Skocz do zawartości


Zdjęcie

weterani uliczni - menele


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

budo_qb
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 93 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

weterani uliczni - menele
Nie raz zdarzylo wam sie pewnie , ze czekajac na autobus na przystanku, podszedl do was odwazny wyjadacz uliczny z jakimis problemami. Jak wiadomo taki odczepi sie albo po dlugiej nudnej gadce, albo po jakims ciosie po ktorym albo powygraza, albo pojdzie po kumpli. Zdarzylo sie wam moze, ze chcial was bic.
Jak myslicie czy lepiej jest lutowac czy z nimi gadac? Chodzi mi o to, ze to sa dorosli zazwyczaj ludzie. Jak spojrzec na takiego menela to mimo wszystko trzeba sobie uswiadomic, ze kiedys byl on normlanym czlowiekiem. Zycie mu pewnie sprzyjalo i pewnie niejednokrotnie doswiadczalo. Czy mozna takiego jescze dobijac? Z drugiej strony sa czesto bardzo upierdliwi i agresywni. Napiscie co o tym myslicie.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Olac dziadka. Niech sobie pogada. Jezeli gada za dlugo to powiedziec mu zeby sie odczepil tylko delikatnie. Jak nie dziala to odejsc i tyle. Po co go bic?
Trzeba zawsze pamietac, ze "Being a true warrior means you don`t need to beat people or prove you`re better"
  • 0

budo_macias
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 932 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
jak tacy goscie sa w miare spokojni,to trzeba podchodzic spokojnie do sprawy.jesli sie rzucaja, to dopoki konczy sie na gadaniu-tez.natomiast jesli zaczynaja machac lapami, to wyjscia sa dwa-obronic sie albo nawiewac.tyle moich smetow
  • 0

budo_jarozwierz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 341 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Całkiem niedawno w tramwaju jakiś około 40 -letni zalany facet bluzgał do kobiety z synem. Myślałem,że zdzierżę (opcja była, że dopóki tylko bluzga to jestem grzeczny), no ale jak zobaczyłem strach u chłopaka na twarzy to się zdrażniłem i przy....żulowi, przeprosił i na kopach wyleciał.
Trochę dawniej około 40 paroletni wojskowy zaczepiał kobiety w tramwaju więc grzecznie zapropnowałem,że pomogę mu wysiąść.Zaczął mi gadać coś o szacunku i że mieszkał na Szwedzkiej. Uświadomiłem go że mnie to ch... interesuje no i tak ziarnko do ziarnka-przestał zaczepiać te kobitki w obliczu odniesienia rany tłuczonej na masce.
Czasem po prostu się nie da zignorować.
  • 0

budo_piaba
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 407 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Pewnego dnia w sklepie,u mnie w Poznaniu,widzialem taka akcje:
zulik grzecznie chcial sobie zrobic zakupy,a banda jakichs bezczelnych gimnazjalistow z pobliskiej szkoly zaczela z niego polewac i go zaczepiac.Zulik sie wkurwil i zaczal im jechac,ze niech sie odpier... itd. Szczyle zrobily sie jeszcze wredniejsze i tez puscily w jego kierunku stek inwektyw :evil: Prawie doszloby do pizganiny,a wlasciciel nie kiwnal nawet palcem,tylko posrany stal i patrzyl. A ja bylem gotow pomoc zulikowi,bo te szczeniaki go zaczepily bez powodu,a poza tym byl sam na szesciu,wiec ktos pomoc musial. Ale w koncu do niczego nie doszlo. Na szczescie 8)

A co do tych upierdliwych zuli,to uwazam,ze bic sie ich powinno tylko wtedy,kiedy Ci zagrazaja,tzn. sami atakuja itp.
Poza tym ignorowac.Ja mam na to gadanie sposob :) Slucham muzy i nie slysze ich gledzenia :)
  • 0

budo_jarozwierz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 341 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Dodam tylko że strzała dostał kontrolnie bez obrażeń raczej tak wychowawczo coby dzieci nie straszył. Bo nienawidzę typków mających problemy do kobiet i dzieci a ja raczej taki nerwowy jestem :wink:
  • 0

budo_grayone
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 119 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krk

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Dopóki ktoś jest nieszkodliwy to po co robić mu krzywde i sie brudzić ?

PS No Jarozwierz - to jest dobra postawa obywatelska - popieram :-) Chamstwo trzeba zwalczać... :!:
  • 0

budo_zekiet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 415 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław Wrocław piękna okolica Gdyby nie Warszawa była by stolic

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Człowiek - choćby menel - zasługuje na szacunek. Nie ma agresji - nie ma bicia. Pojawia się agresja - jest i wpierdolik. Takie moje skromne zdanie.
  • 0

budo_jani
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 609 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom 7

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Żulik też człowiek.. kiedyś mnie zaczepił jeden w sklepie, "trochę" na**y był ale spoko się z nim gadało (na oko ok. 65 lat), mowił że kiedyś był górnikiem a że potem kopalnie zamknęli i teraz czeka na "damę z kosą"... no cóż każdy ma swoją historię.. żal mi gostka... a jeśli chodzi o agresywnych to takim menelom łatwo uciec.. zniedołężone to i zazwyczaj fest nastukane...
  • 0

budo_szpieg
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
No, u nas na Śląsku takich zdemobilizowanych górników jest od groma, to problem natury społecznej. Goście z reguły są pijani, zgorzkniali, rozczarowani życiem i nierzadko agresywni, zwłaszcza jak widzą tych "lepiej sytuowanych", choćby tylko lepiej ubranych. Z reguły sprowadza się to do klątw, które najlepiej ignorować. Czasem chcą po prostu z kimś ponarzekać na system :P W sumie to z piąchami żaden nigdy do mnie nie skakał. Ale w bójkach potrafią być nieźli, całe życie fizyczna harówa pod ziemią i taka, a nie inna kultura robią swoje
  • 0

budo_zatara
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
bić? nie dopóki nie jest agresywny czy niebezpieczny to nie ma żadnych podstaw.
najczęściej ci biedni ludzie są samotni, nieźle kopnięci przez życie i nie sądzę, żeby szukali zaczepki, raczej chcą z kimś porozmawiać, mimo że druga osoba nie jest często temu przychylna :)
  • 0

budo_vercengetoryx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa\Dęblin

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Właśnie przypomniała mi się sytuacja gdy jakiś podstarzały menelit zaczepiał kumpli. Najpierw dostał ostrzegawczą tube i się wywalił. Niezniechęciło go to. Kumple się ostro wkurzyli i przeżucili gościa przez ogrodzenie(1.80m), wrzucając go w ten sposób na teren parku, który jest od strony ulicy odgrodzony, na długości 2 km. Gość niefertunnie upadł na studzienkę i przez trochę nie wstawał, by po chwili się obudzić i kontunuować swoje zaczepki przez ogrodzenie, bo raczej przejść by go nie zdołał :)
A tak na serio, to starzy menelo to często dobrzy nożownicy, a jeśli takiego spotkasz to, że był nożownikiem dowie się twoja rodzina, nie ty. I to przy odrobinie szczęścia.
  • 0

budo_zatara
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele

A tak na serio, to starzy menelo to często dobrzy nożownicy, a jeśli takiego spotkasz to, że był nożownikiem dowie się twoja rodzina, nie ty. I to przy odrobinie szczęścia.


i między innymi dlatego należy unikać konfliktów za wszelką cennę. Jeżeli osobnik jest po prostu zbyt gadatliwy należy go zignorować, jeżeli ma chęć na zaczepkę to zawsze znajdzie powód.
Od gadania chyba nikt jeszcze nie umarł :wink:
  • 0

budo__zar_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 290 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Suwałki - dzika północ

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
W Suwałkach zdecydowana większość żulików podchodzi raczej na spokojnie - tutaj raczej dresiarstwo jest agresywne, a nie żulki.
Wiele razy zdażało mi się, że człowiek prosił o papierosa zaczynając od "przepraszam pana bardzo... ", niby nic, ale... Wolę tak, niż miałby mnie nieładnie zaczepiać :)
Po prostu - żul też człowiek. Ja widzę w nich raczej ludzi doświadczonych przez życie i nie mam zamiaru na nich ręki podnosić bez wyraźnego powodu...
  • 0

budo_misiek.green
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa-Bemowo

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
chyba inaczej rozumiemy słowo menel :wink:
ostatnio (hmm to chyba już rok temu) "dobry nożownik" chciał porozmawiać z nami przy pomocy scyzoryka :D
Okazalismy się (z dobrym kolegą jeśli się poczuwa to się przyzna :) ) "nie dobrymi beznożownikami" (choć mój udział nie był wielki) a menel omija kolegę szerokimi łukami, na mnie ostatnio nie trafia.
Niec nie działa lepiej niż przykład własny i perswazja :twisted:
  • 0

budo_zyxwu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 172 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ciechanów

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Jeśli chodzi o takich meneli to mam mieszane uczucia. Kiedyś na osiemnastce u kumpeli wyszliśmy z kolegą na chwilę na zewnątrz. Podszedł do nas jakiś pijaczek i się pyta czy mamy fajki, ja powiedziałem, że nie, bo nie palę, ale mój kolega pali, więc mówi, że ma. Chłopak serio chciał go poczęstować jednym, rozpiął kurtkę, ale nie zdążył sięgnąć do kieszeni bo dostał sierpa w szczękę. Troche nim zachwiało i upadł na ziemię, bo strzał był niezły. Już miałem temu żulkowi przylutować, ale nie wiadomo skąd wyskoczył jego kumpel, złapał go za ręce i zaczął odciągać i krzyczeć, że nie chcą żadnych kłopotów. Odciągnął go parę metrów, puścił i.... sam dostał od kolegi, a my z kolegą poszliśmy na imprezę, tyle tylko, że kolega miał trochę opuchniętą szczękę. Trudna sytuacja, bo nie wiedzieliśmy jak zareagować, bo przecież nie będziemy bili się z jakimś pijanym leszczem.
  • 0

budo_qb
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 93 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Nalezy pamietac zeby nie dac sobie zbytnio takze ublizac. Kiedy trzeba - bron honoru, a jednoczesnie sluchaj glosu serca.
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
ee jak dla mnie stary to strszną bzdure strzeliłes.
zajechało mi pokemonami. pytasz sie o zachowania wobec dziadków itp po czym wyskakujesz z honorem?
to jaki ty masz honor?
niezwykle wysokie zapotrzebowanie dowartosciowania i wymuszone normy postepowan.
masz słowniczek w stylu kodex hammurabiego?
on mi to to ja jemu w imie honoru iserca.

nie no formułka piekna....
ale w tak idiotycznym miejscu ze głowa mała:)
pzdr
  • 0

budo_pogo24
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
Ja mam metode prosta i skuteczną. Zazwyczaj człowiek widzi jak taki menel sie czaji, poprostu jak do mnie podchodzi koles odrazu mówie mu stanowczo NIE on nawet nie zdąży nic powiedzieć a ja ide dalej. Skutkuje i to bardzo.
  • 0

budo_smutny_pan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: weterani uliczni - menele
A tam "biedne menelstwo" prać może się oduczy albo przynajmniej 3 razy pomyœli jak będzie następnym razem chciał nabroić.
Grayone co to za krypa na awatarQ??
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024