto ma takiego pupilka( tylko nie do kolegi ktorego piesek cie uwelbia ) zaloz mu kaganiec i sproboj sie zmierzyc z tym psem a dopiero potem napisz mi definicje glana
och! tato(gdc) no tak ty moj wszechwiedzacy miszczu ty zawsze masz racje tylko co powiesz na to ze jakos wiekszosc tych ostrzejszych psow bynajmiej u mnie jest szkolonych tak by nie baly sie zadnych szczalow kumple co maja takie pieski chodza sobie na szkolenia i tam te psy sa uczone tak zeby nie bac sie ewentulanych szczalow i gdzie niby napisalem ze mozna o tak sobie puszczac pieska bez smyczy czy kaganca?? chyba tatko jakies halunki masz i to tobie przydalo by sie lecznie i to natychmiastowe bo skoro uwarzasz ze mozna sobie na jamnika klamke wyciagac albo ze panowie w nibieskich mundurkach powinni komus psa odstrzelic to chyba nie za dobrze z twoja glowka no i oczywiscie nie wszyscy musza kochac nasze psy czy nawet nasze dzieci, babcie, mamy ale to nie znaczy ze taki debil jeden z drugim ma od razu wyciagac bron bo on sie kurwa czuje zagrozony wiec nie pisz bzdur bo jak bys znalazl sie takiej sytuacji to juz bys taki madry nie byl :?
ps. jak gdy sie smieje przed komputerem to jakos nie mam zabrudzonego monitorka to co ty robisz ze smiechu spuszczasz sie na ten monitor czy co?

[budo_wos]

Ja postanowiłem, że jeśli zbliży się do mnie pies większy od jamnika bez smychy i kagańca (luzem) to zaszlachtuje go nożem bez pytania. Pies może stanowić niebezpieczeństwo ( o czym niejeden się przekonał) i nie pozwolę kretynom terroryzować ludzi ich wielkim kundlami.

Fakt, jeśli to obiektywnie były małe psy to wystarczyło kopnąć.

Pozdrawiam!

Nie jestem Twoim kolegą... .

1.
Jestes nienormalny
2.
Sam jestes zagrozeniem
3.
I niech Ci jakieś bydle zagryzie... .

Pieprze Cie i dodaje do listu ignorowanych, bedziesz zasiadał w lozy obok GDC!

Nigdy wiecej nie komentuj moich postów, nie sa skierowane do Ciebie i nigdy nie beda.

[budo_yak]

szkoda ze nie komentujesz newsa. bo faktycznie warto by porozwazac ze moze jednak wszystko jest ok, ze to tylko taki ekstremalny przypadek, ze nie mozna wyciagac wnioskow, bo przeciez te rotwailery to na pewno nie chcialy zaatakowac. no i przeciez dziewczynka na pewno zrobila jakis blad bo sie glupia nie znala. powinna kleknac, zlapac sie za uszy i usmiechnac i wszystko by bylo w porzadku....ech, nie rozumiesz co ludzie mowia chyba. sprobuje to jakos uporzadkowac:
1) psy, zwlaszcza duze MOGA i BYWAJA niebezpieczne
2) ludzie nie musza znac sie na psach
3) ludzie MAJA prawo spacerowac z dziecmi po parkach
4) psy NIE MAJA prawa biegac po parkach
5) PRAWA nalezy przestrzegac, a jak sie go nie przestrzega to trzeba sie liczyc z kara (czy to mandat czy ekstremalnie strata psa)

czy w ktoryms z tych pieciu punktow chowa sie nasza nienormalnosc, zagrozenie i maja nas w zwiazku z probami egzekwowania PRAWA pozagryzac jakies bydlaki (oczywiscie jesli zrobimy bledy, zapomniales dodac)??

[budo_tsuki]

off topic


Widzę, że większość użytkowników budo.net pl to osoby o wysokim standardzie moralnym i ogromnym honorze. To dla mnie zaszczyt być wśród Was!

Yak. Szacunek. Po prostu. poklon

[budo_gubrin]

No to pokoleji:

Trzy rottweilery zagryzły wczoraj wieczorem w Redzie koło Gdyni 7-letnią dziewczynkę. Ich właściciele i matka dziecka byli pijani.

Nieodpowiedzialnosc wlascicieli ...

Emilka została zagryziona przez trzy psy rasy rottweiler, kiedy weszła na posesję

Psy atakowaly broniac terenu ...

Jak się dowiedzieli reporterzy RMF FM, właściciele psów byli wcześniej karani przez kolegium ds. wykroczeń za niewłaściwe pilnowanie zwierząt.

Nieudolnosc prawa ...

"To rodzice lub opiekunowie powinni wiedzieć, w jakim miejscu dziecko się znajduje i czy objęte jest właściwą opieką" - napisał rzecznik.

No wlasnie ...

W tym roku PAP pisała o co najmniej trzech przypadkach pogryzienia dziecka. Zazwyczaj do tragedii dochodziło przez bezmyślność właściciela zwierzęcia lub dlatego, że opiekunowie nie pilnowali dziecka.

No wlasnie ...

Cholera czy tylko mi sie zdaje ze zazwyczaj jednak sa winni wlasciciele a nie "niebezpieczne rasy" ? Na podstawie tych informacji o atakach psow na dzici czy ludzi nie mozna nic powiedziec bo nic niewiemy o tym jak byly traktowane psy, jak wygladala sytuacja, czy psy byly tresowane itp ... Dlatego nie bede komentowal ...

Pozatym zobaczcie ile bylo tych wypadkow w ciagu ilu lat ? Kilka doslownie w przeciagu 4 lat chyba ... I przez to psy sa uwazane za niebezpieczne ? Wiecej razy od potkniecia sie ludzie gina pewnie ...

yak:
1) owszem, ale ludzie tez bywaja i moga byc niebezpieczni duzo czesciej niz psy.
2) owszem nie musza, ale musza wiedziec kiedy moga uzyc broni jak juz ja maja ...
3) jak najbardziej jezeli ich pilnuja.
4) owszem jezeli w regulaminie parku jest tak napisane.
5) owszem, ale przestrzegac je musza rowniez te potencjalne "ofiary napadu psa" ...

Pozdrawiam.

[budo_tsuki]

Cholera czy tylko mi sie zdaje ze zazwyczaj jednak sa winni wlasciciele a nie "niebezpieczne rasy" ?

To truizm. Tak samo mogę powiedzieć, że pistolet sam ( na przykład w pudełeczku) nie jest niebezpieczny, a wszystko zależy od właściciela. Dla mnie pies to również broń. Nie kontrolowanie jej jest jak mierzenie do kogoś z roni palnej. Wypali albo i nie.

[budo_gubrin]

Widzisz ja jak najabardziej jestem za obowiazkiem tresury oraz pozwolen na "psy niebezpieczne" ... Pozwolenia juz trzeba miec z tego co wiem ... Tresura przydala by sie jeszcze ... Problem jest w tym, ze pijani rodzice puszczaja dziecko na posesje pilnowana przez psy i potem krzycza, ze psy sa agresywne ... A jakie kurwa maja byc broniac posesji itp ?

Tresowany pies (profesjonalnie tresowany a nie przez bicie, czy inne domowe sposoby) jest w 99% posluszny ... Bez rozkazu nie zaatakuje i jezeli ktos nie wiezy niech zobaczy czy ktorykolwiek z tych psow ktore atakowaly byl szkolony ... oczywiscie nie mowie o psach pilnujacych terenu itp bo tutaj te psy maja atakowac intruzow (a ze jest to male dziecko to juz pies nie odrozni i chyba nikt nie bedzie sie tego czepial ?) ...

Aha ktos tu wspominal o psie ktory gryzie po nogach rowerzystow ... On robi to nagminnie i wlasciciel nie reaguje to troche inna sytuacja niz jak puszcza sie psa by sobie pobiegal, ktory nigdy nie zachowywal sie agresywnie (oczywiscie jezeli nie bylo to wywolane biciem go) ... Do tego jezeli byl tresowany to przepraszam, ale nie widze zagrozenia ...

Pozdrawiam.

[budo_wos]

Pozwól mój wampirze :wink: , ze posłuze się Twoim tekstem w celach czysto propagandowych!

No to pokoleji:

Trzy rottweilery zagryzły wczoraj wieczorem w Redzie koło Gdyni 7-letnią dziewczynkę. Ich właściciele i matka dziecka byli pijani.

Nieodpowiedzialnosc wlascicieli ...

Emilka została zagryziona przez trzy psy rasy rottweiler, kiedy weszła na posesję

Psy atakowaly broniac terenu ...

Jak się dowiedzieli reporterzy RMF FM, właściciele psów byli wcześniej karani przez kolegium ds. wykroczeń za niewłaściwe pilnowanie zwierząt.

Nieudolnosc prawa ...

"To rodzice lub opiekunowie powinni wiedzieć, w jakim miejscu dziecko się znajduje i czy objęte jest właściwą opieką" - napisał rzecznik.

No wlasnie ...

W tym roku PAP pisała o co najmniej trzech przypadkach pogryzienia dziecka. Zazwyczaj do tragedii dochodziło przez bezmyślność właściciela zwierzęcia lub dlatego, że opiekunowie nie pilnowali dziecka.

No wlasnie ...

Cholera czy tylko mi sie zdaje ze zazwyczaj jednak sa winni wlasciciele a nie "niebezpieczne rasy" ? Na podstawie tych informacji o atakach psow na dzici czy ludzi nie mozna nic powiedziec bo nic niewiemy o tym jak byly traktowane psy, jak wygladala sytuacja, czy psy byly tresowane itp ... Dlatego nie bede komentowal ...

Pozatym zobaczcie ile bylo tych wypadkow w ciagu ilu lat ? Kilka doslownie w przeciagu 4 lat chyba ... I przez to psy sa uwazane za niebezpieczne ? Wiecej razy od potkniecia sie ludzie gina pewnie ...

yak:
1) owszem, ale ludzie tez bywaja i moga byc niebezpieczni duzo czesciej niz psy.
2) owszem nie musza, ale musza wiedziec kiedy moga uzyc broni jak juz ja maja ...
3) jak najbardziej jezeli ich pilnuja.
4) owszem jezeli w regulaminie parku jest tak napisane.
5) owszem, ale przestrzegac je musza rowniez te potencjalne "ofiary napadu psa" ...

Pozdrawiam.

No widzisz yak, no widzisz... . Psy zareagowały poprawnie, czyli tak jak je człowiek nauczył. Wina tu ponoszą nieodpowiedzialni ludzie, opikunowie dziecka, nie Boga ducha winne dobrze wyszkolone zwierzeta. Psy zareagowąły dobrze, chciałbym miec tak wyszkolone rotwailery na swojej posesji. Włscieciel zwierząt odwalił kawał dobrej roboty!

Wzorowe psy struzujace-zareagowąły tak jak miały zareagować!

Pewnie ta debilna prokuratura zamkneła biedne psy, na obserwacji, Bozeeeeeee co za głupota. Pewnie sie teraz boja, sa odzielone od swojego Pana, az zal. Prokuratura banda sydystów!

To nie wina psów!

Moze to zabrzmi okrutnie i głupio, ale psy po tym co zrobiły teoretycznie powinny dostac pochwałe od Pana. tak jakby siadłu czy podały łape.

Psy nierozóżaniją w kategoraich dobre złe, tylko wykonanie zadanie niewykonane. Wykonały...

[budo_kubuś puchatek]

Nie bede tego adresowal personalnie - ale... Skad w Was (niektorych) tyle leku i spowodowanej nim agresji, takze werbalnej? Prawdopodobienstwo, ze spotkacie psa zabojce jest bliskie zeru przeciez?! Skad ten instynkt mordercy? Nie lepiej zamiast spieprzac na tym rowerze, co prowkuje psa do pogoni, po prostu zatrzymac sie, milo zagadac do kundla? K.... to nic nie kosztuje, a sumienie ma sie czyste (zakladam, ze ktos je ma). Ktorys znowu pomylil obwachiwanie swojej suki prze samcow tej samej rasy (co jest normalnym sposobem komunikacji miedzy psowatymi, identyfiakcja plci, wieku etc. (pies nie zrobi tego wzrokiem), z atakowaniem jej! Mlo tegonie zdaje sobie sprawy, ze jego histeryczna rekacja (lekowa) udziela sie takze jego psu. A moze warto zaeksperymentowac - puscic te suke ze smyczy luzem i zobaczymy, czy rzeczyiwscie psyja atakuja, czy tylko sie witaja?! Na mily BOg ludzie czytajcie! To nie boli!
K_P

[budo_gdc]

Nie bede sie wmodrzał. Ale jestem zootechnikiem i uczyłem się 5lat
o budowie i zachowaniach zwierząt. Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych blisko lasów połączonych z wydzielonym terenem Nadwarciańskiego Parku..
Pogryzły mnie psy juz 4 razy, ostatnio znów sie to zdazylo. Nie są to zwykłe pieski tylko najczesciej wypuszczone przez "miastowych" pieski, które się znudziły. (więc do lasu). Miałem też przypadek z tymi osiedlowymi szczekaczami.
Nie wiem o co wam po prostu chodzi.. wos (mam sie do niego nie odzywac a PW wysłac nie moge wiec sorry człowieku ale inaczej cie nie poinformuje) sie na mnie obraził ze powiedziałem ze bym zabił takiego psa.. (oczywiscie była to przenośnia lub jak kto woli sarkazm [jakbym był taki macho to bym nie pisał parę dni wczesniej postu o "Odblokowaniu sie do agresji"])... ok. jak chce niech tak bedzie.

Ale do czego zmiezam...
Ktoś wczesniej napisał ze nie spotkamy psa mordercy.. ale mnie takie nie pogryzły ... a blizny pozostały. To ze pies cie nie pogryzie nie znaczy ze cie nie okaleczy, i zasranym obowiazkiem ludzi posiadajacych psa jest upilnowanie go.
Nieobchodzi nikgo to ze wasz pupil poszczeka... nikt nie wie czy ten kundel tylko szczeka czy nie.
Potem dochodzi do takiej sytuacji ze jakiś wariat bedzie strzelał do naszych Matek i dzieci...
Nikt niczego wiecej nie wymaga od was włascicele... tylko tego zebyscie własciwie ulozyli psy i je na smyczy trzymali.
Sądze ze wszelkie wypowiedzi w sty;u "jak ja spotkamto zastrzele, zabije potraktuje z noza" są po prostu nieudolną probą wyrazenia swojego zagniewania (przynajmniej jat tak to zrobiłem)... bo jachetniej bym podszedł i zatłukł własciciela tego wono puszczonego psa.. a ze nie umiem sie odblokowac to sie powynaturzam na bogu winnego psa przepraszam was juz taki jestem :roll: