JAk sie odblokować
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
To znaczy, ze u Ciebie, albo w pobliżu nawet boksu nie ma? 8OZnam to.. mnie kiedys tez tak zalatwili.. a moi koledzy jakby nigdy nic odwrocili sie i poszli dalej i zostawili samego. Luzik.
Nie mam z kim sie posparingować.. na razie ucze sie z komiksów kapitana zbika.. bo zero booksów moge znalezc.. a zabawy w sparing zacząłem od poniedzialku, bo wpadłem na pomysł ze polacze to z cwiczeniami na odchudzanie. I takem tutaj trafił.. 8)
Napisano Ponad rok temu
szuklam sobie w internecie..
ale jakoś więcej poradników do kamasutry znajduję
niż samoobrony...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak mnie nie zabiją...
ps.
Wynik juz znam... przegrałem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
urodziłem sie taki i taki chyba umrę... proszę tylko los by ta smierc była ze starości 8)
Napisano Ponad rok temu
potem poszło gładko ale strach ludzka rzecz, tylko idioci się nie boją. paraliżu jednak nie odczuwam.
to tyle jeśli chodzi o ulicę.
Napisano Ponad rok temu
potem jak widziałem pijanego po drugiej stronie ulicy sam przechodziłem na jego strone i go prowokowałem.
Po co prowokowac?
Napisano Ponad rok temu
Rada odemnie. Olej to. Nie musisz sie bić. To wcale nie znaczy ze jesteś mięczakiem czy ciotą. Koleś który Cie zaczepia nim jest. Wydaje mu sie ze jest cwaniak (wydaje mu sie), a tak naprawde to wykolejeniec, który nie potrafi nic zrobić ze swoim życiem.
No a z szukaniem ksiażek to polecam odpuścić sobie. Jak nie bedziesz trenował to sie nigdy niczego nie nauczysz o walce. Nawet z najlepszej ksiażki najlepszego autora.
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś miałem solówke po szkole ,koleś był wielki i się nieźle lał . Robił ze mną co chciał wziął mnie na dosiad i lał na ziemi . Jak już 'pozwolił' mi wstać wybuchła we mnie cała złość ,strasznie byłem wqrwiony ,że mnie ciągle lał ,a ja nic nie mogłem zrobić . Wkońcu wstałem złapałem go za głowe i rzuciłem o ściane 8O a lewym sierpem złamałem szczęke ,aż nie mogłem uwierzyć w to co zrobiłem . Potem mnie odciągnęli . Potem to już porażka przenieśli mnie do innej szkoły do innej dzielnicy tam mnie zaczepiali , a ja nic nie robiłem najczęściej ich poprostu omijałem .
Tylko lipa dać się gnoić i nic nie robić Potem się pogarszało z czasem na ulicy bałem się patrzeć w oczy potencjalnym agresorom . Kiedyś mnie zaczepił jakiś menel jak byłem z qmplem (gdzieś 45 lat ponad 180cm z 90 kg). Koleś puszczał do mnie texty w stylu 'dawaj kase bo mam szybki interes i szybko Cie moge załatwić' przy tym wymachiwał mi ręką . Chciał mnie uderzyć ,ale jakimć cudem się uchyliłem . Qmpel dał mu jakąś kase i zostawił nas w spokoju ,ale nigdy nie byłem tak wściekły ,że nic nie zrobiłem i byłem totalnie stunningowany
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sorki,ze nie na temat, ale jak przeczytałem powyższy cytat, a potem zobaczyłem Twój avartar to myślałem, ze się przkrece...popadasz w jakąś psychozę. w twoim przypadku moze być już potrzebna pomoc psychologa.
Napisano Ponad rok temu
Ale właśnie najtrudniejszy jest ten moemt przełamania się potem idzie jak zpłatka... .popadasz w jakąś psychozę. w twoim przypadku moze być już potrzebna pomoc psychologa. słuchaj jakies 20 lat temu podszedł do mnie na przystanku gość, wbił mi cos ostrego w dupe i kazał oddać kasę. był postrachem szkoły bo uchodził za psychola. był to okres kiedy matka mówiła mi, że nalezy przechodzić na druga strone ulicy jak idzie pijany i tak robiłem. przełom nastąpił, gdzies po roku moich treningów na kyokushinie, ten sam gość podszedł do mnie i powiedział że mnie zaje... bo coś mu nie pasiło. zajebałem mu takiego sierpa że usiadł i się rozpłakał. wtedy w moim przypadku nastąpiło odblokowanie. potem jak widziałem pijanego po drugiej stronie ulicy sam przechodziłem na jego strone i go prowokowałem. to byli przewaznie jednostrzałowcy. ale i wpierd... zaliczyłem parę razy konkretny.
potem poszło gładko ale strach ludzka rzecz, tylko idioci się nie boją. paraliżu jednak nie odczuwam.
to tyle jeśli chodzi o ulicę.
Napisano Ponad rok temu
Widzę, że założyłeś dwa podobne tematy, odpowiedziałem ci wczoraj szczegółowo tam:Ale właśnie najtrudniejszy jest ten moemt przełamania się
http://www.forum-kul...=65350&start=45
ps: ...a książek o pozytywnym myśleniu i poradników dla akwizytorów nie polecam, ewentualnie tylko publikacje mistrzów RAYZDO :wink: .
Napisano Ponad rok temu
SORRY WOS, TEMAT TEN SAM ALE TU JEDNAK NIE TWÓJ, zmyliła mnie twoja wypowiedź podobna do tej na CROSS BUDO, gdzie założyłeś topic o "problemach z psychiką". No, zajrzyj tam jak chcesz.Widzę, że założyłeś dwa podobne tematy, odpowiedziałem ci wczoraj szczegółowo tam:Ale właśnie najtrudniejszy jest ten moemt przełamania się
http://www.forum-kul...=65350&start=45
Heimdall
Napisano Ponad rok temu
Jakbym poszedł do szpitalnego psychologa z prośbą - o
odblokowanie mnie do walki.. to chyba by mnie
wysłał na głebsze badania dot. psychozy maniakalno
lękowej...
Chyba mówimy o takich specjalnych psychologach...
macie na takich namiary ??
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Mega szok-co ja k...robilem?
- Ponad rok temu
-
Napadli mnie...w gipsie!
- Ponad rok temu
-
First |`|
- Ponad rok temu
-
walka z "utwardzonymi",odpornymi na ból....
- Ponad rok temu
-
Tatuaże?
- Ponad rok temu
-
Na jaka sekcje zmienic??
- Ponad rok temu
-
uliczna postawa
- Ponad rok temu
-
Walki kibiców na świecie (Hooligans and Thugs) XVID Torrent
- Ponad rok temu
-
HONOR - ważna rzecz??
- Ponad rok temu
-
Poj.... prawo i niech żyje obywatelska postawa :(
- Ponad rok temu