Dobry "tekst" na ulicę.
Napisano Ponad rok temu
-tylko bez groszku i kukurydzy
-dobzre, tyklo prosze neich mi pan jeszce przypomnie jak bede robila
.....
-bez groszku i kukurydzy
-9kiwniecie glowa ze strony spzredawczyni)
no i tak nalozyla groszek i kukurydze ja do neij:
:mialo byc bez groszku i kukurydzy
-zapomnailam pzrepraszam(ściagajac groszek i kukurydze)
-nie bo mojj pies nie lubi groszku, to pani zostawi ja z gory zjem
a ona oczy an mnie
-to kto bedzie jadl pan czy pies???!
-nie my tak zawsze na pol
a ona oczyw slup i
-powaznie?? 8O
-
Napisano Ponad rok temu
kolega: no dobra juz ide
podobno dresika lekko zamurowalo, tak to jest byc idiota
moze jakas inicjatywa spoleczna?
takie patrole i wpierdol wszystkim lysym, co w dresach chodza i jakies minki stroja, albo z komorka po miescie, jako przyneta....
przydaloby sie..
Napisano Ponad rok temu
Wraca sobie do domu i nagle napotyka grupę ok.10 indywidualistów a oni ze standardowym tekstem:
D: Dawaj k..... komóre
K: No nie przed chwilą mnie skroili, a teraz wy...
D: Gdzie cie skroili k....?!
K: No tam za rogiem.
D: A jak on k..... wyglądał?
K: No taki łysy w dresie...
D: Zaje.... go k....!!!!
Po czym rzucili się biegiem w stronę którą im wskazała kumpel w trybie natychmiastowym udał się do domciu.
W sumie też dobry tekst!
Napisano Ponad rok temu
do pewnej pani podchodzi pijaczek i kulturalnie prosi o 2 zł do wina
Napisano Ponad rok temu
Dres Stefan skomentowałby: "...Kurwa...?!" i wypłaciłby z bani Odradzam
No na szczęscie nie był to dres tylko drobny pijaczek i podziałało:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W tedy tamta osoba możliwe ze się zacznie interesować tą zagadką i straci cel zaczepki.
Plusem jest to że my też zyskamy czas na namyślenie się co dalej zrobić.
Odp: na zagadke jest prosta. Dziadek z laską.
Napisano Ponad rok temu
Może dobrym tekstem będzie jakaś zagadka. Co to jest? Coś co ma trzy nogi?
W tedy tamta osoba możliwe ze się zacznie interesować tą zagadką i straci cel zaczepki.
Plusem jest to że my też zyskamy czas na namyślenie się co dalej zrobić.
Odp: na zagadke jest prosta. Dziadek z laską.
z pewnoscią zgadzam sie .....
wypijmy za tt48 :drinking:
Napisano Ponad rok temu
Witam wszystkich!
Opowiem sytuacje zasłyszaną jakaś dziewczyna ze szkoły została napadnięta przez paru kolesi, chcieli kase i komure, a ona sie zalała łzami, że 5 minut wcześniej ją okasowali z portfela i telefonu, a drehy :"spoko, mała, znajdziemy śmieci, powiedz jak wyglądali, my ci wszystko zwrócimy"
Ale to technika dobra chyba tylko dla płci przepięknej
Napisano Ponad rok temu
he he mialem identyczna sytuacje kiedys szedlem na trening a ze akurat nie miesci sie sala w najciekawszej okolicy to bywa tam czasem niespokojnie, wiec ide dzwoni mi tel i jakis dzieciak z kolega stoi przy rowerze autentyznie siegali mi ledwo co do mostka, i jakies burki do mnie leca, troche sie we mnie zagotowalo bo jak bylem mlody to bylem nauczony szacunku na ulicy do starszych ode mnie i niewazne czy to z mojej ulicy byli czy nie, w kazdym badz razie odwracam sie poleciala wiazanka #$@#@%$^&% bo ci trak wyjebie.... sory nie opanowalem sie a oni moze z 12-14 lat mieli ale to nie koniec a ten mlody cos tam do mnie znowu no to mnie zatkalo 8O podszedlem do niego unioslem reke i tak ja zatrzymalem patrze na niego z gory on sie juz kuli no i kurde poczulem sie glupio totalnie ludzie w oknach sie patrza mowie no taki jebienty to jeszcze nie jestem mowie wiec do malego ty spojrz gdzie mi siegasz on sie popatrzyl tak na ta wysokosc mojego mostka i dalej w gore a ja mowie maly czy ty k.... nie widzisz jak ty wygladasz czy ty chcesz zeby ktos ci leb urwal przeciez ja jedna reka cie zajebie.... kilka sekund pozniej wchodzac do sali juz sie smialem i nie moglem uwierzyc ze omalo nie walnalem gowniarza pierwszy raz mi sie tak zdarzylo he he ale moze to przez ta okolice bo kilka ladnych lat wczesniej jak jeszcze nie trenowalem chodzilem do tej samej szkoly na prawko i kiedys mnie taki gowniaz zaczepil z glupim tekstem wiec mu powiedzialem zeby stulil morde w kubel problem w tym ze nie zauwazylem20 kolesi siedzacych na boisku ktorzy na jego zawolanie zaczeli biec wzdluz tego boiska powiem wam tak do konca siatki doszedlem nonszlancko oni dobiegali do wyjscia z boiska z drugiej strony siatki,od konca tego miejsca bylo ok 15-20 m do wejscia do szkoly wiec ide no na ostatnich 5-10 m to juz pobieglem coby mnie nie stlukli a babci pilnujaca tam portierni juz dzwonila na policje bo jak mowila juz nie raz sie wpakowali i ganiali ludzi po calej szkole, he he jak widzicie z moim miejscem trenowania lacza mnie nie zatarte wspomnienia wtedy nawet nie wiedzialem ze tam istniala moja przyszla sekcja teraz mam ubaw jak to wspominam ale jak cie goni 20 osob to uczucie nieszczegolne pzdr ufff sory za takiego posta dluuuugiegomoże to nie do tematu, ale muszę to powiedzieć bo mi się w pale nie mieści. Idę sobie dzisiaj. widzę z klatki wybiega może 4-5latek w dresach i udaje, że się wozi. Na sam ten widok już mi się chciało śmiać. Dzieciak też się uśmiechnął i zapytał, która godzina. Ja mu odpowiadam, a on "dawaj pasek i komurę" To już nie mogłem powstrzymać śmiechu. dzieciak nawet mi do pasa nie sięga. powiedziałem" lepiej zajmij się nauką" i odszedłem. Swoją drogą, gdyby wtedy w jakiejś bramie stało jego starsze kuzynostwo to ciekawie by było
Napisano Ponad rok temu
Klimat byl zaiste wkurwiajacy bo napada czlowieka taki malutki knyp, ktorego zdmuchnac mozna ale czlowiek od razu wie, ze jak dmuchnie to przyjda koledzy. Jednak jeden kumpel sterydowiec sie raz poswiecil i trzepnal to dziecko jak pan Bog przykazal, mial potem ladne przejazdy z lokalnymi ale mikrus sie potem 3 razy zastanawial zanim do kogos podchodzil
Napisano Ponad rok temu
Do nauczyciela podeszły takie dwa młode i "gdzie się tak śpieszysz". On coś zaczoł im wywijać w obcym języku, gadał gadał, oni myśleli, że ma jakiś problem z wymową. W sumie ich olał i sobie poszedł, to były jakies cieniasy i a nóż zagadywali ludzi, bo co 10x da im 2zł. Potem opowiadał nam w szkole.
Pociecha przy małych 12latkach agresywnych jest taka, że jak mu spuścisz mantol to może się zastanowi czy nie lepiej zająć się nauką. Tak ani razu nikt go nieotrzepie i jak będzie trochę większy to komuś może zrobić krzywde. Zatem Panowie uczmy młode pokolenie szacunku dla starszych.
Zauważmy, że w opowieściach powtarza się element, że na ławeczce siedziała ekipa, autobus itp. Gyby Policja mogła coś więcej niż tylko legitymować to jakoś poradzili sobie z problemem. A tak spiszą, w porywach wlepią mandatat za 50zł za zakłócania ciszy nocnej, śmiecenie, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i tyle.
Pamiętacie POD NAPIĘCIEM w TVN - tam co Policjant, postrzelił ekipe "niewinnych ludzi, którzy grali sobie w piłke, którzy troche się napili i przypadkiem mieli wyroki - ale jak zapewniali najbliźsi dobre chłopaki". Na zachodzie Policjanci dostają, wyróżnienia za takie akcje, bo mógł spokojnie pojechać do szpitala, a on zareagował po służbie - moderaor przydałaby się ankieta apropo wątku z TVN i w efekcie list otwarty do KGP z wyrazami poparcia do tego Policjanta.
Napisano Ponad rok temu
sobota, środek dnia, katowice, okolice dworca/3maja/stawowej (samo centrum), ludziów jak mruwków ...
buja się obładowany wszelakim stuffem Smoke, nowe słuchawy philipsa, komóreczka, dosyć dużo kasy ...
i tak sobie śmiga pewien, że nic mu się nie stanie bo to w końcu centrum ...
no i w pewnym momencie podbija dwóch małolatów, może do sutów mi sięgali ...
i z tekstem przypominającym "wyskakuj z kasy chujku", spojrzałem na nich z politowaniem i rzuciłem "spierdalać" ...
odszedłem, a oni znowu do mnie, tym razem z tekstem "popatrrz tam" wskazali rękoma, patrzę, 5 uśmiechających się do mnie kolesi koło osiemnastki, po chwili tekst "dajesz, albo dostaniesz w bramie wpierdol", długo się nie zastanawiełem i zdzieliłem gówniarza w łeb ...
podeszło do mnie dwóch tych starszych "dawaj kasę", wyciagam portfel, szukam powolutku kasy myśląc, że ktoś zareaguje, bo cicho tego nie powiedział ...
a tu koleś chyc mi za 50 z portfela i spierdala ...
i w ten oto sposób 2 gówniarzy sobie przyrobiło ...
ale to daaawno było :roll: ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- To zrób mu kill’a jak inaczej nie możesz.
Po rozmowie, jeden z kolegów z szyją odwraca się, patrzy na naszego i z uznaniem w glosie mówi:
- Szacuneczek.
(To akurat zaslyszane, ale chyba niezly tekst... )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu
-
sami to sobie zobaczcie
- Ponad rok temu