379 odpowiedzi w tym temacie

[budo_deila]

Siedze sobie wlasnie w domq a tu nagle dzwoni Trener i pyta - "co slychac?" od kilku lat nie trenuje kicka a on mnie zawsze tak fajnie traktuje i po takim czasie potrafi zadzwonic, zyczenia wyslac itd. -odkryl dlaczego mialam taka "slaba" dynamike. A nasz Wielki Darek tak zajety poszukiwaniem sali, ze nawet na wielkanocne zyczenia mi pustego esa nie wyslal Tomka narazie na gg nie spotkalam, Wy chyba Go wczesniej na treningu ujzycie - w domu zadziej bywa hehe, a teraz jak nie ma sali przeniesie się do spalonej szkoły

[budo_an_ge]

ok. musze powiedziec ze zapotrzebowanie na wapno w organizmie mam, jak to ujal zgrabnie Dyzma, uregulowane na nastepne 10 lat.
musze rowniez przyznac, ze nam scenki rodzajowe wyszly jak zwykle slodziutko. pierwszaki rowniez zachowali sie w deseczke, chociaz w pierwszej rundzie byli zszokowani adrenalina, a w drugiej liczyli na to, ze my bedziemy ;] rozczulajaco niemalze bylo, jak sie wdawalismy z nimi w pogawedke, zamiast uciekac albo katowac, a oni biedni tracili glowy.
mysle ze dzisiaj powinnismy sobie odpuscic sciezki zdrowia, bo po nocy pelnej przemyslen moga nam zrobic hardcore dzisiaj ;]
z drugiej strony nalezalo by spisac kilka fajnych scenek na przyszlosc, zeby zaszpanowac jak gdzies pojedziemy


a ty Deila nie martw sie esem. pomysl - jak mu chociaz polowa ludzi z treningu (nie wspominajac przeciez o rodzinie i przyjaciolach!) napisala zyczenia, to zapewne przy odbieraniu 37dmego z kolei mial piane na ustach ;]

z ta sala to naprawde kij. w koncu moglibysmy cos znalezc takiego dobrego na stale, bo ten elektronik to.. szkoda palcow na klawiaturze lamac.
ewentualnie wykupi sie teren, w ramach rozgrzewki przyniesie cegly i rozrobi zaprawe, a potem porobi obrony przed dachowkami ;] no i kladzenie parkietu w parterze, co by nie mowiono ze kravka parteru nie cwiczy!
tapetowanie tylko dla wyzszych stopniem ;]

[budo_deila]

HEHE dobree .. trzba w koncu zaczac dzialac

[budo_jaramgibony4]

Jak stare przyslowie mowi: ne ma lypy Kraverzy wychodza w plener, niestety pomimo swietnej pogoda cwiczyc trzeba w dlugich ciuszkach poniewaz tzw. meszki nie pomagaja ;] Ogolnie nie jest zle, dajemy rade, musimy dawac rade. A co tam slychac u Ani, hmm? Pozdrowienia dla wszystkich walczacych Yo

[budo_jaramgibony4]

Nie denerwuj sie An Ge, ze znowu dwa posty. Nikt nie pamietal o kontakcie jak wychodzil z pomieszczenia

[budo_deila]

po moich ciekawych przezyciach chorobowych postanowilam chodzic grzecznie spac wg. normy 7h -zregenerowac cialko i ruszyc na trening tymczasem, przez wlasnie te choroby (i wyjazd) tak ogromne zaleglosci na uczelni mi sie porobily a wiec trzeba bylo zwiekszyc intensywnosc pracy umyslowej i znow po 3h spania ten tydzien byl ciezki, zal mi sie zrobilo gostka na konferencji naukowej, ktory tak interesujaco mowil (wg. mnie) a glowa mi sama opadala i oczka sie zamykaly az w koncu powiedzial- ze postara sie ciekawiej i zywiej mowic, zebysmy nie zasneli ale jak juz sie obudze mam takiego powera na przerwach biegam, dzisiaj nawet pileczke wzielam jak mam cos do zalatwienia na miescie to rowerkiem smigam (wiec tak zle z kondycja nie bedzie jak wroce) i jestem z siebie na serio dumna-jaki moj mozg jest pojemny , dzisiaj bylam przejazdem "u Was" ojej tylu muszek nie widzialam jeszcze w tym roku ale pamietam jakie to rok temu bylo wqurzajace --> 3skuteczne systemy: 1st -trening na sloncu jak sie da, czlowiek spalony ale nie pogryziony 2nd -trening w czasie maksymalnej ulewy muszek nie bylo ale nawet ja musialam koszulke wycisnac przed wejsciem do autka kolegi 3rd -wysmarowac sie grubo cudnie pachnacym balsamem-na to wpadlam pozniej i jeszcze nie wyprobowalam, ktory jest najlepszy, po przeprowadzeniu testów sie wypowiem
pozdrawiam gorrąco - WALCZĄCYCH Z MUSZKAMI

[budo_an_ge]

po deszczu muszek i komarow jeszcze wiecej. balsamy i wszelkiego rodzaju OFFy nie dzialaja - latajace paskudztwa wala we wszystko chmarami. slonce na muszki nie dziala absolutnie. w..cinaja nas zywcem. my je zreszta tez, w koncu samo bialko ;]
chyba jedna u..gryzla mnie w dziaslo, bo mnie boli jak jasna.. stokrotka.
dzieki bogu od nowego tygodnia zajecia na sali.

Nigdy nie rozumialam jak mozna spac 3h na dobe. mi 7h to malo o.O
wlasnie. ide spac, bo mnie przez dziaslo zaraz szlag trafi.

[budo_deila]

HEHE ja nie mówię o takim Slonku jak teraz, i tez nie o deszczyku tylko o takiej solidnej ulewie, która mieliśmy zaszczyt przeżyć na treningu w plenerze <--ściana deszczu ani jednej muszki gwarantowane.

[budo_wodnik szuwarek]

szanowni zielonogórzanie jak sie Wam podobały koncert w palmiarnii?!
zespół Heey i Kasia Nosowska pokazali dużą klasę...
słowem bachanalia....

[budo_deila]

pewnie mam z Was najblizej a nawet tam nie dotarlam, no hmm nadal uwazam, ze Sulechow jest zbyt ambitny i nasi kochani profesorkowie nie chca zebysmy sie integrowali ze studentami UZckimi moje imprezowanie zaczelam dopiero jak skonczylam robic zadanka --> po 2 w nocy=bieganie po osiedlu -CUDOWNIE

[budo_jaramgibony4]

Ogolnie koncerty nie byly zle Ja stawiam raczej na AbraDaba, Gutka i Indios Bravos, wszedzie unoszacy sie zapach ziola madrosci Nie bylo zle, biorac pod uwage stan trzezwosci - dalem rade Wracaj Aniu szybciutko na treningi, musze uzupelnic informacje, wyczytac tam troszke w Twoim ksiegach madrosci. Nie przeforsuj sie Pozdrowienia dla wszystkich

[budo_*michu*]

Jest:

--> po 2 w nocy=bieganie po osiedlu -CUDOWNIE

a powinno być:

po 2 w nocy=bieganie po osiedlu - WARIACTWO

Aniu, o tej godzinie są przyjemniejsze metody aktywności...

Nie przeginaj maleńka tylko przyjdź wreszcie na trening, dzisiaj np. był bardzo cieżki parter, a na końcu Darek... dobił nas.

[budo_rudeboy777]

michu i o to chodz, o to chodzi ... :twisted:

[budo_*michu*]

Po takim treningu zawsze czuje się "szczęsliwie zmęczony".

Jeszcze teraz, drugi dzień po treningu gdzieniegdzie czuje wczorajszy trening, ale ...o to chodzi!!!

Chyba trzeba wyjść po treningu na browarek, w celach leczniczych :wink:

[budo_an_ge]

gdzieniegdzie?

Tomek-Wypadek pierwszorzedny lomot mi spuscil. cale plecy mam w siniakach, nie mowiac o lokciach i cierpieniach "dumy". ledwo sie ruszam. drugi raz mnie na to nie namowicie, zaklepuje materac.
a ze trener nas wykonczyl na koniec, to fakt. kazac liczyc do pieciu.. jak on tak mogl.. przeciez to wyksztalcenie trzeba miec! trzeba sie uczyc a nie tylko walic po jajkach!

[budo_thedyzma]

Tak do końca to nie jestem pewien czy w czwartek mieliśmy parter czy już piwnicę. Czułem się jakby ktoś zrzucił na mnie metr (100kg) ziemniaków. Kilkadziesiąt razy. Ale jedna myśl mnie pocieszała - to nie ja ćwiczyłem z Władkiem. Jako że nie ćwiczyła z nim również An_Ge to nie ma prawa narzekać. Gdyby ona z nim ćwiczyła byłaby dzisiaj bardzo bardzo "płaska" :-)

PS
Słyszałem od ludzi że po osiedlu Morelowym lata nocami jakaś niewyżyta laska. Nie wiadomo czy gwałcicielka czy exhibicjonistka ale pewnie niebezpieczna bo wygląda na zdrowy okaz. Wiecie cos na ten temat ??

[budo_an_ge]

fakt. to moglo by byc tymbardziej zle, (zle, jak kroliczek) ze wlasnie zaczelam dorastac i mi piersi rosna (podobno).
kto w takim razie cwiczyl z doktorkiem, skoro Damian obsciskiwal sie z Vifonem? zostala nam jakas jeszcze ciezka artyleria?

ja tam nie wiem nawet gdzie to morelowe jest. u mnie podobno jedna z bitniejszych mafii osiedlowych jest (trenuja rowniez na pijaczkach z parku), a rowniez tego nie zdolalam zweryfikowac.

[budo_*michu*]

kto w takim razie cwiczyl z doktorkiem, skoro Damian obsciskiwal sie z Vifonem?

Z doktorkiem ćwiczyłem JA, moi drodzy, niestety ja. Jakoś nie wychodziły mi ucieczki, hmm, ciekawe dlaczego

Ale nie byłem sam, ponieważ zmieniałem się z Karolem, to był naprawdę niezły "trójkącik"

[budo_wodnik szuwarek]

w jaki sposób trenujcei9ce parter w zielonogórskiej seksji KM??!
trenujecie czyste techniki BJJ?! i sparrujecie sobie do zaklepania czy
trenujecie parter z naleciałością combatową, tzn. brudne sztuczki...
pozdrawiam lokalnych "ziomków"...

Deila, gdybym był "kawalerem do wzięcia" (dosłownie i w przenośnii :wink: )
to chętnie pobiegałbym z Tobą po tych zakamarkach Zielonej Góry,
zwłaszcza o taak późnej (wczesnej) porze... :wink:

Pozdrawiam wszytkich kraverów
wodnik szuwarek (zawodnik ju jitsu)

[budo_thedyzma]

Jak sama nazwa wskazuje parter nie jest miejscem gdzie chcesz się znalezć: to zło czasami konieczne. Odpada więc cała filozofia walki na glebie z BJJ bo jest z założenia zła. Zadanie jest jedno: wstac jak najszybciej z użyciem samych fauli :-) Jesli wolno posłuże się lekką analogią: Blizej nam do Matta Hughesa niz do Royca Gracie (przypominam że za tydzien UFC 60 z ww. meczem)

Pozdro 4 W.Szuwar
TheDyzma