Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobry "tekst" na ulicę.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
916 odpowiedzi w tym temacie

budo_emkade
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
to cieszy mnie ze jak nosisz noz to cwiczysz jego uzywanie :-) tak samo zreszta powinno sie robic z kazdym sprzetem ktory sie nosi. tylko to ciecie po twarzy to dla mnie nadal spore ryzyko wydlubania oka czy innego trwalego uszkodzenia-a jurysdykcja w takich przypadkach moze uznac to za przekroczenie granic obrony koniecznej.

ja tez uwazam w tym aspekcie ze lepiej zapobiegac przykrym wydarzeniom, szkoda zdrowia i zycia :wink:
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
dlatego pisalem o uzyciu noza jako wariancie ostatecznym - ale jesli juz sie nim bronic to bronic skutecznie.. bo nie ma nic gorszego jak wyciagnac noz a potem zawahac sie go uzyc (ryzyko przechwycenia noza przez agresora = praktycznie wyrok smierci na siebie bo on sie nie bedzie wtedy ani wahal ani patyczkowal..)

ale to tylko wariant ostateczny i jak do tej pory nie mialem takiej sytuacji (poza obrona przed psem) zebym musial sie bronic nozem.. a jak ktos nie jest pewny "noza" - to niech go nie nosi, albo nosi inny, mniej letalny sprzet (np gaz)..
  • 0

budo_darq
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 96 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Panowie, panowie. To nie dobry tekst na ulicę. Przenieście się do nowego tematu. :-)

Pozdrawiam, Marcin.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

a ja noszę broń tak sobie, ostatnio w biurze drzwi były zamknięte, więc przestrzeliłem zamek i wszyscy byli szczęśliwi.


Dołączona grafika
  • 0

budo_woody
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Ten temat przypomniał mi kawał:)
Pięciu Rosjan wbija się na dyskotekę w Rumunii. Jeden z nich ma koszulkę z napisem:"Rumuni mają trzy problemy". Mija trochę czasu, imprezka trwa, Ruscy się bawią. Nagle podchodzi do nich jeden Rumun i mówi:" Ej słuchaj koleś - chcesz w łeb za tą koszulke? O co ci chodzi?" Rosjanin spokojnie odpowiada:" No tak... To właśnie jest wasz pierwszy problem... Zawsze szukacie zaczepki, nie potraficie się nigdy opanować...". Rumun jeszcze chwilke się pokręcił po czym odszedł. Nie minęło nawet 10 min a do pięciu Rosjan podchodzi 15 Rumunów:"I co? Jeszcze tu jesteście? Widać wyraźnie chcecie dostać wpierdol!". Rosjanin w "zaczepnej" koszulce znów odpowiada spokojnie:"No właśnie... Tu macie swój drugi problem. Nas jest pięciu - was piętnastu. Zawsze tchórzycie i przychodzicie większą grupą na mniejszą...". Rumuni już wkurzeni ale trochę upokorzeni odeszli i tym razem. Jednak znów nie minęło 10 min i wracają jeszcze większą grupą, tym razem z nożami w dłoniach. Rosjanin patrzy na nich ze stoickim spokojem i mówi:"To jest właśnie wasz ostatni problem... Że na strzelanine zawsze przychodzicie z nożami..." :D
  • 0

budo_g-man
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Tak czytam sobie, czytam i utwierdzam się w przekonaniu, że ludziom jednak nie powinno się pozwalać nosić broni. Prezentowałem to stanowisko już wielokrotnie na budo, ale nie zaszkodzi powtórzyć. Zobaczcie ile mitów i nieodpowiedzialnych postaw widać tutaj na forum a przecież zakładam, że są to ludzie trenujący, którym sensejowie lub trenerzy wbijają do głów żeby przemocy unikać. Spowodowanie trwałej szkody cielesnej przy użyciu broni jest poważnym przestępstwem i zagrożone jest ustawowo karą pozbawienia wolności. Krew mnie zalewa jak ktoś pisze, że ciachnięcie nożem po twarzy jest w ogóle jakimś rozwiązaniem sytuacji. Proszę mi tylko nie opisywać sytuacji z księżyca, że podchodzi trzech kolesi z brzytwami itp. Teraz co drugi małolat nosi jakąś kosę a i u studentów nie jest to rzadkością. Najgorsze jest to, że ludzie nie mają pojęcia o konsekwencjach. Nie mówię już o prawnych konsekwencjach, ale chociażby sumienia. Czy wypatroszenie kogoś jak świni lub zostawienie mu blizn na twarzy do końca życia to jest sposób na samoobronę? "Lepiej ja niż oni" zaraz ktoś pewnie krzyknie :roll: A ja mu na to "Prędzej jednak ty niż oni, jak nie od razu to w sądzie". I pamiętajcie, że kontratyp obrony koniecznej też ma swoje granice.

A tekst na ulicę: POLICJAAAAAA!!!!! :) :)
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

A tekst na ulicę: POLICJAAAAAA!!!!! :) :)

Ponoć dużo lepiej działa: LUDZIEEE!! PALI SIĘ!!!
  • 0

budo_fenix1971
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
No to i ja cos napiszę w sprawie tekstów. Gdybym przy tym nie był nie uwierzyłbym, że to mogło miec miejsce w realu.

Miejsce akcji: Stosunkowe nowe i młode osielde, okolice szkoły w której wynajmowalismy salę na jakes okolicznosciowe spotkanie ludzi skupionych woków tzw. Oazy. Wspomnienia z dawnych czasów kiedy jeszcze wszyscy bylismy wolni od zobowiązań.
Niedaleko grupa "szumiących", że to ich teren itd... takie szczeniackie badanie sytuacji.
Uczestnicy przypadkowi i nieprzypadkowi: Znajomy ksiądz, ja i jeszcze kilka osób.
"Agresor": Chłopak w wieku może 14 - 16 lat.
Akcja: Podchodzi "agresor", chyba wypuszczony na wabia. Widzi, że towarzystwo z księdzem gada więc chyba leszcze no i jakby co to księdzu bedzie mozna zajebać, to i do "dumy" powód będzie. Przechodzi miedzy nami na pewniaka, podchodzi do tego księdza i zagaja:
- Psiknąc księdza gazem... - i trzyma łapy w kieszeniach.
Na co ksiądz ku zdziwieniu niektórych, którzy nie znali go wcześniej z "innej" strony, trzymając ręce pod takim czyms w rodzaju kapy w przodu:
- Nie wiem czy zdążysz gnoju - ... ciąg dalszy, to standard, uzupełniony o nasz śmiech.
  • 0

budo_maveric
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 651 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z środka

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

A tekst na ulicę POLICJAAAAAA!!!!! :) :)


powodzenia u mnie w miescie z kąd pochodze jak by Cie ktos zobaczyl że sie tak drzesz to raz by Cie wybrechali , a dwa byś miał zajebiscie przejebane i zero szacunku a na dodatek mógł byś dostać w pierdol.
Umiesz liczyc licz na siebie
Ogolnie nie polecam chyba że lubisz sobie robić wrogów
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
haha - to ja mialem kiedys taka jazde ze z kumplem chcielismy zobaczyc reakcje ludzi na ulicy na pomoc w przypadku proby wymuszenia
gralem losia ktory podbiegal do faceta idacego po ulicy i prosil o pomoc bo "tamten chce mnie okrasc".. generalnie wiekszosc tekstow to bylo "spierdalaj ode mnie - nie chce klopotow.." i facet odchodzacy jak najszybciej w inna strone.. a przeciez to byli dorosli ludzie - "napastnik" byl tylko jeden, a facet + ja to juz bylo 2ch na jednego..

troche to zenujace ze ludzie ci nie pomoga a nawet jeszcze sami ci dokopia na ulicy - nieprawdaz? :lol:
  • 0

budo_g-man
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

powodzenia u mnie w miescie z kąd pochodze jak by Cie ktos zobaczyl że sie tak drzesz to raz by Cie wybrechali , a dwa byś miał zajebiscie przejebane i zero szacunku a na dodatek mógł byś dostać w pierdol.
Umiesz liczyc licz na siebie
Ogolnie nie polecam chyba że lubisz sobie robić wrogów


To było trochę półżartem. Zaznaczyłem to uśmiechami. Wiadomo, że w swojej okolicy to byłaby przesada bo ludzi znasz i Cię szanują. Tam gdzie mieszkam nikt mnie nie zaczepił od czasów L.O. Jednak w innej dzielnicy to jest podstawa, biec na dużą ulicę i szukać policji. Raczej nie licz, że skryjesz się przed ludźmi, którzy znają okolicę od dziecka. Co mnie obchodzi, że stracę respekt w oczach osiedlowych dresiarzy z innej dzielnicy? :lol: Już trochę wyrosłem z takiego myślenia a bicie się w garniturze i płaszczu dobrze wygląda tylko w Matrixie. ;)
  • 0

budo_maveric
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 651 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z środka

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Nawet gdybym nie mial wyjscia nigdy bym nie zaslanial sie policja, moim zdaniem to by na bank nie odstraszylo napastników , wrecz przeciwnie by Cie chcieli dojechać szybko i bolesnie, wiec jak sie jest w jednoznacznej sytuacji to lepiej spierdolić.
Oczywiscie zalezy od sytuacji jezeli jest inne wyjscie to lepiej z niego skozystac.
  • 0

budo_pytolek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 69 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
No nie wiem co do tego. Kiedyś dwóch takich mnie zaczepiło "dawaj empetróje bo wpierdol" to poszedł CS i kaszlą, poszedł baton i leżą ale jak krzyknąłem "poliicjaa!!!" to spojrzeli się na siebie i w długą :lol: . Więc coś chyba jednak działa.. Pewnie te gnojki mają zakodowane w główkach żeby gadać te swoje hawudepe ale jak widzą smerfy to uciekać szczególnie jak coś zrobią.

Ten temat przypomniał mi kawał:)
Pięciu Rosjan wbija się na dyskotekę w Rumunii. Jeden z nich ma koszulkę z napisem:"Rumuni mają trzy problemy". Mija trochę czasu, imprezka trwa, Ruscy się bawią. Nagle podchodzi do nich jeden Rumun i mówi:" Ej słuchaj koleś - chcesz w łeb za tą koszulke? O co ci chodzi?" Rosjanin spokojnie odpowiada:" No tak... To właśnie jest wasz pierwszy problem... Zawsze szukacie zaczepki, nie potraficie się nigdy opanować...". Rumun jeszcze chwilke się pokręcił po czym odszedł. Nie minęło nawet 10 min a do pięciu Rosjan podchodzi 15 Rumunów:"I co? Jeszcze tu jesteście? Widać wyraźnie chcecie dostać wpierdol!". Rosjanin w "zaczepnej" koszulce znów odpowiada spokojnie:"No właśnie... Tu macie swój drugi problem. Nas jest pięciu - was piętnastu. Zawsze tchórzycie i przychodzicie większą grupą na mniejszą...". Rumuni już wkurzeni ale trochę upokorzeni odeszli i tym razem. Jednak znów nie minęło 10 min i wracają jeszcze większą grupą, tym razem z nożami w dłoniach. Rosjanin patrzy na nich ze stoickim spokojem i mówi:"To jest właśnie wasz ostatni problem... Że na strzelanine zawsze przychodzicie z nożami..." :D

e no, z tego to nie tylko dobry dowcip co i niezły txt na ulicę :lol: i to jaki filmowy :wink:
  • 0

budo_bonsao
  • Użytkownik
  • Pip
  • 38 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Ja jakies kilka lat temu jak byle mlodszy ,pojechalismy z kumplem na wagary do wiekszego niz nasze miasta .Na dworcu podchodza do nas "pseldo kibole"(wczesniej schowali szaliki i emblematy swojego klubu) i pytaj sie nas "za kim jestescie" ja dlugo sie nie zastanawiajac odpowiedzialem" za calkowitym rozbrojeniem".Goscie odeszli od nas rozesmianie i rozbawieni.
  • 0

budo_gusiek:)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

haha - to ja mialem kiedys taka jazde ze z kumplem chcielismy zobaczyc reakcje ludzi na ulicy na pomoc w przypadku proby wymuszenia
gralem losia ktory podbiegal do faceta idacego po ulicy i prosil o pomoc bo "tamten chce mnie okrasc".. generalnie wiekszosc tekstow to bylo "spierdalaj ode mnie - nie chce klopotow.." i facet odchodzacy jak najszybciej w inna strone.. a przeciez to byli dorosli ludzie - "napastnik" byl tylko jeden, a facet + ja to juz bylo 2ch na jednego..

troche to zenujace ze ludzie ci nie pomoga a nawet jeszcze sami ci dokopia na ulicy - nieprawdaz? :lol:


Jak miałem 11- 12 lat, przeprowadziliśmy się z rodzicami. Ze Szmulek na Starą Pragę, wtedy jeszcze mało znałem teren :) Któregoś dnia zimą wyszedłem dwie ulice dalej, żeby kupić rzeczy dla zwierzaka i w drodze do sklepu dwóch agresorów starało się trafić we mnie śnieżkami, żadnemu się nie udało :) I szli za mną cały czas, odczuwałem wtedy zajebisty strach, bo byłem naprawdę mizerny :) Jak doszedłem do sklepu to mi drogę zastawili i tekst "masz piątaka" ja na to (sparaliżowany) że mam ale muszę iść do sklepu. Powiedzieli że poczekają. Wszedłem, zrobiłem zakupy, wyszedłem i czekali :) Dałem im złotówkę po czym tekst "dawaj wszystko". Zauważyłem jakiegoś faceta z kobietą, i tekst do niego "chcą mnie okraść. Niech mi pan pomoże" na co on się na mnie głupio popatrzył i wsiadł do samochodu i odjechał. Ci się zaczęli śmiać i wtedy podjąłem jedynie słuszną rację: spierdalać i nie oglądać się za siebie :) :) :) Udało mi się fartem uciec, biegać za bardzo nie potrafię, krótkie nogi mam ale wtedy to speed'a dostałem niezłego :) Potem już nie miałem takich jazd :) Ale teraz bym nie oddał nawet 10 gr. Na ulicy nie ma chuja we wsi- trzeba liczyć na siebie. Jeśli jest okazja- uciekać żeby nie mieć nieprzyjemności. Jeśli potrafisz się bronić a napastnik jest uciążliwy i agresywny- załatw to tak jak potrafisz najlepiej :) Jeśli nie przejawia agresji- staraj się uspokoić sytuację.
Pozdrawiam!
  • 0

budo_hols22
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
HEJ ty czujesz coś do mnie. ? ??

ON- nie nic do ciebie nie mam.


JA-a ja do ciebie tak i go jeb w mordę.

dobre nie ? ? ?
:lol: :lol: :lol
Mówię to najlepszy tekst na grandę skutkuje natychmiastowo, a jak kolo ma plecy to jeszcze lepiej dla ciebie jak tak bardzo chce ktoś się bić.

Ale wtedy to trzeba mieć na ulicy rzeczywiście oczy w dupie 8) :lol: :lol: :lol:

POZDRAWIAM I UDANEGO SYLWESTRA (oczywiście bez konfliktowego, a dla prawdziwych siłaczy życzę full kontaktu pod urzędem (na rynku) i całego ryja 1 stycznia)szczęśliwego nowego roku.
  • 0

budo_valq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
szkoda mi ciebie i twoich rodziców
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Valq daj spokój, to jest hols, prawdziwy twardziel i Casanova :lol:
  • 0

budo_hols22
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
valq i ty drugi chyba nie zajarzyliście że sobie żartuje bo te hasło z zaczepką było do jaj wymyślone na poczekaniu więc walk szkoda mi twoich rodziców. A co do akcji pod urzędem i na rynku w większych miastach to logiczne że jak się nie jest abstynentem tak jak wy to łatwo dostać w ryj (bardzo łatwo)więc po co te spiny.POZDRAWIAM i nie interesuje mnie wasze jechanie pomnie bo teraz jest taka moda u dzieci.PS jak was wypuszczą z chaty to opowiedzcie jak było. A te rzyczenia jak zobaczyliście były dla prawdziwych holsów bo jak zobaczyłem to takich tu pełno>jeszcze raz pozdrawiam.
  • 0

budo_hols22
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Sorry że jeden pod drugim ale mojego posta czytajcie dopiero jak z czytania ze zrozumieniem dostaniecie. 5!!!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024