379 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rudeboy777]

przepraszam czy tu biją ?!

[budo_*michu*]

Witamy witamy...

Biją i to strasznie :twisted:

Czy my się znamy?

[budo_jaramgibony4]

Bija,kopia,sprowadzaja do parteru,wychodza z duszen Wszystko co popadnie. Aniu usmiechnij sie ladnie do kolegi Ravena w moim imieniu

[budo_jaramgibony4]

Bija,kopia,sprowadzaja do parteru,wychodza z duszen Wszystko co popadnie. Aniu usmiechnij sie ladnie do kolegi Ravena w moim imieniu

[budo_deila]

No wiec moje przeciazenie miesni spowodowalo oslabienie organizmu a to z kolei podatnosc na szalejace male wiruski grypy-dla mnie to byla cieezka walka, jeszcze nie zwyciezylam ale trzeba wracac do szkoly doswiadczajac tych cierpien obiecalam mojemu cialku dbac o nie i tym razem poslucham slow madrego czlowieka, ktory kilka miesiecy temu powiedzial, ze mam przeciazone miesnie i musze zrobic przerwe. Teraz powiedzial, ze 3tyg. bez treningow to minimum akurat wtedy wyjezdzam, wiec z Kraverami sie dlugo nie zobacze
-Wszystkich pozdrawiam i wracam do lózeczka

[budo_*michu*]

Aniu, trzymamy za CIebie kciuki i tęsknimy bardzo.

[budo_jaramgibony4]

Wlasnie,szybkiego powrotu do zdrowka ;] I Znowu cisza, a juz przez pewien czas taki tlok byl

[budo_*michu*]

Zaczęło się od pomysłu wyjazdu do Łodzi, potem padła sugestia wyjazdu na extreme (tu już trzeba było płacić!!!) i na końcu wyjazd z trenerem Andrzejem do bunkrów, najpierw za 40 zł, potem to już było 40+ zł.

My chyba wszyscy mamy ochotę na jakiś ciekawy wyjazd. Wyjazd, który łączyłby trening w nowych warunkach z przyjemnym spędzeniem czasu w zgranym gronie fighterów.

Szykujemy sobie własną wyprawę "na bunkry" tylko przydałby się jakiś sprzęt wspinaczkowy i "jakiś" obstruktor, co by się tam nie pozabijać

Pzdr

[budo_reven]

Może mały wypad survivalowy?
Niedługo pod Śremem organizuje znajomy ciekawą zabawę.

Wycinek z raportu TAJNEGO / POUFNEGO (jeśli więcej szczegółw podam - pewnie zlikwidują mnie "niewidzialni ninja" :wink: )

Do akcji będą użyte liczne konkurencje na bazie gier zespołowo - przygodowych, sprzęt alpinistyczny, tratwy, środki pozoracji walki, pojazdy terenowe, pokonywanie brodów pieszo itp.

- posiłki kuchni kreatywnej
- ASG lub Paintball
- integracja wieczorna.

Koszt ok 250 zł/osoba
Sprzęt obowiązkowy: karimata, śpiwór, niezbędnik, menażka, środki owadobójcze w tym przeciwko kleszczą, ciepła odzież, odzież na zmianę, latarka, dwie pary obuwia

Zapewniamy: żywność, opieka instruktorska, miejsce biwakowe, sprzęt do zadań i gier.

[budo_an_ge]

oprocz ceny ktora boli biednych studentwo wszystko brzmi jak bajka.

a ile ta przyjemnosc trwa? mam nadzieje ze nie sobota/niedziela ?

[budo_reven]

oprocz ceny ktora boli biednych studentwo wszystko brzmi jak bajka.

a ile ta przyjemnosc trwa? mam nadzieje ze nie sobota/niedziela ?

Będa to 4 dni.
Deila juz prawie namówiona choć sama stwierdziła że jeszcze rok temu bez wachania zdecydowała by się na taki wypad :wink:

[budo_jaramgibony4]

Nikt o tym nie mowil, nikt o tym nie slyszal... to ta cisza... Znowu nikt nic nie pisze Wczoraj bylem wlasnie w lesie, okolice tatrzanskiej, dwoch kolegow i dawaaaj, sparing, jeden kolega cwiczyl z nami kravke od poczatku i jakby to powiedziec troszke zapamietal, drugi kolega kopal i bil wyjatkowo skutecznie i celnie nie w miare skutecznie do parteru. Z lasu wyszlismy kolo 21, trening rzecz genialna a juz tym bardziej na lonie natury. Ludzie idzcie w las cwiczyc Zaje2biscie. Pozdrawiam ;]

[budo_jaramgibony4]

Madafaka, nikt nic nie pisze, co sie dzieje, chyba nie macie kontuzji palcow, a nawet jesli jeszcze sa stopy Nie spimy, zwiedzamy

[budo_deila]

Moze to niemodne w dzisiejszych czasach ale taka jestem i taka pozostane-wiec powiem Ci, ze przy mnie NIE MOZNA przeklinac !!! :-) Reven ja juz blisko emerytury jestem, kocham las, kocham zycie mogloby byc cudownie ale jak sobie przypominam to wlasnie Ci powiedzialam, ze jak nie ma jezio0ra to ja sie na taki oboz nie wybieram, a poza tym musze zadbac o swoje zdrowie- teraz sie na takie ekstremalne warunki nie nadaje, chociaz mam takiego powera jak np. podczas obozow poprostu latam ale dzisiejsze wskazowki masazysty-nie wykonywac gwaltownych ruchow, nie obciazac kregoslupa, spac, nie zwisac na belkach a myslalam, ze 2,5tyg bez Kravki tak mnie posklada, ze w Anglii pojde na umowione TKD i boks -jesli mnie energia nie porwie (jak wczoraj) to moze bede spokojnie cwiczyc joge
Jaramku, pomysl o tych biednych gosciach, ktorzy odwiedzaja forum ale jak widza 19str to poprostu sie odechciewa czytac, po co na sile pisac. Moge zaczac swoj blog pisac jak tak bardzo lubisz czytac o tym co kogo boli

[budo_*michu*]

Jaram, Czosnkowy Ludek ma takim sam Avatar jak Ty.

Słuchajcie, jakie wyróznienie nas spotkało ostatnio, Darek powiedział, że czyta nas samiutka GÓRA, że znani są im tacy delikwenci jak Dyzma, Michu, itd... ho, ho. Poczułem się wyróżniony, no.

Skoro czytają to podziękuję tutaj za propozycję gratisowego szkolenia specjalnie dla Zielonej Góry, cieszymy się bardzo i napewno w maju skorzystamy z propozycji - ustalimy termin za pośrednictwem Darka.

Z sekcyjnych wydarzeń to należy odnotować dwa planowane wyjazdy: jeden wyjazd do bunkrów w Międzyrzeczu organizowanmy przez chłopaków z Gorzowa - survival, strzelanie, wejścia do budynku przez okno po linie i w grupie antyterrorystycznej, słowem same praktyczne rzeczy. Dyzma jest napalony, więc zapewne podzieli się z nami wrażeniami z wyjazdu.

Chciałem jechać ale jadę w kolejny wekend jest ogólnopolskie spotkanie Kraverów z Eyalem. Początkowo nie kręcił mnie ten wyjazd, bo pomyslałem o tym tłumie ćwiczącym na jednej sali i Eyala, którego zobaczyłbym ze 100m. Jednak po namyśle sądzę, że dane nam jest żyć w czasach, w których wielki człowiek światowego Krav Maga chce się spotkać z nami więc skorzystajmy z tego, jedźmy tam wszyscy... aleluja.

Ja pojadę i napiszę potem co tam zobaczyłem, może uda się zobaczyć mistrza bliżej niż ze 100m

Aha, Angela powiedziała, że trochę schudłem - zajebisty jestem, nie (uupsss)

:peace:

[budo_jaramgibony4]

Gdzie kiedy i jak przeklnalem, hmm Odnosnie pisania na sile zauwazylem,ze sa okresy kiedy jest tlok a czasami nikt nic nie pisze Wyjazd do Gorzowa na pewno byl by ciekawy, niestety mi np. fundusze nie pozwola na 2 wyjazdy i jestem juz zdecydowany na wyjazd do Warszawy, mamuska zasponsoruje Bedzie jaaaazda Odnosnie szkolenia, hmm, wydaje mi sie,ze GORA zauwazyla nasze poswiecenie i zajawke no i powstal taki pomysl Zajawka to nie przeklenstwo hihi. Trzeba bedzie zmienic Avatar na jakis z Dragonballa. Pytanie: czy ktos ogladal ta bajke i tak samo jak mnie wciagaly go sceny walk ?

[budo_an_ge]

Nie... NIEEEEEEEEEEEEE!
niemozliwe ze to TEN weekend jest warszawowo-zlotowy!!!
przeciez ja mam grype z 40stopniowa goraczka! (tak na marginesie: cud Polskiej Sluzby Zdrowia - poszlam z lekkim bolem gardla do lekarza, kupilam lekow za 5 dyszek, odlezalam tydzien.. i co? i mam grype. nie ptasia bynajmniej.)
panie, zmiluj sie..
ale nie.. czekaj... Przeciez w niedziele jest Wielkanoc -_-"
MICHU, CO MNIE STRASZYSZ!!!
za kare, i w ramach moralno-cywilnej poprawy, zalatwiasz mi miejsce w samochodzie. nie na kolanach. nie w bagazniku. nie na zderzaku. i.. a wroc, jesli to kolana pana trenera, to owszem :> bedzie to ciezka niedola, ale godnie ja zniose :>


A co do GORY - pan trener pewnie sciemnial, ja wiem, on tak czasem lubi. Prawdziwi fighterzy nie siedza na forach tylko na sali treningowej. ewentualnie w szpitalu. ;] (<- mala emota na wszelki wypadek.)

Jaramek, jak ty to robisz, ze po kazdym twoim poscie mam ochote bic cie po glowie plastikowa lopatka?

[budo_szczena]

tez mialem jechac do Warszawy, ale 90 zł + przejazd +nocleg+jedzenie+piwo, nie oplaca sie, zobacze Eyala kiedy indziej.

[budo_*michu*]

MICHU, CO MNIE STRASZYSZ!!!
za kare, i w ramach moralno-cywilnej poprawy, zalatwiasz mi miejsce w samochodzie. nie na kolanach. nie w bagazniku. nie na zderzaku. i.. a wroc, jesli to kolana pana trenera, to owszem :> bedzie to ciezka niedola, ale godnie ja zniose :>

An_ge, dla Ciebie mam specjalne miejsce,

[budo_*michu*]

An_ge, mam dla Ciebie dwie wiadomości, tradycyjnie: dobrą i złą.

Zacznę od złej. EYAL nie przyjedzie. I nie zobaczę go nawet ze 100m

Dobra,
to Darek zgodził się (znaczy się nie zaprzeczył) gdy rzekłem, że Cię wieźć ma na kolanach. Myślę, że TTTAAAAKKIIEE poświęcenie nie może pozostać nie ...... :roll: (w miejsce kropek wpisz dowolny przymiotnik)


Gdybym tak usłyszał tydzień temu, że mistrza nie będzie to pewnie bym nie pojechał, ale teraz się lekko nakręciłem, widzę więcej pozytywów tego wypadu, no to jazda.

pzdr