65 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ankata]

Tak mi jeszcze cos przyszlo do glowy, czy sensei raczej nie powinien byc bezstronny?
lojalnosc jego powinna byc ograniczona do rzetelnosci i przestrzegania zasad w dojo,czyli - nie w stosunku do kazdego z osobna ucznia , oczywiscie moze,ale czy to jest mozliwe?

[budo_szczepan]

Dla mnie na lojalnosc ,tak samo na autorytet trzeba sobie zasluzyc i nie jest to dar na cale zycie , bo ludzie sie zmieniaja, zmieniaja sie okolicznosci, ja sie zmieniam.

A czy to dziala w obie strony? 8)

[budo_szczepan]

Tak mi jeszcze cos przyszlo do glowy, czy sensei raczej nie powinien byc bezstronny?

A czy sensei to bezduszna, doskonala maszyna, czy tez czlowiek ze swoimi wadami i niedoskonalosciami?

[budo_ankata]

Dla mnie na lojalnosc ,tak samo na autorytet trzeba sobie zasluzyc i nie jest to dar na cale zycie , bo ludzie sie zmieniaja, zmieniaja sie okolicznosci, ja sie zmieniam.

A czy to dziala w obie strony? 8)

Tak

[budo_ankata]

Tak mi jeszcze cos przyszlo do glowy, czy sensei raczej nie powinien byc bezstronny?

A czy sensei to bezduszna, doskonala maszyna, czy tez czlowiek ze swoimi wadami i niedoskonalosciami?

oczywiscie, dlatego napisalam tylko,ze powinien, a raczej chodzilo mi ,ze powinien starac sie byc bezstronny,co go zwalnia z indywidualnej lojalnosci wobec poszczegolnych uczniow ( to taka mysl do dyskusji, niekoniecznie taka,za ktora odetne sobie reke :wink: )

[budo_jusi]

Dla mnie lojalność wygląda tak:
Jeśli mistrz zajmuje się swoim studentem, w sposób wyjątkowy, tj. prowadzi go od początku jego drogi, zabiera go na staże, poświęca mu swoją uwagę itp. to dlam nie rzeczą jasną jest, że w takim przypadku uczeń powinien być lojalny wobec swojego. A co to znaczy lojalny a to dla mnie znaczy, że np. nie powinien zrywać z nim kontaktu, zakładać swojej sekcji, odrwacać się od niego jak już zdobędzie takie umiejętności, że sam zapragnie stworzyć swoje dojo. Właśnie taki przypadek świadczyłby o braku lojalności.
Co wcale nie oznacza, że nie może pojść swoją drogą
Oczywiście wg mojej oceny.

Nie powinien zakładać swojej sekcji?A to czemu?

[budo_gambit]

[A czy sensei to bezduszna, doskonala maszyna, czy tez czlowiek ze swoimi wadami i niedoskonalosciami?

A czy to jest podchwytliwe pytanie????

[budo_rusawa]

wydaje mi się, że lojalność nie kłóci się z bezstronnością - lojalność to chyba też uczciwość, dlatego trzeba potrafić ocenić pewne zachowania np. senseia i mówić szczerze co się nam nie podoba. Ktoś żyjący pod kloszem, przed którym wszyscy walą allahy nie ma szans na rozwój. Przymiotnik "lojalny" kojarzy mi się z także ze "szczery" i "uczciwy". A jak można być uczciwym, jeśli jest się stronniczym?

... z a co do osobistych odczuć, to trenuję sobie pod opieką dwóch Senseiów, to się może wydawać fajnym rozwiązaniem, bo można poznać dwie różne metodyki nauczania, przez co zgłębić temat dokładniej. Tylko, że powstaje tutaj problem, który widzę dopiero teraz... co będzie jak ich drogi się rozejdą, każdy z nich jest inny, każdy jest równie dobry, równie dobrze przekazuje swoją wiedzę, chociaż inaczej... a tak się składa, że między nimi się psóję - kogo bardziej kochasz, mamusię, czy tatusia?

[budo_ariczia]

Pax, pax miedzy aikidokami... :peace: :peace: :peace:
Nie wierz stugebnym plotkom :wink:
I nic juz nie mow o psuciu, pliiiiz... Nic sie nie psuje

[budo_szczepan]

To ja mam jeszcze jedno pytanie:
Czy to prawda ze slowo lojalnosc nie jest specjalnie popularne w srodowisku aikido w Polsce? Szczegolnie wsrod tych 1 dan i wyzej?

[budo_macias]

do dana nie doszedlem,ale z moich obserwacji wynika,ze tak bywa i to wcale nie tak rzadko

[budo_aiki]

hmm z lojalnoscia jest jak z wiara.. niby jedna ale kazdy ma swoje do tego podejscie..

[budo_thaala]

I każdy wybiera to co wydaje mu się najlepsze...
Ale to już są sprawy zupełnie innego autoramentu. Najczęściej wynikają chyba z niesnasków osobistych

[budo_szczepan]

I każdy wybiera to co wydaje mu się najlepsze...
Ale to już są sprawy zupełnie innego autoramentu. Najczęściej wynikają chyba z niesnasków osobistych

no tak, Thaala, ale skoro w aikido jedyna droga jest przekaz bezposredni instruktor---uczen, to wolnosc wyboru jakby sie znacznie, znacznie zmniejsza, nie?
Niesnaski osobiste na poziomie 1 dana? Przeciez po japonsku shodan oznacza "poczatkujacy"!!! Jak poczatkujacy moze rozwinac ego do tego stopnia zeby wszczynac niesnaski ktore podwazaja lojalnosc do wlsnego intruktora???? :? 8O 8O 8O

[budo_thaala]

W zasadzie tak, ale sam chyba wiesz jak to jest naprawdę. Nie istnieje czysty przekaz mistrz-uczeń w momencie kiedy załatwia się razem jakieś interesy czy chodzi na browara...
Gdy takie dwie osoby przestają się dogadywać "bo coś" to automatycznie przenosi się to na relację mistrz-uczeń i nagle okazuje się, że przestaje pasować to i tamto i jeszcze siamto i decydujemy się na zmianę trenera.

To miałam na myśli mówiąc niesnaski osobiśte, bo przecież nie każdy początkujący ma -naście lat... :wink:

[budo_ariczia]

Drogi Szczepanie, otwierajac ten topic zadales m.in. pytanie o lojalnosc Mistrza wobec ucznia, zapomniales :?
Wiec moze ten watek podejmijmy teraz
Czy Mistrzowi (przyjmijmy ze od shidana w gore, skoro shodan to poczatkujacy) wolno wszystko, a uczen wszystkie zachowania, humorki i kaprysy Mistrza musi przyjmowac z pokora
Czy ta lojalnosc o ktorej tak pieknie mowisz obowiazuje tylko w kierunku z dolu do gory, czy z gory na dol tez

[budo_aiki]

tja.. jak w 2002 napialsem ze jedyena droga to bezposredni przekaz to moderator mnie wysmial.. ze to sekciarstwo i nalezy jezdzic po roznych sensejach i nie mozna sie zamykac..

revelka..

[budo_kordi]

Drogi Szczepanie, otwierajac ten topic zadales m.in. pytanie o lojalnosc Mistrza wobec ucznia, zapomniales :?
Wiec moze ten watek podejmijmy teraz
Czy Mistrzowi (przyjmijmy ze od shidana w gore, skoro shodan to poczatkujacy) wolno wszystko, a uczen wszystkie zachowania, humorki i kaprysy Mistrza musi przyjmowac z pokora
Czy ta lojalnosc o ktorej tak pieknie mowisz obowiazuje tylko w kierunku z dolu do gory, czy z gory na dol tez

Uczeń to też człowiek i szacunek oraz lojalność mu się należą.

[budo_szczepan]

W zasadzie tak, ale sam chyba wiesz jak to jest naprawdę. Nie istnieje czysty przekaz mistrz-uczeń w momencie kiedy załatwia się razem jakieś interesy czy chodzi na browara...

Alez Thaala, czy ty myslisz ze przekaz ogranicza sie do dojo??? :roll: Dam ci przyklad: uchideshi Dziadka pracowali u niego na polu. Juz nie mowiac o noszeniu walizek podczas podrozy, kupowaniu biletow, przygotowywaniu kapieli, sprzataniu, no zajmowali sie "codziennoscia" mistrza.

Ale nigdy nikomu nawet nie przyszlo do glowy, zeby mogl ot tak sobie poklepac Mistrza po ramieniu i traktowac go jak kumpla. Pelen szacunku dystans zawsze byl zachowany.

[budo_szczepan]

Czy Mistrzowi (przyjmijmy ze od shidana w gore, skoro shodan to poczatkujacy) wolno wszystko, a uczen wszystkie zachowania, humorki i kaprysy Mistrza musi przyjmowac z pokora
Czy ta lojalnosc o ktorej tak pieknie mowisz obowiazuje tylko w kierunku z dolu do gory, czy z gory na dol tez

To dobre pytania, tez mnie interesuje co na ten temat myslicie...